Skocz do zawartości

Warta poniżej zapory Jeziorsko do Konina


adrionn911

Rekomendowane odpowiedzi

Jeziorsko bez wątpienia zmieniło Wartę na minus te kilkadziesiąt kilometrów poniżej. Ale wszystkiego na tamę, aurę i rybaków zwalić się nie da. Najbardziej rzece zaszkodziła, zamieniła ją w pustynię niekontrolowana, w żaden sposób nielimitowana presja wędkarska. Od 86 do dziś hołota z legitymacją albo bez legitymacji, bezkarnie kasuje wszystkie możliwe ciągi tarłowe. Sieradz ma rekordową ilość porozumień, tysiące członków przybłędów zwabionych taniochą ogryza regularnie stosunkowo ubogą rzekę. To nie jest dobry gospodarz, to nie może działać, skutek jest oczywisty. Górna Warta też jest pusta, nawet jazie i klenie wcięło. Nie ma na kogo zwalić.

 

Czerwona Łódź.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkarzy nad rzeką coraz mniej jeszcze 5 lat temu w każdy weekend w takich miejscowościach jak Biskupice było widać sporo aut i często pozajmowane miejscówki przez wędkarzy.Teraz przy ładnej pogodzie są może 2-3 auta i to raczej amatorzy grila a wędeczka w wodzie przy okazji,mało wędkarzy nad rzeką bo mało co już pływa w rzece więc się i rybki nie zechla.Jestem często nad rzeką powyżej tamy od 6 lat, nie miałem kontroli nie widziałem kontrolujących ani o nich od nikogo nie słyszałem,może uznano że już nie ma czego pilnować ? Moim zdaniem najbardziej Wartę zniszczył niski stan wód i piasek który ją nieubłaganie zasypuje.Większość gatunków występujacych licznie w rzece została pozbawiona siedlisk,niestety tego nie zmienimy.Kleń,jaź,boleń,świnka,brzana,certa to według mnie gatunki jakie pasują i mają szansę bytować w dzisiejszej Warcie,według informacji o zarybieniach na stronie Pzw zaczęto tymi gatunkami zarybiać(mam nadzieję że to nie są tylko wirtualne zarybienia)Ale bez częstych kontroli i zmiany w etyce większości wędkarzy nie ma szans żeby się znacząco poprawiło.Podobno rybacy wynieśli się z Jeziorska bo im się nie opłaca ale pewnie za kilka lat jak się troszkę populacja ryby w zalewie poprawi znowu zaczną stawiać siatki.Podobnie będzie z wędkarzami pojawi się mam nadzieję więcej ryb w Warcie znowu zacznie się wędkowanie na całego i po kilku sezonach znowu będziemy mieli to co teraz czyli wielkie g....

Edytowane przez zdzislavo1
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeziorsko bez wątpienia zmieniło Wartę na minus te kilkadziesiąt kilometrów poniżej. Ale wszystkiego na tamę, aurę i rybaków zwalić się nie da. Najbardziej rzece zaszkodziła, zamieniła ją w pustynię niekontrolowana, w żaden sposób nielimitowana presja wędkarska. Od 86 do dziś hołota z legitymacją albo bez legitymacji, bezkarnie kasuje wszystkie możliwe ciągi tarłowe. Sieradz ma rekordową ilość porozumień, tysiące członków przybłędów zwabionych taniochą ogryza regularnie stosunkowo ubogą rzekę. To nie jest dobry gospodarz, to nie może działać, skutek jest oczywisty. Górna Warta też jest pusta, nawet jazie i klenie wcięło. Nie ma na kogo zwalić.

 

Czerwona Łódź.. :)

To już nie grafomania, ani narcystyczna retoryka - to CHAMSTWO w czystej formie!!! :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie grafomania, ani narcystyczna retoryka - to CHAMSTWO w czystej formie!!! :angry:

 

Aleksandrze z miasta Łódź 

 

SOB to tylko taka odmiana współczesnego Don Kichota. ;)

Aktualnie toczy swoją walkę klasową. Rozgrzewa się. Wkrótce zapewne

będzie rozniecał stosy.Brak czarownic, co tam - będzie podpalał hołotę,

przybłędów ... Być może wkrótce zobaczymy Sławka na ul Barierkowej ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)SOB to tylko taka odmiana współczesnego Don Kichota.(...)

