Skocz do zawartości

Zalew Siemianówka


Logistyk

Rekomendowane odpowiedzi

"

Powiem szczerze, będąc na wodzie lub brzegu - widok wypuszczania wymiarowej ryby na Siemianówce jest niezwykle rzadki" 

 

Oj kolego na szczęście coraz więcej takich ... Ja stałem ostatnio obok 5 łódek/pontonów wszystkie przyjezdne i nikt nic nie zberetował...Przyjechali po rozrywkę a nie mięcho.I na szczęście takich coraz więcej, ale "Gumofilców" i to w nie byle jakich łodziach tez nie brakuje...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywasz gumofilcem osobę która zabierze rybę ale przestrzega limitów, wymiarów i okresów ochronnych? Dobrze rozumiem?

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Zle rozumiesz takich co walą w łeb co się rusza i do bagażnika.... a takich tam nie brakowało w ostatnich sezonach. Limity są ale też nie zawsze trzeba je wykorzystywać jak świeża rybka nie potrzebna, a nie którzy tego nie rozumieją,bo.....jak to mówi pewne powiedzenie " karta musi się zwrócić" ? Czasami trzeba włączyć inne myślenie, tu na rybaka nie zwalisz winy.Dopóki wiekszość tego nie zrozumie nie będzie raju wędkarskiego w naszej rzeczywistość :/ 

 

PS.Sam zabiorę czasami rybę ,bo ja lubię i Córka moja tylko taki rodzaj białka może jeść( Mleka ,sery itd niestety Nie) ale stanowi to max. 5-10% tego co złowię bo się nie przeje takich ilości choćby miał dużą rodzinę.

Jak już ktoś dojdzie do takiego Krytycznego stanu,że żal mu i słabo mu się robi aby zabić rybę która dała mu tyle emocji to zrozumie że nie trzeba ubijać wszystko co wpadnie nam w łapki- to nazywam prawdziwym wędkarstwem inaczej to...... nazwij Sam Kolego.Bez odbioru ;) 

Edytowane przez szydłoś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się bardziej sprecyzuj następnym razem. Bo są ludzie którzy pływają dzień w dzień, a są też ludzie którzy bywają nad wodą od czasu do czasu. I nie wydaje mi się że taką osobę która jest na rybach kilka / kilkanaście razy w sezonie na rybach - można nazwać gumofilcem, skoro zabrała rybę żeby sobie zjeść. Do tego nie zawsze się coś złowi.

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywasz gumofilcem osobę która zabierze rybę ale przestrzega limitów, wymiarów i okresów ochronnych? Dobrze rozumiem?

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Taki będzie upychał rybę w zamrażalniku dociskając drzwiczki nogą. A jeśli już nie zmieści to porozdaje. Będzie wtedy szanowanym łowczym siemianówkowy wśród znajomych.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są pikusie ""panowie pikusie""w porównaniu z Siemianówkowymi przetwórniami typu<

czerwony beret TENIA vel WOCIECH N.i ta ku.... na emeryturze  czy co bo jest non stop na wodzie co ma działkę koło Zubra  i z pieskiem pływa PIKUSIEM.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda że kolejne ograniczenia zostaja uchwalone a wystrczy przestrzegać tych które są i było by  już  dobrze.Co z tego że jedna sztuka jak w tej chwili napi...alane sa ryby powyżej górnego,bo 60 % wędkarzy a 100% amatorów pół filca pół gumy nie wie że istnieje  80 CM GÓRNY WYMIAR OCHRONNY SANDACZA  90 SZCZUPAKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Edytowane przez mentnooki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główny Problem nie leży w pzw. Wędkarzy przybyło i to bardzo dużo. Z tym, że łowisk nam nie przybyło. Wystarczy wpisać na YouTube "siemianówka". W przeciągu 2 lat zostało dodanych więcej filmów niż przez wcześniejsze lata od momentu powstania.

Winny jest sandacz, który zrobił ludziom whiskas zamiast mózgu. Ludzie zaczęli tu lgnąć jak muchy do G.

Powiem szczerze, będąc na wodzie lub brzegu - widok wypuszczania wymiarowej ryby na Siemianówce jest niezwykle rzadki. Zdarza się że nawet boleń "wyjedzie".

