Skocz do zawartości

Rapala DTMSS-20


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mial ktos okazje sprawdzic w boju te Rapale DT z metalowa plomba w sterze ?

 

Opisywane sa jako 20 co biorac pod uwage umiejetnosci tych 16 moze oznaczac ze siegna 9.5 - 10 metrow...tak sobie obiecuje

 

http://www.rapala.com/products/luresdetail.cfm?modelName=dt_ metal_sureset_series&freshorsalt=Fresh

 

Dzieki za info

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Guzu

 

Super wobki, chodzą na trolu do 9m przy szybkości 2-2,5km i linka dystans około 30m.

Agresywna praca, mocno biją po dnie bez podczepiania. Ryby zakres jak u DT od okonia po suma.

Idealnie latają z multika.

 

W moich wymieniam kotwice (na OWNER, GAMAKATSU)jednak te firmowe połamańce też dają radę, kolega zaliczył kilka dni temu suma 153cm około 30kg. Zacięty był właśnie tym długim hakiem kotwicy.

 

DT to moja ulubiona seria, szczególnie od DT10 do DT20...

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info.

Szczegolnie to o sumasie :D Cieszy :mellow:

 

Ja z zalozenia takim SURE SET to dziekuje.

Kolka tez wymieniam- ogolnie jestem jakis taki na Ebro nieufny

 

Dalem Ownery 4x w rozmiarze 4 i powinno byc GIT.

 

Jak chodzi o cala serie DT to fakt (okoni nie lapie), to jedne z niewielu woblerow na ktore mialem cala trojke = sum+sandacz+szczupak. Z rzutow tez...

Z tym ze wszystko na DT16, na inne jakos jeszcze nie mialem okazji przyladowac...pozyjemy - zobaczymy

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz pare razy pisalem mialem takie zarzuty do starej Rapali DT: 1.Rozwalanie sie steru w okolicach polaczenia z korpusem w przypadku uderzen skierowanych poprzecznie do powierzchni owego steru. 2.To, ze przyneta byla zrobiona z Balsy, co moze byc problemem ale nie musi. w przypadku Rapali raczej nie jest.

 

Tutaj widze podobne rozwiazania, stad moje pytanie: nie stwierdziliscie w/w problemow.

 

No i te kotwice dziwaczne takie, cale szzcescie ze mozna zmienic. :D

W przypadku Ownerow 4x to i mozna sie spodziewac, ze przyneta pewniej zejdzie na te duze glebokosci.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumo,

 

Ja jeszcze nie mialem jakis nieprzyjaznych zdarzen z DT.

 

Ostatni ten gimnazjalista z Ebro wyrwal stelarz z ogona - to jednak balsa.

 

Ale fakt, ze przyladowal nad wyraz solidnie...

 

Poza tym sa dobre bo powtarzalne i maja tendencje do schodzenia na to co zadeklarowane. I nie gubia pracy w trollu...

 

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do odporności DT na gwałtowne brania, bicie o dno lub inne mechaniczne uszkodzenia - w moim przypadku spisują się zadowalająco. Metrowy szczupak i jego trochę mniejszy kumpel cmokali DT14 w pyskach robiąc mat na korpusie z licznymi dziurkami i zarysowaniami, ster podtarty i zmatowiony jednak cały... Wobek pracuje idealnie. Jest fartowny i łowny. Boję się go urwać, jednak pewny jestem jego odporności na ząbki rybek...

Kolega na jeden i ten sam egzemplarz zaliczył sumy: 120, 155, 153 i sporo sandaczy. Ma zeszlifowany połysk i farbę, jest cały i jego wartość wzrasta z każdą następną rybą. Miałem problemy ze sterami X-Rap-ów w DT nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze sie i zlamie i nabede, mam tego roznego towaru troche ale takich konstrukcji tego typu jest w ogole niewiele na rynku.

 

Jak walnie agresywnie to rozne cuda moga sie dziac.

 

O zeby sie nie boje, nie pogryza...chodzi o odpornosc na przypadkowe uderzenia i to jak napisalem w scisle okreslonym kierunku. Podczas holu to pracuje w ten sposob, ze raczej niemozliwe jest zlamanie.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać że nigdy nie wypróbowałem DT, a to z racji tego że łowię w 95% w rzekach a DT uznawałem za przynęte ewidentnie na wody stojące.Chciałbym wypróbować najmniejsze DT na Narwi i zastanawiam się czy to dobry pomysł.Macie jakieś doświadczenia z tą przynętą na rzekach?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jest to ciekawe rozwiazanie, przyneta jest gleboko chodzaca, po wrzuceniu natychmiast nurkuje, bedzie wiec dobra do oblawiania roznych dziur, gdzie glebokosc zmienia sie skokowo.

Przyneta bedzie dluzej w strefie bran ale moze to wplynac na ilosc urwanych przynet.

DT jest sama z siebie glebokochodzaca, a tutaj dojda jeszzce warunki nurtowe...ale...ten kto sie boi, ze urwie, ten nie zlowi.

 

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce DT rzadko łapie zaczepy które unieruchamiają wobka na dobre. Trolingując po rozleglej wodzie zerwałem dopiero TRZY SZTUKI w okresie chyba 2-3 lat a na łodzi w sezonie jestem 3 razy w tygodniu. Wobek wali ostro w dno i trafiając w przeszkodę odbija się od niej sterem. Są zaczepy kotwicy o denne osady, racicznice, trawy. Jednak od twardych przeszkód typu kamień, zatopiony bal drewna lub inne obłe kształty odbija się jak piłka. Dlatego świadomie prowadzę je tuż nad dnem czując jak często orzą po koloniach racicznic lub innych małych przeszkodach (kamyki, twarde osady). Nie wiem jak to działa w rzece z zatopionymi drzewami ale tam to chyba nic już nie pomorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...