compi Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Tak sami nołkilowcy a z rejestrów wychodzi że 100 ton ryby poszło w olej po c/r sesji zdjęciowej. Może trzeba dorzucić dział "Kulinaria"? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hardy50 Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Myslalem, że coś się zmienia, ale ten wątek mnie przytłoczył. Dopóki nie zrozumiemy,że przy takiej presji wędkarskiej,postępowi w lowieniu (wielu ma łódki),organizacji pzw i mentalności większości wędkarzy nie powinno się zabierać ryb (A już na pewno duzych), to będzie tylko gorzej. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Myslalem, że coś się zmienia, ale ten wątek mnie przytłoczył. Dopóki nie zrozumiemy,że przy takiej presji wędkarskiej,postępowi w lowieniu (wielu ma łódki),organizacji pzw i mentalności większości wędkarzy nie powinno się zabierać ryb (A już na pewno duzych), to będzie tylko gorzej.No co Ty, z moich obserwacji to piękne postanowienia kończą się (również tutaj), gdy trzeba wypuścić sandacza. Raczej będzie zabieram od czas do czasu (gdy od czasu do czasu uda mi się złowić). Sorr za lekki off, ale tutaj i tak mało co jest do oglądania. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gelor78 Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 (edytowane) Młode chłopaki każdy to przechodził, ale wolałbym pisać o sanadaczach i sumach z rzeki jak o dzikich jesiotrach na kukurydzę z komercji.I to jest to kolego SZUMI Edytowane 25 Października 2020 przez Gelor78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 (edytowane) Jarek M, w sedno. Niestety u wiekszosci nic w temacie sie nie zmieni. Jak przez prawie 20lat mielenia tematu no kill nadal wiekszość ryb dostaje w palnik to bedzie dalej dostawała. Dobrze ze bolen podle smakuje to przynajmniej wiekszość nie chce go łowić. Co do sandacza to wypuszcza go moze 5% wedkarzy albo i mniej. Znam nawet takich co wypuszczali a teraz zabieraja nawet ryby 90+ no bo inni wala to po co wypuszczać dla nich. Predzej czy pozniej go złowia drugi raz i tak skończy na patelni.Sam czasami sie wkurzam ze własnie tak moze byc, czuje sie jak bym wypuszczał dla innych, ale zaciskam zeby i robie swoje, troche fajnych sandaczy wypuściłem juz w życiu, a widze ze u innych średnio to działa. Edytowane 25 Października 2020 przez wujek 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Szkoda nawet pisać, po prostu za wyrobienie wód w Polsce odpowiedzialni w głównej mierze są wędkarze i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. I tylko zwalanie winy na wszystko inne, rybacy , kłusownicy, kormorany itd. Ale ja nie, ja niewiele zabrałem to inni. Czystej postaci hipokryzja. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek_7 Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Dzisiaj tacy oto jegomoście witali wszystkich slipujących łodzie na Rudni Pan sum i 4 głowy sandaczyków po 40cm. Pewnie jakiś no kilowiec zapomniał po prostu zabrać 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Po naszemu[emoji19] Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 dobrze , że jeszcze obok nie stoi tam agregat prądotwórczy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
versicolor Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Siemianówka to nie tylko (albo już co raz mniej) sandacze 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psd27 Opublikowano 26 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 Sam czasami sie wkurzam ze własnie tak moze byc, czuje sie jak bym wypuszczał dla innych, ale zaciskam zeby i robie swoje, troche fajnych sandaczy wypuściłem juz w życiu, a widze ze u innych średnio to działa.Janek, rzadko kiedy nastawiam się typowo na sandacza i nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale tez jestem takim „frajerem” i myśle, ze jednak jest to więcej niż 5%... I myśle, ze wraz z czasem będzie się poprawiać, bo znika pokolenie, które musiało zabrać, bo inne podejście się w głowie nie mieści.Ale prawda taka, ze często słychać nad woda, ze sandacz niestety nie ma szczęścia, jeśli chodzi o zwrócenie mu wolności - nawet wśród ludzi, którzy generalnie ryby wypuszczają.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 27 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2020 (edytowane) Problem nie leży w wędkarzach. Problemem jest zarządzanie wód. W każdym okręgu na wędkarza przypada jakaś ilość(powierzchnia) wody. W danej wodzie urośnie rocznie ileś tam kg drapieżnika. Więc wędkarz może tylko tyle zabrać. Wędkarze spoza danego okręgu nie mają prawa zabrać choćby rybiej łuski. Lub zapłacić za tą rybę wg cen rynkowych To zarządzający wodą powinien takie limity - dostosowane do możliwości wody ustanowić.Wędkarze zabierają - bo limity pozwalają. Ja teoretycznie mógłbym zabrać w moim okręgu 480 szt dużego drapieżnika. A w praktyce, aby nie uszczuplić zasobów wody - ok 10 kg . A przy dzisiejszym zarządzaniu - na 12 wyjazdach złowiłem szczupaka i sandacza które mógłbym zabrać(wymiarowe). Aaaa... i okonia 33 cm Gdybyśmy zastosowali analogię do ruchu drogowego. To mamy sytuację, że wszędzie wolno jeździć z prędkością max 200 km/h. Oczywiście rozsądni ludzie sugerują jazdę z dużo mniejszą prędkością. Ale nic nikomu zrobić nie można chociaż stwarza śmiertelne zagrożenie. A sytuacja rzeczywista - są ograniczenia prędkości, a ci co się nie stosują są odpowiednio karani. Więc po co są ZO, po co jest ZG skoro takich prostych spraw nie są w stanie rozwiązać? Właściciel niewielkiego bajorka(burdeliku) potrafi się z niego utrzymać, dzierżawca stawów karpiowych ma całkiem niezłe dochody, a członek pzw płaci składkę, kadra zarządzająca bierze pensje, a w wodzie - jest pusto. Dzisiejszy