Skocz do zawartości

Zalew Siemianówka


Logistyk

Rekomendowane odpowiedzi

Zapisywać się domstraży tak! Ale gdy słyszę, że pół roku trwa aplikacja dwóch poleconych chętnych, bo komendant SSR ma za dużo obowiązków na głowie...

Dwoch czeka 6 miesiecy ,dwoch następnych o wiele krócej. Przypadek??? A pan ktory zarzucał opieszałość w sprawie aplikacji w zeszlym roku zorganizował zawody.... na bitej rybie.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwoch czeka 6 miesiecy ,dwoch następnych o wiele krócej. Przypadek??? A pan ktory zarzucał opieszałość w sprawie aplikacji w zeszlym roku zorganizował zawody.... na bitej rybie.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Więc celowo wstrzymywał przyjęcie dwóch ludzi? Ci szybko przyjęci, zostali zaakceptowani jeszcze przez poprzedniego komendanta. Tak zrozumiałem. To jest jakiś kącik wzajemnej adoracji i "po uważaniu"? Wygląda to ujowo i mało profesjonalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie pocieszyliście mnie jak i pewnie wielku kolegów ....Cyrk na kółkach i paranoja jak czytam...   :angry:  :angry:  :angry: żal  :blink:  

Dokładnie to zebranie to cyrk. Jeszcze większym cyrkiem jest to, że PZW bierze forsę za wędkowanie a pilnować ma powiat. Chore.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to podsumowałeś. Okazuje się, że kasa wpompowana w infrastrukturę wokół zbiornika jest niemała. Choćby informacja o bardzo dobrym monitorowaniu zbiornika wysokiej klasy kamerami przez Wody Polskie. Łucki chwali się, że miał okazję sobie poogladać w centrum na monitorach bardzo dobrej jakości obraz :) Dopiero gdy zadałem pytanie o możliwość skorzystania z tego w naszej sprawie, dopisał sobie to w kajeciku. Mamy w sumie kilka bezwładnych instytucji w tym zakresie, wojewodów, starostę, Wody Polskie, policję, PSR, a może być gorzej, bo są pomysły, by PSR zlikwidować i włączyć do Lasów Państwowych. W sumie nic to chyba nie zmieni, gdy peeseru jest czterech funkcjonariuszy na kilka powiatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze że cała ta struktura pzw nie pozwala by dyrektor samodzielnie podejmował decyzje. Tylko musi wyjść wniosek z rejonu który będzie rozpatrywany i dopiero poddany głosowaniu. A pewne rzeczy nadrzedne nie powinny takim trybem iść.

No a co do zebrania to jeszcze dodam,że ten co mi mówił że sum to szkodnik, powiedział mi jeszcze że żeby nie troling to by cały zalew ucierpiał na przyduche, a tak mieszkali wodę i uratowali ryby, cuda normalnie....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O tym o czym może nie wiesz ale nie było przyduchy.

"...Ichtiolodzy Polskiego Związku Wędkarskiego za jedną z przyczyn śnięcia ryb podają brak tlenu, czyli tzw. przyduchę. Takiej tezy nie wyklucza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

 

Jednak wyniki badań wskazują na inny powód.

- dodaje Monika Gałązka..."

Wyniki pomiarów tlenu rozpuszczonego wskazują na przesycenie wody tlenem. Podczas wizji terenu stwierdzono zakwit wody i przy silnym nasłonecznieniu dochodzi do wzmożonej fotosyntezy, co za tym idzie - zwiększonej ilości tlenu. Co jak się okazuje także może być niebezpieczne dla ryb. Dochodzi wtedy do uszkodzenia układu krwionośnego, tzw. choroby gazowej, a co za tym idzie do śnięcia ryb

Te Twoje 95% to chyba tylko z łódek i tylko w porze jesiennej i późnojesiennej.

 

 

z tymi wnioskami o przesyceniu telenem to bez oficjalnej publikacji wyników  to byłbym sceptyczny . Takie sytuacje choć w teorii możliwe  w praktyce są znacznie rzadsze niż typowa przyducha 

Ale nawet jeżeli w tym przypadku to się zdarzyło  to w dlaczym  ciągu finalnie  powód i skutek jest taki   jak podczas przyduchy : zakwit i śmierć ryb 

 

Ponawiam więc  pytanie na które poprzednio  nie udzieliłeś odpowiedzi:   jakie masz popozycje  by zakwitów  w Siemianówce było jak najmniej ???

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O tym o czym może nie wiesz ale nie było przyduchy.

"...Ichtiolodzy Polskiego Związku Wędkarskiego za jedną z przyczyn śnięcia ryb podają brak tlenu, czyli tzw. przyduchę. Takiej tezy nie wyklucza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

 

Jednak wyniki badań wskazują na inny powód.

