Skocz do zawartości

Z cyklu: zakup 4 kółek


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Podkręć 3,0 Tfsi. Fakt, trochę drożej ala zrobisz potwora. W serii masz od 270-330 km. Mały upgrade i masz 350-380. Duży - i lądujesz grubo powyżej 400-tu.

 

Pisałem o porównaniu osiagów samochodu . I pisz raczej o pojemności. 2 litry dieselek i benzynka. Który ma lepsze osiągi?????

Odnioslem sie do momentu obrotowego bo o tym byla mowa.Ktos palnął glupote ze benzyna ma wyzszy moment obrotowy od diesla. Przyklad tej astry III diesel 1,7cdti 125KM 280NM, 1,8 benzyna 125KM 170NM roznica porazajaca. Ktos napisze ze ta benzyna nie ma turbiny. Prosze o przyklad turbo benz i turbo diesel o tej samej mocy. Zawsze diesel bedzie mial wyzszy moment obrotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jedziesz na trzecim i masz 5000 obrotów ?.  Nie porównuj mocy. Moc 150 Km można uzyskać z silnika o pojemności 1 litra w benzynie i 2 litry w dieslu. I jak to porównać? Moim zdaniem nie ma to sensu.

Sprawdź sobie osiągi w 2-3 litrowych dieslach i benzynach z turbo. Benzynka zje Diesla na śniadanie. 

Kończę off top. Nie dojdziemy do porozumienia. Ale póki mnie będzie stać  ;) i ceny paliwa będą mało istotne wybiorę turbobenzynę. Cichsza, szybsza, mocniejsza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jedziesz na trzecim i masz 5000 obrotów ?.  Nie porównuj mocy. Moc 150 Km można uzyskać z silnika o pojemności 1 litra w benzynie i 2 litry w dieslu. I jak to porównać? Moim zdaniem nie ma to sensu.

Sprawdź sobie osiągi w 2-3 litrowych dieslach i benzynach z turbo. Benzynka zje Diesla na śniadanie. 

Kończę off top. Nie dojdziemy do porozumienia. Ale póki mnie będzie stać  ;) i ceny paliwa będą mało istotne wybiorę turbobenzynę. Cichsza, szybsza, mocniejsza.

 

Ale po co mam na 3 jechać w trasie i to przy 5000obr? Sam sobie odpowiedziałeś benzyna jest mniej elastyczna, nie ma obrotów to i nie ma jazdy.

Albo rozmawiamy na jakims poziomie technicznym albo na poziomie szkoly podstawowej. Porównywać można benzyne i diesla o jednakowej mocy wtedy ma to sens. 

Benzyna zje diesla  z miejsca na prostej tak, ale pod górkę może się udławić swoją mocą nie popartą momentem obrotowym.  Również kończę tą dyskusję odpowiadałem na post który był wyżej nie wiem po co się wtrąciłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem ostatnio za swoją kobitą. Ona firmowym Focusem w dieslu, ja jej Celicą 1,8 194 kuce z ostatniego wypustu, niestety bez turbiny. Ledwo ją mogłem zgonić w tym Focusie, a przecie Cela jak się ją przyciśnie, to całkiem ostre autko. Takie prawie sportowe.

Nowoczesny, mocny diesel to bardzo sprawny napęd, niewiele mający wspólnego z traktorem. Szkoda że się psuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jest az tak źle z tym psuciem się. Są bardzo czułe na paliwo bo te nowe to większość common rail. Z tą jazdą to wiadomo że na trasie dieslem się sprawniej będzie jeździło. Nie trzeba biegów redukować przy wyprzedzaniu czy podjazdach pod górkę jak się za kimś wolniej jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na miano znawcy nie zasłużyłem i nie chcę nawet do takiego aspirować , ale bardzo dokładnie zobacz sobie Mitsubishi Lancera VII - 1.6 współpracuje z LPG wzorowo , nie wiem jak 2.0 , ale chyba też jest ok , tylko z tego co pamiętam 2.0 jest nieco obniżone.Popytaj na forum Mitsumaniaków , aha nawet jak na Kombi nie jest to super pojemne auto , ale ma dużo innych zalet.

A ja właśnie szukam jednocześnie czegoś pojemnego ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie szukam jednocześnie czegoś pojemnego ;)

 

 

Nie nakrecaj dalej tematu tylko sie posluchaj i kup dizla, najlepiej po dziadku Helmucie co raz na tydzien do kosciola jezdzil i raz na miesiac na spotkanie bylych SS-manow, szybsze od Porsche, ekonomiczniejsze od oslow/koni, cod, miod i malina jednym slowem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno ktoś z forum narzeka na niego.Kiedyś na forum Mitsubishi czytałem, że to bezawaryjne auta, ewentualnie tarcze mają tendencję do krzywienia się.

Jak chcesz pojemne auto z super silnikiem pod gaz to Skoda Octavia z silnikiem 1.6 8V.II generacja to całkiem fajne auta wg. mnie , mi kura nie przeszkadza.Jeździ u mnie w rodzinie taka , można polecić.Tylko moc raczej nie dla fanatyków ostrej jazdy autem.

