Skocz do zawartości

Z cyklu: zakup 4 kółek


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Bez jaj z tym spalaniem Aurisa, kilka dni temu kupiłem żonie dokładnie z takim silnikiem model poliftowy. Srednie spalanie z komputera 6,8l i pewnie po jakimś czasie spadnie jak auto się dotrze. Osobiście uważam, że silniki Toyoty są dosyć oszczędne, w moim 250 konnym Lexusie GS300 średnie spalanie z komp. wynosi od 9-10l co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem po przesiadce z Audi A6.

Wiesz kolego jak to jest z tymi odczytami z komputera. Może się duuuuzo mylić i to raczej na minus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś konkretne przykłady ? Bo auta, które znam podają jak należy.

A jakieś konkretne przykłady podających jak należy :D ?

A przekłamują: audi a3 8p - nawet 1,5l więcej, niż pokazuje komputer. Mietek w203 i C5 X7 - 0,5-1l więcej niż komputer, że nie wspomnę o Cliówce, która w ogóle pokazywała kosmos. Jarała nawet 2l więcej niż pokazywał komputer :D Jedynie stacja benzynowa, kalkulator i minimalne zdolności matematyczne dają wynik bliższy prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe dlatego ja na takie wskazania nawet nie patrzę... Juz wole widzieć "dystans do przejechania" jak mi pokazuje w audi....

 

A w Land roverze nic nie pokazuje... Pali tyle ile wleje .... Jak wskazówka na czerwonym to do pełna.... Lepiej nie liczyć i się nie denerwować :D. Bo czy spali 5 czy 15 i tak się będzie jeździło

 

Wysłane z mojego LG-V490 przy użyciu Tapatalka

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakieś konkretne przykłady podających jak należy :D ?

A przekłamują: audi a3 8p - nawet 1,5l więcej, niż pokazuje komputer. Mietek w203 i C5 X7 - 0,5-1l więcej niż komputer, że nie wspomnę o Cliówce, która w ogóle pokazywała kosmos. Jarała nawet 2l więcej niż pokazywał komputer :D Jedynie stacja benzynowa, kalkulator i minimalne zdolności matematyczne dają wynik bliższy prawdy.

 

Fakt, auta które wymieniłeś nie pokazują dobrze spalania, ogólnie niemieckie auta na papierze to ściema. Nawet jakiś artykuł ostatnio czytałem, jak się różnią deklaracje producentów, głównie audi i bmw, jeśli chodzi o emisję CO2, od realnych wyników. Obecnie mam civika i fokusa, wskazania zgadzają się co do 0,5 litra, mazda była jeszcze dokładniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich trzech mitsubishi które miałem wskazania kompa i rzeczywiste spalanie to zawsze była ściema.W spacestarze ,lancerze i następnym lancerze różnica między wskazaniem i spalaniem dochodziła do 1,5 litra na każde 100 km. Nie spodziewam się że elka pokaże się z lepszej strony,tak jak Tomasz eS jadę i przed rezerwą do pełna i jazda dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, auta które wymieniłeś nie pokazują dobrze spalania, ogólnie niemieckie auta na papierze to ściema. Nawet jakiś artykuł ostatnio czytałem, jak się różnią deklaracje producentów, głównie audi i bmw, jeśli chodzi o emisję CO2, od realnych wyników. Obecnie mam civika i fokusa, wskazania zgadzają się co do 0,5 litra, mazda była jeszcze dokładniejsza.

Ja bym tu się nie skupiał na marce a raczej konkretnych modelach które maja problem z określeniem dokładnego spalania.

Mówisz 0,5L ja u siebie w VW po zrobionej przeze mnie kalibracji na pełnym zbiorniku mam 0,3L przekłamania. W poprzednim passacie mialem zawsze 1,5L niższe według kompa niż w rzeczywistości.

