Skocz do zawartości

Pochwal się nowym sprzętem ! ;)


Esox1999

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I doszło trochę gumek, zapas łownych kolorów na moje miejscówki jest[emoji476][emoji1320] Szkoda ze Dragona muszę „importować” tutaj sobie bo w sklepach niema a łowne skubane że klękajcie narody.fca779855357be61d5b47b36e2428493.jpg

 

 

Lekker vissen en het Nederland[emoji476]

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takiego Stradica (bodajże 3000). Po roku używania, do bocznego troka, stanął mi i nie dało się przekręcić korbki nawet o 1 mm. Sprzedałem i następne Shimano kupiłem po kilkunastu latach (Rarenium). Jakoś niespecjalnie wierzę w mityczną niezawodność starych konstrukcji. Może się nie znam na rzeczy :( .

To chyba chodzi o ten legendarny lekki start, o który pytają w kontekście daiwa vs Shimano. Albo vanquish vs Stella. Albo przełożenie 5.3 vs 5.8 vs 6.2 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę pasuje i nie pasuje do wątku?

Guma a właściwie cały zestaw siedmiu kolorów, kupiona u nas na forum jest nowa (choć już łowiłem tymi gumami i bardzo je cenię)

Natomiast dzisiaj ukręciłem sobie z nabytych elementów z opisaną wytrzymałością 30-40 kg, takie oto dozbrojki na wymiar ...taki mój nowy sprzęt ;)  :)

 

post-52107-0-59899100-1606501884_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkcji nie przewiduję :D . To tylko taka dłubanina na własne potrzeby. Zwracam uwagę na umiejscowienie pierwszej kotwicy na samym łbie przynęty...to wynik doświadczenia między innymi z Rugii. Szczupłe lubią atakować "w oczy" ;) . W popularnych, gotowych dozbrojkach, pierwsza kotwica byłaby ulokowana na wysokości ok. pierwszego, czarnego paska. W efekcie brania...guma pocięta i puste zacięcie :(  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert , jakie masz zdanie na temat mocowania kotwic. Bardziej mnie interesuje mocowanie od dołu. Wkrętka ,pin czy może jednak jednym hakiem kotwicy ?

Oczywiście mam na myśli żywotność gumy przy zaliczonych braniach zębatego. Która opcja mniej zniszczy gumę.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pin. Prosty przy twardej, zwartej strukturze gumy. Podgięty na końcu (taki niby zadzior) przy gumie o strukturze miękkiej. Przy prowadzeniu gumy nad gęstymi zielskami, można kotwicę "unieść" przez wbicie jednym grotem w gumę, ale bardzo lekko.

Kotwica głęboko wbita w gumę mocno ją rozrywa. Mniej niszczy jak zadzior jest spłaszczony lub go nie ma. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Natomiast dzisiaj ukręciłem sobie z nabytych elementów z opisaną wytrzymałością 30-40 kg, takie oto dozbrojki na wymiar ...taki mój nowy sprzęt ;)  :)

BOB ! Kilka moich, laika uwag i pytań. Czy łączysz pierwszą z drugą kotwicą florocarbonem, dobrze widzę ? Jaka firma , jaki gruby, jakie zaciski. Ja  raczej bym się nie odważył w tym miejscu go uzyć mimo ze nigdy nie miałem obcinki na przyponie z fluo(0.7mm) Nawet tych powyżej 110. Osobiście używam drut lub tytan 20, 25 kg.  Piny: chyba Westina ? Też uzywam ale ostatnio robię sam - drut dentaurum dentystyczny 0,9mm. Nadto bez haczyka. W "spoistych" gumach np Westina wcale nie wypadają a mniej niszczą, gumę przy braniu. Przesunął bym też tylna kotwicę 1 cm do tyłu, ale chyba się czepiam, albowiem tak umiejscowiona mogla by wpływac, haczyc o ogon ?

M.

P.S.: Kolego @ Fonix moge Ci ukęcic parę sztuk po kosztach. Jesli interesi  - priv

 

Edit: widzę ze jak pisałem BOB już rozwial niektóre moje wątpliwości

Edytowane przez Marcin Rafalski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin! Nigdy nie zastosowałbym FC w dozbrojce na szczupaka!!! To dragonowski Surflon 7x7 30 kg (tulejki dołączone do zestawu z metra 2,5) w szarym igelicie (dlatego może wyglądać jak FC ;) ). Piny SG. Piny też robię sam, ale tutaj zastosowałem to co miałem na szybko (naszła mnie nagła wena twórcza :D ). Również potwierdzasz to co napisałem, że do zwartej gumy lepiej stosować pin prosty (ciesze się). Jeśli tylną kotwicę przesunąłbym jeszcze dalej do tyłu, to w sytuacji gdybym chciał wbić grot w gumę to musiałbym wbić w ogon a nie w końcówkę korpusu (wolę nie ;) )

PS i ja jestem laikiem, działającym często na intuicję  :)

Edytowane przez BOB
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy nie lepsze zamiast tych tulejek i linek nie są lepsze krętliki potrójne - ja na nie przechodzę. Praktycznie niezniszczalne.

Co do pinów to moim zdaniem lepiej zastosować własnoręcznie zrobione z grubego drutu 1,4-1,5 mm , bez żadnych zadziorów bo przy tej grubości i długości przez całą guma mniej ja kaleczą. Ja robię dłuższe i po wbiciu w gumę nadwyżkę w razie potrzeby odcinam.

 

Zbrojenie z krętlików ma też taką niezaprzeczalna zaletę że nawet na łowisku szybko jesteśmy w stanie to zmontować i wyregulować długość,

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę pasuje i nie pasuje do wątku?

Guma a właściwie cały zestaw siedmiu kolorów, kupiona u nas na forum jest nowa (choć już łowiłem tymi gumami i bardzo je cenię)

Natomiast dzisiaj ukręciłem sobie z nabytych elementów z opisaną wytrzymałością 30-40 kg, takie oto dozbrojki na wymiar ...taki mój nowy sprzęt ;)  :)

 

Wygląda spoko, na przyszły sezon, sam chcę porobić trochę takich bardziej pro dozbrojek. Miałbym tylko pytanie, czy gumy z samymi dozbrojkami, bez dodatkowego dociążenia nie wykładają się na boki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy nie lepsze zamiast tych tulejek i linek nie są lepsze krętliki potrójne - ja na nie przechodzę. Praktycznie niezniszczalne.

Co do pinów to moim zdaniem lepiej zastosować własnoręcznie zrobione z grubego drutu 1,4-1,5 mm , bez żadnych zadziorów bo przy tej grubości i długości przez całą guma mniej ja kaleczą. Ja robię dłuższe i po wbiciu w gumę nadwyżkę w razie potrzeby odcinam.

 

Zbrojenie z krętlików ma też taką niezaprzeczalna zaletę że nawet na łowisku szybko jesteśmy w stanie to zmontować i wyregulować długość,

Niestety nie mam dłuższych "łańcuszków" krętlików i nie nazwałbym ich "praktycznie niezniszczalnymi". Uważam, że to często właśnie krętlik jest najbardziej nieprzewidywalnym elementem zestawu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...