Andrzeju, nie obrażaj szlachetnego rycerza z La Manchy, tamten miał tylko lekko pomieszane pod kapalinem. Za porównanie Go do SOB mógłby Cię posiekać na dzwonka... ;)

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzicz z wędką, ciemna, wręcz prymitywistyczna masa wyżywająca się w łowieniu ryb tarłowych,  formatująca oblicze naszego wędkarstwa ma czarodziejską moc przyciągania ludzi nędznych. Tym różnimy się od rybaków.. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety...

Sławek ma rację.

Wystarczy tylko wychylić się za czubek swego nosa.

Niestety... znamienita większość członków to dzicz w poszukiwaniu taniego białka, nie szanująca przyrody, likwidujaca ciągi tarłowe itd. itd.

Alexspin, wystarczy że pojedziesz za tamę i zrozumiesz o czym mowa.

Krótkowzroczność to cecha, która doskwiera nam cały czas i to od bardzo dawna...

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, bywam poniżej tamy, na odcinku należącym do sieradzkiego i nie zauważyłem takich horrorów jakie opisuje SOB. Dodam, że w ubiegłym roku spędziłem tam ze spinningiem cztery dni po kilka godzin i w tym czasie miałem 3 kontrole.

Nie jestem fanem PZW i zbulwersowany zwłaszcza działaniami Zarządu "Gównego", ale uważam że obrażanie wszystkich wędkarzy, należących do PZW jest nieetycznym, swoistym nadużyciem mizantropa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ryby pływały w toalecie w sedesie to PZW by zbankrutowało .Dla 95 % członków w wędkowaniu nie ma absolutnie żadnej głębi . Dla 95 % to tylko okazja do zdobycia pokarmu . Nie liczy się sprzęt , nie liczy się przyroda , okoliczności , wyciszenie , szukanie jakiejś filozofii czy innego sensu , szacunek dla okazowych egzemplarzy nie istnieje. Liczy się tylko jak najtańszym kosztem wyjąć jak najwięcej mięsa .

 

Aleksandrze za tamą jak byłeś po prostu ryba nie siedziała . Jak jest tam ryba , a raczej jak była kiedyś to miejscówki były zarezerwowane na telefon i ustawiała się kolejka okolicznych mięsiarzy i wtedy pokazywali na co ich stać .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale niestety Sławek ma rację.Większości wędkarzy których widzę nad wodą chodzi o białko i spłatę zainwestowanej kasy w opłatę.Nawet potrafią ukleje wędzić nad ogniskiem bo nic więcej nie bierze.Teraz wiem że się narażę ale w moich regionach najgorsi są ci z rejestracjami EL i Kalisz.Jak wpadają na wodę to jakby szarańcza przeszła,chcą wypierd...wszystkie ryby dopóki są.A później zmiana wody.Wiem że nie wszystakich do jednego worka się wrzuca ale tak jest w większości przypadków.Sami sobie winni jesteśmy niestety.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymon, fakt że 20 lat temu złowiłem tam 17 wymiarowych okoni w 3 godziny (wszystkie wróciły do wody), teraz sukcesem jest złowienie 3 okonków w 17 godzin, ale czy to tylko wina "mięsiarzy"? Kiedyś zalew też był rybny, niestety rybacy wyczyścili go i teraz już nie łowią, bo się im nie opłaca. A kto do tego dopuścił, kto wpuszcza sieci na wody dziarżawione przez PZW? Przecież nie wędkarze tylko klan pilnujących swoich synekur "leśnych dziadów".

