godski Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 (edytowane) A co jest takiego złego, wg Was, w używaniu podbieraka (zakładam, że odpowiedniego - do wielkości zdobyczy)?Niech mnie ktoś oświeci... Tracę coś w takim przypadku? Ja również nie używam podbieraka ale z innego względu, bardzo rzadko ląduję rybę poza wodą, wypinam po prostu w wodzie, że kotwice jakich używam są bezzadziorowe wypięcie ich z paszczęki szczupaka nie sprawia problemu i ryba natychmiast sobie odpływa. Jeśli sztuka jest duża jak na nasze wody czyli +80 cm i wymaga przytrzymania w celu bezpiecznego wypięcia kotwic to albo blisko brzegu w wodzie albo podbieram za "kark" i ląduję na trawie szybko wypinam i woda. Na co mi więc podbierak?Duży podbierak z gumowaną siatką nie czyni rybie dużej szkody. Pozwala wyhaczyc ją w wodzie w przypadku mocnego połkniecia dwóch kotwic wobka. Daje dużo czasu na zrobienie kilku fotek. Szczególnie jest to ważne gdy jesteśmy sami.Czy lądowanie na trawie jest lepsze niz przytrzymanie w wodzie w gumowym podbieraku? Czy rybkę ciut większą 90+ obejmiesz pewnie za kark nie uszkadzając skrzeli? Ale jeśli rybce nie robimy foto i jest delikatnie zapięta to najlepiej jest wyhaczyc ją w wodzie. Edytowane 10 Lipca 2015 przez godski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Duży podbierak z gumowaną siatką nie czyni rybie dużej szkody. Pozwala wyhaczyc ją w wodzie w przypadku mocnego połkniecia dwóch kotwic wobka. Daje dużo czasu na zrobienie kilku fotek. Szczególnie jest to ważne gdy jesteśmy sami.Czy lądowanie na trawie jest lepsze niz przytrzymanie w wodzie w gumowym podbieraku? Czy rybkę ciut większą 90+ obejmiesz pewnie za kark nie uszkadzając skrzeli? Ale jeśli rybce nie robimy foto i jest delikatnie zapięta to najlepiej jest wyhaczyc ją w wodzie. Oczywiście masz rację że lepiej w gumowym dużym podbieraku wyhaczyć w wodzie niż lądować rybę na trawie. Łapska mam jak kowal więc obejmę. Ja zdjęć praktycznie nie robię, jakieś jedno czy dwa wrzuciłem na forum ale nie czuję takiej potrzeby więc praktycznie zawsze wypinam w wodzie. Dużego szczupaka można przytrzymać za paszczękę w wodzie również i bez podbieraka, szczypcami wyjąć kotwice, jak są bez zadziorów to trwa to chwilę nawet jak szczupły połknie całego wobka z kotwicami. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Duży i odpowiedni podbierak - TAK. Jedźmy dalej ze szczupakami. Temat był tyle razy wałkowany, że albo mamy już demencję starczą albo ... ryby nie biorą Zasuwamy ze zdjęciami, chwalimy się ... Do dzieła! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Niech Ci będzie Remigiuszu Wrzucę jeszcze filmik do C@R. Następnym razem obiecuje poprawę jakości.Zdjęcia fatalne z róznych powodów. Ale 90 cm to nie tak źle z polskiej wody.A co ciekawe mimo niezbyt częstej mojej bytności nad wodami co roku takie 90 cm mi się trafia. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z Olsztyna Opublikowano 12 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2015 SzczupaczekI szczupak 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 14 Lipca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2015 Zeby połowić 40-tką w wersji moderate trzeba mieć pod sobą minimum 7-8m głebokości. Z moich i nie tylko moich doświadczeń narazie wynika, ze walą w nią małe ryby, i jest potwornie dużo spadów. 30-tka jest dużo łowniejsza, a po przerobieniu drugiego haka na kotwicę zacina się prawie wszystko. Jarku te oryginalne przypony trzeba sprawdzać po kilku rybach. W razie "W" trzeba mieć ze sobą sprzęt i za 3-4 min masz nową, uzbrojoną przynętę.Taka ciekawostka, bo z tego co się orientuje niewiele osób o tym wie, te trouty można zamocować z kotwicami na górze, mniej się czepiają wtedy na płyciznach Żeby nie spamować dodam maluszka z ostatniego wypadu. Dostałem nieźle w kość od jeziora. Plan na ten dzień był trollingowy bo coś mi jebło w krzyżu jak wyjmowałem silnik z auta i o rzucaniu moglem zapomnieć. Zacząłem późno a o 16 pogoda mnie wygoniła z łowiska. Już nie było