Skocz do zawartości
  • 0

Bassy w Polsce


pafek

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wiem, że tak ale nie znam szczegółów. Ze znanych mi informacji bassy wielkogębowe nie przyjęły się w co trudno mi uwierzyć. Generalnie jak, gdzie i co nie wiem bo próby introduckji gatunków obcych muszą być prowadzone (jeśli w ogóle są możliwe) w ścisłej kontroli. Z tego co mówił mi pewnien Japończyk w czasie II wojny światowej wprowadzono bassy właśnie tam w celach konsumenckich. Teraz odławia się?je tam na potęgę jako chwast rybi bo wykończył większość gatunków rodzimych.

 

Pewnie Roman Pietrzak mógłby powiedzieć zdecydowanie więcej i to z pewnych źródeł. Chętnie sam dowiedziałbym się?więcej.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak introdukcja obcych gatunków pod kontrolą (btw. czyją ? ), ale tu chodzi chyba o wody otwarte ? Czy też np o glinianki/żwirownie bez dostępu do wód otwartych ?

 

kolego mifku, w sumie możesz napisać o innych basach chyba, że nie są to ryby dostępne dla wędkarzy :D

 

 

Tak się zastanawiam czy warto by stworzyć takie łowisko na jakiejś żwirowni np. z bassem i pstrągiem tęczowym :D Mogłoby być ciekawie.

 

 

Ciekawy opis :

 

http://wedkuje.pl/wedkarstwo,ryby-malo-znane-cd-bass-wielkog ebowy-okoniopstrag,7181

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak introdukcja obcych gatunków pod kontrolą (btw. czyją ? ), ale tu chodzi chyba o wody otwarte ? Czy też np o glinianki/żwirownie bez dostępu do wód otwartych ?

 

kolego mifku, w sumie możesz napisać o innych basach chyba, że nie są to ryby dostępne dla wędkarzy :D

 

 

Tak się zastanawiam czy warto by stworzyć takie łowisko na jakiejś żwirowni np. z bassem i pstrągiem tęczowym :D Mogłoby być ciekawie.

 

 

Ciekawy opis :

 

http://wedkuje.pl/wedkarstwo,ryby-malo-znane-cd-bass-wielkog ebowy-okoniopstrag,7181

Witam,

admin wzywa, milczeć nie wypada... .

Bodajże ostatnio z Friko i Gumofilcem perorowaliśmy na ten temat podczas pewnego wypadu.

Ale do rzeczy.

1. Artykuł 3 Ustawy o Rybactwie Śródlądowym nie rozbija wód na otwarte i zamknięte. Wniosek stąd płynie taki, że chcąc wprowadzić do wód gatunek obcy rodzimej ichtiofaunie pozwolenie mieć należy.

2. Bass wielkogębowy(rozumiem, że o tego chodzi)pochodzi z Ameryki Północnej, gdzie zamieszkuje jeziora i nizinne rzeki. Na nasz kontynent został sprowadzony w roku 1885, według oficjalnych żródeł do Polski trafił z Niemiec przed I wojną światową. Z natury jest ciepłolubny(ważna informacja)i preferuje miejsca z bujnie rozwiniętą roślinnością. Lubi temperatury powyżej 20 stopni, wytrzymuje nawet te, które przekraczają 30.

5 cm bassy potrafią przechodzić na odżywianie się rybami. W przypadku, kiedy brakuje ryb, przechodzi na ostry kannibalizm.

Tyle tytułem skróconego opisu biologii tego gatunku.

 

Co do miejsca- żwirownie posiadają różną termikę, choć ze względu na głębokości z reguły jest tam dość chłodno, w związku z czym wskazane by było najpierw pomierzenie temperatur(nie tych blisko powierzchni, tylko głębiej).Bass nie lubi niskich temperatur, jak jest chłodno, nie żeruje. Tak więc jego podatność wędkarska jest ograniczona do ciepłych pór roku. Osobną kwestią pozostaje tarło, tu wymagania ma również wysokie(temperatury powyżej 18 stopni i co najważniejsze, muszą byc stabilne).

