Skocz do zawartości

Hartzlack super strong VS Domalux classic silver


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki piękne za odpowiedź. Jutro skoczę do sklepu i wybiorę jeden z tych dwóch.

Co do lakieru na warstwę pośrednią między woblerem, a lakierem do parkietu (gdyby w testach "na brudno" okazało się, że jest potrzebny). Czy chodzi o lakier w spreju, a właściwie wg. opakowania: "szybkoschnący lakier z żywic syntetycznych, dla rzemieślników i majsterkowiczów" (np: firmy MOTiP/ DUPLI- COLOR)? Czy o standardowy lakier w puszce z wieczkiem? Jak myślę, to pewnie bez znaczenia, a wygodniejszy byłby w spreju. Co prawda nie szukałem nigdy bezbarwnego, ale wydaje mi się, że w mniejszych Obi, czy Leroy nie rzucił mi się w oczy. Musze sprawdzić.

Edytowane przez ElUkleja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz("szybkoschnący lakier z żywic syntetycznych, dla rzemieślników i majsterkowiczów")to pewnie to samo...ale ponieważ nigdy nie używałem polecam to:

 

http://allegro.pl/lakier-akrylowy-wodny-z-polyskiem-60-ml-decoupage-i6722535008.html

 

lub to: http://allegro.pl/wesco-lakier-akrylowy-bezbarwny-400ml-mokotow-i5191353433.html

 

lub to: http://allegro.pl/vidaron-lakier-akrylowy-bezbarwny-wodny-0-75l-i6537460287.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Salmo, jeśli używa H., to po to żeby nie tracić czasu na kolejne warstwy i rzeczywiście coś w tym jest- hajs. Jedna sensowna rada w kwestii doboru lakieru do jerków: drewno- Hartzlack, niedrewno- Domalux, Dragon itp. Są już na rynku poliuretany nowej generacji, dające np. wykończenie jak żywice. Tylko trzeba zadać sobie trochę trudu i poszukać, przeczytać kartę techniczną, takie tam. Można też wałkować temat lakierów marketowych, jak kto lubi. Jedynym novum na przestrzeni kilku ostatnich lat jest to, że Domalux poleciał na jakości i trzeba dłużej odczekać żeby powłoka porządnie się utwardziła. Dyrektywy środowiskowe albo chciwość. Lakiery w sprayu też dostały po jakości ze względu na wymogi środowiskowe. Kilka lat temu jak weszły zmiany istniało nawet samochodowe lakiernicze "podziemie". Można było zrobić sobie powłokę zgodnie z prawem i ch.owo albo "starą" chemią i dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kładę na swoje jerki jakieś 8 warstw Domaluxa, daję przerwy 24 h pomiędzy topieniem w lakierze i widzę, że to nie to, nie ten efekt, którego się spodziewam. Mieszkam w UK i niestety ciężko mi o Hartzlack. Sam juz nie wiem. Może pora stworzyć suszarę i zacząć z żywicą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam tylko Hartzlacka od niedawna , wczesniej Domalux , i muszę powiedzieć że zdecydowanie Hartzlack - szybko się utwardza , tworzy piękną , twardą powłokę.

Nakładam na małe woblerki 3-4 warstwy co 24 godziny , po 24 od ostatniej lakier jest porządnie utwardzony, i można łowić.

Do jerków chyba faktycznie pomyślałbym nad żywicą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kładę na swoje jerki jakieś 8 warstw Domaluxa, daję przerwy 24 h pomiędzy topieniem w lakierze i widzę, że to nie to, nie ten efekt, którego się spodziewam. Mieszkam w UK i niestety ciężko mi o Hartzlack. Sam juz nie wiem. Może pora stworzyć suszarę i zacząć z żywicą?

Odstaw w ciepłym suchym miejscu na 2 tygodnie i nie ruszaj, lepiej się utwardzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie sobie wysłałem do Uk będąc w Pl na urlopie małą puszkę Hartzlack w paczce z innymi rzeczami .Wczesniej wysyłałem inne lakiery i nie było problemu, a do jerkòw używam żywice Też 1-raz będę używał lakieru Hartzlack bo chcę sam porównać który lepszy .[emoji6]

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czołem. Jakiś czas temu odgrażałem się, że coś tam dłubię i... niestety brak czasu- odłożyłem temat do teraz. Wobki prawie pokończone, ale jednak lakierowanie zostało. Kilka postów wcześniej pytałem o jakiś lakier przejściowy (pierwsza warstwa lakieru), między samym woblerem, a w moim przypadku Harzlack'iem Super Strong. Poleciliście mi "Vidaron Lakier Akrylowy do drewna- jedwabisty połysk" (fioletowa puszka). Taki też zakupiłem. Po otwarciu okazało się, że sam lakier w puszce, ma kolor beżowo- mleczny i jest zupełnie nieprzejrzysty. Po nałożeniu go jednak na drewno i wyschnięciu staje się zupełnie bezbarwny i przeźroczysty. Mam trzy pytania. Pierwsze- lakier jest dosyć gęsty, czy mogę nakładać go na woblery po uprzednim rozcieńczeniu wodą? Producent zaleca rozcieńczyć go wodą w stosunku 2:1 (lakier:woda) do gruntowania. Drugie pytanie. Czy lakiery akrylowe innych firm, np: Domalux, czy Harzlack również mają (będąc w puszce) kolor beżowo- mleczny? I ostatnie pytanie. Czy Vidaron lakier akrylowy, nie pogryzie się z Harzlackiem Super Strong? Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

