Skocz do zawartości

Pstrągi 2015


Kuballa44

Rekomendowane odpowiedzi

Nad wodą rybie w ogóle się nie przyjrzałem. Szybka przymiarka do kija, fotka i do wody. Dopiero teraz widzę, że zamiast kropek są x, a nasada płetwy ogonowej jakaś taka gruba...

Rozwiązanie jest jedno - pojechać w to samo miejsce za jakiś czas i złowić ponownie. Jak się uwiesi to pstrąg jak go nie będzie to znaczy, że troć  :P

 

Tak naprawdę to jedyną na 100% miarodajną metodą jest pobranie z ryby łuski i przesłanie jej do IRŚ - oni potwierdzą czy ryba była w słonej wodzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie jest jedno - pojechać w to samo miejsce za jakiś czas i złowić ponownie. Jak się uwiesi to pstrąg jak go nie będzie to znaczy, że troć  :P

 

Tak naprawdę to jedyną na 100% miarodajną metodą jest pobranie z ryby łuski i przesłanie jej do IRŚ - oni potwierdzą czy ryba była w słonej wodzie.

Aż tak to mi na tym nie zależy. Choćby to był sumorekin, to niech sobie lepiej dalej pływa ze wszystkimi łuskami...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel- jesli roznicy nie widac to i temat na dyskusje sie wyczerpal :)

Serio pytałem. Ty trzymasz rybę jedną ręką za ogon, a drugą pod brzuchem.

Podobnie to wygląda na zalinkowanym zdjęciu przewodników, tyle że brakuje chwytu za ogon, ale ten kelt nie wygląda za potężnie, więc pewnie się nie wyrywał.

Nie widzę elementu, do którego można się przyczepić.

Napisz co robią źle. Może ja też popełniam ten błąd.

 

Żebyś Michale nie pomyślał, że jestem jakimś fanatycznym obrońcą czy coś. Po prostu staram się być obiektywny.

Według mnie dodawanie centymetrów należy wyśmiewać, ale myślę że to akurat jest standard w tej branży i Ci co łowią dużo ładnych ryb dawno temu to zauważyli. Zresztą pisał o tym @Guzu. Nie tylko przewodnicy "modyfikują" swoje wyniki. Zagranicą jakiś znany wędkarz nagrał hol wielkiego sandacza, który ... podobno był już martwy (lub ledwo żywy) :)

A tak na prawdę takie zagrywki wielkiej krzywdy nikomu nie czynią. Lepiej skupić się na łowieniu i nie zawracać sobie tym głowy ;)

Jak to kiedyś już napisałem tu na forum - "długość to pojęcie względne" :))

 

Powklejaj lepiej swoje zdjecia co tam ostatnio polowiliscie :)

Powoli wrzucam relację. W tygodniu pewnie będzie następna część.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio pytałem. Ty trzymasz rybę jedną ręką za ogon, a drugą pod brzuchem.

Podobnie to wygląda na zalinkowanym zdjęciu przewodników, tyle że brakuje chwytu za ogon, ale ten kelt nie wygląda za potężnie, więc pewnie się nie wyrywał.

Nie widzę elementu, do którego można się przyczepić.

Napisz co robią źle. Może ja też popełniam ten błąd.

 

Żebyś Michale nie pomyślał, że jestem jakimś fanatycznym obrońcą czy coś. Po prostu staram się być obiektywny.

Według mnie dodawanie centymetrów należy wyśmiewać, ale myślę że to akurat jest standard w tej branży i Ci co łowią dużo ładnych ryb dawno temu to zauważyli. Zresztą pisał o tym @Guzu. Nie tylko przewodnicy "modyfikują" swoje wyniki. Zagranicą jakiś znany wędkarz nagrał hol wielkiego sandacza, który ... podobno był już martwy (lub ledwo żywy) :)

A tak na prawdę takie zagrywki wielkiej krzywdy nikomu nie czynią. Lepiej skupić się na łowieniu i nie zawracać sobie tym głowy ;)

Jak to kiedyś już napisałem tu na forum - "długość to pojęcie względne" :))

 

Powoli wrzucam relację. W tygodniu pewnie będzie następna część.

