Skocz do zawartości

Klenie 2015


paweł0891

Rekomendowane odpowiedzi

Jeden z dwóch 40+ z czasów gdy jeszcze nie padał śnieg... ;)

 

Sprzętowo:

G.Loomis gl2 str1082s

Shimano Super 1500 gt-rc

Żyłka 0.18 trabucco

 

Wobler 4cm strzebelka, chyba mój najstarszy w kolekcji ;) Rzuty pod prąd, ściąganie z lekkimi podciągnięciami, brania mocne, bez próbowania. Jeszcze na kiju był większy, taki ok 50cm ale niestety się spiął...  ;)

 

post-47922-0-45058300-1444679370_thumb.jpg

 

post-47922-0-55696300-1444679613_thumb.jpg

 

I wracamy do Sanu :)

 

post-47922-0-05636300-1444679640_thumb.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skali tego, co tu widzę - maluch, 40+.

Ale mój osobisty sukces, PB, klenie były dla mnie problemem - bo jak to, pstrągi łowię a kluska nie umiem? Męczyło mnie to długo, na nizinnej rzece trafiałem klenie 25 na zmianę w proporcjach 1:1 z raczej rzadkimi tam pstrągami.

 

Siadł na horneta 4 w kolorze black tiger. Udawał bolka, waląc w ukleje na wiślanej opasce, dobre 15 minut "karmiłem" go uklejopodopnymi wabikami zanim skojarzyłem że coś za częste te ataki jak na bolka.

post-60067-0-22393100-1445027605_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Wczoraj w nocy, około 21, wróciłem po tygodniowej nieobecności nad rzekę z nadzieją , że poziom wody się podniósł, nic bardziej mylnego ,woda opadła jeszcze bardziej.

Chyba Krzna też chce odkryć jakieś zabytki ,podobnie jak Wisła :D .

Udało mi się wyłuskać 2 okonie ,jelca i niebrzydkiego klenika przy sztucznym świetle lamp oświetlających chodnik przy rzece.

post-53552-0-25532000-1445113556_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatki kleniowe. Całe 41 cm na "Widłaka". Były jeszcze 2 podobne.

Wisła mocno podniesiona i trącona po ostatnich opadach.  Krzaczory płynęły. Generalnie trudne łowienie.

Sprzętowo : Anos, Rarenium 2500 fb,  i  wobler Janusz Widły.

Pozdrawiam

3521166_IMG_0588.JPG

Edytowane przez fifek
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , dziś wraz z kolegą @benur pojechaliśmy spróbować sił za kleniem , pogoda nie napawała optymizmem ,momentami wiało tak , że chciało głowę urwać , jednak coś tam udało się wydłubać ;)

rybka 50+ złowiona na kijek 2,20 cm do 7gr , pletka 0,08

 

1445443433img_8060.jpg

  • Like 37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Pawle jak ja Ci zazdroszczę - czasu oczywiście spędzonego  nad wodą i tej kluski - też  ^_^ . Na co tym razem - widły  :D

 

Ps:

Co do wiatru to nie raz już u mnie bywało gdy kluski nie dawały znaku życia że wypatrywałem jakiegoś silnego wiatru - oj potrafia sie wtedy ożywić i zacząć porządnie żerować  ;)

Edytowane przez Winko
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku , tym razem nie na  Widła ;) Dzięki Piotrek za foto , rybka faktycznie gruba jak na jesienną przystało :) chciałbym zobaczyć foto tej kluchy co wieczorem Grzesiu złowił , to dopiero musiało być rybsko ,  @gregor269 wstawiaj fotę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołałeś mnie Pawle do tablicy więc jestem  :P

Dostając od was info o Twoim kabanie nie mogłem już wysiedzieć w pracy.

Wpadam do domu szybka zmiana odzieży , sprzęt i nad wodę.

Melduję się na miejscu o 17 została godzina łowienia do zmroku.

W trzecim rzucie siada mały sportowy 30-stak , są nie odeszły jeszcze pomyślałem  :)

Po chwili melduje się kolejny malec, trzeba coś zmienić żeby przebić się przez to przedszkole.

Zakładam 7cm jaskółkę na pięciogramowej główce, drugi rzut i czuję tępy opór, zacinam, siedzi czuję ze mam ładną rybę wchodzi  w rynnę i siada przy dnie.

Sprzęt mam w miarę mocny to zaczynamy przeciąganie liny, parę pompek i odjazd i tak kilka razy, ale powoli wyciągam ją na spokojną wodę w zatoczce.

Co tam jest na drugim końcu ,szarówka słabo widać jeszcze jedna pompka i  :o moim oczom ukazuje się ogromna głowa , amur , robi zwrot nie czerwone płetwy kleń o żesz .... ale kaban.

Nogi jak z waty,ciśnienie 200 i rośnie w głowie miliony myśli nie popełnij tego błędu co wiosną poluzuj hamulec, doprowadzam go pod nogi próbuję objąć drżącymi rekami za kark ledwo co daję rade.

Jest udało się moja nowa życiówka czeka na pomiar, przykładam miarkę i nie wierze własnym oczom 59 cm spasionego pięknego klucha  :o

Krzyczę do kolegi aby przybiegł mi zrobić zdjęcia , aparat o żesz ty, został w domu za szybko się pakowałem  :(

Trudno będą zdjęcia z komórki chociaż słabej jakości i nie oddają piękna tej ryby  :(

Zwracając mu wolność szepczę pod nosem wróć za rok z 6 z przodu  :P

 

post-49617-0-79677000-1445514846_thumb.jpg

post-49617-0-14305900-1445515031_thumb.jpg

post-49617-0-47835900-1445515073_thumb.jpg

 

Sprzętowo: Robinson Cortez Light Spin 2,45m / 8-20g ,Red Arc 10401 , pletka 0,08 

 

 

 

  • Like 27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...