Skocz do zawartości

Zalew Siemianówka


Logistyk

Rekomendowane odpowiedzi

Opowiedz trochę o tych zawodach. 

Bardzo ciekawy raport z kontroli wędkarzy na zbiorniku z tego dnia wpłynął.

 

Jedna z ekip (chłopaki pierwszy raz na zawodach i na Siemianówce) zapomniała nie pobrała rejestru że swojego koła co skończyło się dla nich mandatem. Okręgi mają porozumienie jednak zabrakło papierka. Z resztą jeszcze w ubiegłym roku Siedlce i Białystok to była ta sama książeczka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi bo ja z zawodów wyleczyłem się 10 lat temu i w tych też nie brałem udziału.??Czyżby jakieś łamanie przepisów ? A może nie chodziło o biorących udział w zawodach. Zawodników było 20 łódek a cztery razy tyle nie startujących. Słyszałem tylko jak strażnik pouczał prezesa siedleckiego koła nr 1 i zarazem głównego sędziego na temat wpisów jeżeli dobrze usłyszałem. 

Byłem przekonany że brałeś udział w tych zawodach.

Wybacz że ten drażliwy temat poruszyłem używając Twego profilu..

 

 

Jedna z ekip (chłopaki pierwszy raz na zawodach i na Siemianówce) zapomniała nie pobrała rejestru że swojego koła co skończyło się dla nich mandatem. Okręgi mają porozumienie jednak zabrakło papierka. Z resztą jeszcze w ubiegłym roku Siedlce i Białystok to była ta sama książeczka.

I niewymiarowych sandaczy w bakistach i siatkach nie było ? ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

I niewymiarowych sandaczy w bakistach i siatkach nie było ? ;-)

 

Nic mi o tym nie wiadomo. Może to nie chodziło o zawodników. Wiem o kontroli tej jednej ekipy bo to byli ludzie ode mnie. Natomiast jeśli chodzi o ryby niewymiarowe to teoretycznie mogła być taka sytuacja ponieważ zgodnie z ZOSW wymiar sandacza i szczupaka w zawodach to 45 cm. Jednak zawody są na żywej rybie i zawodnicy mają pełne prawo przytrzymać taką rybę do czasu przybycia sędziego. Jakakolwiek interwencja straży w tej sprawie jest bezzasadna. Oczywiście okręg Siedlce miał odpowiednie zezwolenie na rozegranie zawodów od okręgu Białystok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I niewymiarowych sandaczy w bakistach i siatkach nie było ? ;-)

 

Nic mi o tym nie wiadomo. Może to nie chodziło o zawodników. Wiem o kontroli tej jednej ekipy bo to byli ludzie ode mnie. Natomiast jeśli chodzi o ryby niewymiarowe to teoretycznie mogła być taka sytuacja ponieważ zgodnie z ZOSW wymiar sandacza i szczupaka w zawodach to 45 cm. Jednak zawody są na żywej rybie i zawodnicy mają pełne prawo przytrzymać taką rybę do czasu przybycia sędziego. Jakakolwiek interwencja straży w tej sprawie jest bezzasadna. Oczywiście okręg Siedlce miał odpowiednie zezwolenie na rozegranie zawodów od okręgu Białystok.

 

pkt 6.9.5 ZOSW z 31-01-2020 przeczytaj.

Okręg Białystok nie wydał zezwolenia na przetrzymywanie ryb niewymiarowych zgodnie z zasadami wędkowania w okręgu. 

Żadnego uzgodnienia nie było  co w świetle przepisów pokazuje świadome łamanie przepisów pkt 8.6 zasad wędkowania na wodach okręgu PZW Białystok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak to tylko wina organizatora który nie poinformował zawodników że obowiązują inne wymiary. Postaram się to wyjaśnić na kapitanacie sportowym okręgu. Ogólnie co do kontroli pewne osoby miały zastrzeżenia odnośnie tego że jeden ze strażników był mocno zdezynfekowany. Jednak nie byliśmy na swojej wodzie i nikt nie chciał robić zamieszania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak to tylko wina organizatora który nie poinformował zawodników że obowiązują inne wymiary. Postaram się to wyjaśnić na kapitanacie sportowym okręgu. Ogólnie co do kontroli pewne osoby miały zastrzeżenia odnośnie tego że jeden ze strażników był mocno zdezynfekowany. Jednak nie byliśmy na swojej wodzie i nikt nie chciał robić zamieszania.