przyjemności w tym ani trochę... kto pływał na fali na pontonie wie o czym mówie, kto był w Irlandii to wie co to jest fala Ciężko było utrzymać odpowiednią prędkość, nie mówię juz o kierunku dlatego przyneta raz pracowała mocniej, raz słabiej itp. Zaliczyłem 3 spady na Piranie, złowiem 2 rybki. Jedna wiekości przynęty, druga taka: Jak widać po zdjęciu, pełen relax jedni to się smażą na słoneczku a inni marzną na jeziorze heh Po powrocie do domu i przejrzeniu materiału z WaterWolfa prawie osiwiałem... Jak skończę edytować to na pewno wrzucę.PozdrM 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KALI Opublikowano 14 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2015 A mnie się dziś taki trafił. Do Waszych mu daleko ale złowiony klasycznie. Nie mierzony, wypuszczony. Shimano Twin Power Zander 3m, Byron Alice 3000, plecionka Jaxon 0,10. Wahadełko nr 2 moje. Na "wleczonego". 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 14 Lipca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2015 Zapraszam do obejrzenia. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tego. O tym nie zaciętym braniu + jeszcze jednym, które przypadkowo usunąłem nie miałem nawet pojecia. Tak to już bywa na fali. Jak zobaczyłem tego pstrąga z kufą to mi szczena opadła.Przypuszczam, że zainteresował je oczojebny pomarańcz. Radku ponton ma 3,8m długości. Wydaje się duży przez ustawienie kamery, dodatkowo GoPro troszkę oddala chyba. PozdrM 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 15 Lipca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Ja pływam głównie po jeziorze powstałym na obszarze torfowym. Mimo że woda jest czysta to na 1m głębokości nie widzisz dna. Na 6-7m na tym jeziorze ledwo widać przynętę na video. Ten film to inne łowisko. Tu na 7m video jest klasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L3siU Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Koledzy przypadkowo natknąłem się na takie oto zdjęcie... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Kurczę, chwilę mi zajęło zanim zorientowałem się co właściwie jest na tej focie Myślę, że to jest wynik awantury w szczupaczej rodzinie patologicznej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny83 Opublikowano 16 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 (edytowane) Coś złowiłem Całe 93cm. fajnego holu: I powrót do wody: Sprzętowo to Shimano Technium do 10gr., Catanka chyba 2000, żyłeczka 0,16mm, na końcu mój kiler, który już wiele razy wyciągnął grubszego zwierza, ale o tym cisza Chwilę wcześniej też wylądowała na pokładzie fajna rybka ale o tym później, jak koledzy wrócą, mam nadzieję z udanego urlopu w moich stronach.Pozdrawiam!Adam. Edytowane 16 Lipca 2015 przez chojny83 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michcio Opublikowano 17 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2015 (edytowane) Dobrze Piotrek zauważył, sorry, ale wyjazd dał i szczupaka Edytowane 17 Lipca 2015 przez michcio 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gam8it Opublikowano 19 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2015 Woda w zbiorniku zielonkawa, niektóre szczupaki też. Sorki za słaba zdjęcia - robione komórą. 30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deywed12 Opublikowano 20 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 (edytowane) Może nie mój ale Taty, jezioro Lubiąż 83 cm Edytowane 23 Lipca 2015 przez deywed12 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z Olsztyna Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2015 I mnie udalo sie zlapac szczupaczka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z Olsztyna Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2015 .....oj ..... to ja nie wracam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 25 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2015 109 wzięła o 18:58, 114 o 19:13 juz siedziała w pobieraku W Polsce, w większości przypadków, w najlepsze jeszcze trwałby hol tej pierwszej ryby A później