Skocz do zawartości

Ultra light czy Light (pomoc w wyborze kija)


atomic

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Potrzebuję Waszej rady co do parametrów wędki jakiej szukać.

 

Na początku myślałem o kiju pod pstrągi z bardzo małych rzeczek, gdzie i pstrągi są małe i przynęty też (powiedzmy taki minnow 5 cm czy inne woblery do max 6 cm). Jednak raczej stosuje się mniejsze.

Myślałem o kiju właśnie do takiego łowienia i nie wiem do końca jaka powinna być wędka żeby ładować się przy takich nielotnych woblerach? Czy na blanku muchowym? Czy cw rzeczywiście do tych 7g?

 

Potem zacząłem się zastanawiać czy taka wędka znajdzie jakiekolwiek inne zastosowanie. Czy takim kijem na blanku muchowym będę mógł łapać klenia na większej rzecze? Czy poradzi sobie z jakimś nurtem? Czy to już za słaby patyk i za bardzo będzie się giąć?

 

Czy jestem w stanie pogodzić pstrągi z malutkich rzek, okonie i klenie/jazie na większych rzekach?

 

 

Multik z jakim miałoby to współgrać to Abu Revo LT

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy na małą rzeczkę gdzie są tylko /?/ małe rybki i stosuje się małe przynęty nie łatwiej / lepiej? porzucać jeszcze lżej niż wymienione woby?

Jakies twistery czy jigi 3-4cm, ew wobki 2,5 - 3,5cm ?

Gramatura pewnie do max 4-5g takich przynęt, a więc i kijaszek ul.

Na takiej wędce to i mały pstrąg ucieszy.

Choć nie wiem jak multik ogarnie np jiga 2g. Nie znam się na nich :/

 

edit:

Na jerkowej giełdzie w dziale twórcy widziałem fajne wobki pod pstrąga na małe rzeczki - Gajosika.

Długość ok 3cm chyba..... nie chce mi się teraz szukać

Edytowane przez Drac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może złoty środek 2,13m :ph34r:

 

Revo LT na łożyskach katobi air dedykowanych do UL zapitala aż miłło

 

Ja w Cu51 z ceramików przesiadłem sie na  łozyska katobi i masakraaaa....pierwsze dni to magnetyka prawie na maxa miałem, a na ceramikach miałem na min.

Edytowane przez minecjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A długość? Bo mi to się to właśnie najbardziej gryzie, ponieważ na malutkie rzeczki to raczej kij max 1,8 m pod krótkie techniczne rzuty, no a na większą rzekę to ze 2,4 m by wypadało, żeby zasięg rzutu jednak jako taki większy mieć.

 

 

Jak coś jest do wszystkiego to jest do ... ;) ale to też w głównej mierze kwestia osobniczych preferencji/przyzwyczajeń

Polemizował bym  :) ! Śmiem twierdzić, że dłuższym, właśnie 2.13 lepiej i precyzyjniej prowadzi się przynęty w małych wodach. Nadto pozwala łatwiej  wysunąć koniec patyka przez przerwę w krzaczorach i spuścić wobka z prądem.  Wędkowałem kiedyś na rzeczułce o szerokości ok 50 – 70cm( i tak samej głębokosci :) ) dłuższy kijaszek pozwalał lepiej zamaskować się przed ostrożnym kropkowańcem.

Wiele lat temu w niemieckim Blinkerze ukazał sie obszerny artykuł, którego autor twierdził, że do całego słodkowodnego wędkarstwa potrzebne są cztery:  kije light spin do 15g, sredni do 30-35g ciężki do 60g i do wędkarstwa karpiowego(!) i lekka flotowka 4 m. Dodam, że jerkowanie w tamtych latach było w Europie praktycznie nieznane. Do czego zmierzam ? Uważam, że zwłaszcza w precyzyjnym spiningowaniu(czy oczywiście łowieniu castem) ważne jest by posługiwać się jednym kijem. Już po zimowej przerwie w pstragowaniu widzimy, że na pierwszym wyjeździe rzuty nieraz pozostawiają nieco do życzenia. Im więcej kijów tym „pamięć ręki” będzie gorsza, no chyba, ze ktoś 200 dni w roku spędza na pstrągach. A, ze wszystko to osobista preferncja - oczywiście sie zgadzam :) 

U.

Edytowane przez Ugly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bez łożysk poleci? Czy muszę wymienić?

Z LT fabrycznego to co rzucałem najmniej to chyba paproch na główce 2 g.

 

Polemizował bym  :) ! Śmiem twierdzić, że dłuższym, właśnie 2.13 lepiej i precyzyjniej prowadzi się przynęty w małych wodach. Nadto pozwala łatwiej  wysunąć koniec patyka przez przerwę w krzaczorach i spuścić wobka z prądem.  Wędkowałem kiedyś na rzeczułce o szerokości ok 50 – 70cm( i tak samej głębokosci :) ) dłuższy kijaszek pozwalał lepiej zamaskować się przed ostrożnym kropkowańcem.

Wiele lat temu w niemieckim Blinkerze ukazał sie obszerny artykuł, którego autor twierdził, że do całego słodkowodnego wędkarstwa potrzebne są cztery:  kije light spin do 15g, sredni do 30-35g ciężki do 60g i do wędkarstwa karpiowego(!) i lekka flotowka 4 m. Dodam, że jerkowanie w tamtych latach było w Europie praktycznie nieznane. Do czego zmierzam ? Uważam, że zwłaszcza w precyzyjnym spiningowaniu(czy oczywiście łowieniu castem) ważne jest by posługiwać się jednym kijem. Już po zimowej przerwie w pstragowaniu widzimy, że na pierwszym wyjeździe rzuty nieraz pozostawiają nieco do życzenia. Im więcej kijów tym „pamięć ręki” będzie gorsza, no chyba, ze ktoś 200 dni w roku spędza na pstrągach. A, ze wszystko to osobista preferncja - oczywiście sie zgadzam :) 

U.

