Skocz do zawartości

'15 Shimano Twin Power 2015 (SW i nie tylko)


hasior

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Czy są tu jacyś użytkownicy Twin Powera SW-C. Jestem ciekaw waszych opinii. Młynek przymierzam do łowienia Morskiej Troci. Kupiłem XD ale on sie do tego nie nadaje. Lubię mocne i szybkie kołowrotki. Warunki na plaży często bywaja zmienne i ciężkie.

Potwierdzam co pisze Marcin. Też używam na troć w morzu. Będziesz Pan zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie to, że osoby nie lubiące stukania, uparcie kupują TP zamiast bezstukowe Certate. Mnogość informacji o stukaniu TP nie odstrasza miłośników marki, którzy zaraz po zakupie publikują informacje na temat swego niezadowolenia... Myślę, że kombinowanie związane z usunięciem stukania spowoduje nie tyle usunięcie "wady" co wysyp uszkodzonych poprawkami, egzemplarzy :(

 

W moim przypadku, jeszcze nie udało mi się zepsuć żadnego kołowrotka, jedynie naprawić :) Swoje kołowrotki serwisuje od kilkunastu lat i staram się to robić skrupulatnie, ale wiem o co chodzi na przykładzie, którego doświadczyłem :) Ten TP '15 o którym pisałem, nabyłem na giełdzie, jak się okazało w bardzo złym stanie. Luzy były całkowicie skasowane, pracował ciężko, z wyraźnym ząbkowaniem. Koło posuwu szpuli było w 30% "zdarte" do gołego alu. Podkładki były nie w tych miejscach, co być powinny. Udało się go doprowadzić do stanu wg mnie bardzo dobrego, bo po wielu podejściach, nawet stukanie ustało :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sw-a i Sw-b to prawie identyczne młynki. Sw-a ma inną inne osadzenie przekładni w prawym łożysku. Sw-b ma dodane uszczelnienia.

Tp Sw-c ma koło przekładni od Stelli sw-c! Ale pinion inny. Ma trochę inny rotor i górne łożysko piniona trzyma blaszka przykręcona 3 śrubkami do obudowy w porównaniu do sw-b.

Co do kręcenia to nie oceniam bo każdy inaczej to odbiera.

Najlżej kręci SW-a :-)

Sw-c ma zintegrowane łożysko rolki.

Reszta to w dużym uproszczeniu to samo.

Edytowane przez przemo_w
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, z pytaniem formalnym. W sklepie obok zalega nówka TP SW 2015 XG w rozmiarze 4000 (4000SWBXG), za 1640 zł, może przy odrobinie negocjacji i dobrej woli sprzedawcy, udałoby się zejść nawet do 1500.

Strasznie mnie kusi, ale trochę się cykam wagi (355 g) Najcięższe co mam w moim skromnym arsenale to Zauber 4000 z dystrybucji Dragona, 315 gramów. Różnica niby nieduża, ale Zaubera na co dzień nie używam, w zasadzie kupiłem go wyłącznie pod kątem travela i łowienia w zatokach.

 

Wiele osób w wątku tym i innych zwracało uwagę na masę TP SW 4000, i teraz nie wiem czy rzeczywiście powinienem się obawiać, bo jest to młynek raczej na stacjonarne łowienie z żywą przynętą, czy po prostu nie być ci*ą i ćwiczyć bicek. Dodam, że trzymałem ostatnio trochę 2015 SW 5000XG, i nie dość, że cholernie mi ciążyła (420 g), to w dodatku nie wyważyła Shimano STC 20-60g 300 cm, dalej leciał na pysk (choć to akurat anegdotycznie).

 

Planuję łowić głównie cięższymi jerkami oraz wahadłami. Nie ukrywam, że marzy mi się też jig, w którym póki co jestem totalnym amatorem.

Za wszelkie uwagi, podpowiedzi - serdecznie z góry dziękuję.

Edytowane przez olb
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, z pytaniem formalnym. W sklepie obok zalega nówka TP SW 2015 XG w rozmiarze 4000 (4000SWBXG), za 1640 zł, może przy odrobinie negocjacji i dobrej woli sprzedawcy, udałoby się zejść nawet do 1500.

Strasznie mnie kusi, ale trochę się cykam wagi (355 g) Najcięższe co mam w moim skromnym arsenale to Zauber 4000 z dystrybucji Dragona, 315 gramów. Różnica niby nieduża, ale Zaubera na co dzień nie używam, w zasadzie kupiłem go wyłącznie pod kątem travela i łowienia w zatokach.

 

Wiele osób w wątku tym i innych zwracało uwagę na masę TP SW 4000, i teraz nie wiem czy rzeczywiście powinienem się obawiać, bo jest to młynek raczej na stacjonarne łowienie z żywą przynętą, czy po prostu nie być ci*ą i ćwiczyć bicek. Dodam, że trzymałem ostatnio trochę 2015 SW 5000XG, i nie dość, że cholernie mi ciążyła (420 g), to w dodatku nie wyważyła Shimano STC 20-60g 300 cm, dalej leciał na pysk (choć to akurat anegdotycznie).

 

Planuję łowić głównie cięższymi jerkami oraz wahadłami. Nie ukrywam, że marzy mi się też jig, w którym póki co jestem totalnym amatorem.

Za wszelkie uwagi, podpowiedzi - serdecznie z góry dziękuję.

