compi Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Niestety ale ryba będzie dalej wyciągana. Co sprawniejsi i zdeterminowani przerzucą się na spina.Na ortopedę by nie zarobił przy próbie przerzucania takiej ilości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Panowie spora część trolingarzy nie wykupi nawet karty, i cały czas będę powtarzał że przy obecnym poziomie kontroli najprostszą metodą ochrony która przyniesie jakiś efekt jest zakaz trola. Pewnie że można znaleźć skuteczniejsze, ale to już potrzebny jest nakład większych lub mniejszych środków. A tu nic tylko zakaz...Zgadzam się w 100% prosta zmiana a dała by bardzo wiele tej wodzie i było by przyjemniej i bezpieczniej odrazu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
versicolor Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 (edytowane) Kojarzy ktoś ile lat musi być ważne pozwolenie na trola? Kojarzy mi się coś że z roku na rok nie można tego zmienić...niestety Edytowane 16 Listopada 2019 przez versicolor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Panowie ile jest dróg wylotowych z nad zbiornika,ile jest miejsc slipowania łodzi .Zakaz trollingu to raz kontrola w miejscach wskazanych to dwa i trzy to % od nałożonych mandatów dla strażników który rozwiązał by problem braku środków na ich działalność .Dobrze ktoś napisał że kolejne ograniczenia to tylko bat na tych <<uczciwych>> którzy przestrzegają obecnych a przetwórnie mobilne dalej swoje.A i jeszcze jedna sprawa która wraca jesienią .Żywcówka w lewej ręce i spining w prawej a czasami dwie żywcówki + spin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Szkoda że nikt nie zwrócił uwagę na bardzo ważną kwestię. Piszemy tu o przepisach, ograniczeniach itp. myśląc o jednym łowisku czyli Siemianówka.Coś co jest dobre dla tego łowiska nie koniecznie jest dobre dla innych. W naszym okręgu nie ma zapisu dotyczącego specjalnego traktowania tego łowiska. Z przyczyn formalno-prawnych ciężko było by utworzyć z Siemianówki łowisko specjalne ale warto by stworzyć regulamin tego łowiska. Punktem zapalnym tej wody jest sandacz /który jak wyżej ustalono przyniosły kaczki / ale sandacz występuje również w Narwi i wielu naszyj zaporówkach czy jeziorach. Zasady wędkowania na rok 2020 już zostały poddane dyskusji i głosowaniu, prezesi kół którzy są w zarządzie okręgu oddali swoje głosy dotyczące wniosków jakie wpłynęły do okręgu i ten regulamin jest dobry na wody naszego okręgu.Siemianówka powinna mieć swój własny regulamin dotyczący limitów, wymiarów, okresu wyłączenia wędkowania z łodzi, zakaz trollingu w weekendy, przetrzymywania ryb podczas wędkowania, wpisów ryb, łowienia nocą, i wielu innych. Taki regulamin może zostać zgodnie ze statutem w każdej chwili na potrzebę większej konieczności.Tylko jak przekonać do takiego wzoru prezesów z kół, tych którzy blokują wszystko, bo tak!W tym wątku mamy bardzo aktywne grono wędkarzy, członków zarządów kół których członkowie w ogromnej większości wędkują tylko i wyłącznie na Siemianówce z racji odległości no i łatwości pozyskiwania mięsa. Ruszcie się do swoich kół i przekonajcie ich do słuszności działań na tej wodzie a sławy nikt wam nie odbierze. Wyniki głosowań 1. za wprowadzeniem trollingu, 2. wymiarami górnymi są dostępne, analogia jest taka że kto głosował w ad 1. na TAK do w ad 2. na NIE wiemy kogo należy przekonać.Wspólny cel wspólna sprawa. Kolego masz oczywiście dużo racji ale co do problemu sandacza to się mylisz ,bo lata ubiegłe to szczupak i taka sama rzeż na którą mało kto zwracał uwagę.Jak zakazli trolingu to po paru sezonach widać było efekty .Szczupak się odrodził ale zrobiono następny bandycki manewr GRUDZIEŃ.Trolling zastąpiła żywcówka .Tak więc nie metoda a wędkarze zabijają wodę.Może nie zakazywać łowić ale zrobić grudzień miesiącem no kil, 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość keri Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 (edytowane) Kolego masz oczywiście dużo racji ale co do problemu sandacza to się mylisz ,bo lata ubiegłe to szczupak i taka sama rzeż na którą mało kto zwracał uwagę.Jak zakazli trolingu to po paru sezonach widać było efekty .Szczupak się odrodził ale zrobiono następny bandycki manewr GRUDZIEŃ.Trolling zastąpiła żywcówka .Tak więc nie metoda a wędkarze zabijają wodę.Może nie zakazywać łowić ale zrobić grudzień miesiącem no kil,A ja myślałem że jak przestali stawiać sieci na odłów gospodarczy to się zbiornik odrodził a to po "zakazie trollingu".Nie mam pełnej wiedzy o zbiorniku, dowiedziałem się o jego istnieniu w roku ubiegłym to i pewnie moje pomysły są nie do końca trafne. Ale dzięki. Słyszałem też że od grudnia do maja nie można było pływać na łodzi na tym zbiorniku, prawda to? Czyli zakaz trollingu i żywcówki całkowicie ochroni dwa gatunki biorąc pod uwagę że wszystkie slipy będą kontrolowane. Ci co się wodują z działek kół i prywatnych pewnie i tak nie zabierają ryb to ich nie warto sprawdzać bo to przecież miejscowi i u siebie nie kradną. Edytowane 16 Listopada 2019 przez keri 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkonrad Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 (edytowane) Najgorszy jest handel, nieuchronna kara za brak wpisanej ryby,a nie upomnienia. Edytowane 16 Listopada 2019 przez kkonrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentnooki Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Czyli nie ma co się bać.Siatek nie ma to i sandacze zostaną.