- dodaje Monika Gałązka..."

Wyniki pomiarów tlenu rozpuszczonego wskazują na przesycenie wody tlenem. Podczas wizji terenu stwierdzono zakwit wody i przy silnym nasłonecznieniu dochodzi do wzmożonej fotosyntezy, co za tym idzie - zwiększonej ilości tlenu. Co jak się okazuje także może być niebezpieczne dla ryb. Dochodzi wtedy do uszkodzenia układu krwionośnego, tzw. choroby gazowej, a co za tym idzie do śnięcia ryb

Te Twoje 95% to chyba tylko z łódek i tylko w porze jesiennej i późnojesiennej.

 

 

z tymi wnioskami o przesyceniu telenem to bez oficjalnej publikacji wyników  to byłbym sceptyczny . Takie sytuacje choć w teorii możliwe  w praktyce są znacznie rzadsze niż typowa przyducha 

Ale nawet jeżeli w tym przypadku to się zdarzyło  to w dlaczym  ciągu finalnie  powód i skutek jest taki   jak podczas przyduchy : zakwit i śmierć ryb 

 

Ponawiam więc  pytanie na które poprzednio  nie udzieliłeś odpowiedzi:   jakie masz popozycje  by zakwitów  w Siemianówce było jak najmniej ???

 

 

Ten fragment dotyczył Twojej teorii o tym że była przyducha i nie zamierzam dalej tego wątku z Tobą ciągnąć bo na ten temat wypowiedziała się kompetentna osoba ( ja taką nie jestem). Nie mam odpowiedniego wykształcenia aby rozmawiać o sposobach likwidacji zakwitów i przypuszczam że Ty też nie masz, a teorie wyssane z plucha zostawmy dzieciom. Równie dobrze może to być spowodowane stosowaniem nawozów i kto tam wie co się dzieje na Białorusi w dorzeczu Narwi i czy tam coś nie dostaje się z wodą do zbiornika. Na ten temat powinni się wypowiadać ludzie którzy się na tym znają a nie tacy dyletanci jak my. Nam coś może się wydawać ale to nie koniecznie może być prawda.

Bardziej niż cokolwiek martwi mnie poziom wody na zbiorniku i czy to nie wpłynie negatywnie na rybostan. 

Także takie nasze przekomarzanie się nie ma sensu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

O tym o czym może nie wiesz ale nie było przyduchy.

"...Ichtiolodzy Polskiego Związku Wędkarskiego za jedną z przyczyn śnięcia ryb podają brak tlenu, czyli tzw. przyduchę. Takiej tezy nie wyklucza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

 

Jednak wyniki badań wskazują na inny powód.

- dodaje Monika Gałązka..."

Wyniki pomiarów tlenu rozpuszczonego wskazują na przesycenie wody tlenem. Podczas wizji terenu stwierdzono zakwit wody i przy silnym nasłonecznieniu dochodzi do wzmożonej fotosyntezy, co za tym idzie - zwiększonej ilości tlenu. Co jak się okazuje także może być niebezpieczne dla ryb. Dochodzi wtedy do uszkodzenia układu krwionośnego, tzw. choroby gazowej, a co za tym idzie do śnięcia ryb

Te Twoje 95% to chyba tylko z łódek i tylko w porze jesiennej i późnojesiennej.

 

 

z tymi wnioskami o przesyceniu telenem to bez oficjalnej publikacji wyników  to byłbym sceptyczny . Takie sytuacje choć w teorii możliwe  w praktyce są znacznie rzadsze niż typowa przyducha 

Ale nawet jeżeli w tym przypadku to się zdarzyło  to w dlaczym  ciągu finalnie  powód i skutek jest taki   jak podczas przyduchy : zakwit i śmierć ryb 

 

Ponawiam więc  pytanie na które poprzednio  nie udzieliłeś odpowiedzi:   jakie masz popozycje  by zakwitów  w Siemianówce było jak najmniej ???

 

 

Ten fragment dotyczył Twojej teorii o tym że była przyducha i nie zamierzam dalej tego wątku z Tobą ciągnąć bo na ten temat wypowiedziała się kompetentna osoba ( ja taką nie jestem). Nie mam odpowiedniego wykształcenia aby rozmawiać o sposobach likwidacji zakwitów i przypuszczam że Ty też nie masz, a teorie wyssane z plucha zostawmy dzieciom. Równie dobrze może to być spowodowane stosowaniem nawozów i kto tam wie co się dzieje na Białorusi w dorzeczu Narwi i czy tam coś nie dostaje się z wodą do zbiornika. Na ten temat powinni się wypowiadać ludzie którzy się na tym znają a nie tacy dyletanci jak my. Nam coś może się wydawać ale to nie koniecznie może być prawda.

Bardziej niż cokolwiek martwi mnie poziom wody na zbiorniku i czy to nie wpłynie negatywnie na rybostan.

