Skocz do zawartości

Pstrągi 2015


Kuballa44

Rekomendowane odpowiedzi

To nam się wątek w stypę  po 65cm pstrągu zamienił :o

Może powinien powstać nowy wątek "księga kondolencyjna po fajnych rybach" :(

Nie ukrywam, że wchodzę w dział wieści znad wody, żeby fajne rybki pooglądać, a nie czytać o takim ku...twie :ph34r:

Wystarczy mi, to co widziałem przez lata uganiania się za rybami po naszych wodach :huh:

 

tasiek321 ma rację, wystarczająco już zostało napisane. Szkoda nerwów.

Najlepiej niech mod wszystko wydzieli do osobnego tematu.

Edytowane przez Nesta
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak idę na ryby, to od razu nastawiam się na to, że po przyjściu do domu muszę powiedzieć teściowi, że nic mi nie brało. A że z niego taki wędkarz nawet nie niedzielny, to jest skłonny w to uwierzyć. Jakby wiedział, że pstrągi pływają w rzece, to gotów byłby włazic po nie do wody, nawet w styczniu. W ubiegłym roku trząsł się, jak widział gdy wypuszczałem klenie i jazie na wiosnę, gdyby cierniki były ciut większe, to też pewnie by je skrobał. Na szczęście rzadko udaje mu się złowić coś więcej jak drobne okonki czy płotki, więc bardzo strachu nie ma.

Edytowane przez mnietek
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia jedna sprawa w temacie martwego dużego pstrąga. Ciekawe co się stało że ryba tej wielkości,przecież doświadczona. Naraz,komuś wychodzi,ktoś ją łowi i wypuszcza i w kilka dni później znowu bierze i niestety trafia na debila. Przecież gdyby tak zachowywała się zawsze nie dorosła by do naprawde jak na nasze warunki dużych rozmiarów. Łowię pstrągi 23 lata i o takich pstrągach nawet w 90-tych latach było cicho,nie dlatego że ich nie ma tylko dlatego że to są naprawde trudne do złowienia ryby. Śmiem twierdzić że tak dużych pstrągów w odpowiednich warunkach jest znacznie więcej niż nam się wydaje ale ich bardzo skryty tryb życia powoduje że rzadko możemy się z nimi spotkać.Największą wiedzę na temat ilości występujących kabanów w rzece mają muszkarze w trakcie jętki majowej a w szczególności w trakcie nocnego spenta widzą lub słyszą co w rzece mieszka. Zresztą za każdym razem gdzie na jakiejś rzece dojdzie do tragedii typu zatrucie wszyscy przecierają oczy ze zdumienia jakie wielkie potoki były w rzece....

I w tym właśnie kontekście co się takiego wydażyło że naraz kaban zaczyna zachowywać się jak trzydziestak? Pamiętam kiedyś sytuację na jednej z pomorskich rzek że po melioracji i wyczyszczeniu rzeki ze stanowisk i schronień dla ryby naraz okazało się że pstrągi są i to dużo....oczywiście do końca sezonu poradzono sobie z tą anomalią :(

Więc tutaj wytłumaczeniem było usunięcie kryjówek w rzece a co mogło stać się z tą rybą??

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia jedna sprawa w temacie martwego dużego pstrąga. Ciekawe co się stało że ryba tej wielkości,przecież doświadczona. Naraz,komuś wychodzi,ktoś ją łowi i wypuszcza i w kilka dni później znowu bierze i niestety trafia na debila. Przecież gdyby tak zachowywała się zawsze nie dorosła by do naprawde jak na nasze warunki dużych rozmiarów. Łowię pstrągi 23 lata i o takich pstrągach nawet w 90-tych latach było cicho,nie dlatego że ich nie ma tylko dlatego że to są naprawde trudne do złowienia ryby. Śmiem twierdzić że tak dużych pstrągów w odpowiednich warunkach jest znacznie więcej niż nam się wydaje ale ich bardzo skryty tryb życia powoduje że rzadko możemy się z nimi spotkać.Największą wiedzę na temat ilości występujących kabanów w rzece mają muszkarze w trakcie jętki majowej a w szczególności w trakcie nocnego spenta widzą lub słyszą co w rzece mieszka. Zresztą za każdym razem gdzie na jakiejś rzece dojdzie do tragedii typu zatrucie wszyscy przecierają oczy ze zdumienia jakie wielkie potoki były w rzece....

