Skocz do zawartości

Pochwal się nowym sprzętem ! ;)


Esox1999

Rekomendowane odpowiedzi

Damianie gdzie Ty znalazłeś kobietę co wędki kupuje? Z reguły wszystkie pomagają sprzedawać!

 

Na szczęście uchowała się jedna taka co i mnie zechciała ze swoim szpejem ???????? Trochę pomogłem nakierować czego potrzebuje i cyk mam ????????

Powoli się odkuwam z robotą to i trzeba powoli zapasy uzupełniać :D

Niedługo pomęczę i Ciebie :D

Ostatnie gumki okoniowe Prima sort ????????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takich więcej. Moja by chciała. Ale ma zakaz ... bo się nie zna  :D

 

I uwaga: jak się jej czasem z babskiej ciekawości wypsnie "ile to kosztowało?" to ja odpowiadam: kochanie nie chcesz wiedzieć. Ok odpowiada.

 

I tak mam od lat z motorami, wędkami, łódką, nożami i innymi niezbędnymi facetowi rzeczami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnie kilka lat to u mnie non stop martwy sezon. Ale dzieci rosnął i chyba można powoli wychodzić nad wodę

 

 

Heh… czyli jak u mnie ???? Ale na szczęście mój młody zarażony „libkami” ???? Zobaczymy na ile , oby szybko nie przeszło ????????

 

Lepiej….my wspólnie z młodym jerkbaita przeglądamy

 

 

Zobaczył powyższy zestaw pokręcił ze starym w fotelu i później jak chciałem odłożyć na stojak to oczywiście płacz i ja najgorszy bo myślał że to dla niego ????????

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jednych przestarzałe, siermiężne, ciężkie, wielkie ...

Dla mnie to od kilkunastu lat konstrukcje ponadczasowe, bezawaryjne na których można zawsze polegać, niezależnie od warunków nad wodą. ????

Proste w budowie, z trwałych materiałów, świetne w serwisie.

Z sentymentu do kolekcji, a i użytku wpadło kilka ich sztuk.????

 

Stare, poczciwe kołowrotki Shimano... ????

 

 

 

 

 

 

post-50961-0-97652200-1739096768_thumb.jpgpost-50961-0-26165100-1739096794_thumb.jpgpost-50961-0-21262900-1739096818_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh… czyli jak u mnie Ale na szczęście mój młody zarażony „libkami” Zobaczymy na ile , oby szybko nie przeszło

 

Lepiej….my wspólnie z młodym jerkbaita przeglądamy

 

 

Zobaczył powyższy zestaw pokręcił ze starym w fotelu i później jak chciałem odłożyć na stojak to oczywiście płacz i ja najgorszy bo myślał że to dla niego

U mnie starszy ma już zestaw okoniowy skompletowany i wiosną ruszamy ???? Edytowane przez Qcyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzinka się powiększa, musiałem się przesiąść z outbacka na pa14, za mały był na duże wody, zwrotny, szybki, ale jednak nie dało się komforttowo stanąć i łowić z łapy, tutaj jest morze możliwośći, mega podjarany jestem, niebawem będę go uzbrajał na bogatności i na zedy za 2 tygodnie :P

 

Pozdrawiam wszystkich kajakarzy!

post-69935-0-31408000-1739305955_thumb.jpg

post-69935-0-36670400-1739305982_thumb.jpg

post-69935-0-23903500-1739306000_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Umbra

Dla jednych przestarzałe, siermiężne, ciężkie, wielkie ...

Dla mnie to od kilkunastu lat konstrukcje ponadczasowe, bezawaryjne na których można zawsze polegać, niezależnie od warunków nad wodą. [emoji123]

Proste w budowie, z trwałych materiałów, świetne w serwisie.

Z sentymentu do kolekcji, a i użytku wpadło kilka ich sztuk.[emoji6]

 

Stare, poczciwe kołowrotki Shimano... [emoji7]

 

 

 

 

 

 

attachicon.gif _20250209_111840.JPGattachicon.gif _20250209_111912.JPGattachicon.gif _20250209_111940.JPG

Prędzej bym zaufał tym "starym szajsom" jak niektórzy je nazywają niż najnowszym zdobyczom techniki i technologii [emoji4]

 

Kilka lat temu katowałem jakiegoś starego penna od wuja...