Myślę, że praktycznie każdy kto łowi na trupka, jedzie tam po prostu żeby złowić rybę i ją zabrać. Ma takie prawo. A wystarczy zobaczyć że każda luka w trzcinach jest obstawiona. Rozmawiałem z jednym Panem i mówił że z brzegu miał jednego dnia 10 brań sandacza. A to są nasi miejscowi ludzie. Którzy tu zawsze byli. I ryby nie brakowało, mimo żaków itp. Teraz temu pomaga spora rzesza ludzi z całego kraju. Tak więc rzucajcie spiningi i zakładajcie filety.

Niech się w końcu ta woda się skończy, popularność wygaśnie i znowu będzie cisza i spokój.

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Wybacz :) Spiningu nie rzucę :) Efekty są , zdjęcie przesłane kolegom po fachu i do wody. A jestem tzw miejscowy. Nie publikuję na FB i na forum. I uwierz, są miejscowi co ryby po złowieniu fotografują i wypuszczają. Pozdro :) z wody w sobotę też, jeśli będziesz  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszenie limitu nic nie zmieni.

Ten kto brał kilka kompletów dalej będzie tak robił.

Tylko wysokość kary i jej nieuchronność może coś zmienić.

Kontrolowanie wszystkich, nie odpuszczając wujkom, bratankom, kolegom, znajomym strażników, prezesów , delegatów itp.

Dwóch wędkarzy, kontrola, jeden dzień dobry, drugi cześć: komu sprawdzają bakisty a komu tylko dokumenty ? Widok żenujący.

 

Wszyscy wiedzą kto wywozi ponad limit, czym pływa, gdzie łowi, gdzie się woduje, czym jeździ ale dziwnym trafem nikt nic z tym nie robi. Ludzi z "emerytów" wszyscy znają i też nikt z tym nic nie robi, rano troll, wieczorem filet i przy dobrym dniu więcej wywali niż zwykły wędkarz przez rok nawet jak by zabierał za każdym razem komplet. Straż co jakiś czas robi akcje pokazową, że złapali kłusownika, zdjęli siatki ale ten kto najwięcej wali ryby nadal pływa i ma się dobrze. Nie rozumiem tego.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mentnooki widac ze znasz wojtka bo nie mieszka przy żubrze.nie pływa z psem i nie ma przetwórni. a skoro widzisz go co dzień na wodzie to ty chyba też tam jesteś .tak jest na emeryturze .i prosze nie obrażaj go bo jest moim kolegą .

chyba nie umiecie łapać skoro piszecie ze na siemian.nie ma ryb

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CALKOWITY ZAKAZ ZABIERANIA RYB CZYTAJ NO KILL! PROBLEM SIE SKOŃCZY, ZOSTANIE 1/3 ŁÓDEK. BEDZIEMY MIELI PIEKNY RYBNY ZBIORNIK. Po co Tutaj wymyślać setki powodów i zmian jakich by tu nie wprowadzić żeby było lepiej niż jest. Sprawa jest prosta i oczywista NO KILL!!!!!. OSOBY które zalicza przewinienie zakaz połowu na zbiorniku dozywotnio i tyle w temacie. Obecnie jest No killim, tyle zabralim ile zlowilim

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mentnooki widac ze znasz wojtka bo nie mieszka przy żubrze.nie pływa z psem i nie ma przetwórni. a skoro widzisz go co dzień na wodzie to ty chyba też tam jesteś .tak jest na emeryturze .i prosze nie obrażaj go bo jest moim kolegą .

chyba nie umiecie łapać skoro piszecie ze na siemian.nie ma ryb

Pan Wojtek niedługo beknie za swoje grzeszki , odbije się mu tak że może wypluc całego Sandacza razem z Głową. Nie znam go jako człowieka może jest wspaniałym mężem i Ojcem Ale nie zmienia to faktu że Beretuje I Cwiartuje wszystko co zlowi I jest wymiarowe nie przestrzegając przy tym Limitów. Jak wyrażać się o takim jegomościu? Dla wędkarzy ktorzy dbają w jakiś sposób o ten Zbiornik czy to wypuszczając wszystko czy lowiac zgodnie z zasadami to zwykły Pet. Więc nie dziw się że nikt tutaj o Panu Wojtku nie wyraża się w samych superlatywach. Pamiętaj że pracował na to kilka bądź kilkanaście ładnych sezonów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CALKOWITY ZAKAZ ZABIERANIA RYB CZYTAJ NO KILL! PROBLEM SIE SKOŃCZY, ZOSTANIE 1/3 ŁÓDEK. BEDZIEMY MIELI PIEKNY RYBNY ZBIORNIK. Po co Tutaj wymyślać setki powodów i zmian jakich by tu nie wprowadzić żeby było lepiej niż jest. Sprawa jest prosta i oczywista NO KILL!!!!!. OSOBY które zalicza przewinienie zakaz połowu na zbiorniku dozywotnio i tyle w temacie. Obecnie jest No killim, tyle zabralim ile zlowilim