Na koniec zadam sakramentalne pytanie, które przy takich okazjach lubię zadawać- dlaczego bassy i tęczaki? Do żwirowni można wpuszczać różne ryby, niekoniecznie egzotyczne... .

 

Pozdrawiam.

Roman.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szybka odpowiedź, bardzo dziękuję. Czyli tęczak i bass w jednej wodzie nie bardzo do siebie pasują, jeden jest ciepłolubny drugi zimnolubny.

 

Hm, dlaczego bass dlaczego tęczak ? gdyby ktoś zrobił taką wodę z bassami chętnie bym zapłacił za możliwość spotkania się z tą rybką - gł chodzi mi o metodę muchową :D Oczywiścnie nei chciałbym aby każda woda była zarybiana egzotycznymi rybkami, jednak fajnie jest mieć wybór.

 

Tak są nasze rodzime gatunki, ale takich żwirowni/glinianek jest pod dostatkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

wiem ze we wschodnio-poludniowej czesci Austri jest jezioro w ktorym mozna lowic bassy wielkogebowe. Nie wydaje mi sie ze tam temperatura jest duzo wyzsza niz w Polsce, tym bardziej ze jezioro o nazwie Kleinsee jest polozone ok 450m n.p.m - do porownania Krakow : 219m n.p.m

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

wiem ze we wschodnio-poludniowej czesci Austri jest jezioro w ktorym mozna lowic bassy wielkogebowe. Nie wydaje mi sie ze tam temperatura jest duzo wyzsza niz w Polsce, tym bardziej ze jezioro o nazwie Kleinsee jest polozone ok 450m n.p.m - do porownania Krakow : 219m n.p.m

 

Pozdrawiam

Tomek

 

Tomku,

ja porównuję żwirownię, nie jezioro. To zupełnie coś innego. Nie przeczę, że bassy w Polsce nie mogłyby znależć sobie miejsca, tym bardziej, że były hodowane w stawach, szczególnie na Śląsku, gdzie jak wiadomo, klimat potrafi byc przyjazny. W sieci o Kleinsee informacji można znależć sporo.Czy to jezioro leży w południowej Karyntii?

Pozdrawiam.

RP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

Mimo, ze nie wywolany do tablicy, i ja wrzuce pare slow.

 

Sa generalnie 2 podstawowe szczepy bassa :

 

1. Florydzki

 

2. Polnocny.

 

 

Ten pierwszy osiaga te rekordowe rozmiary, czyli rekordy z Californii (20 kilka lb) itd.

Problem z nim jest taki ze jest bardzo cieplolubny i w dosc specyficzny sposob.

Otoz na pewnym okresie rozwoju narybku potrzebuje czasu z woda zimniejsza niz zwykle. Takiej krotkie zimy jak to ma miejsce w Georgii czy na Florydzie. Inaczej nastepuje cos co mozna zaobserwowac na zbiorniku Almaraz w Hiszpanii. Spalenie sie. Otoz nastepuja zmiany genetyczne u ryb - stwierdzone tez w USA i ryby karlowacieja - ponizej 40 cm i nic wiecej.

Ogolnie ten florydzki jest najchetniej rozpowrzechniany, ze wzgledu na osiagane gabaryty.

Tak jak pisze Roman potrzebuje wysokich temperatur wod(jak na polskie warunki).

Ten drugi - zyje w takich cieplych stanach jak Minnesota, Wyoming czy poludniowej Kanadzie.

Na wielu wodach pokrywa lodowa tam utrzymuje sie do maja - czerwca. Bass wowczas przystepuje do tarla w lipcu. Osiaga rozmiary solidne. Ryby po 10 i wiecej lb...