No, ale to zależy, czy bardziej spuszczasz przynętę z prądem, czy faktycznie rzucasz w punkt. Zresztą też już widziałem gościa, który pstrągi łowił 4 m teleskopem i wypuszczał przynętę bardzo daleko i długo przytrzymywał w nurcie. Wszystko zależy, jak łowisz. Ja napisałem wyraźnie - wg mnie jeśli krótkie techniczne rzuty to kij 1,8 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak taki delikatny kijek muchowy zachowuje się gdy prowadzimy wobka pod prąd?

To zależy, jak delikatny blank wybierzesz. W klasie 2 to na pewno będzie się poddawał.

 

 

 

105 i 107 g? Czemu tak dużo ważą, przecież to nie szklaki?

Edytowane przez Mekamil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego atomic mam batsona spg 782 i spełnia moje wymagania na małe rzeczki,dół opisany na 4 gramy ale daje radę od jiga 2 gramy i paproch.Wobkido 6-7 cm nie stanowią wyzwania przy łowieniu pod prąd(oczywiście nie sdr).Ryba 30 cm daje niesamowite wrażenie ale mocy kijkowi nie brakuje.Jak by był za mocny to może spróbuj na spg 781 ale mam wrażenie że to może być już całkowicie glizda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego atomic mam batsona spg 782 i spełnia moje wymagania na małe rzeczki,dół opisany na 4 gramy ale daje radę od jiga 2 gramy i paproch.Wobkido 6-7 cm nie stanowią wyzwania przy łowieniu pod prąd(oczywiście nie sdr).Ryba 30 cm daje niesamowite wrażenie ale mocy kijkowi nie brakuje.Jak by był za mocny to może spróbuj na spg 781 ale mam wrażenie że to może być już całkowicie glizda.

a jak wygląda ładowanie przy małych wobkach?

Nigdy nie miałem szklaka, choć blank oczywiście kusi ceną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotne wabie latają nie po horyzont ale wystarczająco,nieloty spławiam.Trzeba się przyzwyczaić do specyfiki blanku,jest wrażenie gumowatości od 4 gram nie ma problemu z podaniem wabika.No i zaletą jest urazo odporność kija w krzaczorach, to było też jednym z priorytetów.Na moje potrzeby i pod moje wabie to był strzał w dziesiątkę.Kija sparowałem ze sciorpionem ze szpulką avail i łożyskami boca, teraz celuję morruma AE74.Ostrzegam ta zabawa wciąga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spraw sobie kijek na Avidzie 3S66ULF. Mam takiego, zbrojny w spirali przez Kamila, do tego LT po wymianie łożysk na Katobi Air i po sprawie.

 

"Katobi ultralajta ci zrobi"

 

A tak powaznie to mamy tu mase porad roznych blankow, rowniez tych co juz nie sa dawno produkowane (5S59ULF), a nikt nie zwrocil uwagi, ze na malych rzeczkach zasadniczo nie wykonuje sie rzutow, a najczesciej tylko wklada przynete w punkt. Istotnym jest, aby tez nie byc widzianym przez ryby, bo na plytkich i cichych rzeczkach to jest wazniejsze niz wszytskiie najlepsze wobki, super multiplikatory, blanki, o  mega galaktycznych ultralajtowych lozyskach Katobi nie wspominajac.

 

@Atomic idz nad swoja rzeczke i zobacz na jakiej odleglosci od wody musisz sie znajdowac, aby nie byc widzianym przez ryby, badz z jakiej odleglosci nie bedziesz robil nadmiernego halasu nad sama woda. Moze sie okazac ze na niektorych miejscach kij 6" bedzie wystarczajacy a na innych nawet 9" nie bedzie przesada. Wszytsko jest wzgledne. 

 

Ja lowiac na rzeczce o szerokosci zaledwie 2 m uzywam kija o dlugosci 6,8" co wcale nie oznacza ze na innym lowisku bylaby to dlugosc optymalna.  Zwroc tez uwage na tak "banalny" fakt,  ze w warunkach malych zarosnietych rzeczek operowanie castingiem nie bedzie najlatwiejsze i wymaga dobrej techniki od lowiacego. Umiejetnosc poslugiwania sie technikami rzutowymi, co juz wspomniano wczesniej, tez bedzie mialo spore znaczenie w takich warunkach.

 

Jak sobie odpowiesz na te pytania to sam zauwazysz ze wybor blanku i innych elementow zestawu bedzie znacznie latwiejsze i finalnie bedziesz bardziej zadowolony i skuteczny nad woda...

 

...a zadowolenie zawsze jest wprost proporcjonalne do swiadomosci i doswiadczenia lowiacego.... No chyba ze celem jest mega super blank i podrasowany multik z cusomowa korbka JDM za $$$, wowczas wszytsko co napisalem wyzej mozna zignorowac..  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blanki Avida, o którym pisałem nie jest bardzo drogi, a ma bardzo dobre właściwości, do tego zapas mocy. LT też sobie chwalę. Mialem Morruma z availem, ale lepiej mi się łowi i właśnie nim i Morrum poszedł do ludzi.Używam go na Grabi i Widawce.Dla mnie to optymalny zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...