 Na swojej to byś zrobił ? Trzeba było i tu , tak to tylko podejrzenia których już chyba nie jesteś w stanie udowodnić. Więc proponuje nie rzucać oskarżeń bez pokrycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym to ja miał kontrolę to bym zrobił bez względu na wodę. Niestety przypadek dotyczył innych osób. Nikogo z imienia i nazwiska nie wymieniam więc też nikogo nie oskarżam. Zawsze doceniam pracę strażników natomiast nikt czy to strażnik czy zawodnik czy wędkarz nie powinien pływać pod wpływem. Szczególnie że warunki nie były lekkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda, że poszło szybciej niż myślałem :(

Żadna woda w PL nie sprosta takiej presji :angry:

Prawda to...,teraz jako że z rzutu i na trola juz nie bierze,niedobitki są wyławiane na trupki. Ostatnio jak byłem kilka dni temu,to co lepszy spadzik to kilka łódek na trupka stało...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda, że poszło szybciej niż myślałem :(

Żadna woda w PL nie sprosta takiej presji :angry:

 

 

Chyba kolega nie zdaje sobie sprawy z tego ile tutaj łowiło się ryb przez ostatnie kilka lat  ^_^

 

Na szczęście już po wszystkim i będzie tylko lepiej (luźniej)  :)

 

 

Prawda to...,teraz jako że z rzutu i na trola juz nie bierze,niedobitki są wyławiane na trupki. Ostatnio jak byłem kilka dni temu,to co lepszy spadzik to kilka łódek na trupka stało...

 

Pisałem juz dawno ;-) ...do końca trola/operatu zajadą Siemionkę ....

Bo to Polska..nie elegancja Francja...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczysz może skąd ten smród rozkładających się ryb wiosną przy żakach?

koledzy w ubiegłym roku podnosili jednego z ciekawości :P nie był to ani miły zapach ani miły widok ;/  

Edytowane przez wisniowy21
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak było to moje zdjęcie i się tego nie wstydze, nie był to pierwszy z miarowych sandaczy :P , ale nie mogę nikomu nakazać wypuszczenia złowionej ryby jeżeli jest wymiarowa i jest w limicie, z resztą mi też zdarzy się zabierać ryby ale wszystko z głową i nie chwalimy się obiadem bo to nie na tym to polega :)  wszystko jest dla mądrych ludzi, uważam że limit 1 drapieżnika na tydzień jest wystarczający, człowiek uczy się całe życie, moja styczność z sandaczem także zaczęła się od trollingu, jednak szybo przerodziło się w spinning 

Nie miałem na myśli ryb przeznaczonych na usmażenie bo to jest naturalne tylko przestrzeganie regulaminu o przechowywaniu ryb przeznaczonych do zabrania. Ekolodzy też obserwują nowoczesne zachowania i właśnie dzięki takim nieprzemyślanym zdjęciom walających się ryb po pokładzie i robienia z żywego zwierzęcia małpy do zdjęcia chcą zmienić zapisy ustawy. Kolega i team  ma nauczkę na przyszłość : zdjęcia z rybami tylko w ukryciu po wbiciu się w trzciny dla niepoznaki łowiska. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto mądry skończył przed wichurą. A że brało, to mogło braknąć rozsądku.

Jeśli mogę spytać, czy kolega sam doświadczył tego brania? Bo ja pływałem w sobotę i niedzielę trafiłem po jednym sandaczu 55 i 45 cm a zapytane osoby podobnie albo gorzej. Jeśli można to takie koleżeńskie pytanie mam

Czy brały tylko na jakąś przynętę, czy sposób prowadzenia ( bez konkretnego wskazania)?

Czy może były skupione w jednym miejscu( też bez wskazywania)?

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...