Skocz do zawartości

Zalew Siemianówka


Logistyk

Rekomendowane odpowiedzi

Uważam że  potocznie zwana  " bojka " jest elementem zestawu i  ma utrzymać żywca w danym miejscu . Należy zdawać sobie sprawę że jest to przede wszystkim metoda łowienia na przyntyęty naturalne ryb drapieżnych i jest to metoda zgodna z RAPR. " Bojka "  może to być piłka , butelka , kula styropianu , odbijacz . Jej zadaniem nie jest oznaczanie łowiska . Z drugiej strony jest też widoczna i czy to żle  że butla 5 lit jest widoczna i tym samym BEZPIECZNA . Zestaw z żywcem można postawić na wiele sposobów . Można i tak że będzie sam spławik na wodzie . Czy to będzie bezpieczniejsze ? Jeżeli " bojka "  nie to " podwiązka " do wystających korzeni , trzcin a na to już nie ma przepisu . Warto się zastanowić czy to będzie bezpieczniejsze . To i tak będzie coraz częściej widoczne na wodzie Siemianówki . Są inne metody nie tylko troll . Nie tkwimy w średniowieczu . 

 

A teraz pytanie .  Co będzie jak zestaw się podepnie do bojki odgradzającej zasięg trolla . Kto dostanie zostanie ukarany wędkarz czy PZW . 

Edytowane przez neor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżko, nie życzę sobie takich prywatnych wycieczek. Takie jest prawo każdy opłacający składkę ma prawo do wędkowania, a wypuszczenie ryb to trochę inny temat nie poruszony przeze mnie.Mi kilka rybek udało sie nagrać

Możesz pochwalić się swoim wypuszczaniem bo po wpisie wnioskuje że wypuszczasz...
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie robicie kolejny shitstorm...a nie rozumiecie sedna ....sprawa jest prosta....na wodach PZW Białystok nie można stawiać bojek i markerów...czego nie rozumiecie? nie przekonuja mnie Wasze argumenty....widzę że nie pamiętacie problemu starego tematu bojek z czasów "karpiarskich" kiedy to wzdłuż dostepnych brzegów były prywatne "kąpieliska strzeżone" z bojek ...uważam ,że na wodzie najważniejsze jest przede wszystkim BEZPIECZEŃSTWO...takie zestawy wprowadzają  większe ryzyko wypadku na wodzie i nie powiecie mi, że tak nie jest ...a lekko zatopiona bojka, której nie widać na wodzie  :)  to dla mnie jakaś abstrakcja na zbiorniku, gdzie  co weekend jest na wodzie pełno idiotów, którzy potrafią np. przepłynąć w szybkim slizgu miedzy dwiema łodziami stojącymi na kotwie w odległości 50 m od siebie czy zapieprzanie po metrowej wodzie z karczami.... o skuterach nie wspomnę ;)  to takie lajtowe przykłady ...pływam tam 20 lat i swoje widziałem  ;) i nie musi mi nic podpowiadać wyobraźnia bo widziałem to na własne oczy...i potrafię sobie też wyobrazić co będzie jak wejdzie na stałe wśród sumiarzy moda na bojki ze zrywką.....potrafię nawet wyobrazić sobie jak ktoś ze Starego dworu w przypływie fantazji wywozi zestaw na Budy albo pod duża wyspe... bo ma szpule z belarki i mu starczy...a tam panie biere ;) ....a nad tą całą pajęczyną bedzie popierd...ć  150 łódek w trollingu ! AMEN

Kamil 90 % nie wie że jest górny wymiar ochronny  w Białostockim a ty im tu o zakazie oznakowania łowiska .Płacę więc wymagam kolego Tabor.Ja płacę wicęc też wymagam złowienia ponownie ryby którą inny wędkarz musi wypuscić powyżej  górnego wymiaru. A bojki mogły by stać gdyby były zabierane po zakończonym łowieniu a tak są to pułapki nie na trolujacych  tylko na gosci szalejących na skuterach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też inaczej....zakazać pływania na zbiorniku czymkolwiek  i zaj**ac po całości bojkami .... w sumie też będzie bezpiecznie ;)  Podejście typu płacę to wymagam jakoś do mnie nie dociera ....myślenie na poziomie klasycznego wędkarskiego Janusza...i to jest dla mnie właśnie średniowiecze i widzenie jedynie czubka swojego nosa...Widzę że dyskusja nie ma sensu 

