Skocz do zawartości

Pstrągi 2015


Kuballa44

Rekomendowane odpowiedzi

Wydry w warunkach rzeki pstragowej - do jakiej wielkosci ryb (pstragow) atakuja skutecznie i zjadaja pstragi ? 


Czy ryba zimowa o dlugosci 47- 48 cm jest dla nich celem ? 


 na pewno wydry zabijają 40 z małym  plusem  kilka krotnie widziałem , ale o takich wymiarach 47 + nie widziałem . Może być tak że takich ryb jest bardzo mało w łowisku , więc prawdopodobieństwo zobaczenie też nikłe. Na pewno radzą sobie bardzo dobrze ze szczupakami 50+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wydry w warunkach rzeki pstragowej - do jakiej wielkosci ryb (pstragow) atakuja skutecznie i zjadaja pstragi ? 

Czy ryba zimowa o dlugosci 47- 48 cm jest dla nich celem ? 

 na pewno wydry zabijają 40 z małym  plusem  kilka krotnie widziałem , ale o takich wymiarach 47 + nie widziałem . Może być tak że takich ryb jest bardzo mało w łowisku , więc prawdopodobieństwo zobaczenie też nikłe. Na pewno radzą sobie bardzo dobrze ze szczupakami 50+

 

 

Zlapalem pstrazka, ktory w polowie dlugosci ciala mial pregi - szramy z wydrapanymi do golej skory sladami. 

Po obu stronach ciala. Pomyslalem, ze mogla to byc wydra. Czapla czy kormoran takiej ryby (ok 47-48 cm) raczej nie podejmie...

 

Szczupak 50 + to jednak inna klasa rywala niz 50 cm pstrag. Nawet zimowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczupak 50 + to jednak inna klasa rywala niz 50 cm pstrag. Nawet zimowy.

Oczywiście że tak .

Tylko pojawia się pytanie czy wydry już z takim pstrągiem sobie nie radzą ?

Bo nie sądzę by wymiar ryby je zniechęcał .

 

Jako dzikie zwierzeta pewnie nie bardzo mierza i licza. Atakuja i jak sie uda to maja co jesc,

 

.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)  Pomyslalem, ze mogla to byc wydra. Czapla czy kormoran takiej ryby (ok 47-48 cm) raczej nie podejmie...

 

(...)

Też stawiam na wydrę, co zaś do kormorana, to ma dziwny zwyczaj startować do ryb, które - teoretycznie, są dla niego za duże.

Widać to po okaleczonych leszczach, czy nawet brzanach wiślanych.

Kormorany gdy polują w stadzie wpadają w jakiś amok, co prawda tylko dwa razy coś takiego widziałem, ale zawsze potem znajdowaliśmy martwe, okaleczone ryby na brzegu.

Kiedyś @hlehle wstawił fotorelację z takiego ptasiego gangbang.

Tu natomiast możliwości tego łowcy.

Edytowane przez Dagon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydra albo fretka spokojnie sobie poradzi z 50-takiem i lepiej.

Nie raz widziałem na brzegu zjedzone lub nadjedzone trocie około 60 cm. Znalazłem kiedyś świeżutką samicę potoka którą  zmierzyłem bo na warunkij tej rzeczki pstrąg był gigantyczny i miał 52 cm.

Ale co innego znaleść a co innego zobaczyć.Z racji tego że większość swojego dotychczasowego życia poświęciłem polskim stelheadom często byłem w czasie tarła i po tarle troci nad rzeką.Na własne oczy widziałem fretki które targały z wody trocie po 60+ a fretka to max 3 kg masy przy 10 kg masy wydry. Zimowy potok około 50 cm ma trochę ponad kilogram wagi to żaden przeciwnik dla fretki a dla wydry przysłowiowa bułka z masłem.

W.

Edytowane przez Wiktor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie sobie poradzi z 50-takiem i lepiej.

Nie raz widziałem na brzegu zjedzone lub nadjedzone trocie około 60 cm. Znalazłem kiedyś świeżutką samicę potoka którą  zmierzyłem bo na warunkij tej rzeczki pstrąg był gigantyczny i miał 52 cm.

Ale co innego znaleść a co innego zobaczyć.Z racji tego że większość swojego dotychczasowego życia poświęciłem polskim stelheadom często byłem w czasie tarła i po tarle troci nad rzeką.Na własne oczy widziałem fretki które targały z wody trocie po 60+ a fretka to max 3 kg masy przy 10 kg masy wydry. Zimowy potok około 50 cm ma trochę ponad kilogram wagi to żaden przeciwnik dla fretki a dla wydry przysłowiowa bułka z masłem.

W.

Dotychczas nie spotkalem fretki - tchorza nad moim wodami pstragowymi.

Natomiast sa takie czarne (mniejsze). Do wody nie wchodzace norki.