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć fotkę tego cuda ;)

Wrzucę filmik,oczywiście jeszcze sprzed tego ślubu:

Qurrrrrrrna. Wstążki "zraniły samochodzik" :o  

Zdziwiłbyś się,to nie były zwykłe wstążki,miały na krawędziach druciki usztywniające,które w czasie jazdy "strzelały" po lakierze,kiedy zobaczyłem następnego dnia,jak wygląda lakier,to się załamałem,kupa małych odprysków do podkładu,o perypetiach z lakiernikiem nie wspomnę,bo to inny wątek,ale w tym roku mam zamiar wyjść na prostą :) .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakby kto szukał merca z silnikiem 2,2CDI to odradzam, wspolpracujemy z serwisem mercedesa u nas w auto szlifie i w miesiacu przynajmniej 5-6 szt  zawsze jest na szlif cylindrów lub wstawianie tulei , a w tym tygodniu to mam kumulacje 6szt do roboty...

 

Czesto gesto też trafia alu blok volvo 5 cylindrowy z peknieta srodkową tuleją.lub czasem i blokiem,ale nie wiem jaki to model

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ciekawe rzeczy piszesz.

,...volvowskie 5 cylindrowce(benzyna i diesel) są uwazane za wzór niezawodności....

Jeśli mówisz o samochodach z lat 90tych i wcześniej, to tak.

 

 

Volvo miało w ofercie bardzo dobry silnik  5cylindrowy diesla, wręcz legendarny i był to silnik o oznaczeniu AEL doskonale znany z Audi C4. Jakiś tam mega dynamiczny kulturalny  i ekonomiczny nie był ale 500 000km to dla niego spacer.

 

Tak jakby kto szukał merca z silnikiem 2,2CDI to odradzam, wspolpracujemy z serwisem mercedesa u nas w auto szlifie i w miesiacu przynajmniej 5-6 szt  zawsze jest na szlif cylindrów lub wstawianie tulei , a w tym tygodniu to mam kumulacje 6szt do roboty...

 

Czesto gesto też trafia alu blok volvo 5 cylindrowy z peknieta srodkową tuleją.lub czasem i blokiem,ale nie wiem jaki to model

Zwróćmy uwagę ze 2,2CDI hula w dostawczakach jak taki busiarz robi dziennie ponad 1000km. To ile robi rocznie?? W tych sprinterach podejrzewam że liczniki robią już drugie okrążenie. Jebnie to reanimacja i dalej w trase. A w tych Volvo po 99r 2,4 benzyna blok pekał zdarzało się ale nie jest to jakaś przypadłość nękająca te silniki, ale się zdarza.

Edytowane przez Kunasz63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się z Tobą zgadzam 2,2 lub lepiej 2,7 cdi (dołożony jeden gar) są łachane na taksówkach,busach etc..

W cross country miałem 2,4 T  -te silniki są także kultowe (nie wspominając o D5)

 

Jedyną porażką ,którą miałem w aucie to 2.0 tdi w audi b7( nawet nie chodzi jeśli ktoś wie  ,czyli swap pompy oleju-co uczyniłem).Kultura,spalanie oleju itp ..masakra.

 

Lubię zmieniać auta,robię to raz na rok,kiedyś częsciej(mało miałem nowych,zwykle od 3 do 10latków),moim autem życia była poczciwa mazda 626 z 1991roku (2 litrowa na gażniku z lpg).Sprzedałem ją po przekręceniu okrągłego miliona km :)

Edytowane przez skius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilku znajomych mechaników i paru ludzi którzy mają japońskie samochody,jednymi z najbardziej bezawaryjnych aut.

Mazda 323f 1,6 benzyna od 2001-04

lexus is 2,0 benzyna od 2001-04

subaru forester XT 2,0 benzyna od 99-2008 

przekrój od nie dużego poprzez sedana/kombi do fajnego suwa.

ja osobiście w używkach celowałbym w takie auta.jednym z aut jakie zrobiły na mnie wrażenie in plus był tez Xtrail 178hp 2010 rok.,fakt auto brane z salonu,ale przez 4 lata nic dosłownie się z nim nie działo.osiągi bardzo dobre,spalanie niewielkie,w terenie dzielny jak na suwa.Nie polecam za to mercedesa e 211 z silnikiem 2,7 mimo że był salonowy psuł się bardzo często.to nie jest już klasa trwałości e 124. w 2 letnim aucie padł alternator,po 3 latach regeneracja skrzyni,dpf pierdzielił po 2 latach.WIEM ŻE TO PRZYPADEK NIEODOSOBNIONY.Generalnie nowe auta nafaszerowane elektroniką są bardzo podatne na większą ilość awarii. coś za coś.

Kolega ostatnio przetestował kilka aut(deweloper co bloki buduje to se może ;) )X5 z salonu-4,0 diesel-praktycznie ciągłe problemy i serwis,e-klasa najnowsza-nie lepiej ciągle problemy z elektroniką,audi a8-4,0 diesel ,2011 rok -ma na stanie,ale też zbyt często jakieś błędy wyskakują.Facet często zmienia auta i ma kilka.często jeździ duże trasy do Niemiec,wszystkie auta są z salonów,Sporo rozmawiam z nim o tych coby nie było drogich dobrych autach(gramy razem w piłkę na hali)i mam na jego przykładzie jaki przegląd.Wcześniej miał kilka japońskich aut.Lexus LS400 ,Toyote Camry i Infinity-tam nie było wizyt w serwisach(tych wymuszonych wizyt),ale ze lubi zmieniać auta bo go stać to ma przegląd.teraz w planach jest Lexus LS600h.

ot tak sobie obserwuję jego zabawki i można wyciągnąć wnioski ,że te tak elitarne wozy nie zawsze są takie elitarne,ale kto bogatemu zabroni testować :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...