Skocz do zawartości

Kanibalizm wśród drapieżników!


jedrek115

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś zastanawiało mnie, dlaczego drapieżniki, szczególnie szczupaki i okonie lubią zerwać na osobnikach tego samego gatunku. I odwiedź dostałem juz dość dawno od kumpla, ze one w ten sposób mają dużo większy przyrost masy, niż gdy jedzą ryby z innego gatunku. Czy to prawda? Czy macie jakieś inne potwierdzone informacje dlaczego tak jest? Bardzo mnie to ciekawi dlatego pytam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że im to obojętne co to za gatunek, ważne że mięcho (takie podwodne mięsiarze;)). A przyrost masy raczej bierze się z ilości spożytego białka, nie ważne czy pochodzi z tego samego gatunku... ale mogę się mylić, nie jestem naukowcem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jest tak, że jeśli w danym akwenie jest dużo szczupaka, drobnego, średniego i dużego, to następuje swoisty kanibalizm między rocznikami.

Zauważyłem, że jeśli w wodzie jest dużo białej ryby (czyli wystarczająca ilośc pokarmu dla szczupaka), to szczupaki wzajemnie sie nie atakują (nie złowiłem poranionej sztuki). Więc to może być związane z brakiem innego pożywienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę aby białko drapieżnika było lepszym budulcem niż pozostałych ryb.....

Tak jak napisane już zostało, przypuszczam że chodzi po prostu o pokarm /co się nawinie pod pysk można wsunąć/, a także może chodzić o zmniejszenie liczebności drapieżnika w akwenie.

Tylko czy przypisywać rybom takie kombinowanie?

 

Wilki się nie rozmnażają jak jest pokarmu mało, a i to wolno tylko parce alfa :)

A ryby.....wg mnie jak leszczowi się nawinie pod pysk narybek to też wsunie.

Łatwym pokarmem nikt nie pogardzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez się o tym przekonałem :) co dalej nie wyjaśnia dlaczego one takie pocięte :) bo raz widziałem jak niewielki obszar wody o głębokości 1,5 metra opanowały grube szczupaki i złapałem jednego mniejszego niż 80 cm i był z niego tatar po prostu. Wtedy to ewidentnie była walka o pokarm ( tarlo karpi) i terytorium. Ale ogólnie to jedna jedyna sytuacja która da się logicznie wytłumaczyć :) reszta to przypuszczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poranienie, "pocięcie" szczupakow nie musi być skutkiem kanibalizmu.  Często jest to  rezutat dostania sie pod  śrubę.

U.

Hej!

Często szczupak po holu, szczególnie gdy użyta jest plecionka ,a już szczególnie metalowy przypon, jest uszkodzony właśnie przez linkę.Owija się nią,o nią ociera,i powstają wtedy linijne uszkodzenia na bokach ryby.To może imitować atak większego szczupaka,ale nim nie jest.

kardi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieso miesu nierowne, wiedza to nie tylko ludzie. W wodach gdzie wystepuja lososiowate,( pstrag, sieja itp.) przyrost w tym przypadku szczupaka bedzie wiekszy i szybszy za sprawa wysokobialkowego miesa ryb lososiowatych. Rany ryb na ciele najszesciej mozna zauwazyc wiosna i jest to czesc rytulalu godowego esoxow. Samica czesto lapie mniejsze samce w pol ciala nie koniecznie z zamiarem jedzenia. Sam kilkakrotnie lowilem szczupaki z charakterystyczna "podkowa" na ciele ryby. Napewno zaraz po tarle dobrze jest wyprobowac szczupakopodobne woblery. Kanibalizm to powrzechna procedura w zwierzecym swiecie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie powiem tak... U mnie na jeziorku bo na nim głownie łowie przez cały sezon , nie ma podwodnych przeszkod. Przez stalkę badz plecionke tez to sie nie dzieje bo to sa swieze konkretne rany  :) Juz troche łowie i takie podstawowe rzeczy rozpoznaje .... Tu sie rozchodzi tylko o ten kanibalizm :) bo wiem ze naprawde ok 50% łowionych przeze mnie ryb jest poharatana. I najbardziej mi tu pasuje wypowiedz kolegi @Darecki72 . To mi najbardziej pasuje do mojego opisu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT, a trochę niekoniecznie.

Jest jakiś gatunek rekinów, który rozpoczyna praktyki kanibalistyczne jeszcze w łonie matki i wpieprza swoich braci i siostry. Rodzi się najbardziej agresywny i dobrze odpasiony osobnik albo osobniki, niestety tego już nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT, a trochę niekoniecznie.

Jest jakiś gatunek rekinów, który rozpoczyna praktyki kanibalistyczne jeszcze w łonie matki i wpieprza swoich braci i siostry. Rodzi się najbardziej agresywny i dobrze odpasiony osobnik albo osobniki, niestety tego już nie pamiętam.

To tak jak w Polsce, tylko najsilniejsze swinie dostana sie do koryta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT, a trochę niekoniecznie.

Jest jakiś gatunek rekinów, który rozpoczyna praktyki kanibalistyczne jeszcze w łonie matki i wpieprza swoich braci i siostry. Rodzi się najbardziej agresywny i dobrze odpasiony osobnik albo osobniki, niestety tego już nie pamiętam.

M.in. Tawrosz piaskowy, ale nie tylko ten, także niektóre ptaki tak robią, że silniejsze zjada mniejsze w gnieździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...