 

W glowie zaczyna kielkowac mysl o pozyskaniu jakiejs niewielkiej wiatrowki... ;)

 

Kormorany spotykam pojedyncze i tylko zimna pora roku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norka Amerykańska , kurest....o gorsze niż wydra  :P

Potrafią nie żle narozrabiać , jedno stadko potrafi sporo zjeść  ;)

 

Ale te u mnie do wody nie wchodza. A na pewno nie poluja w wodzie.

Nie wiem czy to Amerykanska. Czy Europejska - widzialem, ze wlasnie w Hiszpanii i Francji sa jeszcze populacje tych Europejskich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji skieruje pytanie do zorientowanych w temacie : 

 

Wydry w warunkach rzeki pstragowej - do jakiej wielkosci ryb (pstragow) atakuja skutecznie i zjadaja pstragi ? 

Czy ryba zimowa o dlugosci 47- 48 cm jest dla nich celem ? 

 

Pozdrawiam

 

Guzu

Gdzieś na YT jest filmik z Dunajca jak panowie pokazują głowatkę ponad 80cm z poszarpanym przez wydrę bokiem także z pstrągiem też sobie poradzi może go nie zeżre ale pokaleczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydra stałocieplna. Ryba zmiennocieplna. Najwięcej ryb łososiowatych ginie z ręki tej czteronożnej czy także dwunożnej w filcach w okresie zimowym gdy mróz przyciśnie. Zwykły autochton nie musi być wirtuozem gaszenia świec czy innych ewolucji zaciętej ryby podobnie jak wydra.

 

U mnie prawdziwe wydry wybierają teraz lipienie choć i wypuszczonym pstrągiem nie pogardzą o czym miałem okazje się ostatnio przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale te u mnie do wody nie wchodza. A na pewno nie poluja w wodzie.

Nie wiem czy to Amerykanska. Czy Europejska - widzialem, ze wlasnie w Hiszpanii i Francji sa jeszcze populacje tych Europejskich...

Niestety wszystkie jedzą ryby i polują w wodzie....tego dziadostwa też jest u mnie pełno bo nad rzekami są hodowle tych futerek.Śmierdzi to straszliwie..... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wszystkie jedzą ryby i polują w wodzie....tego dziadostwa też jest u mnie pełno bo nad rzekami są hodowle tych futerek.Śmierdzi to straszliwie..... 

 

 

Widuje to raz - dwa razy w roku.

Wiec raczej nie ma tego pelno.

 

Zawsze jak uciekalo to uciekalo po brzegu.

Wnioskujac po ilosci spotkan, to obstawialbym ze wiecej w mojej okolicy jest wiewiorek czy dzikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widuje to raz - dwa razy w roku.

Wiec raczej nie ma tego pelno.

 

Zawsze jak uciekalo to uciekalo po brzegu.

Wnioskujac po ilosci spotkan, to obstawialbym ze wiecej w mojej okolicy jest wiewiorek czy dzikow.

Niestety to prowadzi głównie nocny tryb życia,jeżeli widujesz je w dzień to prawdopodobnie troche ich jest. Nad Redą gdzie są ich chodowle spotykam te futrzaki praktycznie zawsze :(

U nas to prawdziwa plaga..

A że zawsze ucieka po brzegu?? ja też zawsze jak coś to spierdzielam brzegiem..musi być grubo żebym wskoczył do wody ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to prowadzi głównie nocny tryb życia,jeżeli widujesz je w dzień to prawdopodobnie troche ich jest. Nad Redą gdzie są ich chodowle spotykam te futrzaki praktycznie zawsze :(

U nas to prawdziwa plaga..

A że zawsze ucieka po brzegu?? ja też zawsze jak coś to spierdzielam brzegiem..musi być grubo żebym wskoczył do wody ;)

 

I dlatego wnioskuje ze nie zerujesz w wodzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie sandacze 2014r  dałem foto Karpia z Odry dobrze ponad 10kg. Widziałem jak go pożera, to zwierze zamęczy każdą rybę, co to dla niej jest pstrąg 60cm .Norka to dopiero szkodnik, żre wszystko łącznie z ptactwem.

Edytowane przez osiemnastak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Na szczęście mamy łagodną zime i nie pozamarzane wody stojące, więc większość wydr na nich się właśnie stołuje. Źle jest kiedy długo trzyma mróz i wszystkie okoliczne stawy zamarzają, wtedy wszystkie te zwierzęta przenoszą się niestety na rzeki. A są to perfekcyjne drapieżniki, żadna wielkość pstrąga nie stanowi dla nich problemu.

Edytowane przez DAWIDspinn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Brdzie na odcinku miejskim w Bydgoszczy, to wydr jest od groma. Skubane nie boją się niczego. Kajakarze, motorówka, skutery wodne - co tam. Wahadłem w skubaną ciskam, a ta tylko krótkie uniki robi i dalej żre. Innym razem przepływa mi skubana pod szczytówką wędki. Nie bywam na Brdzie jakoś często, ale w okresie wiosna-jesień średnio jedno na trzy wyjścia zakończone spotkaniem. Swoją drogą może właśnie dlatego tak mało u nas pstrągów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...