Skocz do zawartości

Zbiornik Wióry


michal7709

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Na Wiórach wędkowanie teraz to przypomina raczej wyścigi. Kto wcześniej, kto szybszy, kto ma szybszą jednostkę, wszyscy gnają w zasadzie w jedno miejsce. Pierwsi lepsi, coś dostaną. Lekka paranoja się już robi. Ostatnio nawet ktoś kimał na łódce, żeby z rana mieć miejscówkę zajętą. Coraz mniej lubię ten zbiornik. No i jeszcze to mięsiarstwo. Woda z takim potencjałem, a za nie długo nawet o okonia będzie ciężko. Z roku na rok coraz gorzej. A mogło by być prawie jak na Czorsztynie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Wiórach wędkowanie teraz to przypomina raczej wyścigi. Kto wcześniej, kto szybszy, kto ma szybszą jednostkę, wszyscy gnają w zasadzie w jedno miejsce. Pierwsi lepsi, coś dostaną. Lekka paranoja się już robi. Ostatnio nawet ktoś kimał na łódce, żeby z rana mieć miejscówkę zajętą. Coraz mniej lubię ten zbiornik. No i jeszcze to mięsiarstwo. Woda z takim potencjałem, a za nie długo nawet o okonia będzie ciężko. Z roku na rok coraz gorzej. A mogło by być prawie jak na Czorsztynie.

Niestety masz racje,sandaczyki przyciągają amatorow mięsa

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie już to tak denerwuję...Wypuszczam większość złowionych ryb.Zabiorę może jednego sandacza rocznie...A tu widzę dziadków, dla których 40cm to już wymiar!!!!Masa wędek nocą zastawionych na trupa i heja...2 sztuki czy 10 zabranych to nie ma różnicy...Smutno mi bardzo.Staram się jak mogę, a widzę to nagminnie.A kontrol to ja 5 lat temu widziałem...Powinni się po**ać tymi rybami...

Edytowane przez Kogut Fishing
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ostatnio nawet ktoś kimał na łódce" - może mnie widziałeś, u mnie to "standard", (nawet matę samopompująca mam dostosowaną do wymiarów podłogi :) ) , na który niestety coraz rzadziej mogę sobie pozwolić :(

 

choć zapewne nie, bo ja śpię zacumowany przy brzegu niedaleko auta :)

 

niestety obraz ze zbiornika niczym się nie różni od innych jak okiem sięgnąć po naszym kochanych Kraju i "Wędkarzach"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzieć nie widziałem, kumpel opowiadał, jak podpłynęli do z pozoru pustej łódki, która myśleli, że komuś uciekła. Śpiący nie był z tego faktu zbytnio zadowolony, coś tam mamrotał nietrzeźwo. Miejsce raczej też bez dojazdu czy nawet dojścia z brzegu, więc raczej to nie byłeś ty. Też czasami kimam na pontonie, czuje się bezpieczniej jak na brzegu i fajnie czasami buja, ale akurat nie na tym zbiorniku, za rzadko tam bywam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się mogło być a będzie jak z Domaniowem. Z drugiej strony czemu w tym miejscu jest go tak dużo przecież wióry maja mnóstwo takich miejsc...

Jak znalazłem tą miejscówkę nie było nikogo, jak pojawili się świadkowie, to teraz nawet nie próbuję się tam dopchać..... :-)

Ale wyścig widziałem. Nasz kolega wygrał :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...