 

 

Daniel- roznice sa zasadnicze, o jednej pisales czyli pewnycm chwycie za ogon, druga to samo ulozenie reki pod brzuchem tak by ryba byla spokojna a nie proba chowania palcow i wciskania tam gdzie serce, niby roznice male ale bardzo istotne podobnie jak miejsce gdzie robimy zdjecie. 

 

Dodawanie centymetrow szczerze mowiac interesuje mnie tak srednio, swiadczy tylko o czlowieku bo koniec koncow i tak w glowie wiemy ile ryba miala. Niech sie wszelkie pro w to bawia, dla mnie to hobby a nie pogon za swiatowymi rekordami. 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel- roznice sa zasadnicze, o jednej pisales czyli pewnycm chwycie za ogon, druga to samo ulozenie reki pod brzuchem tak by ryba byla spokojna a nie proba chowania palcow i wciskania tam gdzie serce, niby roznice male ale bardzo istotne podobnie jak miejsce gdzie robimy zdjecie. 

 

Dodawanie centymetrow szczerze mowiac interesuje mnie tak srednio, swiadczy tylko o czlowieku bo koniec koncow i tak w glowie wiemy ile ryba miala. Niech sie wszelkie pro w to bawia, dla mnie to hobby a nie pogon za swiatowymi rekordami. 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

Nie zgodzę się, że trzymanie ręki pod brzuchem w jakikolwiek sposób może uszkodzić serce. Może jedynie objęcie ryby paluchami i mocne zaciśnięcie. 

Co do trzymania za ogon to też słyszałem opinie, że można tak rybę uszkodzić.

Tak więc nie przesadzajmy. Raczej fotki przewodników bym podawał jako przykład poprawnej prezentacji ryb, a nie odwrotnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ;) ! Tutaj parę fotek z ostatniej wyprawy 

1426792735dsc0po.jpg
 

1426531820n.jpg
Oraz uwieńczenie wypadu w postaci niezwykle walecznego PSTRĄGA 43,5cm
1426532012p.jpg
 
14265322915.jpg
Kaban (samica; jak się mi wydaje) w świetnej kondycji,po bardzo agresywnym ataku i dynamicznej  walce , dał się wyholować i zrobić sobie kilka fotek ,po czym odpłynął w swój dołek. Kto wie, może będzie nam dane się jeszcze spotkać -_- 
Edytowane przez strumien
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi sie. Kazdy duzy pstrag prezentowany we wspolczesnym swiecie przez ludzi, ktorym zalezy aby wrocily do wody w jak najlepszej kondycji jest jakos tak: 

 

attachicon.gifOrring.jpg

 

Pewny chwyt za ogon plus pelna reka pod brzuchem, niestety jak jest parcie na szklo to takie oto trzymanie ma podstawowa wade czyli ciezko dodac kilka centymetrow, ryba wydaje sie mniejsza nawet. 

Tak też się trzyma tzw wpuszczaki z OSów,które nie posiadają ogonów :-)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne rybki koledzy łowicie.

Widać że wiosna tuż tuż bo i kropki aktywniejsze.

Strumien - na tego wobka (gębal) też miałem dobre wyniki ale któregoś razu pozostał na wieki w odmętach rzeki  :P

Gratuluję rybek i dalszych sukcesów życzę.

Dzięki Zino !  ;)  Kilka Gębali dopiero w tym roku po raz pierwszy trafiło do mojego pudełka , wiele czytałem na temat tych wobków i faktycznie są świetne. Pierwszy raz zabrałem nad wodą i po kilku rzutach , poprzedzonych 2 godzinnym biczowaniem wody , od razu piękny kropkowaniec :D  :D . Pozdrawiam i niech woda darzy!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...