 

Problem z introdukcja bassa lezalby w dotarciu do dobrego materialu - oczywiscie istnieje n mieszanek obu typow i to utrudnia operacje zarybieniowe.

 

Bassy potrzebuja przejrzystej wody z duza iloscia kryjowek.

Tra sie na kamieniach, wiec roslinnosc nie ma takiego znaczenia jak istnienie ogolnie kryjowek.

Jedno z lepszych lowisk bassow w hiszpanii to jezioro zaporowe powstale na zalanych gajach oliwnych - tylko przynety antyzaczepowe...

 

Powyzsze informacje - te o USA - zaczerpnalem z lektury ksiazki Bigmouth Bass braci Lindner. Szczerze polecam. Troche sie w glowie wywroci. Bez wzgledu na jaki gatunek ryby sie nastawiamy.

 

Pozdrawiam i powodzenia z introdukcja (b)asow :D

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No problem, Remku.

Może nie wykażę się oryginalnością, ale jestem zadeklarowanym wrogiem gatunków obcych. Zajmijmy się naszymi gatunkami, z których wiele jest zagrożonych. Na tym polu jest za dużo do zrobienia, by uskuteczniać zabawy z rybami z innych kontynentów.

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Bodajże ostatnio z Friko i Gumofilcem perorowaliśmy na ten temat podczas pewnego wypadu.

 

 

Roman, tak jak zapowiadałem: w przyszłym roku jeden sadzyk z babką, a drugi z karaskiem. Nie może to być żeby te okonie takie szczury bez garba były. Patrze się na zdjęcia i nie ma co pokazać po prostu - trzeba dać im się odpaść <_<

 

ps. ... i dwie zaporówki na Bugu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Bodajże ostatnio z Friko i Gumofilcem perorowaliśmy na ten temat podczas pewnego wypadu.

 

 

Roman, tak jak zapowiadałem: w przyszłym roku jeden sadzyk z babką, a drugi z karaskiem. Nie może to być żeby te okonie takie szczury bez garba były. Patrze się na zdjęcia i nie ma co pokazać po prostu - trzeba dać im się odpaść <_<

 

ps. ... i dwie zaporówki na Bugu

 

Paweł,

babkę możesz wziąść, a nawet dwie albo trzy. Mogą się przydać,gdyby nie brały albo deszcz padał :mellow: .Co do karasków się nie wypowiadam, podobnie jak i w kwestii zaporówek :D

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podziwiam Cię Roman za opanowanie :lol: dobra, koniec tego offtopa B)

 

Ciekawa informacja z tą połnocną odmianą bassa - wygląda na to, że gdyby dotrzeć do właściwego materiału zarybieniowego, możnaby zrobić fajną komercyjną wodę.

 

Oczami wyobraźni widzę zlot jerkbait.pl gdzieś na dolnym śląsku nad bassowym bajorkiem, ech! :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podziwiam Cię Roman za opanowanie :lol: dobra, koniec tego offtopa B)

 

Ciekawa informacja z tą połnocną odmianą bassa - wygląda na to, że gdyby dotrzeć do właściwego materiału zarybieniowego, możnaby zrobić fajną komercyjną wodę.

 

Oczami wyobraźni widzę zlot jerkbait.pl gdzieś na dolnym śląsku nad bassowym bajorkiem, ech! :o

 

Paweł,

ja nie jestem opanowany, lecz grzeczny. Co do zlotu j.pl to widziałbym go nad wodą z polskimi rybami. Zlot bassowy można zrobić w USA. Będzie szybciej, choć gdybym tam pojechał, to raczej nie nastawiałbym się na bassy :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Paweł,

ja nie jestem opanowany, lecz grzeczny. Co do zlotu j.pl to widziałbym go nad wodą z polskimi rybami. Zlot bassowy można zrobić w USA. Będzie szybciej, choć gdybym tam pojechał, to raczej nie nastawiałbym się na bassy :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

