Skocz do zawartości

Co to za wędka? Prośba do znawców...


jonboat

Rekomendowane odpowiedzi

Bo te trzy firmy (B,C,D) najbardziej u nas znane, to dla mnie były takie firmy-wydmuszki. Trafili dobry moment kiedy u nas była jeszcze sprzętowa pustynia, ale jak się dobrze zastanowić, to w sumie dobrych rzeczy zrobili niewiele. Z tych większych niemieckich najbardziej mi żal Sportexa, który długo robił niezłe blanki u siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj się mylisz. Cormoran w czasie produkcji w Niemczech, robił jedne z najbardziej zaawansowanych technicznie i jakościowo kołowrotków (vide sportline, elbas, rotary, reel no 1 (LN) i inne, było tego dużo w różnych wersjach, firma nie bała się eksperymentów). Kiedy konkurencja drapała się po żółtych głowach nad różnymi tematami, to Cormoran już je zaczynał sprzedawać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzisko przykuwa uwagę.Jak na te lata produkcji gołym okiem widac,że wyróżnia się z tamtego okresu jakością i wykonaniem.Cormoran miał wiele "perełek" które nie raz pobudzaly moje zmysły wędkarskie . Więc i tym razem wydarłem ten unikat z paszczy lwa :D Szkoda że nie mogę znaleźć żadnej notatki o nim w katalogu ;(

Edytowane przez Micz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj się mylisz. Cormoran w czasie produkcji w Niemczech, robił jedne z najbardziej zaawansowanych technicznie i jakościowo kołowrotków (vide sportline, elbas, rotary, reel no 1 (LN) i inne, było tego dużo w różnych wersjach, firma nie bała się eksperymentów). Kiedy konkurencja drapała się po żółtych głowach nad różnymi tematami, to Cormoran już je zaczynał sprzedawać.

Nie wiem Piotr, czy się mylę. W tej dziedzinie jest tak, że jeśli pewne rozwiązania zostają uznane za dobre, to reszta z tego korzysta i powiela. To które eksperymenty przetrwały? Elektroniczne sygnalizatory z Elbasa? Pływające w oleju przekładnie Reel No1? Coś jeszcze się sprawdziło i inne firmy ich pomysły przejęły? Na temat jakości też mam swoje zdanie. Wiele lat temu i jeszcze nie do niedawna łowiłem praktycznie tylko Cardinalami produkowanymi w Szwecji, później tymi z Japonii i dla mnie obok starszych DAM-ów one były wzorem jakości i niezawodności. Ile kołowrotków z bogatej oferty Cormorana z początku 90-tych przetrwało do dzisiaj? Coś mi się wydaje, że niezbyt wiele ich można spotkać nad wodą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Martin. Wyobraź sobie, że kilka dni temu oglądałem ofertę tego sklepu na Ebay i nawet nie zauważyłem tego Cormana. Może dlatego, że szukałem pewnego kołowrotka akurat amerykańskiej firmy. ;)  Jest tam trochę ciekawostek z dawnych czasów, ale za używaną szpulę do Cardinala 33 z całą pewnością nie dam 30 euro. :( Pozdrowienia z tropikalnego Zehlendorf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Janusz,

 

dziekuje za >gorace< pozdrowienia z Berlina, u nas dzisiaj tez dosyc >cieplo< bo teraz 38°C w cieniu.

Ebay shop Emina Suljica prowadzi jego zona i ceny sa bardzo wygorowane i tez bym po tych cenach nic tam nie kupil. Jednakze, aby uzyskac dogodniejsza cene to trzeba sie z nim osobiscie skontaktowac.

Dla ciekawostki link o ABU Cardinal :  http://www.reelstown.com/pag_mod_abu/abu_greenbody.htm

 

Pozdrawiam serdecznie z goracego Gießen

Martin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...