Zakaz stawiania bojek puki co obowiazuje... macie problemy z interpretacja przepisów to wyjaśniajcie sobie ze straznikami, władzami okręgu a nawet z ksiedzem proboszczem...mi to do niczego nie potrzebne....nie łowię na żywca...nie uznaję tej metody...ale jak ktos chce na żywca z bojką to proszę bardzo tylko nie chciałbym żeby  jakakolwiek metoda połowu mogła się przyczynic do zwiekszenia ryzyka wypadku na wodzie a myślę że o to głownie chodzi w tym zapisie .

  Myślę że szybko zmienicie zdanie jak wkręcona lina w śrubę z 10cio kilowym dociążeniem ropzp*****li Wam spodzinę ....także może wysilcie się na odrobinę więcej tej wyobraźni........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil 90 % nie wie że jest górny wymiar ochronny  w Białostockim a ty im tu o zakazie oznakowania łowiska .Płacę więc wymagam kolego Tabor.Ja płacę wicęc też wymagam złowienia ponownie ryby którą inny wędkarz musi wypuscić powyżej  górnego wymiaru. A bojki mogły by stać gdyby były zabierane po zakończonym łowieniu a tak są to pułapki nie na trolujacych  tylko na gosci szalejących na skuterach.

Andrzej 90 % myśli jeszcze że szczupak/sandacz ma dalej dolny 45  :)  Sam wiesz że jak pozwolisz jednemu to za chwilę cały zbiornik zasypią bojkami...bo taka skuteczna metoda....a to niestety nie do przejścia przy tak dużej presji i pływadeł na wodzie....przypomnę , że 90% nie ma również pojęcia o jakichkolwiek zasadach panujących na wodzie....odrobinie zdrowego rozsądku czy podstawowej kulturze .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowiem, wiem że to nie dział motorowodny ale chciał bym zasięgnąć opinie wedkujących na siemianówce. Aktualnie pływam na 3m kondonie, głównie trollinguje ale i lubię połapać z rzutu. Trolling na pontonie puki jest gładko jest przyjemy problem zaczyna się przy wietrze bo ciąga to to niemiłosiernie, nie wspominając o uderzeniach na fali. Mam okazję kupić w dobrej cenie łódeczkę 3,10m x1,40m płaskodenna. Zazwyczaj pływam sam ewentualnie we 2 osoby i nie wiem czy się pchać w taka małą łódkę czy szukać czegoś w okolicach 3,6m. Miejsca raczej mi wystarczy chodzi tylko o komfort pływania. Silnik mam 2hp ale po zimie wleci jakiś 5-6 konny  4sów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to zostało wyjaśnione w tamtym roku brat rozmawiał ze strażnikami i mocowanie zestawu sumowego do boi jest ok. O co ta gównoburza, ta metoda nie jest powszechna i nie będzie, bo trzeba do tego pływadła przede wszystkim. A może jest nowy wróg żeby od trola uwagę odwrócić... ? Kurna już to pisałem że wszyscy powinni widzieć innych użytkowników i bedzie git. Jak stawiam bojkę to na rozsądną odległość a jak pływam to uważam na tych na brzegu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowiem, wiem że to nie dział motorowodny ale chciał bym zasięgnąć opinie wedkujących na siemianówce. Aktualnie pływam na 3m kondonie, głównie trollinguje ale i lubię połapać z rzutu. Trolling na pontonie puki jest gładko jest przyjemy problem zaczyna się przy wietrze bo ciąga to to niemiłosiernie, nie wspominając o uderzeniach na fali. Mam okazję kupić w dobrej cenie łódeczkę 3,10m x1,40m płaskodenna. Zazwyczaj pływam sam ewentualnie we 2 osoby i nie wiem czy się pchać w taka małą łódkę czy szukać czegoś w okolicach 3,6m. Miejsca raczej mi wystarczy chodzi tylko o komfort pływania. Silnik mam 2hp ale po zimie wleci jakiś 5-6 konny 4sów kolego nie warto pchać się w.nic mniejszego jak 3.6 a celował był w coś koło 4 m ... Do tego silnik co najmniej 10 albo te twoje 2 wystarczy ...jest naprawdę mała różnica między 2 a 6 km . Jeśli masz jakieś pytania wal na priv przerabiałem te klimaty i dylematy i mam wyrobione zdanie na ten temat ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak koledzy wyżej uważam, ze lepiej dołożyć i kupić co najmniej 3.6 m. Pływam na 3.6 i jest ok, chociaż jak jesienią zaczyna wiać to nie jest komfortowo. Jezeli chodzi o miejece, myślę że ok 3 m na 2 osoby trochę mało do wygodnego łowienia.

