Skocz do zawartości

DAIWA Exist 2015 opinie, uwagi


DonPablo

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem już dawno zapytać :) to czym ty krecisz jak większość mlynkow jak i flagowcow jest do dupy? Betoniarką :)

 

Niezmiennie od wielu lat Twin Powerami dzejdiem, Sustainami ze starych czasow, mam tez Metaroyala. Wsio rabotajet, farba nie schodzi, tryby sie nie zacieraja, nie zabkuja, stukaja czy pukaja.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas ich przeminąl,zapomnijmy bo teraz musi się psuć tyczy się to również motoryzacji.W tych czasach zarabia się na serwisie.Można zrobić coś co będzie na lata ale po co?to jest biznes.

 

Od nas samych zalezy czy akceptujemy narzucane nam warunki czy nie. Jak bedziemy sie slinic na kazda nowosc i kupowac to beda coraz gorsze. Po co nam w kolowrotku morskie przekladnie jak za chwile zaczna krecic jak wspomniana juz  betoniarka :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od nas samych zalezy czy akceptujemy narzucane nam warunki czy nie. Jak bedziemy sie slinic na kazda nowosc i kupowac to beda coraz gorsze. Po co nam w kolowrotku morskie przekladnie jak za chwile zaczna krecic jak wspomniana juz  betoniarka :)

 

Zgadzam się z Tobą ale prędzej czy później zostaniemy do tego zmuszeni bo te stare konstrukcje wieczne nie będą a i z częściami licho.W moim arsenale również zatrzymałem się na roczniki 2001 :) Ale ostatnio chodzi po głowie coś świeżego (nie znaczy lepszego) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie oni tam rynek wschodnio-europejski mają naprawdę głęboko w... i wcale nie pragną tu zaistnieć. To inne pieniądze i inna mentalność. Tam nikt nie łowi po kilka lat jednym kołowrotkiem z prostej przyczyny- oni lubują się w nowościach technologicznych i stać ich na to  :) Cena topowego kołowrotka to równowartość 20 plastikowych woblerów.  Jak ktoś chce to mogę dać namiar na dobry sklep w którym nowy EXIST kosztuje w granicach 550 USD. 

Szkoda, że ostatnio papier tak skoczył... :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie oni tam rynek wschodnio-europejski mają naprawdę głęboko w... i wcale nie pragną tu zaistnieć. To inne pieniądze i inna mentalność. Tam nikt nie łowi po kilka lat jednym kołowrotkiem z prostej przyczyny- oni lubują się w nowościach technologicznych i stać ich na to  :) Cena topowego kołowrotka to równowartość 20 plastikowych woblerów.  Jak ktoś chce to mogę dać namiar na dobry sklep w którym nowy EXIST kosztuje w granicach 550 USD. 

Szkoda, że ostatnio papier tak skoczył... :(

 

 

Ja wole Twin Powery i normalne zycie niz 16 godzin w korporacji i Existy czy Stelle do d..y :) :) :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie oni tam rynek wschodnio-europejski mają naprawdę głęboko w... i wcale nie pragną tu zaistnieć. To inne pieniądze i inna mentalność. Tam nikt nie łowi po kilka lat jednym kołowrotkiem z prostej przyczyny- oni lubują się w nowościach technologicznych i stać ich na to  :) Cena topowego kołowrotka to równowartość 20 plastikowych woblerów.  Jak ktoś chce to mogę dać namiar na dobry sklep w którym nowy EXIST kosztuje w granicach 550 USD. 

Szkoda, że ostatnio papier tak skoczył... :(

Poproszę o namiary :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, zresztą nie poraz pierwszy, że komuś ząbkował exist, więc teraz wiesza na nim psy.

Jestem po raz kolejny zdziwiony.

Stara seria '05 jest u mnie w użytku od momentu pojawienia się na rynku.

Żaden z nich nie ząbkuje i nie widzę szansy, żeby któryś zaczął.

Jest tylko jeden wymóg formalny, żeby tak było u każdego- należy używać ich zgodnie z przeznaczeniem.

Jeśli ktoś sobie wyobraża, że jak kupił młynek za 2-3 tysie, to już może z nim robić wszystko, to jest w błędzie.

Exist, jest kołowrotkiem dedykowanym do Ul (1003, 2004), lekkiego (2500) i średniego spinningu (wielkość 3000 hyper).

Po kilku wypadach nad rzekę z ciężkimi (lub stawiającymi duży opór w wodzie) przynętami i np. po paru próbach wyrwania 30 gr główki z zaczepów,

taki exist 2500 faktycznie zacznie tracić spasowanie i tu już tylko krok do ząbkowania.

Trochę trudniej jest zakatować mechanizm hyper, ale to też się niektórym udało.

 

Nie wiem jaki będzie ten najnowszy, poprzednią generacją po testach "na sucho" też nie byłem zachwycony,

ale o modelu '05 (właściwie wykorzystywanym), mogę mówić tylko w superlatywach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, zresztą nie poraz pierwszy, że komuś ząbkował exist, więc teraz wiesza na nim psy.

Jestem po raz kolejny zdziwiony.

Stara seria '05 jest u mnie w użytku od momentu pojawienia się na rynku.

Żaden z nich nie ząbkuje i nie widzę szansy, żeby któryś zaczął.

Jest tylko jeden wymóg formalny, żeby tak było u każdego- należy używać ich zgodnie z przeznaczeniem.

Jeśli ktoś sobie wyobraża, że jak kupił młynek za 2-3 tysie, to już może z nim robić wszystko, to jest w błędzie.

I takie podejście do zagadnienia powinno być żelazno-złotym kanonem.

A nie kombinowanie "cy młyneckiem numer tysiąc dam radę wyrwać korek z rzeki i cy kijek do 10 gramów, nie da przypadkiem rady "się pięciokrotnie przeciążyć" - bo na pewno może "niedoszacowany""...

A potem płacze, stękanie i obrażanie się na firmy, produkty i "cały Świat"...

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...