Gość tarpio Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 Witam, wędkując na Odrze parę razy zdarzyło mi się spotkać osoby używające feederów do spinningu w poszukiwaniu sandaczy. I to z bardzo dobrymi wynikami. Próbował ktoś łowić w ten sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 cristovo Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 (edytowane) autocenzura Edytowane 5 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Dagon Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 Takie mam jakieś dziwne upodobania, że nie każdy rodzaj szurania mnie rajcuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kleniojazie Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 Takie mam jakieś dziwne upodobania, że nie każdy rodzaj szurania mnie rajcuje. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sol321 Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zacinanie sandaczy na feedery/pikery to ja wyrywanie zęba gumą od majtek... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 rychu1961 Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 Ta metoda "nowa" znana jest od bardzo dawna. Łowią w ten sposób sandacze na zimnej wodzie. System Dravkovica lub boczny trok i podciąganie, wręcz szuranie po dnie małą rybką - uklejka, wajska, inna. Brania sandacza są delikatne stąd finezja szczytówki. Łowi się tak na wodach gdzie pieski podchodzą pod brzeg nocą a dno jest piaszczyste lub pozbawione zaczepów. Przy końcówce feeder-a 1oz można przechytrzyć każdą rybę, sandacza również...Metoda bardzo popularna w Czechach,bardzo skuteczna,widziałem nawet jak jeden ze specjalistów tej metody,szurał po dnie mormyszka z zahaczona rybka,najmniejsze drgnięcie szczytówki i zacinał,efekty straszliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gofer2005 Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 To, że się da, koledzy już udowodnili.Ciągle jednak bez odpowiedzi pozostaje pytanie - w jakim celu? Majo, łowisz sandacze feederem?Feder ma ładną kolorową szczytówkę i wszystko widać czarno na białym no może żółto na niebieskim czy tam czerwono na zielonym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jozi Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Też widziałem zawodnika kilka dobrych lat temu jak łowił feederem sandacze ale woblerem na bocznym troku. Rozmawiałem z nim, twierdził że dopiero zaczyna łowić i nie miał jeszcze kija spinnigowego, był na etapie zakupu. Narzekał, że ręka bolała od rzucania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Andrzej6 Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Mam kolegę,który tak szura po dnie gumą z przystankami /nie tylko w zimnej wodzie bo latem też/ i często jest tak, że ja nie mam żadnego brania a on ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jack__Daniels Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zacinanie sandaczy na feedery/pikery to ja wyrywanie zęba gumą od majtek...Porównanie genialne Z drugiej strony - zdziwiłbyś się. Jakoś nie mam problemu z zacinaniem sandaczy łowiąc Seekerem sp703 - nie wiem czy miałeś takiego w ręce?. Sam byłem zdziwiony, że górna szczęka przebita na wylot. W zasadzie praktycznie wszystko było już napisane. Sam, w latach 90' łowiłem w ten sposób bo wydawało mi się, że picker/feeder zastąpi mi wklejanki typu Senso de Luxe czy inny Zebco Microbite i łowiłem z powodzeniem. Przerobiłem też maczówkę do łowienia kleni na przelewach. Nigdy nie bolała mnie ręka i nawet nie wiedziałem, że trzeba rozpatrywać wędkarstwo w takich kategoriach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 MichałM Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Mi też okazjonalnie zdarzało się łowić szczupaki trzymetrowym pickerem o c.w 25g, przynętą byłą wahadłówka o masie 24g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wobler129 Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Kiedyś (jakieś 8 lat temu albo lepiej ) złamałem szczytówkę mojej wędki spinningowej. Dopasowałem szczytówkę od jakiegoś feedera Jaxona i łowiłem sandacze. Minus to bardzo małe przelotki. A