Nie mam doświadczenia z plaskodennymi, ale to nie jest tak że na fali nie zachowują się zbyt dobrze?

 

P.S. Można gdzieś w Internecie sprawdzić poziom wody na Siemianówce?

Edytowane przez leszczynski.bp
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej 90 % myśli jeszcze że szczupak/sandacz ma dalej dolny 45  :)  Sam wiesz że jak pozwolisz jednemu to za chwilę cały zbiornik zasypią bojkami...bo taka skuteczna metoda....a to niestety nie do przejścia przy tak dużej presji i pływadeł na wodzie....przypomnę , że 90% nie ma również pojęcia o jakichkolwiek zasadach panujących na wodzie....odrobinie zdrowego rozsądku czy podstawowej kulturze .....

Kamil  w 100% masz rację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak koledzy wyżej uważam, ze lepiej dołożyć i kupić co najmniej 3.6 m. Pływam na 3.6 i jest ok, chociaż jak jesienią zaczyna wiać to nie jest komfortowo. Jezeli chodzi o miejece, myślę że ok 3 m na 2 osoby trochę mało do wygodnego łowienia.

Nie mam doświadczenia z plaskodennymi, ale to nie jest tak że na fali nie zachowują się zbyt dobrze?

 

P.S. Można gdzieś w Internecie sprawdzić poziom wody na Siemianówce?

w którym miejscu Cie interesuje ?  generalnie to co masz na mapach  i poprawka  -1,2m   :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy podobno plywa masę śniętych ryb ... Co jest grane ma.ktos jakieś informacje co tam się wogole wydarzyło ? Byłem na nockę. Przepłynąłem późnym popołudniem z plaży pod Stary Dwór, dziś rano z "postojami" z powrotem i widziałem może ze cztery małe martwe rybki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny muszę wygłosić zdanie negujące. Może i rzadko jestem na Siemianówce, ale poza sławnymi wielokrotnymi spływami łodzi do brzegu (z jakich powodów nie wiem, nie snuję domysłów poza jednym- może nie każdy chce i potrafi wysikać się na wodzie :D) nigdy nie widziałem tu (nawet nie mogę napisać "zaobserwowanych" przez was) "nocnych akcjach"!!!. Zwróćcie uwagę, iż sami obniżacie swą wiarygodność w odniesieniu do owych "mających miejsce akcji" pisząc "słyszałem o tym", "ktoś mówił o tym", ktoś zna kogoś kto to widział" etc.. Na koniec: WIDZIAŁEŚ, SŁYSZAŁEŚ coś bezprawnego REAGUJ-nie musisz nawet bezpośrednio zadzwoń, zrób zdjęcie itd. inaczej to tylko PLOTKI!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny muszę wygłosić zdanie negujące. Może i rzadko jestem na Siemianówce, ale poza sławnymi wielokrotnymi spływami łodzi do brzegu (z jakich powodów nie wiem, nie snuję domysłów poza jednym- może nie każdy chce i potrafi wysikać się na wodzie :D) nigdy nie widziałem tu (nawet nie mogę napisać "zaobserwowanych" przez was) "nocnych akcjach"!!!. Zwróćcie uwagę, iż sami obniżacie swą wiarygodność w odniesieniu do owych "mających miejsce akcji" pisząc "słyszałem o tym", "ktoś mówił o tym", ktoś zna kogoś kto to widział" etc.. Na koniec: WIDZIAŁEŚ, SŁYSZAŁEŚ coś bezprawnego REAGUJ-nie musisz nawet bezpośrednio zadzwoń, zrób zdjęcie itd. inaczej to tylko PLOTKI!

Jak to mówią u nas na dzikim wschodzie....w d.....byłeś i g.... widziałeś....Sorry Bartas, ale musiałem....rób swoje  ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...