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Widzę ,że zamiast coś pomyśleć wspólnymi siłami bo w końcu macie Wszyscy wspólny cel to przepychacie się i docinacie sobie udając ,że jeden jest mądrzejszy od drugiego ,trzeciego czy czwartego... Panowie chyba nie tędy droga? Problem Każdy z Was zna, to brak odpowiednich kontroli na tej wodzie...reszta wiąże się z tym w jedno..Czy to nieszczęsny Troll, czy nie przestrzeganie Limitów i wymiarów górnych.Dla mnie głównymi przyczynami Zła dla tej wody to Trolling i Brak kontroli!!! 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
compi Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Aaaameeeen! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Panowie, zapytajcie członków ZO, ile sprzedano zezwoleń trollingowych. Czy nie jest możliwe zatrudnienie dwóch ludzi, którzy będą pilnowali wyłącznie Siemianówki? Koszt utrzymania takiej dwójki to ok. 120-150 tys. rocznie, czyli 400-500 rocznych zezwoleń na trolling. Zysk w postaci poprawienia rybostanu będzie wart wielokrotnie więcej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K-Pon Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Panowie, zapytajcie członków ZO, ile sprzedano zezwoleń trollingowych. Czy nie jest możliwe zatrudnienie dwóch ludzi, którzy będą pilnowali wyłącznie Siemianówki? Koszt utrzymania takiej dwójki to ok. 120-150 tys. rocznie, czyli 400-500 rocznych zezwoleń na trolling. Zysk w postaci poprawienia rybostanu będzie wart wielokrotnie więcej.Ale czy nie lepiej sprzedać kolejny "produkt" bez kiwnięcia palcem....Wiem, że krótkoterminowe ale kto im broni.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zybi Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 "Ci co się wodują z działek kół i prywatnych pewnie i tak nie zabierają ryb to ich nie warto sprawdzać bo to przecież miejscowi i u siebie nie kradną." Nie... Ci miejscowi biorą jak swoje.Wszystko zależy od charakteru osoby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wisniowy21 Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Panowie dzisiaj słyszałem o Człowieku co sandalom ogony obcina żeby mieściły się w wymiarze przykra sprawa, ma właśnie działkę nad sama woda i koczuje cały sezon zyje że sprzedaży sandala + emerytura daje dobry wynik mam nadzieję że spotka go za to stosowna kara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 (edytowane) I mamy kolejny przykład ,że należał by sie STOP takim patologiom na Siemianówce.kol.Wiśniowy21 ,założę się iż przytoczony elikwent łowi głównie na trolling,mylę się ? Edytowane 16 Listopada 2019 przez szydłoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kristofer232 Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Na bank się nie mylisz kolego, jestem więcej niż pewny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wisniowy21 Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 I mamy kolejny przykład ,że należał by sie STOP takim patologiom na Siemianówce.kol.Wiśniowy21 ,założę się iż przytoczony elikwent łowi głównie na trolling,mylę się ? niestety na to pytanie Tobie nie odpowiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klon45 Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Ogony to żadna nowość ja słyszałem o mieleniu sandacza ale już na brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 17 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2019 Podobno wpływy do Okręgu wyłącznie z licencji trollingowych, to blisko 500 tys. rocznie. Czy to prawda? Nie wiem, ale usłyszałem taką liczbę od człowieka będącego dość blisko ZO Białystok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czocho Opublikowano 17 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2019 (edytowane) 250-300 tyś/ rok ...teraz chyba 270 tys.... ale nie dam sobie ręki uciąć to 4 etaty... Edytowane 17 Listopada 2019 przez czocho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
