pontony PRO MARINE - opinie

[szpiegu]

witam

 

 

jak w temacie, czekam na opinie w sprawie pontonów tej firmy

 

 

http://allegro.pl/item725288750_ponton_pro_marine_360_sztywn a_podloga_kil_gwar_5l.html

[Guzu]

Monk,

 

Dobrze ze spales we dwojke, a nie we dwoch

 

To zdecydowanie lepsza wersja

 

 

Ja mam 380 i nie wchodzi w zadna torbe, nawet sprzedawany byl bez worka czy innego pokrowca .

[bm639]

myślę jeszcze nad Brigem Baltic 3,5 m ... niech ktoś od Bush'a Kaymana powie co to za trójkąty są przy pawęży ... nie przeszkadza to np. przy montażu uchwytu czujnika od echo

 

sprawa wyboru się nieco rozjaśniła ... skłaniam się ku 3,60 m ze względu na dolną granicę długości jednostki pływającej, która może być stosowana na zawodach spiningowych (może się kiedyś przydać własna łódź-ponton i będzie jak znalazł )

[Gumofilc]

Guzu a ja myslalem, ze to ten 340/350 cm?

Byl co prawda w stanie mocno niedopompowanym. Jezeli tak to tym bardziej cos wiekszego niz 3,2m.

 

Gumo

[Guzu]

 

Nie deprecjonuj mojego GALEONU

[ddzzkk]

Po pierwsze chciałem się przywitać ze wszystkimi kolegami po kiju ponieważ to mój pierwszy post na tym forum. W zeszłym roku kupiłem ponton właśnie 3,20 ze sztywną podłogą, kilem i pawęza, tyle że nie pro marine a info-media. W sumie z tego co wiem to te pontony produkowane są przez tą samą firmę czyli Hifei z Chin. Powiem tak: pływamy z kolegą,lub pływam sam po Odrze - pod prąd, po kanałach, po zaporówkach itd - praktycznie wszędzie. mam do niego doczepiony silnik spalinowy Mercurego 7,5 HP dwusów. Od kiedy kupiłem pontonik w lutym to tylko raz albo dwa spinningowałem z brzegu . Składanie i rozkładanie pontonu nawet samemu nie stwarza większych problemów, najlepiej przeczytać wpis jednego forumowicza z castmanii odnośnie pontonów (tam były 3 rozdziały) odnośnie dodatkowych zakupów (wózek, rolka kotwiczna,knagi,kotwica etc) gdyż są to baaaardzo przydatne informacje i podpisałbym się pod nimi obiema rękami - z resztą cały osprzęt do mojego pontonu został wykonany na podstawie w/w opisu (przy okazji pozdrawiam autora i serdecznie dziękuję za artykuły ) Dobra rada: Jak chcecie łowić we dwóch: długość 3,20 lub większy. Nam 3,20 w zupełności wystarcza i jest dużo miejsca (ja ważę 115kg, kolega trochę mniej). Mozna we dwóch stać obracać się spokojnie obławiać duży teren. Pływałem już różnymi łódkami, pychówkami itp. moim zdaniem ponton jest najstabilniejszy. W wakacje jak było ciepło zrobiliśmy test stabilności na jeziorze - mianowicie wypłynęliśmy pontonem bez osprzętu i próbowaliśmy go rozbujać tak żeby się wywrócił - za cholerę nie dało rady. Przy doborze silnika na Waszym miejscu zastanowiłbym się nad około 10-konnym, moim zdaniem 15-stka byłaby najlepsza (ale na to trzeba mieć już patent). Ostatnio robiliśmy z kumplem spływ Odrą z Opola do Brzegu (okolo 40 km) i pomimo fali (silny wiatr) szedł jak przecinak - tylko trochę chlapało . Tak więc jeżeli się wahacie jak ja sam się wahałem rok temu - to powiem tak : po takim zakupie otwierają się przed wami miejscówki niedostępne z brzegu i sama frajda z pływania, polecam. pozdrawiam

[szpiegu]

czesc ddzzkk 7,5 konia na dwóch wystarcza zeby isc w slizg ??? czy brakuje nieco mocy mowie pod prad oczywiscie

 

ps. krótka czy długa kolumna ??

[Monk]

u mnie przy 360cm 8km w dwusuwie wystarcza na wejscie w slizg, Vmax w zależności od warunków 25-30 km/h

[szpiegu]

u mnie 5 koni i nie idzie

[Monk]

@dreyk tez ma 5km w bushu 360 i tez nie da rady wejść w ślizg

[szpiegu]

ja mam 5 w 320 i we dwojke nie daje rady

[krzysiek]

Czterosów 15KM waży od 44 kg (np. Suzuki) do ponad 50kg (Honda, Tohatsu, Yamaha). Taki silnik nie jest zbyt przyjazny w obsłudze. Ja zainwestowałem w 10KM (niecałe 40kg), a że jestem nikczemnej postury, cieszę się, że nie dałem sie ponieść pragnieniu MOCY...