Edytowane przez ElUkleja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie zdarzyło mi się nigdy, aby lakier nawierzchniowy( poliuretan) reagował z jakimkolwiek akrylem.

 

 "Producent zaleca rozcieńczyć go wodą w stosunku 2:1 (lakier:woda) do gruntowania."

Skoro producent zaleca...to czego się obawiasz?

 

W każdym przypadku skoro jesteś czegoś niepewny warto zrobić próbę.Jakiś kawałek drewna zawsze się chyba znajdzie?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem. No to tak. Nałożyłem pierwszą warstwę lakieru akrylowego (rozcieńczonego wodą) i wszystko wygląda super. Następnie nałożyłem Harzlacka Super Strong i wszystko wygląda jeszcze lepiej- przejrzystość powłoki fajna, detale robione pisakiem do płyt nie rozmazane- jak miało to miejsce bez warstwy akrylu. Ale... no właśnie jest jedno ale. Niestety Harzlack Super Strong otwarty 19.07.17 stał się gęstszy. Nie widać tego może na pierwszy rzut oka, ale wyszło to w przysłowiowym "praniu". Podczas zanurzania woblerów w lakierze robi się tam dosyć sporo bąbelków powietrza, nawet przy bardzo wolnych i płynnych ruchach. Lakier na samym woblerze jest na tyle gęsty, że znajdujące się w nim bąble powietrza nie chcą z niego "uciekać" i zostają na wobku. Dają się oczywiście zeszlifować po wyschnięciu, ale usuną bąble z zakamarków pokryw skrzelowych i nie uszkodzić farby to lekko mówiąc mozolna praca. Z racji tego, że lakier po otwarciu po przelewałem od razu do mniejszych słoików, nie mam przy sobie oryginalnego opakowania- zostało w domu. W necie znalazłem tylko takie coś: https://sklep.zino.pl/dane/editor/files/LAKIER%20HARTZLACK%20SUPER%20STRONG%20KARTA%20TECH.pdf Pisze tu: "PRZYGOTOWANIE LAKIERU DO MALOWANIA:  2. Lakieru nie należy rozcieńczać ani mieszać z innymi lakierami." Pytanie do Was- czym rozcieńczacie naprawdę nieco tylko zgęstniały lakier (nie galaretkę). Bo wątpię, że nie można go niczym rozcieńczyć. I pytanie nr dwa. W sklepie sprzedawca mówił mi, że owszem do słoików można przelać Harzlacka, ale już do lodówki nie ma sensu wkładać. Wiem, że różne osoby różnie robią, ale może ta lodówka to jakiś sposób, bo lakier był przechowywany w ciemnym, w miarę chłodnym miejscu, w nowych wypełnionych prawie w całości słoikach, a mimo to nieco zgęstniał.

Dzięki za odp. PS: ile to się na samym końcu człowiek udenerwuje to masakra :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o rozlewanie lakieru to sprawdza się bardziej na przykładzie domaluxa w przypadku hartzlacka już nie koniecznie. Kiedy lakier z gęstnieje jak to mówią jest już po ,,ptokach,,. Planując lakierowanie, robię to w dni wolne, czyli sobota i niedziela. Nakładam 4 do 5 warstw w ciągu dnia, to co z kapie nie wraca już do słoika. Można ten lakier, który spłynął nakładać nakładać pędzelkiem na inne wobki lub testery. To co zostało nam w słoiku często po jednym dniu jest już do wyrzucenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwory mogą być dwa - lepiej wypływa lakier.

Zamykane samowiercącymi wkrętami z podkładką gumową.

 

Lakier najlepiej "ma się" w oryginalnym opakowaniu.Odlewamy potrzebną ilość przed lakierowaniem.

Są rozcieńczalniki do wyrobów poliuretanowych - można spróbować - jaki będzie efekt nie wiem.Ja nie rozcieńczałem

 

Przechowywanie w lodówce - interes sprzedawcy nie zawsze jest zgodny z interesem kupującego...Ja przechowywałem używany lakier w lodówce i mogę stwierdzić, że to pomaga.

Warunek - bezwzględnie szczelne naczynie.Ja dodatkowo zawijałem w folię aluminiową - odcina dostęp światła.

 

Oczywiście przy poliuretanach trzeba się liczyć ze znacznymi stratami lakieru - to jest niejako wpisane w ich naturę hahaha

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...