Nie no bez przesady :D lekki nie jest na dzisiejsze realia ale jak wychodził to w tej klasie waga była bardzo korzystna, w 100% młynek do łowienia z ręki, żadna stacjonarka itd , tymbardziej jeśli chcesz używać do długich wędek, o masę się nie martw ja bardziej bym się zastanowił czy szybkie przełożenie będzie tym czego szukasz , generalnie i przekładnie można zmienić na pg i sam kolowrotek trochę odchudzić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no bez przesady :D lekki nie jest na dzisiejsze realia ale jak wychodził to w tej klasie waga była bardzo korzystna, w 100% młynek do łowienia z ręki, żadna stacjonarka itd , tymbardziej jeśli chcesz używać do długich wędek, o masę się nie martw ja bardziej bym się zastanowił czy szybkie przełożenie będzie tym czego szukasz , generalnie i przekładnie można zmienić na pg i sam kolowrotek trochę odchudzić.

Dziękuję za słowa otuchy! Czytałem, że u nas wszyscy robią maślane oczy do PG, ale tak jak ktoś inny w tym wątku w 2015 roku - nie mam pojęcia dlaczego :D. Rozumiem, że niższe przełożenie PG prowadzi przynętę dłuuuużej, a XG to dobry wybór np. w nurcie? Ktoś inny pisał, że można w XG po prostu wolniej kręcił korbą, ale wiadomo, że to walkaround, który niekoniecznie da te same rezultaty co natywne rozwiązanie. PG niestety w sklepie nie ma - no i chyba PG nie było w wersji SW w tym rozmiarze w 2015 roku. Może rzeczywiście jakąś opcją jest podmianka przekładni w przypadku, gdyby XG jednak mi się nie sprawdziło. Nie ukrywam, że ten młynek na moje doświadczenie to jest totalny overkill, ale TP to moje marzenie od początku, a teraz jeszcze nówka 2015, dodatkowo w wersji morskiej, czyli potencjalnie otwierająca jakieś dodatkowe możliwości...

Edytowane przez olb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja porysowalem obudowę ostro na kutrze i nie jest już dostępna. Coraz większy problem z dostępnością części ktorych juz do tego modelu nie produkują. Dostępne jest to co zostało na magazynach.

Edytowane przez lyha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja porysowalem obudowę ostro na kutrze i nie jest już dostępna. Coraz większy problem z dostępnością części ktorych juz do tego modelu nie produkują. Dostępne jest to co zostało na magazynach.

Wybaczcie offtop, ale jak to jest z serwisowaniem później takich młynków, do których nie produkują już części? Dosztukowuje się z innych modeli (chodzi mi głównie o mechanizmy; obudowy, itd., to raczej kwestia estetyki [chyba, że ktoś przejedzie po nich autem]), czy to rzadko stosowana praktyka, i po prostu po uszkodzeniu/zużyciu kołowrotkowi pozostaje jedynie wartość kolekcjonerska/śmiecia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi moi drodzy posiadacze kołowrotków Shimano tych z wyższej półki. Czy rzeczywiście te kołowrotki maja takie małe stopki? Teraz pojawił się na giełdzie kij Lesath, bardzo fajny i on ma uchwyt kołowrotka jezeli chodzi o kształt i zasadę działania taki jak mój SpeedMaster. Problem polega na tym że kompletnie żaden młynek jaki mam (mam ich z 8 różnych typów) nie pasuje do tego uchwytu - on się nie domyka… Nawet po podpięciu malutkiej Daiwy Verano 2500. Kurde może Stella ma taką malutką stopkę. Poradziłem sobie z problemem narzędziami i teraz się domyka, ale może powinienem kupić Shimano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie schodzący sie uchwyt to nie problem wielkości stopki kołowrotka itp. ten uchwyt tak zostal zaprojektowany zresztą tak samo jest w Zodiasach i chyba Poison Ardenach że po przykręceniu kolowrotka zostaje minimalna szczelinka.

Edytowane przez RybkaWoleju
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć fotki

Na pierwszym mój stary kijek Daiwa 3-15g, to taki pstrągowy ale ja z powodzeniem używam na okonie. I w niego bez problemu wchodzi najmniejszy młynek jaki mam 2500

 

post-76198-0-36263800-1679156973_thumb.jpeg

 

A zobacz jak ten malutki młynek wchodzi w uchwyt kija do 42g. Nie chciałem dokręcać na siłę ale już widać że górna cześć jest przekoszona.

 

post-76198-0-40930200-1679157285_thumb.jpeg

 

Mam wiele kolowrotków Stelle, Existy, Certaty, TP, Sustainy, Stradic czy Vanfordy i wszystko jest ok szczelina ma nie wiem 2-3mm

No u Ciebie jest bajka! Tylko to trochę inny uchwyt niż w tym z giełdy, ten z giełdy ma bardzo podobny do tego co mam ja.

 

Edit: i žeby nie było, uwielbiam wędziska Shimano, mam 3 - do tego stopnia je lubię że Slammerowi zmasakrowalem stopkę żeby wszedł w uchwyt :-)

Edytowane przez Darek_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś ma dobrą parę w łapach:).

W przypadku mojego kija i kołowrotka stradic fl 4000 zostawała szpara i to do tego dość niewygodna. Przy dokręceniu na maksa przekaszało nakrętkę i metalowa część z przodu dotykała blanku. Teraz mam na tym kiju fuji vss i jest o niebo lepiej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...