[Guzu]

A u mnie przy mocy 13.5 KM, ponad 50 kg wagi silnika, 3 osobach na pokladzie Zodiaca ZOOM 380 wchodzi w slizg

[krzysiek]

Z punktu widzenia obciążenia pontonu te 10-12kg różnicy na silniku w jedną czy w druga to pestka (dwie chuderlawe osoby ze szpejem ważą ze 200kg), ale z zakładaniem tego żelastwa na pawęż, czy noszeniem w rękach to inna historia...

[bm639]

W zasadzie muszę nadrobić zaległości, bo powinienem sie również najpierw przywitać

odnośnie dodatkowych zakupów (wózek, rolka kotwiczna,knagi,kotwica etc)

ciekawi mnie technika posługiwania się takim wózkiem przy wodowaniu ... rozumiem, że tyłem do wody (=wózek w wodzie) i jak go potem wyciągnąć? Ten z przytoczonego postu jest przeróbką zwykłego wózka transportowego - jak fizycznie wyciągacie tego typu wózki i co potem (rozumiem, że do samochodu, a nie na ponton )

 

[Monk]

odnośnie dodatkowych zakupów (wózek, rolka kotwiczna,knagi,kotwica etc)

ciekawi mnie technika posługiwania się takim wózkiem przy wodowaniu ... rozumiem, że tyłem do wody (=wózek w wodzie) i jak go potem wyciągnąć? Ten z przytoczonego postu jest przeróbką zwykłego wózka transportowego - jak fizycznie wyciągacie tego typu wózki i co potem (rozumiem, że do samochodu, a nie na ponton )

 

Dlatego wybrałem te przykręcane po paweży - śrubki są na motylkach i po wodowaniu z silnikiem odkręcam je łatwo w wodzie i do pontonu, dużo miejsca nie zajmują. Jeden minus to ingerencja w sklejke.

 

Co do silnika, to ja właśnie się bije w myślach - czy ciężki czterosów 15KM Suzuki czy 9,8KM dwusów tohatsu 26 kg - tylko ten drugi gorszy do trollingu no i mniej przyjazny środowisku...

[tornado]

Łukasz; no i trochę śmierdzi,dwa razy słabszy,trzeba mieszankę robić warczy jak bulterier i takie tam, co to jest dla takiego chłopa 10 kilo więcej parę minut roboty a komfortu całe dnie w pływaniu; cicho,mało paliwa czyste powietrze, w trolu cały dzień na szklance zajzajeru Jak Cię stać nie zastanawiaj się i bierz SUZUKĘ.Pozdrawiam Tornado

[Monk]

Dzięki Władku za radę - jak tylko zdobędę bilety NBP to zrobię tak jak sugerujesz, poza tym nie po to patent robiłem,żeby teraz ograniczać się do 10 kucy Pozdrawiam

[Tomas]

Ja również od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem jakiegoś konkretnego pływadełka.

Myślałem cały czas nad niedużą łódką,ale nie mam gdzie jej trzymać,ani jak transportować.A pontony Pro Marine według waszych informacji wyglądają ciekawie.

Ja lubię łowić na jerki i najwazniejsze dla mnie jest to aby można łowić na stojąco.A z tego pontonu chyba żadnego problemu nie ma?

Tylko skąd tu znalesc teraz gotówkę

[Monk]

Nie ma problemu z łowieniem na stojąco - stabilność jest extra. Z kasą jest większy problem

[krzysiek]

Tylko czterosuw, czterosuw, czterosuw, czterosuw, czterosuw!... Wrażenia są nie do porównania. Ja kupiłem Suzukę 9.9KM 2010. Na dziobie nie słychać hałasu, tylko bulgot, na rufie delikatny szmer. Można rozmawiać półgłosem. Wibracje relatywnie małe. Wydech w 100% przez śrubę, NIC nie śmierdzi…

[ddzzkk]

