Skocz do zawartości

Wędki Mikado


boseib

Rekomendowane odpowiedzi

Ile ludzi tyle opinii. Ja od dwóch lat łowię na flash zander 220 do 28 i w międzyczasie przeleciało przez ręce około 6-7 różnych wędek i zawsze do niej wracałem. W tym roku na maj kupuje jeszcze jednoskład do 22. Ja uwielbiam tą wędkę za czułość i uniwersalność. Spady zaliczam nie w większej ilości jak na innych. A czułości może pozazdrościć jej dużo wędek z wyższej półki. Moja rada: kupić, połowić, wyrobić sobie zdanie ewentualnie jak nie podpasuje sprzedać. Kupiłbym sobie kamisori, ale nie ma w wersji z korkiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymałem w ręku inazume i tez wydaje mi się być bardzo sztywna a miałem już takiego Dragona sztywnego express spin i ryby spadały tylko świst a tego nie lubimy. Czyli wybór pada na kamisori :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli miałeś kij w ręce i uchwyt Ci nie przeszkadza (nie wszystkim ten typ pasuje), to będziesz zadowolony. Praca kija jest bardzo fajna i płynna, pomimo smukłości blanku, czuć w nim moc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nadzwyczajnego. Przytłaczająca większość producentów/dystrybutorów zaniża górne CW, stąd legendy o "wytrzymałości" wędzisk. Natomiast utarło się, że np. JAXON to "chrust", a wynika to z przyzwyczajenia do oszustw innych firm. Przyzwyczajeni do tego, że wędzisko opisane do 22g wytrzymuje 30g (ditto), a wędzisko JAXONA opisane do 25g wytrzymuje 25g...

Kto kogo "robi w konia"??? :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nadzwyczajnego. Przytłaczająca większość producentów/dystrybutorów zaniża górne CW, stąd legendy o "wytrzymałości" wędzisk. Natomiast utarło się, że np. JAXON to "chrust", a wynika to z przyzwyczajenia do oszustw innych firm. Przyzwyczajeni do tego, że wędzisko opisane do 22g wytrzymuje 30g (ditto), a wędzisko JAXONA opisane do 25g wytrzymuje 25g...

Kto kogo "robi w konia"??? :angry:

Osobiście w tym momencie nie łowię żadnym kijem z logiem Jaxona, ale posiadam jeden kij, bardzo stary spin Jaxona (zielony blank ) o c.w 10-30, którego używałem jakieś 20 kilka lat temu, o pięknym parabolicznym ugięciu. Wspomniany spin był moim jedynym na tamten czas i wyholował naprawdę setki szczupaków, nie potworów, ale bardzo dużą ich ilość. Pewnie w porównaniu z obecnymi blankami to żaden rarytas, ale nie jeden obecny kij ma gorsze ugięcie i pracę pod rybą od tego wspomnianego "dziadka". Wędkę przekazałem synowi, który zaczyna (uczy się) spinningować i jak nim gdzieś nie palnie to mu posłuży.

Z kijami Jaxona oprócz wspomnianego spina j/w styczności nie miałem, ale ten jeden  zrobił na mnie b. dobre wrażenie i złego słowa nie powiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgodzę, kilka przykładów z własnych zasobów kijków :

 

- Daiwa Presso UL travel 0,8-10g - realnie max 5-6g

- Mikado Sensual Travel 5-15g - realnie max 10 i kij juz klęka szczytem

- Mikado Excelence travel 3-15g - realnie dołem 5g, góra dobrze opisana

 

Jeszcze trzeba ustalić jak firma rozumie CW - czy to jest zakres sensownego naładowania kija, komfortu łowienia czy tego, co przy dużej dozie dobrej woli można wyrzucić bardzo uważając.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń:

- JAXON Ferox 270cm/5-20g - doświadczalnie 3-20g nie odważyłbym się przekroczyć "góry";

- JAXON Extera 240cm/3-15g - doświadczalnie 4-15g, złamany górny element przy próbie użycia SALMO Bullhead BD8SDR 17g;

- OKUMA Black Rock 198cm/3-18g - doświadczalnie 3-22g;

- OKUMA Black Rock Cast 213cm/10-35g - doświadczalnie 8-40g;

- STORM Adventure 213cm/3,5-7g - doświadczalnie 4-11g (podobno nawet do 15g);

- STORM Adventure 213cm/7-28g - doświadczalnie 10-30g (podobno nawet do 40g);

- Rozemeijer Qualifier xtra 260cm/14-28g - doświadczalnie 12-40g;

- KONGER Ultris Jig Micron 198cm/0,5-6g - doświadczalnie 0,7-10g;

- KONGER Ultris Jig Drop Shot 244cm/3-18g - doświadczalnie 4-22g;

- Pilanncle Vision T 168cm/7-21g - doświadczalnie 5-25g;

- DRAGON Moderate 305cm/3-15g - doświadczalnie 3-20g;

- DRAGON Nano Core 198cm/3-18g - doświadczalnie 2-22g;

- SCHIMANO Catana DX L 270cm/3-14g - doświadczalnie 1-17g

- MIKADO Sicario SL 207cm/1-7g - doświadczalnie 3-10g.

