Skocz do zawartości

Okonie 2015


Iras1975

Rekomendowane odpowiedzi

Na "mojej" wodzie, cwane okonie nie jedzą dużych cierników. Stadko narybku przemieszcza się w toni jeziora. Jest pilnowane przez samca i samice ciernika. Okonie atakują, dusza i plują starymi ciernikami (pełno martwych unosi się na powierzchni). Kiedy załatwia "strażników" pasą się na narybku 

Edytowane przez BOB1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "mojej" wodzie, cwane okonie nie jedzą dużych cierników. Stadko narybku przemieszcza się w toni jeziora. Jest pilnowane przez samca i samice ciernika. Okonie atakują, dusza i plują starymi ciernikami (pełno martwych unosi się na powierzchni). Kiedy załatwia "strażników" pasą się na narybku 

Ale jaja w zyciu bym nie pomyslal ze moga tak kombinowac  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U "mnie" pluły ciernikami, ale już przetrawionymi. 

Wczoraj tylko 3 wyciągnięte, brań więcej, ale brały delikatnie, schodziły z wędki.

Trafiłem na cwaniaka, trzy rzuty -trzy gumy ściągnięte z haka, rzut po rzucie w tym samym miejscu. Branie atomowe, chwila na kiju i sama główka pozostawała :). Nie dał się zrobić. 

 

DSC_0398_zpscn4cmfql.jpgDSC_0399_zps9k1od34d.jpgDSC_0397_zpszgxt1dau.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladnie :)

To twoje lowisko to dosc nowy zbiornik? Pewnie za rok juz 40+ bedziesz kosil :)

 

3 letni.

 

 

Też miałem w okolicy taki zbiornik, w którym początkowo łowiło się po kilkadziesiąt sztuk dziennie w przedziale 25-32cm, od czasu do czasu trafiały się i większe (złowione przeze mnie były od 37-44cm). Były to 3 zbiorniki około 4-6 hektarowe, które zostały wykopane na terenach należących do byłej kopalni siarki. Między tymi zbiornikami była sieć dość głębokich kanałów, w których to właśnie żyły okonie, które następnie zasiedliły te zbiorniki. Niestety gmina nie dogadała się z PZW, przez co woda była "niczyja", brak obowiązujących przepisów i limitów, doprowadził do tego, iż miejscowa ludność i nie tylko, uporała się z populacją okonia w 4 lata. Teraz ciężko tam o rybę a szkoda bo mogło być okoniowo szczupakowe eldorado. Życzę z całego serca aby Twojego zbiornika nie spotkał taki los.

Edytowane przez ultra
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam taką nadzieję, pilnuje  ile się da.

Sieciami tylko robili odłowy kontrolne, w miarę często są kontrole, a sam też parę razy wzywałem policję. Przyjmuje wodę PZW, w którym nie ma odłowów sieciowych, więc powinno być w miarę dobrze.

Poza tym ponad połowa wody jest nie do obłowienia, jest płytko, doskonałe tarlisko i odchowalnik młodzieży. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od blisko trzydziestu lat łowię (teraz już tylko w czasie urlopu) na Plusznym więc mogę powiedzieć , że chyba znam tę wodę dość dobrze. Dlatego też wczorajszy wynik traktuję jak "złoty strzał". Przez te wszystkie lata obserwuję bardzo skuteczną "gospodarkę rybacką" i tzw odłowy kontrolne (najlepiej wychodzą im teraz już tylko z pod lodu na zimowiskach ryb i wiosną na tarliskach) gospodarstwa Szwaderki. Jak słyszałem ostatnio to z ponad 20-tu sieci wyjęli trzy skrzynki marnych rybek! Więc pozostaje pytanie: po co to robią?! To przecież nawet paliwo do łodzi im się nie zwróci!

PS oby tylko nie wylornetkowali mnie wczoraj bo już dzisiaj będą tam z siatką :(  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku 2 zaciągi. W pierwszym dużo okonia, karasia i trochę szczupaczka. W drugim na wigilię chyba - tylko ustawili pod karasia.  Nad zbiornikiem jest opieka - jest zatrudnionych parę osób, więc kłusownicy nie mają szans ustawić jakichkolwiek sieci. Najgorzej jest  z gumofilcami i ich żywcami. Niestety ich zacięcia nie przeżywają okonie, nawet jak zerwie się ich zestaw. Parę sztuk już widziałem na brzegu z stalką w pysku. Poza tym walą w łeb wszystko co wyciągną na brzeg. Jak widzę, że mają krótkie szczupaczki to od razu wzywam policję i gonią takich "wędkarzy:". Niestety są też "specjaliści" - miarka i regulamin znany, więc ile mogą to biorą. Jak mają pełno to wracają później lub na drugi dzień. Jedynym wyjściem byłoby wprowadzenie widełek, ale dopóki nie będzie oficjalnego gospodarza wody, nie da się tego wprowadzić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od blisko trzydziestu lat łowię (teraz już tylko w czasie urlopu) na Plusznym więc mogę powiedzieć , że chyba znam tę wodę dość dobrze. Dlatego też wczorajszy wynik traktuję jak "złoty strzał". Przez te wszystkie lata obserwuję bardzo skuteczną "gospodarkę rybacką" i tzw odłowy kontrolne (najlepiej wychodzą im teraz już tylko z pod lodu na zimowiskach ryb i wiosną na tarliskach) gospodarstwa Szwaderki. Jak słyszałem ostatnio to z ponad 20-tu sieci wyjęli trzy skrzynki marnych rybek! Więc pozostaje pytanie: po co to robią?! To przecież nawet paliwo do łodzi im się nie zwróci!

PS oby tylko nie wylornetkowali mnie wczoraj bo już dzisiaj będą tam z siatką :(  

Niestety GR Szwaderki to monopolista na "moim" terenie w okolicach Nidzicy  :angry: , nic dobrego z tego jeszcze  nie wynikło. Jeżeli spędzasz urlop nad Plusznym to możesz jeszcze spróbować na Jez. Omulew, w sumie  masz niedaleko. Jak będziesz chciał ruszyć się trochę dalej ale nadal w okolicach Nidzicy z szansą na ładnego okonia to daj znać na pw, dam namiary na bardzo ciekawą, acz kapryśną wodę ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...