Guzu Opublikowano 25 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2009 Witam, Mial ktos okazje sprawdzic w boju te Rapale DT z metalowa plomba w sterze ? Opisywane sa jako 20 co biorac pod uwage umiejetnosci tych 16 moze oznaczac ze siegna 9.5 - 10 metrow...tak sobie obiecuje http://www.rapala.com/products/luresdetail.cfm?modelName=dt_ metal_sureset_series&freshorsalt=Fresh Dzieki za info Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Widze ze nikt nie mial okazji sprobowac tych wabikow No to ja sie podziele doswiadczeniami, jak sprobuje. Pozyskalem, w pazdzierniku na Ebro sprawdze... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 28 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 @Guzu Super wobki, chodzą na trolu do 9m przy szybkości 2-2,5km i linka dystans około 30m.Agresywna praca, mocno biją po dnie bez podczepiania. Ryby zakres jak u DT od okonia po suma.Idealnie latają z multika. W moich wymieniam kotwice (na OWNER, GAMAKATSU)jednak te firmowe połamańce też dają radę, kolega zaliczył kilka dni temu suma 153cm około 30kg. Zacięty był właśnie tym długim hakiem kotwicy. DT to moja ulubiona seria, szczególnie od DT10 do DT20... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Dzieki za info.Szczegolnie to o sumasie Cieszy Ja z zalozenia takim SURE SET to dziekuje.Kolka tez wymieniam- ogolnie jestem jakis taki na Ebro nieufny Dalem Ownery 4x w rozmiarze 4 i powinno byc GIT. Jak chodzi o cala serie DT to fakt (okoni nie lapie), to jedne z niewielu woblerow na ktore mialem cala trojke = sum+sandacz+szczupak. Z rzutow tez...Z tym ze wszystko na DT16, na inne jakos jeszcze nie mialem okazji przyladowac...pozyjemy - zobaczymy Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 28 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Okonie jako przyłów przy sandaczach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 28 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Moje ulubione kolory... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Co sie seledynkowi stalo w przednia kotwice ? A jak Ci sie sprawdzaja te flat - widze ze masz conajmniej jednego takiego ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 28 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 DT to mam sporo, pomnożone kolorystycznie i rozmiarowo. Ten seledynek ma jedną kotwicę OWNER 2/0. Jak M. Sz. sugerował jest bezpiecznie głaskać rybkę po pysiu. Pływam głównie sam i muszę uważać na łodzi... Bywało już różnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 29 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 A z takim doborem kotwic(y) schodzi na takie same glebokosci jak przy zbrojeniu zwyklym ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 29 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 Jak juz pare razy pisalem mialem takie zarzuty do starej Rapali DT: 1.Rozwalanie sie steru w okolicach polaczenia z korpusem w przypadku uderzen skierowanych poprzecznie do powierzchni owego steru. 2.To, ze przyneta byla zrobiona z Balsy, co moze byc problemem ale nie musi. w przypadku Rapali raczej nie jest. Tutaj widze podobne rozwiazania, stad moje pytanie: nie stwierdziliscie w/w problemow. No i te kotwice dziwaczne takie, cale szzcescie ze mozna zmienic. W przypadku Ownerow 4x to i mozna sie spodziewac, ze przyneta pewniej zejdzie na te duze glebokosci. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 29 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 Gumo, Ja jeszcze nie mialem jakis nieprzyjaznych zdarzen z DT. Ostatni ten gimnazjalista z Ebro wyrwal stelarz z ogona - to jednak balsa. Ale fakt, ze przyladowal nad wyraz solidnie... Poza tym sa dobre bo powtarzalne i maja tendencje do schodzenia na to co zadeklarowane. I nie gubia pracy w trollu... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 29 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 Co do odporności DT na gwałtowne brania, bicie o dno lub inne mechaniczne uszkodzenia - w moim przypadku spisują się zadowalająco. Metrowy szczupak i jego trochę mniejszy kumpel cmokali DT14 w pyskach robiąc mat na korpusie z licznymi dziurkami i zarysowaniami, ster podtarty i zmatowiony jednak cały... Wobek pracuje idealnie. Jest fartowny i łowny. Boję się go urwać, jednak pewny jestem jego odporności na ząbki rybek...Kolega na jeden i ten sam egzemplarz zaliczył sumy: 120, 155, 153 i sporo sandaczy. Ma zeszlifowany połysk i farbę, jest cały i jego wartość wzrasta z każdą następną rybą. Miałem problemy ze sterami X-Rap-ów w DT nigdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 30 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Moze sie i zlamie i nabede, mam tego roznego towaru troche ale takich konstrukcji tego typu jest w ogole niewiele na rynku. Jak walnie agresywnie to rozne cuda moga sie dziac. O zeby sie nie boje, nie pogryza...chodzi o odpornosc na przypadkowe uderzenia i to jak napisalem w scisle okreslonym kierunku. Podczas holu to pracuje w ten sposob, ze raczej niemozliwe jest zlamanie. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 3 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Ten zaliczył metrówkę i 85, kilka sandaczy i sporo dużych okoni. Ryje po dnie Dziećkowic kosząc kolonie racicznic. Jak widać ma się całkiem dobrze. To jest mój KUMPEL nr 1 w pudłach z wobkami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 3 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Wczorajszy przyłów na DT16. Okoń zmasakrował się na Rapali. Był twardym gościem i w wodzie doszedł do siebie. DT górą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 3 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 Muszę przyznać że nigdy nie wypróbowałem DT, a to z racji tego że łowię w 95% w rzekach a DT uznawałem za przynęte ewidentnie na wody stojące.Chciałbym wypróbować najmniejsze DT na Narwi i zastanawiam się czy to dobry pomysł.Macie jakieś doświadczenia z tą przynętą na rzekach?Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 14 Października 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Z tego co wiem to lowi na nie @Chub w UK klenie... A przynajmniej to bylo widac na niektorych jego fotkach z rybami Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Jest to ciekawe rozwiazanie, przyneta jest gleboko chodzaca, po wrzuceniu natychmiast nurkuje, bedzie wiec dobra do oblawiania roznych dziur, gdzie glebokosc zmienia sie skokowo.Przyneta bedzie dluzej w strefie bran ale moze to wplynac na ilosc urwanych przynet.DT jest sama z siebie glebokochodzaca, a tutaj dojda jeszzce warunki nurtowe...ale...ten kto sie boi, ze urwie, ten nie zlowi. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 16 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 W praktyce DT rzadko łapie zaczepy które unieruchamiają wobka na dobre. Trolingując po rozleglej wodzie zerwałem dopiero TRZY SZTUKI w okresie chyba 2-3 lat a na łodzi w sezonie jestem 3 razy w tygodniu. Wobek wali ostro w dno i trafiając w przeszkodę odbija się od niej sterem. Są zaczepy kotwicy o denne osady, racicznice, trawy. Jednak od twardych przeszkód typu kamień, zatopiony bal drewna lub inne obłe kształty odbija się jak piłka. Dlatego świadomie prowadzę je tuż nad dnem czując jak często orzą po koloniach racicznic lub innych małych przeszkodach (kamyki, twarde osady). Nie wiem jak to działa w rzece z zatopionymi drzewami ale tam to chyba nic już nie pomorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.