Witam koledzy,

Jezeli chodzi o wejscie w slizg to tylko samemu z całym osprzętem (czyli :55 kg-ponton, silnik 35 kg, 115 kg ja:(, i reszta - metalowa bańka z paliwem - 15 kg, kotwica - na rzekę biorę ciężką - około 8-9 kg i reszta klamotów jak jedzienie termos, skrzynka itp - jade nim w ślizgu około 25-28km/h (mierzyłem na gpsie). Widzę że tutaj chłopaki zachwalają czterosuwy, z pewnośćią są to silniki bardziej złożone (elektryka,zawory, układ smarowania itd) cięższe i droższe:(. Plusy to na pewno kultura pracy, są przyjazne dla środowiska, nie wydajesz 40 zł za litr oleju do mieszanki itd. Jeżeli chodzi o kopcenie w dwusuwach to jest to kwestia ustawienia tak elektryki jak i iglicy w gaźniku - po tych ustawieniach kopcenie nie powinno być takim utrapieniem , no ale zapach benzyny i spalin pozostaje, bo dwusów na wydechu wypuszcza mieszankę spalin i beznyny z olejem ale jak jedziesz w ślizgu to smród zostawiasz za soba . W kązdym razie nie jest to rozwiązanie ekololgiczne. Ja osobiście kupilem dwusuwa bo nie mialem więcej kasy na kupno czterosuwa. Jezeli zaś chodzi o zapas mocy to często gęsto przy podwyższonym stanie Odry woda na prawdę zapierr... i żeby płynąć pod prąd we dwóch w ślizgu musi być kilka koników więcej niż te 7,5 ktore ja posiadam. A propos wózka to zrobiłem to dokladnie w ten sposob jak jest na castmanii. upierdzielilem wózek magazynowy z praktikera ktory kupilem w promocji za 70 zł . U mnie na Odrze jest kilka takich punktow oddalonych od siebie o kilka kilometrów, gdzie jest normalnie droga betonowa puszczona prosto do wody - kiedyś wojsko z tego korzystalo. rozkładam ponton koło samochodu, pakuję go na gotowo łącznie z silnikiem i podstawiam tez wózek pod pawęź. Ponton opiera się na pawęzi, ktora jest na wózku. Do wózka jest doczepione coś w rodzaju lejec (jak dla konia ), które przekładam pod pontonem. jak podnoszę te lejce - one idealnie się układają po obu stronach kila i jest wszystko stabilne i nie ma szans uciec na bok i powoli zjezdza to wszystko do wody. wózek na szczescie jest tonący (razem z kółkami)jak juz ponton jest w wodzie to wystarczy go lekko odepchnąć - wózek zostaje na dnie i po szarpnięciu tych całych lejec mam go kolo siebie. pozdrawiam kolegów !

[ddzzkk]

Aha i oczywiście krótka kolumna, odnosząc się do postu krzyśka to przy moim silniku porozmawiać półgłosem też można, ale jak nie chodzi... Do koleżki z tym silniczkiem 5-konnym - patrząc na Youtube to chłopaki w 5 konnych silnikach wchodzili w ślizg bez większych problemówn a pontonach 320, więc problemem u ciebie moze byc po prostu dobór dobrej szybkiej śruby (w miarę duży skok i mniejsza średnica jak przy uciągówkach) Ja sam kupilem silnik na ktorym byla śruba uciągowa... i o ślizgu to mogłem sobie pomarzyć i musialem pozniej dokupic na amerykanskim ebayu śrubę szybką, po zamontowaniu różnica nie z tej ziemii, pzdr

Ps. jak dobierzesz źle śrubę to silnik nie bedzie osiagal optymalnych obrotow i będzie kicha. Wejdz sobie na www.boats.net - tam jest spis części do większości silników zaburtowycch, pzdr

[Monk]

U mnie tez zmiana śruby na szybką zdziałała cuda(silnik wchodzi na obroty których wcześniej nie zaznawał), do tego ustawienie trymu (tu różnica też nawet do kilku km/h)

[-PYTOON-]

UP!

Panowie jak z wytrzymałością tych Pro Marine na przetarcia, pułapki w postaci szkła/ innych ostrych rzeczy na dnie kotwic itp rzeczy? Jak oceniacie żywotność takich pontonów? Jak to przechowujecie, mianowicie czy ponton wymaga dokładnego suszenia? Czy waszym zdaniem jest możliwość instalacji fotela obrotowego przymocowanego do jednej z ławek na pontonie? Zawsze byłem zwolennikiem łodzi ale zaczynam się skłaniać do zakupu pontonu...

[Monk]

Ja po całym sezonie użytkowania mam dobrą opinię o tych pływadełkach - dużo pływałem, wodowałem na kamienistych brzegach i nosiłem przez chaszcze - zero uszkodzeń powłoki. Co do suszenia to starałem się go zazwyczaj chociaż przetrzeć szmatką a jak i na to nie było czasu to po dłuższym przechowywaniu poza lekkim smrodkiem nic się nie działo. Jedyne uszkodzenie jakie doznał to ułamany zawór - wina użytkownika przy zakładaniu podłogi (rozwiązanie to zakręcać zaślepkę od zaworu przy tej czynności). A co do ławeczki to są dość stabilne, moim zdaniem fotel powinien zadziałać - ja mam na przedniej ławeczce knagę do kotwicy i nigdy ławeczka mi nie spadła...Pozdrawiam