wędkarz jest "uzbrojony" w samochód, łódkę, echosondę wędki z kosmicznym rodowodem. Ale zarządzanie wód pozostało w czasach prl-u. I ... nie czuję się winny takiej sytuacji. Płacę składkę - innego wyjścia nie mam w okręgu gdzie pzw ma monopol praktycznie na wody. Na zebrania chodzić przestałem. Zwyczajnie szkoda czasu. Edytowane 27 Października 2020 przez eRKa 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sk_wonsz Opublikowano 27 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2020 Główny Problem nie leży w pzw. Wędkarzy przybyło i to bardzo dużo. Z tym, że łowisk nam nie przybyło. Wystarczy wpisać na YouTube "siemianówka". W przeciągu 2 lat zostało dodanych więcej filmów niż przez wcześniejsze lata od momentu powstania.Winny jest sandacz, który zrobił ludziom whiskas zamiast mózgu. Ludzie zaczęli tu lgnąć jak muchy do G. Powiem szczerze, będąc na wodzie lub brzegu - widok wypuszczania wymiarowej ryby na Siemianówce jest niezwykle rzadki. Zdarza się że nawet boleń "wyjedzie". Myślę, że praktycznie każdy kto łowi na trupka, jedzie tam po prostu żeby złowić rybę i ją zabrać. Ma takie prawo. A wystarczy zobaczyć że każda luka w trzcinach jest obstawiona. Rozmawiałem z jednym Panem i mówił że z brzegu miał jednego dnia 10 brań sandacza. A to są nasi miejscowi ludzie. Którzy tu zawsze byli. I ryby nie brakowało, mimo żaków itp. Teraz temu pomaga spora rzesza ludzi z całego kraju. Tak więc rzucajcie spiningi i zakładajcie filety. Niech się w końcu ta woda się skończy, popularność wygaśnie i znowu będzie cisza i spokój. Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek1989 Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Podobno od przyszłego roku trolling 500/rok50/dzieńI limit 1szt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz1976 Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Prawdopodobnie nic się nie zmieni bo nie będzie zebrań sprawozdawczo wyborczych ze względu na covid. A limit ustala się właśnie z udziałem delegatów koł bo to jest zmiana regulaminu. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szumi Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Karta musi się zwrócić każdy chce zarobić ale 500 to już przesada chyba że dwa kije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek_7 Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Podobno od przyszłego roku trolling 500/rok50/dzieńI limit 1sztInformacja jest pewna i tak właśnie to będzie wyglądało. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz1976 Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Na cały okręg czy tylko siemianówka? Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_mich_ Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Kurde ... Coraz mniej opłacalne będzie jeżdżenie na siemke....mam nadzieję że rząd szykuje jakieś rekompensaty za straty ????a tak na serio szkoda że nie dało się przepchnąć tego trolla do zero ...ewentualnie troll - no kill...trudno może za rok ... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
generał bryg Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Nie no na 5 wędek od razu ????????????bo dwie to za mało ???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kristofer232 Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Tylko z czego później będą żyć, jak teraz takie tłuste lata? No ok jeszcze w następnym roku sporo wykupi, za to wyjedzie z wody wszystko co tylko możliwe do upchnięcia i z wody zostanie totalna studnia. A za 2 lata brak zainteresowania dopłatami i bida, pewnie podwyżka składki, lub jednocześnie dodatkowa opłata za każde wędkowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarski365.pl Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 połów na dwie więcej wędek w trolingu powinien być dopuszczony z odpowiednim wpisem w regulaminie: 1. Polów na jedną wędkę metodą trolingową cena 500 zł2. Połów na dwie do pięciu wędek metodą trolingową cena 20 000 zł. Każda kolejna wędka powyżej 5 wymaga oddzielnego zezwolenia w wysokości 20 000 zł3. każdy łowiący metoda trolingową musi posiadać zezwolenie/a z pkt 1 lub 1 i 2 wtedy przy złapaniu delikwenta z dwoma wędkami w trolu gdy sprawa idzie do sądu, PZW wykazuje konkretną stratę jaką jest niewykupione zezwolenie na dwie lub więcej wędek i delikwent ma na start 20 000 zł do zapłaty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szumi Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 połów na dwie więcej wędek w trolingu powinien być dopuszczony z odpowiednim wpisem w regulaminie: 1. Polów na jedną wędkę metodą trolingową cena 500 zł2. Połów na dwie do pięciu wędek metodą trolingową cena 20 000 zł. Każda kolejna wędka powyżej 5 wymaga oddzielnego zezwolenia w wysokości 20 000 zł3. każdy łowiący metoda trolingową musi posiadać zezwolenie/a z pkt 1 lub 1 i 2 wtedy przy złapaniu delikwenta z dwoma wędkami w trolu gdy sprawa idzie do sądu, PZW wykazuje konkretną stratę jaką jest niewykupione zezwolenie na dwie lub więcej wędek i delikwent ma na start 20 000 zł do zapłaty.To już wolę zapłacić te drugie 500 i posadzić manekina ze słomy czy grzybiarza jak bulić dwie dychy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_mich_ Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Nooo niestety ale widziałem podobny obrazek ..baba z 75+ jakiś pijak i starszy Pan ...kobieta to miała tyle wspólnego z wędkarstwem Aby wiedziała co to wędka ...ewidentnie opłacone na sztukę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
generał bryg Opublikowano 28 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2020 Nie no jak ktoś pisze że dwie wędki muszą być no wcale A wcale się nie nastawia na mięso ???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.