I w tym właśnie kontekście co się takiego wydażyło że naraz kaban zaczyna zachowywać się jak trzydziestak? Pamiętam kiedyś sytuację na jednej z pomorskich rzek że po melioracji i wyczyszczeniu rzeki ze stanowisk i schronień dla ryby naraz okazało się że pstrągi są i to dużo....oczywiście do końca sezonu poradzono sobie z tą anomalią :(

Więc tutaj wytłumaczeniem było usunięcie kryjówek w rzece a co mogło stać się z tą rybą??

 

Ciekawie podniesiona kwestia. 

Na mojej wodzie zlowienie tej samej duzej ryby (pstraga) zdaza sie...ale jak dotad nie czesciej niz raz w sezonie.

Co tu sie moglo wydarzyc ? 

Przedstawie moja wersje : 

ryba wyszla (miesiarz ja zlokalizowal). Ryba zostala zlowiona i wypuszczona przez wedkarza (Nesta Senior).Wrocila do swojej kryjowki. Miesiarz wrocil i ja wygarnal na robaka albo siata czy oscieniem...wiedzial po co idzie. To indywiduum zyje ze sprzedawania ryb, nie wiem czemu zakladacie ze ogranicza sie tylko do jednej metody polowu (wedki).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla poprawienia nastroju pochwale sie taka oto historyjka :

 

W marcu 2014 lowie taka oto rybke :

 

61_1.JPG

 

 

Miarka pokazuje 61 cm i rybka wraca do wody.

 

Miejsce odwiedzam regularnie jeszcze kilka razy w trakcie sezonu 2014...

 

Odwiedzam to miejsce w styczniu 2015 i lowie : 

 

65%2520000.JPG

 

Przyroslismy do 65 cm (od marca 2014 cale 4 cm) i mamy sie dobrze, mimo niedawno odbytego tarla.

Ale charakterystyczna plame nad prawym okiem nadal mamy.

Nie znam sie na przyrostach pstragow (nie studiowalem ichtiologi), ale Madrzy mowia ze 4 cm w kategorii 60 plus to dobry wynik.

Moze spotkamy sie w 2016 ? ;)

  • Like 44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku tarło pstrągów bardzo się opóźniło. Sam widziałem trące się ryby jeszcze w wigilię. Teraz w styczniu większość pstrągów jeszcze nie zajęła swoich miejscówek, są jakby w momencie spływania z tarlisk. Gdy taki wielgaśny pstrąg zajmuje miejsce to odgania wszelkie inne ryby. W taki ogłupiały sposób atakują też woblery czy wszelkie inne duże wabiki. Łowienie ich teraz właśnie wielkimi woblerami jest trochę nie fair. Myślę, ze tak właśnie było z tym zabitym pstrągiem tym bardziej, że znam podobny przykład kilkukrotnego złowienia w styczniu tego samego ogromnego pstrąga. Szczęśliwie ten nasz trafił na wędkarzy, którzy go nie zabili. Żarcia jest mało ale też myślę, że ryby specjalnie nie żerują bo temperatura wody jest niska. To dla nich trudny okres a jakoś muszą przetrwać do rozkwitu prawdziwej wiosny.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku tarło pstrągów bardzo się opóźniło. Sam widziałem trące się ryby jeszcze w wigilię. Teraz w styczniu większość pstrągów jeszcze nie zajęła swoich miejscówek, są jakby w momencie spływania z tarlisk. Gdy taki wielgaśny pstrąg zajmuje miejsce to odgania wszelkie inne ryby. W taki ogłupiały sposób atakują też woblery czy wszelkie inne duże wabiki. Łowienie ich teraz właśnie wielkimi woblerami jest trochę nie fair. Myślę, ze tak właśnie było z tym zabitym pstrągiem tym bardziej, że znam podobny przykład kilkukrotnego złowienia w styczniu tego samego ogromnego pstrąga. Szczęśliwie ten nasz trafił na wędkarzy, którzy go nie zabili. Żarcia jest mało ale też myślę, że ryby specjalnie nie żerują bo temperatura wody jest niska. To dla nich trudny okres a jakoś muszą przetrwać do rozkwitu prawdziwej wiosny.

Ta teoria przyznam że najbardziej do mnie narazie trafia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...