po za tym - z braku kasy i innych możliwości.... było ok. I sandacze brały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Pawgas Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zacinanie sandaczy na feedery/pikery to ja wyrywanie zęba gumą od majtek...Dokładnie. W grudniu widziałem takiego szpeca jak łowił z opadu (podbicia z kołowrotka) takim pickerem z 3,30 i zacinanie wyglądało mega komicznie bo dziadek się mocno wyginał w łuk do tyłu jakby ciął karpia z dużej odległości Biedny był jego kręgosłup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kotwitz Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Porównanie genialne Z drugiej strony - zdziwiłbyś się. Jakoś nie mam problemu z zacinaniem sandaczy łowiąc Seekerem sp703 - nie wiem czy miałeś takiego w ręce?. Sam byłem zdziwiony, że górna szczęka przebita na wylot. Takie "2-kilówki" można i gumą od majtek zacinać ale dobre kabany trzeba już porządnie sieknąć, nie mówiąc już o doborze odpowiedniego kija i haka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciej1979 Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Kiedyś podczas zasiadki wieczornej na leszczyki z powodu bardzo słabych brań postanowiłem przezbroić float catana 3,6m o akcji krowi ogon i założyłem jedyną gumę jaką miałem przy sobie predator manns na 8gr .Najdziwniejsze były brania nie było żadnych pstryknieć po prostu w pewnym momencie czułem że coś już wisi na końcu zestawu i odpływa w bok lub w przeciwnym kierunku mono przyginając wędkę ,i wtedy zacinałem rybę.Złowiłem wtedy 3 sandacze w okolicy 80cm i wszystkie były prZebite pewnie. Tak że bądź tu mądry... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Z Olsztyna Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 (edytowane) Można i leszczyną z katuszka hihiDo takiej techniki stworzone były min.Garbolino Feeling 3,30Bardzo fajny kijek Edytowane 20 Stycznia 2015 przez Z Olsztyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jozi Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Kiedyś podczas zasiadki wieczornej na leszczyki z powodu bardzo słabych brań postanowiłem przezbroić float catana 3,6m o akcji krowi ogon i założyłem jedyną gumę jaką miałem przy sobie predator manns na 8gr .Najdziwniejsze były brania nie było żadnych pstryknieć po prostu w pewnym momencie czułem że coś już wisi na końcu zestawu i odpływa w bok lub w przeciwnym kierunku mono przyginając wędkę ,i wtedy zacinałem rybę.Złowiłem wtedy 3 sandacze w okolicy 80cm i wszystkie były prZebite pewnie. Tak że bądź tu mądry...Ja to nazywam braniem z leżącej gumy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 havy Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Też przez lata całe łowiłem sandacze na multipickera do 15gr i nie narzekałem na spady czy nie zaciete brania.Jednak w tym wypadku myśle że to całoroczni gliździarze przezbroili feederki bo' panie sandace biero' ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Novis Opublikowano 24 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 (edytowane) Wolę wleczenie niż opad. Z moich doświadczeń wynika, iż jest bardziej skuteczne niż klasyczny opad, na który łowią niemal wszyscy.Tak mi motorycznie wychodzi. Minus jest taki, iż za cholerę nie mogę opanować ciężkiego, kogutowego opadu. Mam kumpla, który często łowi na koguty na wodach centralnej Polski.Ma na rozkładzie okonia ponad 30 cm z.... trolla na ...koguta Edytowane 24 Stycznia 2015 przez Novis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sol321 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Wolę wleczenie niż opad. Z moich doświadczeń wynika, iż jest bardziej skuteczne niż klasyczny opad, na który łowią niemal wszyscy.Tak mi motorycznie wychodzi. Minus jest taki, iż za cholerę nie mogę opanować ciężkiego, kogutowego opadu. Mam kumpla, który często łowi na koguty na wodach centralnej Polski.Ma na rozkładzie okonia ponad 30 cm z.... trolla na ...koguta Nic nadzwyczajnego Z kogutami tak już jest, dziwne ryby biorą w równie dziwaczny sposób. Ja ma na rozkładzie parę boleni na koguty, troć