Skocz do zawartości

Conquest/Cardiff 50 DC


Tomek_N

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie proszę o zrozumiałe dla laika w temacie materiałoznastwa wyjaśnienie dlaczego przekładnia w 51DC ma być gorsza jak się w wątku sugeruje od tych poprzednich w CC51 i inne multi z tej rodziny. Sądzę, że taka firma jak Shimano i jej inżynierowie nie zaniżali by swoich lotów wypuszczając na rynek produkt o słabych parametrach technicznych elementów składowych. Była by to zła reklama dla firmy i problemy serwisowo-gwarancyjne. Rozumiem Wasze przyzwyczajenia do solidności konstrukcji w tym przekładni (ciężkie to dobre...).

Jest to najmniejsza konstrukcja z serii multików okrąglaczków Shimano i chyba nikt świadomie nie zamierza polować na potworki...

Ten sam metal lub podobny zastosowano w Ryoga i nie słyszałem o problemach użytkowników.

Wierzę w solidność produktu i mam nadzieję zaliczyć wiele udanych holi dużych pstrągów i sandaczy w dłuuugim okresie bezawaryjnego użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 241
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Panowie proszę o zrozumiałe dla laika w temacie materiałoznastwa wyjaśnienie dlaczego przekładnia w 51DC ma być gorsza jak się w wątku sugeruje od tych poprzednich w CC51 i inne multi z tej rodziny. Sądzę, że taka firma jak Shimano i jej inżynierowie nie zaniżali by swoich lotów wypuszczając na rynek produkt o słabych parametrach technicznych elementów składowych. Była by to zła reklama dla firmy i problemy serwisowo-gwarancyjne. Rozumiem Wasze przyzwyczajenia do solidności konstrukcji w tym przekładni (ciężkie to dobre...).

Jest to najmniejsza konstrukcja z serii multików okrąglaczków Shimano i chyba nikt świadomie nie zamierza polować na potworki...

Ten sam metal lub podobny zastosowano w Ryoga i nie słyszałem o problemach użytkowników.

Wierzę w solidność produktu i mam nadzieję zaliczyć wiele udanych holi dużych pstrągów i sandaczy w dłuuugim okresie bezawaryjnego użytkowania.

cóż wierzę w shimano i ich myśl techniczną, chiociaż wolałbym przekładnię w starym stylu. no ale może to po prostu strach przed nowym. nie zgodzę się natomiast że w Ryodze użyto podobengo materiału. po wzięciu do ręki tejże od razu wiadomo dlaczego multik jest tak ciżki. ta przekładnia to naprawdę waga ciężka :D

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju ja kiedyś miałem jakieś takie dziwne podejście do tych przekładni z lekkich stopów,w sumie jeszcze do nie dawna.Już się z tego wyleczyłem powiedziałem sobie tak że firmy takie jak daiwa czy shimano na pewno wiedzą co robią i do topowych swoich maszynek nie pakowali by dziadostwa.To by wychodziło na to że np.do multika dużo niższej półki CU210e7 czy scorpiona{bordowego}pakują świetną przekładnie,a do najwyższych modeli pakują gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak w metanium mg7 przekładnie padały....

 

a jak były użytkowana - fatso 14s też?

 

Smaczek niech się wypowie, sam widziałem w jakim stanie był jego multik...

 

 

A ... to wszyscy wiedzą o tym JEDNYM przypadku. Są inne? Czy multiplikator był rozkręcany (przed)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem obecnie produkowane są mniej trwałe rzeczy niż 3-5 lat temu. Wynika to z fakty, że muszą się one rozpadać/zużywać szybciej aby ludzie kupowali nowe. Cała seria Calcutta, stare Abu to są kołowrotki na kilkadziesiąt sezonów. Gdybania a testy polowe to dwie różne sprawy - przy odpowiedniej konserwacji na pewno nowe Cardiff-y połowią bardzo długo. Panowie, a co z problemami w elektronice na mrozie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....To by wychodziło na to że np.do multika dużo niższej półki CU210e7 czy scorpiona{bordowego}pakują świetną przekładnie,a do najwyższych modeli pakują gorsze.

