MateuszDDZ Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 (edytowane) Witam Od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem tuningowych łożysk do najlżejszego łowienia i tak się zastanawiam co to da. Filmiki na YT ograniczają się głównie do zakręcenia szpulki i porównanie czasu jej kręcenia przed i po upgradzie.Nasunęło mi się w związku z tym kilka pytań:Jaki to ma wpływ na rzuty przy cięższych przynętach?Jaki to ma wpływ przy lekkich przynętach?Jakie są różnice w odległościach przy tych samych przynętach?Ile niżej z wagą można zejść? Jak młynek będzie się zachowywał po zaaplikowaniu "szybkich" łożysk?Jaki to ma wpływ na komfort rzutów?Jeśli warto zainwestować w łożyska, to w które najlepiej do konkretnych młynków (zakres przynęt) Zachęcam do dyskusji Edytowane 20 Stycznia 2015 przez MateuszDDZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonis Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Jak dla mnie to chwyt marketingowy z tymi łożyskami ..Są to tak lekkie opory że nawet są wskazane ..Możliwe że są bardziej odporne na większe obroty szpuli idłużej wytrzymają( mniejsze zużycie to mniejszy luz i wibracje, co może troszkę wpłynąć na rzuty) .Najlepszym tunningiem łożysk jak już, to zdięcie osłon i co jakiś czas dolać oliwki:) Ale to tylko moje zdanie ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PILOT Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 Głównie to szybszy start przynęty co przekłada się na odległość i lepszy komfort z lżejszymi lub mniej lotnymi wabikami. Takie łożyska to max do 15g się przyjęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 (edytowane) powiem tak, dobre łożyska, to nie te co się kręcą najdłużej, ale te, które potrzebują najmniejszej siły do uruchomienia .... Edytowane 20 Stycznia 2015 przez bazyloss 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2015 powiem tak, dobre łożyska, to nie te co się kręcą najdłużej, ale te, które potrzebują najmniejszej siły do uruchomienia ....Co prawda to prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahi66 Opublikowano 23 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2015 Ja zmieniłem łożyska w LT. Szpulka łatwiej startuje, pierwsze rzuty po wymianie to brody. Różnica dużą i wyczuwalna. Zmieniłem też w STX'e, ale w nim już różnica była niemal żadna, bo szpula cięższa i przynęty również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 23 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2015 Faktycznie. Sens to ma w lżejszym łowieniu. Podobny efekt tańszym kosztem możemy zyskać usuwając smar z łożysk szpulki. Później trzeba je zalać oliwką. Tylko częściej trzeba dosmarowywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 23 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2015 smar na łożyskach szpuli ??? bluźnisz Kolego 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piatras Opublikowano 27 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 Cu51 z katobi bfs po testach na trawie byl w *upie przed Sc1001XT standart... kij, spulka, linka jedyna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszDDZ Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Co do startowania szpulki, to nawet nie ma co się sprzeczać, ale jak to się przekłada na użytkowanieChodziło mi o jakieś "liczby" - ile można zejść w dół, ile dalej się rzuci itp. (czyt. post nr 1) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 to powiem tak : aby przekonać się które łożyska potrzebują mniejszej siły do startu trzeba je założyć i pomachać nad wodą (porównać) a serio, to tak dużo zależy od przynęty, linki, warunków, umiejętności i przede wszystkim wędki i zgrania zestawu, że nikt odpowiedzialny LICZB Ci nie poda, jeśli spodziewasz się jakiegoś kosmicznego przełomu, to odpuść, tu każdy gram czy nawet pół jest ważny (jak komuś na nim zależy) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Konkretne liczby można podawać po testach danego multika przed i po upgreadzie na identycznym zestawie czyli jak kolega wyżej napisał. Zmiana łożysk ma sens wtedy, gdy nie chcesz zmieniać multika na inny, chcesz rzucać trochę niżej lub/i trochę dalej i wiesz, że multik ma potencjał do tuningu inaczej można sobie odpuścić. Ja jestem de facto zwolennikiem zmiany łożysk jeśli mowa o ulubionym multiku i jeśli odczuwam, że to łożyska mnie ograniczają rzutowo to jak najbardziej warto zmienić, co ostatnio robiłem. Jednak jeśli oczekujesz fajerwerków to sobie odpuść, chyba, że łożyska w multiku masz naprawdę słabe czyli zajechane, bez oliwki lub po prostu niskiej klasy wtedy odczujesz różnicę. Zależy oczywiście też na jakieś klasy łożyska zmienisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszDDZ Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Z tego co mi mówicie to chyba wszyscy zakładają "tuningowe" łożyska do nowych kołowrotków. Chodzi mi o odczucia z użytkowania po zmianie. Jak łowimy jakimś młynkiem z dedykowaną wędką, linką i "ulubionymi" przynętami, a następnie zmieniamy łożyska na tuningowe i cały set pozostaje bez zmian, to chyba są jakieś zauważalne różnice, lub nieznaczne - prawie niezauważalne.Czy te różnice to jak zalanie diesla verva zamiast zwykłego, czy może jak jakiś chip tuning, a może jak zmiana wtrysków, sprężarki i oprogramowania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 jakie to ma być N2O jak się rzuca 3 czy nawet 4g przynętą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) no i może pytanie podstawowe : do jakiego zakresu i typu przynęt oraz w jakim multiku myślisz o tej wymianie łożysk ? Edytowane 31 Stycznia 2015 przez bazyloss 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Z tego co mi mówicie to chyba wszyscy zakładają "tuningowe" łożyska do nowych kołowrotków. Chodzi mi o odczucia z użytkowania po zmianie. Jak łowimy jakimś młynkiem z dedykowaną wędką, linką i "ulubionymi" przynętami, a następnie zmieniamy łożyska na tuningowe i cały set pozostaje bez zmian, to chyba są jakieś zauważalne różnice, lub nieznaczne - prawie niezauważalne.Czy te różnice to jak zalanie diesla verva zamiast zwykłego, czy może jak jakiś chip tuning, a może jak zmiana wtrysków, sprężarki i oprogramowania.Kolego kochany jakby to było takie proste to dział baitcastingu byłby ubogi Jedna sensowna funkcja matematyczna i bida z nędzą w podobnych tematach Edytowane 31 Stycznia 2015 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszDDZ Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 myślę o wymianie łożysk w liberto pixy zrobionym na pixille ze szpulą finesse. Chce sprobować popstrągować trochę lżejszymi lub mniej lotnymi wabiami zanim przezbroję seekera na spina, a bardzo się przed tym bronię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 to w takim zestawie i łowieniu masz idealną okazję przekonać się na własnej skórze co to daje (może dać) ja bym się nie zastanawiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Też uważam, że warto. Ważne żeby wybrać porządne łożyska o lekkim starcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszDDZ Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 w takim razie trzeba skorzystać z promocji u mefisto i kupić air bfs i oliwkę, czy "zwykły" quantum wystarczy? No chyba że polecacie jakieś inne.A teraz pytanie za sto punktów - kto mi udostępni wypychacz pinów do daiwy, bo to lekko podnosi koszt tuningu o jakieś 150%? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 w takim razie trzeba skorzystać z promocji u mefisto i kupić air bfs i oliwkę, czy "zwykły" quantum wystarczy? No chyba że polecacie jakieś inne.A teraz pytanie za sto punktów - kto mi udostępni wypychacz pinów do daiwy, bo to lekko podnosi koszt tuningu o jakieś 150%?Są osoby na forum, które Ci to zrobią taniej łącznie z profesjonalnym serwisem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Wypychacz zrobisz sobie ze szczypiec z marketu za 5zł (im tańsze tym lepsze, bo materiał gorszej jakości łatwiej nawiercić)....nawiercasz otworek w jednym "ramieniu" i masz wypychacz za piątaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Wypychacz zrobisz sobie ze szczypiec z marketu za 5zł (im tańsze tym lepsze, bo materiał gorszej jakości łatwiej nawiercić)....nawiercasz otworek w jednym "ramieniu" i masz wypychacz za piątaka A osiowość tuningowej szpuli dostanie po tyłku i dziwnym trafem będzie jakoś dziwnie rzucać. Nie kombinowałbym z wypychaczem szczególnie, że czasem naprawdę ciężko wychodzi i szczególnie przy delikatnej szpuli. Co najwyżej dobry remover, ale to nie ma sensu przy jednorazowej robocie. Lepiej dać komuś kto to robił, niby proste, ale można narobić bałaganu Edytowane 31 Stycznia 2015 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszDDZ Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 serwisu nie potrzebuję, bo sam serwisuję swoje młynki, ale mam do tego komplet śrubokrętów i kluczy. Wypychacza się nie dorobiłem, ale o szczypcach myślałem, tylko czym wypchać pin jak już zrówna się z ośką (trzeba czegoś ostrego) np. dedykowanego wypychacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PETEREK Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Dlatego właśnie oryginalne wypychacze mają drugą końcówkę w której gwint przechodzi w tak jakby szpilkę, cieńszy pręt - ten bez wgłębienia na końcu ..... i tą stroną przepycha się pin przez ośkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.