Woblery, gumy, obrotówki

Trochę ząbkował, ale 0 oporu przy prowadzeniu, ciągnął jakby miał przełożenie 1:1 albo podpięty silnik elektryczny wspomagający zwijanie.

 

W porównaniu do stradica FL to niebo a kloc hipopotama.

Nie wiem jak to możliwe, żeby kołowrotek 2500 (nie HG) miał problem zwijać w nurcie woblerka 4-5cm [emoji54]

Przyznam się, byłem niemało zdziwiony gdy wziąłem go pierwszy raz nad wodę.

Miał być hiper super, a okazała się dupa.

 

 

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam głębokie przekonanie graniczące z pewnością że za 10-20lat będziemy to samo mowić o dzisiejszych kołowrotkach.

To samo jest zawsze z samochodami.

Nie wiem czy na to nie ma wpływu, ze po iluś latach pozostają najlepsze i zadbane egzemplarze …

Oczywiscie mowię o porządnych modelach bo jeśli ktoś oczekuje że kołowrotek za 250pln będzie służył latami to nie wróżę wielkich sukcesów.

 

Ja pamietam stare kołowrotki i samochody i … lepiej do tego nie wracajmy. ;)

 

Lean manufacturing jest obecny w japońskich fabrykach od lat. A dostępne technologie były o niebo słabsze.

 

No i masa tez oczywiście robi swoje. A masy przecież nie lubimy. Tak a propos jakoś sobie nie przypominam, żebym pełną germiną z metalowym stabilem sobie beztrosko machał 10h bez przerwy a byłem wtedy młody dość i spokojnie z marszu codziennie robiłem 100pompek :) to były czasy  … dziś juz nawet czasów nie ma  ;)

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Umbra

Mam głębokie przekonanie graniczące z pewnością że za 10-20lat będziemy to samo mowić o dzisiejszych kołowrotkach.

To samo jest zawsze z samochodami.

Nie wiem czy na to nie ma wpływu, ze po iluś latach pozostają najlepsze i zadbane egzemplarze …

Oczywiscie mowię o porządnych modelach bo jeśli ktoś oczekuje że kołowrotek za 250pln będzie służył latami to nie wróżę wielkich sukcesów.

 

Ja pamietam stare kołowrotki i samochody i … lepiej do tego nie wracajmy. ;)

 

Lean manufacturing jest obecny w japońskich fabrykach od lat. A dostępne technologie były o niebo słabsze.

 

No i masa tez oczywiście robi swoje. A masy przecież nie lubimy. Tak a propos jakoś sobie nie przypominam, żebym pełną germiną z metalowym stabilem sobie beztrosko machał 10h bez przerwy a byłem wtedy młody dość i spokojnie z marszu codziennie robiłem 100pompek :) to były czasy … dziś juz nawet czasów nie ma ;)

Z samochodami nie ma się co oszukiwać.

Teraz większość jest robiona z gównolitu, plastiku i metalopodobnych

 

Gdybym miał do wyboru starego amerykańca na 7.3l a nowoczesny "supersamochód" to bym jednak wybrał starego trupa :)

 

Ze starymi samochodami aktualnie, mam na myśli te dla pospólstwa, jest jeden problem.

Ludzie tego nie naprawiali na czas albo nie naprawiali w ogóle.

Olej wymieniany jak się przypomniało i tylko lane paliwo + Eco driving.

Później jak ktoś to kupi to, za przeproszeniem, k*rwica człowieka bierze, bo za naprawy można by kupić dwa kolejne takie wozidła...

1/4 części nadaje się na śmietnik, a dodatkowo zawalony EGR nagarem, że bez turbo to by nie chciało jechać...

Mowa o dieslu.

 

Ale i tak patrząc np na silniki peżotowskie, które się rozpadają po 200k km to jest super.

 

I też nie wątpię, że część tych starych dieslaków sprowadzonych z Niemiec była kręcona.

A, bym zapomniał.... Niemiec prędzej by umarł niż naprawiał samochód do pracy :)

Tam są specjaliści od oszczędzania.

Nawet paliwa nie naleją do pełna tylko po trochu, na oko by wystarczyło.

A później laweta, bo pusty zbiornik na autobahnie ;)

 

 

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

Edytowane przez Umbra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...