standardowa śpiewka, że walka długa i ciężka i szczupak nie przeżył... Melek, niesamowity połów. Nic, tylko pozazdrościć i pogratulować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris1 Opublikowano 26 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 Przyłów przy sandaczowaniu.Takie rybki wyjeżdżają w 10-15 sekund....i odpływają w dobrej kondycji 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 26 Lipca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 Skad ty masz takie info ?Owszem w PL w wiekszosci przypadkow uzywa sie delikatniejszych sprzetow , ale to nie oznacza ze szczuple lowi sie na paprochy.Kolega wiedzac ze populacja duzego szczupaka w akwenie jest spora uzywa odpowiednio mocnego zestawu.Gdyby lowil np na rozlewiskach Lyny uzywalby sprzetu calkiem innego bo takie sa realia,bo taki jest rybostan.Ilu wedkarzy spotykasz nad woda chodzacych za szczuplym i majacych kij do 120-140g ??Chlopie ogarnij sie i nie obrazaj tych co lowia w PL Kolego nikt tu nikogo nie obraża. Czytam sporo wątków na forum i niestety Kamil ma sporo racji. Jeden z najbardziej cenionych twórców na forum (który zresztą robi najłowniejsze przynęty ze wszystkich!) nastawia się celowo na szczupaki z kijem 14g i przynętami po 5-6cm co dla mnie jest jakąś pomyłką. A później się dziwi, że brały maluchy po 40-55cm. Ja używam głównie Beast Mastera do 50g a to dlatego, że nie jest to zwykły kij do 50g. To gniotsjaniełamiotsja kijek przy którym jak trzeba zakręcamy hamulec prawie na beton i jedziemy z koksem. Większość ostatnich ryb wyjechała na przerabianego przez Yglo starego poczciwego Beast Mastera, plecionkę Stren Sonic 40lb na Rarenium 4000. Nie ma szczupaka, którego na to się nie wyjmie. Wrzucę jedną fotkę z piątku. Pełny opis połowu i reszta zdjęć w robocie w nocy. 109cm PozdrM 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 26 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 (edytowane) Kolego nikt tu nikogo nie obraża. Czytam sporo wątków na forum i niestety Kamil ma sporo racji. Jeden z najbardziej cenionych twórców na forum (który zresztą robi najłowniejsze przynęty ze wszystkich!) nastawia się celowo na szczupaki z kijem 14g i przynętami po 5-6cm co dla mnie jest jakąś pomyłką. A później się dziwi, że brały maluchy po 40-55cm. Ja używam głównie Beast Mastera do 50g a to dlatego, że nie jest to zwykły kij do 50g. To gniotsjaniełamiotsja kijek przy którym jak trzeba zakręcamy hamulec prawie na beton i jedziemy z koksem. Większość ostatnich ryb wyjechała na przerabianego przez Yglo starego poczciwego Beast Mastera, plecionkę Stren Sonic 40lb na Rarenium 4000. Nie ma szczupaka, którego na to się nie wyjmie. Wrzucę jedną fotkę z piątku. Pełny opis połowu i reszta zdjęć w robocie w nocy. G0084665 - Kopia.JPG 109cm PozdrMBeast Master do 50 gram to akurat jeden z bardziej odpowiednich kijków pod szczupaka i nie tylko.Ogarnie również okazałe sumy.Sam posiadam Best Master BX 2,40 m - 20-50 gram po dość sporym tuningu rękojeści i adaptacji innych przelotek,który współpracuje razem z kołowrotkiem TP '09 SW 4000 PG.I tak jak kolega pisze,zakręcamy hamulec prawie na "beton" i ten kijek robi resztę roboty. Stosuję również plecionkę Stren Sonic,ale 30 Lb.W moich łowiskach to mi w zupełności wystarcza.Należy jeszcze wiedzieć że istnieje coś takiego jak tzw. "hol amerykański". Polega to na tym,że zaraz po braniu i zacięciu mocno napinamy wędzisko z jednoczesnym pokręceniem kilkoma obrotami korbki kołowrotka. Zapobiega to wypięciu się ryby zaraz po braniu. I tak jedziemy do końca holu który trwa bardzo krótko dzięki m/innymi odpowiednio ustawionemu hamulcowi. Szczupak wraca do wody w super pełnej kondycji. Nie lubię bujania się w nieskończoność z holem szczupaka dla którego mam ogromny szacunek. Wiem że zdarzają się przyłowy na delikatne zestawy przy okazji połowu innych ryb,no trudno trzeba i tak jak najkrócej holować rybę wykorzystując całą moc sprzętu,a przy okazji dowiemy się ile on jest wart. Uwagi te dotyczą planowego łowienia