jeziorową która wzięła na koguta 40g z pierwszego opadu... Jazia na 50cm na koguta 30g. Także nie ma się co dziwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Greg1407 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Witam, wędkując na Odrze parę razy zdarzyło mi się spotkać osoby używające feederów do spinningu w poszukiwaniu sandaczy. I to z bardzo dobrymi wynikami. Próbował ktoś łowić w ten sposób? Było spytac goscia czemu łowi taka wedka długą o ile mowa o klasycznym Feederku czyli takim ok 3,6 cm podejzewam ze z barku laku dobra i czekolada ,mogł cwiczyc "tzw Warszawiaka" ale to i kijem 2 m da sie tez robic Ktos tu wspomniał o jakiejs nowej metodzie ....no kto wie jescze dwadziescia lat temu ,wiekszosc nie dowizezała ze da sie złowic szndacza na spinning etc... pozdr Edytowane 31 Stycznia 2015 przez Greg1407 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gość tarpio Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Było spytac goscia czemu łowi taka wedka długą o ile mowa o klasycznym Feederku czyli takim ok 3,6 cm podejzewam ze z barku laku dobra i czekolada ,mogł cwiczyc "tzw Warszawiaka" ale to i kijem 2 m da sie tez robic Ktos tu wspomniał o jakiejs nowej metodzie ....no kto wie jescze dwadziescia lat temu ,wiekszosc nie dowizezała ze da sie złowic szndacza na spinning etc... pozdrGościa , tego samego spotkałem kilka razy. Nie był to typowy "grunciarz" i I łowił celowo takim kijem. Twierdził że lepiej czuje pracę przynęty i samo branie sandacza. Dzięki długości wędki nie musiał wchodzić na szczyt główki i płoszyć ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Greg1407 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 No cóz widac trafiłes na wyjatkowa sytuację byc moze sprawdzająca sie u niego metoda miała sens..nie sadze aby jedznak roznica bran pomiedzy typowym spinem 270 -3 m oddała sie od takim Feederem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 peanut Opublikowano 3 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Zdarzało się widywać dziadków z małymi kopytkami uzbrojonymi w 5cio gramowe główki na gruntówkach, więc taki feeder to krok milowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Bass-74 Opublikowano 3 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Zacinanie sandaczy na feedery/pikery to ja wyrywanie zęba gumą od majtek...Byś się zdziwił, niektóre obecne konstrukcje feederowe/pickerowe to nie krowie ogony jak kiedyś i to wcale nie za duże pieniążki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 gajosik Opublikowano 14 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Skoro da się na tym holować sporą brzanę, to i sandacz wyjedzie, ale żeby celowo tym łowić te drapieżniki, to chyba tylko za karę.Chyba, że o czymś nie wiemy, i gdzieś tam rodzi się właśnie w bólach nowa metoda. Tak, to będzie połączenie siłowni z wędkarstwem takie combo dla tych co czasu mają mało pomysłodawcy i promotorzy tej metody pracują obecnie nad chwytliwą nazwą i logo które wryje się w pamięć niczym łyżwa Nike Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Gość tarpio
Witam, wędkując na Odrze parę razy zdarzyło mi się spotkać osoby używające feederów do spinningu w poszukiwaniu sandaczy. I to z bardzo dobrymi wynikami. Próbował ktoś łowić w ten sposób?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
10
4
3
2
Popularne dni
19 Sty
31
20 Sty
12
31 Sty
3
24 Sty
2
Top użytkownicy dla tego pytania
Dagon 10 odpowiedzi
cristovo 4 odpowiedzi
kleniojazie 3 odpowiedzi
slawek_2348 2 odpowiedzi
Popularne dni
19 Sty 2015
31 odpowiedzi
20 Sty 2015
12 odpowiedzi
31 Sty 2015
3 odpowiedzi
24 Sty 2015
2 odpowiedzi
Popularne posty
slawek_2348
W końcu feeder to taka cięższa wklejanka na odległościówce - kwintesencja zła dla SO-B
Dagon
Skoro da się na tym holować sporą brzanę, to i sandacz wyjedzie, ale żeby celowo tym łowić te drapieżniki, to chyba tylko za karę. Chyba, że o czymś nie wiemy, i gdzieś tam rodzi się właśnie w bólach
slawek_2348
Fakt, bo jeszcze mogliby kelty na to łowic
51 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.