slawek_2348 Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 (edytowane) A w morzu skąd się biorą?, lęgną się jak "myszy z brudu"? edit: Artur był szybszy Edytowane 20 Września 2015 przez slawek_2348 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 A w morzu skąd się biorą?, ładną się jak "myszy z brudu"? Miałoby to sens. W końcu tyle sie słyszy o zanieczyszczeniach mórz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nesta Opublikowano 20 Września 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 Piękne ryby i świetnie opisane.Jedno pytanie. Ludzi nad wodą masa c&r nie uznają a ryby wodzie są, jak to możliwe?Dzięki, starałem się jak mogłem lecz język polski nigdy nie był moją mocną stroną, w dodatku jestem dyslektykiem .Kiedyś już w tym temacie pisałem, moim zdaniem 2 główne czynniki powodujące ilość ryb to przede wszystkim brak siat na ujściu i sztuczne tarło. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 (edytowane) U nas sumiennie rybacy dbają by za wiele nie weszło nie tylko rybacy. Nasze ukochane pzw zarybia nowym materialem genetycznym. Krzyzowka lososia pacyficznego z atlantyckim ktory ginie przed tarlem . Nowy gatunek gwarantuje ciaglosc zarybien i doskonalego interesu za zwiazkowe (nasze) pieniadze.Wlasnie na wodach pomorza zaczyna sie ciag gnijacych zombi co do ilosci lososi w Norweskich wodach to tez za kolorowo nie jest. Nasta robi rewelacyjna robote!! Za co mu szczerze gratuluje ale ile czasu spedza nad woda? Bylem na lososiach w Norwegii 10 lat temu to na muche lowilem kilka-kilkanascie ryb dziennie fakt faktem max 3-4 kg. Wtedy naprawe bylo duzo lososi, niestety i na tych wodach zaraza zrobila swoje. Edytowane 20 Września 2015 przez Wiktor 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 Dzięki, starałem się jak mogłem lecz język polski nigdy nie był moją mocną stroną, w dodatku jestem dyslektykiem .Kiedyś już w tym temacie pisałem, moim zdaniem 2 główne czynniki powodujące ilość ryb to przede wszystkim brak siat na ujściu i sztuczne tarło.No masz, następny co nie rozumie że "rybak przyjacielem wędkarza" . Ale niewiedza wytłumaczalna, może do Norwegii jeszcze nie dotarły opracowania naukowe z Olsztyna. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 Nasi rybacy aż tak skuteczni są? Sztuczne tarło i zarybienia mamy co roku. Ją wiem dochodzą jeszcze kłusownicy i wędkarze ale musi być coś jeszcze co powoduje tak małą iloś ryb w naszych rzekach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 (edytowane) Nasi rybacy aż tak skuteczni są? Sztuczne tarło i zarybienia mamy co roku. Ją wiem dochodzą jeszcze kłusownicy i wędkarze ale musi być coś jeszcze co powoduje tak małą iloś ryb w naszych rzekach.Rybacy czyli siaty na ujsciach rzek. Edytowane 20 Września 2015 przez Guzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 (edytowane) Nasi rybacy aż tak skuteczni są? Sztuczne tarło i zarybienia mamy co roku. Ją wiem dochodzą jeszcze kłusownicy i wędkarze ale musi być coś jeszcze co powoduje tak małą iloś ryb w naszych rzekach.Jacy klusownicy?? nikt juz nie klusuje w rzece troci i lososi bo nikt nie chce tego kupowac. Troc pojdzie najwyzej jako mielone. Ryby gina na potege. Ciagi tarlowe sa duze i bardzo spektakularne. Niestety wiekszosc populacji ginie. 10 lat temy bylo wiecej rybakow i wiecej klusownikow a ryb bylo pelno. Najwiekszy problem w naszych wodach to wlasnie zarybienia. To one zniszczyly nasze lososie i trocie. Nowa wersja troci i lososia ginacgo przed tarlem Edytowane 20 Września 2015 przez Wiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 20 Września 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 Masz szczęście @Nesta że znalazłeś się w odpowiednim czasie i miejscu .Super fajne ryby połowiłeś .Moje gratulacje . Większość niestety może tylko poczytać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nesta Opublikowano 20 Września 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 (edytowane) Masz szczęście @Nesta że znalazłeś się w odpowiednim czasie i miejscu .Super fajne ryby połowiłeś .Moje gratulacje . Większość niestety może tylko poczytać .Odpowiedni czas i miejsce, wypracowany sposób, taktyka, odpowiednia przynęta, ale moim zdaniem bardzo dużo daje łowienie w niskiej i czystej wodzie gdy łososie jeśli są to udają, że ich nie ma. Dobre rozpoznanie miejscówek procentuje gdy woda jest wysoka a ryba aktywna. No i wiara w to co robisz, nawet jak przez tydzień nie miałeś brania . edit: zapomniałem o jednym, chyba najważniejszym - szczęście, ale i jemu trzeba pomóc czyli być nad wodą. Ostatnio mi chłopaki powiedzieli, że to dobra karma, która wraca do mnie gdyż wypuszczam ryby i robię inne rzeczy dla wody . Edytowane 20 Września 2015 przez Nesta 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.