 

Prawie wszyscy traktują wędkarstwo jako relax, zabieranie ryby jest przy tym naturalnym zdroworozsądkowym zachowaniem. Zakazy to możecie sobie wprowadzać w własnoręcznie wygrzebanych grajdołkach i tam łapać robić zdjęcia drzeć chałapę i wypuszczać . :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tu są obrońcy takich jegomości jak ten wojciech, a może do kompletu będziesz bronił tego z niebieskiej żaglówki oczywiście bez żagla, co z portu pływa? Chyba starczy wstydu i lepiej w cholerę zamknąć ten wątek.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tu są obrońcy takich jegomości jak ten wojciech, a może do kompletu będziesz bronił tego z niebieskiej żaglówki oczywiście bez żagla, co z portu pływa? Chyba starczy wstydu i lepiej w cholerę zamknąć ten wątek.

Panowie ,po co te kłótnie.Nie może tak być że ktoś dyktuje warunki drugiemu tylko dlatego że sam preferuje inny model wędkarstwa.Musi być równowaga .Nie możemy zabronić ludziom wzięcie ryby jeżeli robią to zgodnie z obowiązującymi przepisami, ani też zabraniać im dostępu do wody.Jeżeli chcemy wyłączności do wody to musimy ją sobie kupić lub wydzierżawić.Te przepychanki są bez sensu.My mówimy na nich mięsiarze a oni na nas sadyści bo znęcamy się na żywym organizmie .I kto ma rację ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, tylko z tego co wiem to te forum chyba powinno promować C&R i chyba wszelkie odmienne opinie nie powinny się tu znajdywać. Jak ktoś uważa inaczej to zawsze może opuścić jerka a w ostateczności zachować sobie takie zdanie dla siebie i go tu nie publikować

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ,po co te kłótnie.Nie może tak być że ktoś dyktuje warunki drugiemu tylko dlatego że sam preferuje inny model wędkarstwa.Musi być równowaga .Nie możemy zabronić ludziom wzięcie ryby jeżeli robią to zgodnie z obowiązującymi przepisami, ani też zabraniać im dostępu do wody.Jeżeli chcemy wyłączności do wody to musimy ją sobie kupić lub wydzierżawić.Te przepychanki są bez sensu.My mówimy na nich mięsiarze a oni na nas sadyści bo znęcamy się na żywym organizmie .I kto ma rację ?

 Większość ma rację, nie może mniejszość decydować co ma robić większość ale też nie można mniejszości zakazać wypuszczania ryb. Większość może wyodrębnić te 2-3% gdzieś w zatoce :)  lustra wody odpowiadające ilości wędkarzy c&r uwalniających sanadacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CALKOWITY ZAKAZ ZABIERANIA RYB CZYTAJ NO KILL! PROBLEM SIE SKOŃCZY, ZOSTANIE 1/3 ŁÓDEK. BEDZIEMY MIELI PIEKNY RYBNY ZBIORNIK. Po co Tutaj wymyślać setki powodów i zmian jakich by tu nie wprowadzić żeby było lepiej niż jest. Sprawa jest prosta i oczywista NO KILL!!!!!. OSOBY które zalicza przewinienie zakaz połowu na zbiorniku dozywotnio i tyle w temacie. Obecnie jest No killim, tyle zabralim ile zlowilim

 

dokładnie tak, tak to wygląda również zagranicą, tam gdzie obowiązuje (i jest przestrzegany) no kill / c&R = tam są ryby.  Rzecz tak oczywista, że aż głupio o tym pisać.  Dodatkowo jeszcze okres tarła powinien być objęty zakazem wędkowania (closeseason) żeby nie przeszkadzać rybom  rozrodzie i dać im dojść do siebie po tarle. 

 

takiej presji  wędkarskiej  jaka jest  w Polce bez no kill i closeseason   nie wytrzyma żaden zbiornik, nawet zarybiany,  czy to Turawa czy Siemianówka, tylko kwestia czasu ...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...