Skocz do zawartości

Oldziu - moje woblery.


oldziu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, przeglądając wątki innych twórców postanowiłem pokazać moje wyroby. Do wielu pokazywanych tutaj na forum  nie mogą się równać, jednak są one wielokrotnie sprawdzone w przysłowiowym boju. Najczęściej wędkuję obecnie na Warcie, ale również na wodach stojących gdzie dominuje szczupak. Staram się nie ograniczać wędkarsko, dlatego próbuję łowić wszystkie gatunki drapieżników i wykonuje również wiele przynęt pod konkretne sytuacje nad wodą. 

 

Na początek moje ulubione woblery pod warciańskie sumy, najskuteczniejsze przy wieczorno-nocnym spinningu. Około 7 cm, pływające, mocna dobrze wyczuwalna, gęsta praca.

 

post-53762-0-69980500-1421428712_thumb.jpg

 

 

Jerki szczupakowe, na początek takie, modele te są bardzo wolno tonące, przy zaprzestaniu podszarpywania zatrzymują się w toni i jest to moment największej ilości brań. Wkrótce opiszę i wkleję zdjęcia nowego modelu, moim zdaniem bardzo łownego. 

 

post-53762-0-98227400-1421429054_thumb.jpg

 

 

Model, który mimo wielu przynęt w pudłach często nie był ściągany z agrafki. Zabezpieczony lakierem i żywica epoksydowa był dość dobrze, był to wobler testowy. Moje jerki maja dość nietypowa pracę coś jakby slider, lecz z mniejszymi odskokami na boki, ale z mocnym i badzo szerokim lusterkowaniem.

 

post-53762-0-25219100-1421429374_thumb.jpg

 

post-53762-0-53582800-1421429407_thumb.jpg

 

 

Kolejne modele wkrótce. Jeśli już się "ujawniłem" postaram się również pokazać pracę woblerów na filmach.

Pozdrawiam i czekam na opinie :) .

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerk pogryziony, trochę ryb skusił. Jerki około 8 cm, waga około 26 g.

 

Jedne z ostatnich ryb które złowiłem na niego w tamtym roku na bardzo ciekawym zbiorniku pokopalnianym, na który zacząłem jeździć dopiero od jesieni, ten sezon zamierzam dokładniej go obłowić bo naprawdę jest to woda bardzo obiecująca, a przede wszystkim praktycznie bez presji wędkarskiej i innej.

 

post-53762-0-84338100-1421431084_thumb.jpg

 

post-53762-0-99637300-1421431098_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woblerki przeznaczone na nocnego sandacza i bolenia. Płytko i głębiej schodzący, praca drobna z wyraźnym lusterkowaniem, pływające. Srebrny również łowi bolenie w warkoczch, mozna prowadzić szybko bez straty pracy oraz bez wykładania się na boki, jednak najlepiej prowokować bolenie do ataku na wobler postawiony w nurcie.

 

post-53762-0-68843600-1421433234_thumb.jpg

 

Fanem ekspresowego łowienia bolków byłem na początku mojej przygody z tą ryba, czyli jakieś 6 lat temu, obecnie praktycznie bolki łowię tylko na bezsterowce i gumy rh jak i rippery, Są jednak okresy gdzie wobler prowadzony w ekspresie jest bardzo dobra metodą, ale to wszystko jest już opisane w innych miejscach. Poniżej pierwsze  udane modele (łowne o pracy takiej jak chciałem)wobki boleniowe z przestrzeni czasu w której strugam. Konstrukcje sprawdzone, teraz robię takie same tylko wygląd jest ładniejszy, chociaż nadal lubię prosty design np. Janusza Widła, którego woblery są świetne i dały mi sporo fajnych ryb.

 

post-53762-0-73472700-1421434159_thumb.jpg

 

post-53762-0-94028400-1421434173_thumb.jpg

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Jak widzę, masz zwyczaj dawać mniejszą kotwiczkę pod brzuch woblerka, a większą na ogonek. Jeśli mogę Ci podpowiedzieć - dawaj odwrotnie, czyli większą pod brzuch. Wtedy jest szansa zaciąć rybę, która atakuje wobler od przodu lub z boku, ale w najszerszym punkcie. Jeśli zaś chcesz (jak w przypadku łowienia sumów) mieć mocną kotwiczkę z tyłu przynęty, lepiej jest zrezygnować z brzusznej, która bardziej zawadza niż spełnia swoje zadanie.

Fajnie, że prowadzisz próby z tkaniną.

Witaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, woblery zbroję różnie, akurat te są tak uzbrojone. W tych sumowych krąpiach akurat ta brzuszna nie przeszkadza w ogóle, ale faktycznie bez niej też było by ok. Najczęściej daję 2 takie same kotwice w standardowych konstrukcjach, a faktem jest, że na bezsterowce boleniowe najwięcej ryb jest zapiętych na brzuszną kotwiczkę.

 

Jerk na sezon 2015 w trakcie przygotowań ostatecznych, 8,5 cm, tonie po założeniu kotwiczek,  będzie dawał szczupaki na 100%.

 

post-53762-0-65110800-1421436014_thumb.jpg

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerki są wykonane z bardzo grubej kory topolowej. Jest to bardzo wdzięczny materiał, łatwy w obróbce, przy tym dużo twardzszy od np. balsy. Poprzez swoją nieregularną fakturę, pozwala uzyskać często niespodziewane bardzo cenne niuanse w pracy woblera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kolejne przynęty skończone. Jerki 11 cm, tonące dopiero po założeniu kotwiczek. Konstrukcja jedna z  najprostszych do wykonania, czyli pokazana np. na tym filmie

https://www.youtube.com/watch?v=1Frw_6AQjeE#t=609

 

 

post-53762-0-70795400-1423658934_thumb.jpg

post-53762-0-49415800-1423658942_thumb.jpg

 

 

pozdrawiam

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...