compi Opublikowano 17 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2019 Roczne. Należy dodać jednodniówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi101 Opublikowano 17 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2019 (edytowane) Po tych kilku stronach pomysłów na poprawę sytuacji,wzajemnych przepychanek i wymyślnych kar cielesnych dla kłusowników ,pora wkleić jakieś fotki z rybami.Dzisiaj, po raz drugi w tym sezonie,dzięki uprzejmości kolegi udało się powędkować na zalewie .Była to dość krótka wyprawa-około 3,5godziny łowienia.Brak doświadczenia i umiejętności nie pozwolił dobrać się do większych okazów.Mimo wszystko udało się złowić kilka ryb i zaobserwować praktycznie wszystko to,o czym toczą się tutaj dyskusje.Mimo mgły ,cały czas w zasięgu wzroku miałem kilkadziesiąt łódek. Faktem jest że trollingujące jednostki były w mniejszości-jak ktoś niedawno zauważył. Nie zmieniła się jednak mentalność ich sterników-dalej pływają w odległości rzutu niewielką główką. Widziałem kilka podebranych ryb ,ale nie zaobserwowałem aby wróciły do wody. Po złowieniu 2-3 ryb z jednego ustawienia,zaczynał się najazd "Hunów" ze wszystkich kierunków. Na brzegu,w kilku miejscach, spore stosy łusek,flaki i śmieci. Najsmutniejsze ,że nadal nie widać żadnej kontroli. Pozdrawiam Tomi Edytowane 18 Listopada 2019 przez bartsiedlce 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wisniowy21 Opublikowano 17 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2019 Okoń weteran 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemoKo Opublikowano 18 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2019 (edytowane) Sugeruję zaprosić do rozmów reprezentantów gmin Michałowo i Narewka. Brzegi zbiornika są zawalone flakami ryb a to tereny gminne, policja też jak by nie jest pod władaniem PZW a raczej działa dla ww gminy. Zaprosić można , ale nie wiadomo czy się pojawią , Można jednak wysłać oficjalnego maila (np. przez koło Relax ) z prośbą o pisemne poprarcie konkretnych punktów jakie oczekujemy od PZW (stałe wzmożone kontrole, większe mandaty , strefa no kill , ograniczenie lub zakaz trolla, itd- spróbuję zebrać wszystkie pomysły w jedną listę i wrzucić niebawem na forum ) I teraz ważna rzecz, bo poza oczywistą czysto wędkarską potrzebą ochrony drapieżnika na tej wodzie, jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt , który poruszałem we wcześniejszych wątkach czyli zmniejszanie ryzyka zakwitów a więc i PRZYDUCHY Tym punktem poza wędkarzami i PZW powinni być też żywo zainteresowane następujące insytucje :1. Gmina Michałowo i Gódek - z uwagi że inwestują milony w infrastukturę pod rekreacje , która podupadnie przy dłuższych zakwitach i śniętych rybach 2. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku - bo jest formlanym zarządcą tej wody i ma prawny obowiązek dbać o jej jakość 3. Narwiański Park Narodowy i gminy w dolinie górnej Narwi - bo od lat toczy się dyskusja jak zakwity na Siemce szkodzą rzece (były nawet hasła o potrzebie likwidacjii zapory)4. Wojewódzki inspektorat ochrony środowiska w Białymstoku - z podobnych względów jak wyżej 5. wszystkie ośrodki , firmy i lokalni mieszkańcy nastawiający się na turystykę w tym regionie A dlaczego w interesie każdej z w/w instystucji jest ochrona rybich drapieżniaków w Siemianówkce - ponieważ na tą chwilę to JEDYNYM racjonalnym sposobem jakiejkowiek poprawy tej wody jest tzw. biomanipulacja poprzez zwiększanie zagęszczenia darpieżnika (nawet lekkie jego przerybienie), który eliminować będzie karpiowate w tym głównie karłowate leszcze i krąpie , które stymulują i przyśpieszają procesy eutrofizacji na które Siemianówka jest bardzo podatna. W tym roku był już przedsmak tego do czego doprowiadzć mogą kolejne gorące lata https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/173119Przyducha na kanale Rudnia i ponad tona śniętych ryb (ukleja i narybek sandacza wypłynął też w innych częściach zbiornika ) Co będzie jak za rok podczas kolejnego gorąceo lata wiatr nie uratuje sutyacji i na całym zbiorniku wypłynie tysiące sandaczy, sczypaków, okoni, bolenii ???Kto wowczas poniesie za to odpowiedzilność ? Takie pytania i argumenty chciałbym żeby padły na rozmowie z PZW w czwartek . Tylko duża , zdrowa populacja ryb drapieżnych , która wspiera zwiększenia roślinności podwodnej i makrofitów , odbudowy zooplankonu i skorupiaków - daje szanse zmniejszenia zakwitów i uniknięcia przyduchy w kolejnych gorących latach Edytowane 18 Listopada 2019 przez PrzemoKo 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 18 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2019 Do tej listy dodałbym jeszcze Powiatową Stację Sanitarno Epidemiologiczną . Wszędobylskie flaki i głowy ryb . A najwięcej w wodzie , " wędkarze " skrobią rybki na plaży, pomostach obok amfiteatru i resztki walą do wody gdzie kąpią się ludzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.