Podobnie dzieje się ze zb. Sulejowskim i Pilicą, tam też już niedługo będzie można złowić tylko jazgarza. :angry:

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popperze drogi, ależ z każdego miasta może pochodzić przeciwstawna para - człowiek krytyczny, nie ślepy, nazywający rzecz po mieniu jak i stronnik motłochu z wędką, sieradzkiego spinningu, zgrywający czy też niezgrywający się na mało rozumnego członka.. Czerwona Łódź.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, ciekawe jak to robią myśliwi? Kłusownictwo istnieje i to nie w małym zakresie, polowania się odbywają i nie wypuszcza się na wolność ubitej zwierzyny, a mimo to saren, dzików i nie tylko coraz więcej. Czyżby dla tego, że nie ma rybaków... ;)

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto do tego doprowadził? Wędkarze? Szeregowi związkowcy? Przecież to nie ich wina, że egzamin na kartę to kpina z pogrzebu, że nie ma obowiązkowych rekomendacji, nie ma okresu próbnego, nie ma szkoleń, a nowa ordynacja wyborcza tworzy zamkniętą grupę mafijną... :angry:

Kto temu winien? Ty? Ja? Czy nawet SOB?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ. Ten, w którym każdemu się należy :angry:.

A przy okazji.

Mój kuzyn poluje. Po przeprowadzce znad Bałtyku, gdzie przynależał do koła PZŁ naście lat, trafił w południowy region. 

Żeby wywiązać się z prac, na rzecz koła, musi dymnąć jakieś 170 km w jednym kierunku. Bo koło, w  miejscu zamieszkania zbyt już liczne. Nie przyjęło kolejnego członka. Jest w innym, odległym i.......odrabia tę lekcję.

My?

Nam się należy, jak nie w ramach składki, to w ramach porozumień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same graniczące z patologią wędkarzy obyczaje, nie byłyby może nierozwiązywalnym problemem, gdyby nie występowały w zespole z paranoicznym myśleniem, wg którego własna, jedyna istniejąca forma organizacyjna jest kwintesencją zła albo demonicznym wrogiem. A jest to zwykłe i nader poręczne narzędzie, którego człowieki z wędką nie potrafią używać z równie dobrym skutkiem jak inni hobbyści, a nawet ze wszystkich sił usiłują sprawić wrażenie skrzywdzonych dzieci specjalnej troski.. młodych albo dużo, dużo starszych :) 

 

Okręg Sieradz nigdy nie był dobrym gospodarzem. Jest to karykaturalnie sztuczny okręg, stojący  na glinianych nogach porozumień, z wielkimi wirtualnym kołami w których marnują się hwnc składkowe pieniądze, bez inicjatywy, woli zmiany, prób aktywności - fikcja live.. :)

Szkoda Warty..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

90% myśliwych robi coś dla lasu, zwierzyny. Jeżdżą liczą, dokarmiają itd. Ale głównie  przestrzegają przepisów. Znam ich wielu, obserwuję jak to  się wszystko odbywa, nie ma co porównywać z "wędkarzami". Kłusowników też nie brakuje, jednak kary są dużo większe.

 

Niech któryś z Was panowie napisze kiedy był zrobić tarlisko, pozbierać śmieci nad wodą. Samo wypisywanie nic nie pomoże i nie zmieni. 

 

Kiedy w końcu moderator wyczyści te przepychanki ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

90% myśliwych robi coś dla lasu, zwierzyny. Jeżdżą liczą, dokarmiają itd. Ale głównie  przestrzegają przepisów. Znam ich wielu, obserwuję jak to  się wszystko odbywa, nie ma co porównywać z "wędkarzami". Kłusowników też nie brakuje, jednak kary są dużo większe. (...)

Kto do tego doprowadził? Wędkarze? Szeregowi związkowcy? Przecież to nie ich wina, że egzamin na kartę to kpina z pogrzebu, że nie ma obowiązkowych rekomendacji, nie ma okresu próbnego, nie ma szkoleń, a nowa ordynacja wyborcza tworzy zamkniętą grupę mafijną... :angry:

 

Ps

Danielu, za każdym razem gdy jestem nad wodą mam ze sobą worek na śmieci i przeważnie wracam z pełnym... nie moich śmieci.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...