szczupaków i jeśli się wybieram na esoxy to właśnie taki sprzęt stosuję. Ktoś może powiedzieć że w polskich wodach nie ma okazowych szczupaków i tu się myli. Są,zapewniam,tylko trzeba dobrze poznać pewne akweny i obrać sobie jeden lub dwa. Najlepiej jeziora typu sielawowego które wcale nie muszą być duże,wielohektarowe.Są to wody dość trudne i tylko setki godzin spędzonych na nich mogą dać rezultaty w postaci wspaniałych esoxów.Niestety za darmo nic nie ma. PozdrawiamJózef Leśniak Edytowane 26 Lipca 2015 przez Józef Lesniak 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 26 Lipca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 Podałem przykład . Zresztą nie wiem czy widziałeś ostatniego Szczupaka Chojnego, był złowiony na mój kijek a hol nie trwał 10 minut Witaj kolego. W moim przypadku hol tych ryb nie trwał zwykle więcej niż 2-3min. Czasem trwa to dłużej, jak ryba sobie nie robi nic z prawie zabetonowanego hamulca. Dodam jeszcze, że irlandzkie szczupaki są jednymi z najwaleczniejszych w Europie. Jeżeli chodzi o zdjęcia i 10 min sesje to na froncie pontonu mam zamocowaną kamerę na stale, a na prawym nadgarstku mam do niej pilot. Ustawienie trybu foto z 1 sek interwałem zajmuje mi jakieś 3 sek. Robię to zwykle jak ryba odpoczywa w podbieraku. Wyjmuję ją z wody, kładę na miarce, pozuje do zdjęcia i wypuszczam (całość jakieś 30-40sek).Czasem też gdy jedną ręką trzymam rybę do wypuszczenia udaje mi się jednym ruchem zdjąć kamerę z frontu i wkladam ją do wody nagrywając wypuszczenie. 2 największe ryby z ostatniego wypadu mam tak właśnie nagrane. Nie wiem jaką macie temp wody w PL przy obecnych upałach, ale jest duża szansa że ryba nie przeżyje 10min holu w gorącej letniej wodzie. U mnie woda ma 17st i staram się ograniczać czas holu do minimum. Zimą co innego, można trochę poszaleć, ale znów ryby zimowe walczyć nie chcą heh Ktoś może powiedzieć że w polskich wodach nie ma okazowych szczupaków i tu się myli. Są,zapewniam,tylko trzeba dobrze poznać pewne akweny i obrać sobie jeden lub dwa. Najlepiej jeziora typu sielawowego,wcale nie muszą być duże wielohektarowe.Są to wody dość trudne,trzeba je poznać,nieraz latami.Niestety za darmo nic nie ma. PozdrawiamJózef Leśniak I tutaj muszę się zgodzić z każdym słowem Pana Józefa! Jeżeli chodzi o BM (używam ten sam model) oraz jeżeli chodzi o łowienie dużych ryb. To nie jest tak, że te ryby same wskakują do podbieraka. 3,5 roku zajęło mi złowienie pierwszej metrówki w Irlandii. Zwykle w jedną stronę na łowiska podróżuje po 150km (czasem nawet i 275km). Bywało, że robiłem ponad 1000km na ryby w tygodniu. Jak jadę łowić to zwykle łowię tyle godzin ile się da żeby poznać zwyczaje ryb w danym łowisku o każdej porze dnia. Jeżli ktoś myśli, że za granicą ryby same się łapią to zapraszam do Irlandii na tydzień, zobaczymy jakie będą wyniki PozdrM 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 26 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 (edytowane) Nie wiem jaką macie temp wody w PL przy obecnych upałach, ale jest duża szansa że ryba nie przeżyje 10min holu w gorącej letniej wodzie. U mnie woda ma 17st i staram się ograniczać czas holu do minimum. Zimą co innego, można trochę poszaleć, ale znów ryby zimowe walczyć nie chcą heh PozdrMDlatego moją porą roku połowu szczupaków na moim ulubionym sielawowym jeziorze o powierzchni tylko 45 hektara od lat jest pózna jesień (pazdziernik,listopad). Jezioro to ma charakterystyczną termoklinę na głębokości ok.7 m. Poniżej temp. wody wynosi nawet w lecie od 14 do 18 stopni, maksymalna głębokość to 22 metry. Od strefy brzegowej rozciągają się ostre spadki dna. Woda jesienią czysta jak kryształ. Jezoro bardzo trudne technicznie.Rozpracowanie tego łowiska zajęło mi prawie 4 lata. Wcześniej połowy były raczej dziełem przypadku,dzisiaj już wiem jak po nim pływać,szczególnie właśnie jesienią kiedy to jest bardzo duża szansa na okazowego sielawowca. Jestem taki że wolę mieć mniej brań,ale za to konkretnych. Nieraz tydzień nudnego pływania