 

abstrachujac od tytuowego cardiffa 51 to akurat scorpiona 1501 XT uwazam, za najgorszy multik shimano z jakim mialem kiedykolwiek do czynienia. Kupilem wersje z przelozeniem 1:6.3 jakies 4 miesiace temu. Na rybach byl mniej niz 15 razy. Przekladnia chodzi fatalnie! Puscilo lozysko oporowe i korbka kreci sie do tylu, moc hamulca walki spadla do poziomu moze 1 kg. Skonczylo sie na tym, ze wyjalem lozyska z 1501 XT i wlozylem do starego CU201 DPV. Nigdy tez wczesniej nie rozkrecalem nowego multiplikatora, gdyz byl dobrze nasmarowany juz fabrycznie.

 

Uwazam, ze nowe konstrukcje shimano sa gorsze niz jeszcze kilka lat temu. Daiwa zas, wg. mojej opinii, robi multiki lepsze i bardziej wytrzymale niz jakis czas temu..

 

JW :D

 

p.s tego scorpiona XT miaolem sparowanego zawsze z kijem 20 funtow i zlowilem wciagu tych 4 miesiecy kilkaset sredniej wielkosci ryb ( 1-3 kg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czy to nadal jest dyskusja duraluminium vs stal ?

 

Bo chyba z tego co kojarze wlasnie z duraluminium sa budowane nowe przekladnie Shimano, nieprawda?

 

Jezeli tak wlasnie jest, tutaj macie fakty...

 

 

Stal

(S355 - stal uzywana w budownictwie)

 

- wytrzymalosc na rozciaganie : 510 MPa

- modul sprezystosci podluznej : 200.000 MPa

- gestosc : 7.9 kg/dm³

 

 

 

Duraluminium

 

- wytrzymalosc na rozciaganie : 420 – 500 MPa

- modul sprezystosci podluznej : 73.000 MPa

- gestosc : 2,75 – 2,87 kg/dm³

 

 

@Standerus:

 

Poszukaj troche w Twoim niezawodnym Land Roverze, tam tez znajdziesz czesci zbudowane...z duraluminium

 

Pozdrawiam

Tomek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to mnie pocieszyles jurek i pomyslec ze jeszcze 2 miesiace temu sam rozwazalem opcje zakupu wyzej wymienionego multika... ale skonczylo sie na czyms zupelnie innym...

 

 

a tak jakos wyszlo ze kupilem daiwe - tez w niskim profilu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważna w takich materiałach jest wytrzymałość na ściskanie/rozciąganie oraz ścieralność. Elementy w zależności od umiejscowienia są też narażone na ścinanie ( zęby przekładni i pinion-gear). Grosz do grosza a będzie kokosza :D. Japończycy łowią sobie pstrągi w stawach hodowlanych - jest taki jeden u mnie przy zbiorniku przeczyckim. Jak wcześniej napisałem, czas i warunki eksploatacji najlepiej weryfikują takie zabawki. A ciągnąć merlina nie trzeba, wystarczy dać wobler ze sterem stwarzający bardzo duży opór lub obrotówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta dyskusja ma o tyle sens, ze mamy rok 2010 i spora czesc urzytkownikow forum ma juz sporo doswiadczenia zarowno ze sprzetem castingowym jak i samymi technikami polowu na casting. Stad dyskusja i pewne konkluzje jakie sie tu pojawiaja na temat wytrzymalosci i walorow urzytkowych sprzetu.

 

O ile przekladnia w takich smiesznych multiplikatorach jak Conquest 51 SS czy Carsiff 51 DC faktycznie moze byc zrobiona z lekkiego duralu to juz kolowrotki wielkosci od 201 w gore powinny byc robione na naprawde spora rybe. Skoro multiplikator za +/- 200 $ rozsypuje sie po 4 miesiacach to chyba mozna stwierdzic ze cos zostalo spaprane. Co ciekawe scorpiona XT traktowalem sporo lzej niz curado DPV. Jedyna ekstrema jaka moj 1501XT przezyl bylo wycholowanie kilkudziesieciu tlustych sptrzepieli wciagu jednego dnia...

 

Po rozkreceniu ( juz popsutego) kreciola stwierdzilem, ze np. Zillion PE Special jest duzo solidniej wykonany..

 

JW :D

 

p.s Merliny to faktycznie chyba tylko w jakims stary angielskim zamczysku. W oceanach plywaja Marliny :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...