Edytowane przez esoxlucius1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nigdy tego nie robiłem ale wczoraj podczas drugiego tankowania do pełna posprawdzałem przebiegi. Weszło 36,5 litra, przebieg 546 km czyli wychodzi 6,68l/100km, komputer pokazuje 6,8l. czyli teoretycznie zawyża. ;)

 

Ja bym do końca nie ufał też dystrybutorom. Moja dobra rada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić auto dla żony,wpadł mi w oko Nisan Almera 1.6sr 1996,czy może ktoś użytkował?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam podobne auto jako trzecie w rodzinie. Zapas. Robi rocznie 200-600 km. Kupione rok czy dwa lata temu od pierwszego właściciela z przebiegiem 125 tys. km. Serwisowane. Rocznik 2003

Silnik 1,8 16 V 115 KM. Pali w trasie przy jeździe do 140-150 7-8 litrów. Tyle co nic. 

Tuz po zakupie z poważniejszych rzeczy to spróchniała belka pomiędzy przednimi kołami. Wszystko wisiało na włosku. Zrobine w ramach rękojmi prze sprzedawcę. Ale te belki to typowa przypadłość tego modelu. Co kilka lat trzeba wymienić.

Te z 1996 roku to poprzednik składany jeszcze w Japonii. Zbierał jeszcze lepsze recenzje. Ale 19 latek już mija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne auto jako trzecie w rodzinie. Zapas. Robi rocznie 200-600 km. Kupione rok czy dwa lata temu od pierwszego właściciela z przebiegiem 125 tys. km. Serwisowane. Rocznik 2003

Silnik 1,8 16 V 115 KM. Pali w trasie przy jeździe do 140-150 7-8 litrów. Tyle co nic.

Tuz po zakupie z poważniejszych rzeczy to spróchniała belka pomiędzy przednimi kołami. Wszystko wisiało na włosku. Zrobine w ramach rękojmi prze sprzedawcę. Ale te belki to typowa przypadłość tego modelu. Co kilka lat trzeba wymienić.

Te z 1996 roku to poprzednik składany jeszcze w Japonii. Zbierał jeszcze lepsze recenzje. Ale 19 latek już mija.

Ok,dzięki za pomoc,pojade zobacze bo na zdjęciach ładnie wygląda...

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić auto dla żony,wpadł mi w oko Nisan Almera 1.6sr 1996,czy może ktoś użytkował?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja użytkowałem :) w przerwach między Toyotami. Kupiłem 96 rocznik w 2000 i użytkowałem do 2007. Produkcja japońska, nie do zaj....nia B) . Faktem jest że na nadkolach pojawiła się rdza jak go sprzedawałem ale ten typ tak ponoć ma. W warsztacie gdzie go serwisowałem mówili że prędzej mu blach zgniją i spadną niż coś go mechanicznie weźmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja użytkowałem :) w przerwach między Toyotami. Kupiłem 96 rocznik w 2000 i użytkowałem do 2007. Produkcja japońska, nie do zaj....nia B) . Faktem jest że na nadkolach pojawiła się rdza jak go sprzedawałem ale ten typ tak ponoć ma. W warsztacie gdzie go serwisowałem mówili że prędzej mu blach zgniją i spadną niż coś go mechanicznie weźmie.

Ja miałem Corolle e11 made in japan :D Wszystko super, silnik jak dzwon, mechanicznie nic się nie działo. Do pewnego momentu auto ideał. Teraz już nie powiem, co dokładnie tam się rozwaliło, bo po tylu latach nie pamiętam. Jednak finał był taki, że coś tam zeżarła ruda i na wybojach (kto był w szczecinie wie, jak wyglądają drogi w centrum) skrzynia biegów praktycznie odpadła i zrobiła się w niej dziura wielkości pięści.

 

Od razu uprzedzę - nie zapier*****em jak głupi po dziurach, bo 60konny wolnossący diesel nawet tego nie umożliwiał :D

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Matiz992
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie głowa już mi paruje co rusz nowe pomysły. Najsampierw :) byłem nagrzany na honde CRV, rav IV 2005-2006. Jednak po dłuższej analizie, rozpatrzeniu za i przeciw odpuściłem temat., Jestem na etapie poszukiwania autka do 30 tys. Benzyna, nie zagazowana. Na tą chwilę rozpatruje honde accord 2006 i A6 2005-2006. Motorki pod budą 2.0 Benzin. Martwi mnie tylko zawieszenie wieloznaczkowe. Miałem passka b5 i była to skarbonbka bez dna jeśli chodzi o zawieszenie. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Interesują mnie auta tylko niemieckie i japońskie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...