 

Początkowo też tak myślałem - tylko musky, dopuki nie zaciąłem pierwszego bassa, dopuki nie zacząłem się bawić z różnymi przynętami. Wciąga, a zabawa jest przednia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

kolego mifku, w sumie możesz napisać o innych basach chyba, że nie są to ryby dostępne dla wędkarzy :D

 

 

 

Kolego Pafku:

w moich okolicach swego czasu popularne bylo napierdzielanie w wode bassa slonecznego. male to to, chudzinkie, ale walczy dosc dzielnie,. niestety 25cm rybka to juz prawdziwy okaz, tyle tylko ze sa ladne i tyle. wystepuja dosc powszechnie w kanale dolnej odry, w jeziorze szmaragdowym w szcz i chyba tez w turkusowym w wapnicy i pewnie w kilku jeszcze inych wodach. a jako ze wystepuja dosc licznie w dolnej odrze to i czasami zapedzaja sie do odry ponizej gryfina... to tak po krotce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Paweł,

ja nie jestem opanowany, lecz grzeczny. Co do zlotu j.pl to widziałbym go nad wodą z polskimi rybami. Zlot bassowy można zrobić w USA. Będzie szybciej, choć gdybym tam pojechał, to raczej nie nastawiałbym się na bassy :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

 

Początkowo też tak myślałem - tylko musky, dopuki nie zaciąłem pierwszego bassa, dopuki nie zacząłem się bawić z różnymi przynętami. Wciąga, a zabawa jest przednia.

 

Remku,

niewykluczone, że masz rację, choć zapewne bym szukał ryb z płetwą tłuszczową.

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zlot bassowy można zrobić w USA. Będzie szybciej, choć gdybym tam pojechał, to raczej nie nastawiałbym się na bassy :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

 

Super pomysł, kto podejmie się realizacji??

Choć rzeczywiście, przy tej ilości i różnorodności tłuszczowych łowienie bassów to trochę niezbyt. Choć pamiętam ze na zlocie w IE dwóch kolegów z zapamiętaniem okonie chciało tępić, zamiast zająć się poważnym tematem. :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zlot bassowy można zrobić w USA. Będzie szybciej, choć gdybym tam pojechał, to raczej nie nastawiałbym się na bassy :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

 

Super pomysł, kto podejmie się realizacji??

Choć rzeczywiście, przy tej ilości i różnorodności tłuszczowych łowienie bassów to trochę niezbyt. Choć pamiętam ze na zlocie w IE dwóch kolegów z zapamiętaniem okonie chciało tępić, zamiast zająć się poważnym tematem. :mellow:

Kuba,

popracuj na głowatkowym zlocie nad Remkiem :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W sieci o Kleinsee informacji można znależć sporo.Czy to jezioro leży w południowej Karyntii?

Pozdrawiam.

RP.

 

Tak :D

Tam coś piszą o ciepłych wodach, mimo, że wysoko... . Możesz sprawdzić dlaczego tak piszą?

Pozdrawiam.

Roman.

 

Sprawdzilem na wikipedii informacje o Klopeiner See, jest to jezioro w poblizu Kleinsee w ktorym sa bassy wielkogebowe.

Jest napisane, ze Klopeiner See to bardzo cieple kapielisko - woda ma do 28?C.

 

Informacje na temat Kleinsee mam nastepujace (zrodlo jak wyzej)

 

- piasek

- trzciny w okol jeziora (20-40m szeroki pasek)

- najglebszy punkt jeziora : 15m , srednio 10m.

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gdyby tylko była możliwość przywiezienia/zamówienia z USA dobrego genetycznie materiału to pewnie by się zaaklimatyzował w niektórych naszych jeziorkach/stawach. Z tego wynika że idealne by było jeziorko/staw w stylu linowo-szczupakowym , bez karpia i amura który niszczył by roślinność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...