Także takie nasze przekomarzanie się nie ma sensu.

Pozdrawiam.

 

 

Kolego dyskuję z Tobą  kończę , przypomne tylko że zaczeła się od twoich zarzutow ze przedstawione pomysły  chronią tylko jedną grupę wędkarzy - co jest kompletną bzdurą 

Następnym razem jak na forum ktoś przedstawi  propozycję działań , bo nie jest objętny na DZIADOWSKIE zarządznie i gospodarkę tą wodą to albo wpisz konstruktywny komentarz do konkretnych  punktów  jak to zrobiła cześć kolegow albo dopytaj jak czegoś nie rozumiesz. 

Listę swoich pomysłów  konsultowałem z  ludzimi którzy zajmują się tematem zawodowo (np. profesorem  Wiesławem Wiśniewolskim z IRŚ w Olszynie ) , sam też z racji wykształcenia dobrze rozumiem procesy eutrofizacji i inne z zakresu biologii i ochrony środowiska. 

Zresztą  przy obecnym łatwym dostępie do informacji w tym literatury i opracowań naukowaych , wystarczy mieć trochę chęci , potrafić analizować i wyciągniać wnioski żeby pewne procesy zrozumieć.

Nie każdemu się jednak chce i potem słyszy się  idiotyzmy że sum na Siemianowce to największy szkodnik , że trolling ratuje przed przyduchą albo to co kiedyś sam słyszłem na brzegu że zielona kwitnąca woda to sumie nic groźnego, sama natura, można się kąpać do woli  :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W maju z kolegami z koła nr9 fasty dostaliśmy dofinansowanie do projektu w ramach którego dwukrotnie sprzatalismy siemianowke z brzegu i z łódek oraz zorganizowaliśmy zawody wędkarskie dla uczczenia zakończenia II wojny światowej. Fundacja obsługująca projekty zrobiła głosowanie na najlepszą inicjatywę. W związku z tym proszę o głos na projekt Razem możemy więcej!

 

https://podlaskielokalnie.pl/ankieta-2019/

Z góry dziękuję

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały weekend ostro wiało i był mróz...cieżko pływało się na takich falach...nie wiem jaka była odczuwalna temperatura ale warunki arktyczne ;) z rybą kiepsko...nawet bardzo...może to i dobrze ...plus z tego taki , że zamiast 300 łodek na wodzie pewnie z 30 i nie trzeba było tworzyć w pamięci skomplikowanych wzorów matematycznych,żeby przebić się w pajęczynie tysiąca zestawów trollingowych ...dodatkowo przez jeden z nielicznych w tym roku weekendów nie wyjechały kolejne tony drapieżnika  ;) dwa plusy dodatnie wiec wypad na wodze można zaliczyć do udanych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały weekend ostro wiało i był mróz...cieżko pływało się na takich falach...nie wiem jaka była odczuwalna temperatura ale warunki arktyczne ;) z rybą kiepsko...nawet bardzo...może to i dobrze ...plus z tego taki , że zamiast 300 łodek na wodzie pewnie z 30 i nie trzeba było tworzyć w pamięci skomplikowanych wzorów matematycznych,żeby przebić się w pajęczynie tysiąca zestawów trollingowych ...dodatkowo przez jeden z nielicznych w tym roku weekendów nie wyjechały kolejne tony drapieżnika  ;) dwa plusy dodatnie wiec wypad na wodze można zaliczyć do udanych...

Dzisiaj podobnie z ilością łodzi, ale jestem pełen podziwu dla kogoś, kto wczoraj wypłynął na wodę. Dzisiaj też duło, marzło i nie brało. Ktoś tam na trola sandała wyjął, ktoś suma wciągnął do łodzi, ale generalnie nie żarło. Może przyczyną było spuszczenie wody ze zbiornika. Spadło tak około 20-30cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rudnia robi się nieciekawa do wodowania. Stary Dwór.

Co do ilości ryb to przyznam Ci rację. Kiedyś musi nastąpić regres.

 

w tym roku coś tam jeszcze zostanie,

ale od stycznia zacznie się ponownie  zabieranie wydłużanych okoni lub jazgarzy jak kto woli :) , wiosna nie odpuści się też tym na gniazdach i do końca października o wymiarowego sandacza będzie dużo trudniej.  wtedy zacznie się zabieranie  takich 40cm+ - bo takie smaczne i do grudnia 2020 będzie pozamiatane

Rybacy sieciami nie byliby w stanie wyjąć tyle sandacza co wyjeżdża z wędkarzami.

Ale jak to się mówi Polak mądry po szkodzie, choć  dużo takich co  głupi są  i przed i po ;)

Poniżej przykład co z dorszem zrobiono - już se w Polsce nie połowimy od nowego roku

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...