w trollingu nie przynosi wyników. Niejeden się pyta dlaczego tak łowię,więc odpowiadam - że wszystkie małe i średnie już wyłowiłem,a teraz czas na te największe. Moge sobie na to pozwolić w związku z moim wiekiem.Mój rekordowy sielawowiec z tego jeziora to 115 cm. Został oznaczony i mam nadzieję że ponownie się spotkamy. W letniej porze daje szczupakom spokój i uganiam się za sumami na Odrze i Warcie. PozdrawiamJózef Leśniak Edytowane 26 Lipca 2015 przez Józef Lesniak 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Melanzyk Opublikowano 26 Lipca 2015 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 A day to remember!Miałem się rozpisywać, ale jakoś nie mam weny, heh (...)Kuźwa naprawdę nie mam weny Wszystkie ryby złowione w trollingu.8 na 9 ryb złowione na imitację potokowca. Inne kolory z jakiegoś powodu nie chciały działać tego dnia. Gdybym o tym wiedział od początku to może bilans byłby lepszy. Większość ryb weszła na Brown Trouta SG i zaczynałem się martwić bo Pirania miała tylko jedną 95-tkę na koncie + mój Trout miał rybę 89cm. Momentami rozważałem nawet wymianę Pirani na SG ale wytrzymałem do końca co zaowocowało dwiema potężnymi rybami w przeciągu 15min - 109 i 114cm. Podczas holu jednej z metrówek miałem branie w dryfującą Piranię i przez chwilę ryby siedziały na 2 wędkach! Niestety po wyłączeniu silnika obróciło mnie i plecionka zawinięła się w śrubę. Brak amortyzacji ułatwił rybie ucieczkę, gdyby nie to być może Beast Master utrzymał by ją na kiju do momentu podebrania pierwszej ryby! Duża szansa, że była to inna metrówka, bo wtedy mniejsze ryby nie brały. Jak wcześniej pisałem bilas był następujący - 88, 89, 89, 95, 100, 102, 103, 109 i 114cm. Ten dzień zostanie w mojej pamięci na długo! Ta 114-tka to miała łeb jak sklep. Oj chciałbym ją złapać przed tarłem!I jeszcze na koniec seria zębowych pamiątek na Pirani. Jezu co za dzień!PozdrM 56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 27 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2015 Witaj kolego. W moim przypadku hol tych ryb nie trwał zwykle więcej niż 2-3min. Czasem trwa to dłużej, jak ryba sobie nie robi nic z prawie zabetonowanego hamulca. Dodam jeszcze, że irlandzkie szczupaki są jednymi z najwaleczniejszych w Europie. Jeżeli chodzi o zdjęcia i 10 min sesje to na froncie pontonu mam zamocowaną kamerę na stale, a na prawym nadgarstku mam do niej pilot. Ustawienie trybu foto z 1 sek interwałem zajmuje mi jakieś 3 sek. Robię to zwykle jak ryba odpoczywa w podbieraku. Wyjmuję ją z wody, kładę na miarce, pozuje do zdjęcia i wypuszczam (całość jakieś 30-40sek).Czasem też gdy jedną ręką trzymam rybę do wypuszczenia udaje mi się jednym ruchem zdjąć kamerę z frontu i wkladam ją do wody nagrywając wypuszczenie. 2 największe ryby z ostatniego wypadu mam tak właśnie nagrane. Nie wiem jaką macie temp wody w PL przy obecnych upałach, ale jest duża szansa że ryba nie przeżyje 10min holu w gorącej letniej wodzie. U mnie woda ma 17st i staram się ograniczać czas holu do minimum. Zimą co innego, można trochę poszaleć, ale znów ryby zimowe walczyć nie chcą heh I tutaj muszę się zgodzić z każdym słowem Pana Józefa! PozdrM Ja również muszę się zgodzić z słowem Pana Józefa i Twoim. Dlatego Hubert zrobił dla mnie kijek na blanku Blassa 17-45g jaki pokazał w swoim temacie, młynek to Zauber 3000 z dystrybucji Dragona, linka od psulka Sonic Braid yelow 15 lb i tytanowe przypony 25 cm długości. Łowię głównie szczupaki i odpływają zawsze w super kondycji z trzech powodów: po pierwsze właśnie dlatego że hol trwa możliwie jak najkrócej, po drogie bo kotwice wszystkie stosuję bezzadziorowe by nie kaleczyć zadziorami rybie paszczęk bardziej niż po samych ukłuciach i po trzecie bo fotki nie są mi do niczego potrzebne, nie mam parcia na chwalenie się jakie ryby złowiłem, wypinam rybę przy brzegu i widzę jak odpływa z prędkością torpedy. Ten widok najbardziej cieszy bo widać że zębaty odpływa w super kondycji. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.