Jak widać z powyższego zestawienia, większość wędzisk jest opisywana asekuracyjnie. Czy w związku z tym JAXON to "chrust", czy rzetelnie opisane wędziska? Wolałbym mieć pewność jaką przynętę mogę bezpiecznie użyć, niż przeprowadzać ryzykowne eksperymenty.

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nikt nie zakłada do nowej wędki przynęt, znacznie przekraczających max ciężar wyrzutowy. Chwila łowienia przynętami mieszczącymi się w dopuszczalnym zakresie, wystarczy by ocenić co da się założyć maxymalnie.

W używanym Kamisori 2,4m up 28gr, zakładam główki do 25gr+przynęta 7-12cm (ciężar nieznany), to realny max. Były chwile, gdy na zestawie wisiała główka 30gr, ale tu już wyraźnie brakowało mocy, zarówno do zarzucania i bardziej do zacięcia, szczególnie na rzece utrudnione jest zacięcie, gdy jeszcze napiera prąd. Na głębokiej zaporówce (15-25m) jeszcze dawał radę. Minimum na ten kij, to 15gr+przynęta, lżej traciłem czucie przynęty.

Z innych firm, to Daiwy wydają się wysoko opisane. Co prawda na sucho, ale wyglądają że nawet opisany ciężar max na kiju, jest zbyt wysoki dla główki+przynęty. Trudno powiedzieć ile ważą używane przeze mnie przynęty (zazwyczaj 7-12cm, nie mam zwyczaju ich ważyć), ale wyglądają "słabowato", choć na łowisku może jest nieco inaczej. Jaxon-y wydają się dość trafnie opisane, jeśli wziąć pod uwagę wagę główki+przynęty. Niestety nie łowiłem tym i są to wrażenia tylko na sucho.

Edytowane przez Z.Milewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla przykładu jestem wielkim fanem Inazumy Flash Perch do 18 gram w wersji 220 cm. Kijek z którego nie spadła mi żadna ryba (no może jedna czy dwie). Pieknie pracuje w zasadzie do 2/3 blanku pod rybka powiedzmy szczupły 60 cm. Łowie tym głównie szczupaki na gumy 3 cale z głowkami maks do 10-12 gram. Piękna sprawa. Wyciąga szczupaki do 90 cm (większego na nią nie złowiłem) bez większych problemów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla przykładu jestem wielkim fanem Inazumy Flash Perch do 18 gram w wersji 220 cm. Kijek z którego nie spadła mi żadna ryba (no może jedna czy dwie). Pieknie pracuje w zasadzie do 2/3 blanku pod rybka powiedzmy szczupły 60 cm. Łowie tym głównie szczupaki na gumy 3 cale z głowkami maks do 10-12 gram. Piękna sprawa. Wyciąga szczupaki do 90 cm (większego na nią nie złowiłem) bez większych problemów.

Przydatne info. Trzymałem w ręku i spodobała się. Ciekawe jak ta wędka przy zacinaniu sandacza?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alex, samo dobre opisanie kija nie zmieni „chrusta” w „top”. Jaxon, Mikado, Robinson... każda firma ma w ofercie cos fajnego i zupełne porażki.

Mam wrażenie ze jest trochę inna filozofia u naszych importerów. Mikado np. ma dobre blanki i często jakieś babole ze zbrojeniem ( czekam na tuningową przelotke szczytową do Excelence Travel - poza tym elementem jestem bardzo zadowolony z kijka, a tu jeden szczegół ale tragiczny), Konger niedobrane komponenty ale lepszej klasy. Jaxon to ogromny rozrzut jakości. Robinson od pewnej kwoty w gore to bardzo fajne i dopracowane kije, a w dół od tej kwoty... tragedia. Itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alex, samo dobre opisanie kija nie zmieni „chrusta” w „top”. Jaxon, Mikado, Robinson... każda firma ma w ofercie cos fajnego i zupełne porażki.

Mam wrażenie ze jest trochę inna filozofia u naszych importerów. Mikado np. ma dobre blanki i często jakieś babole ze zbrojeniem ( czekam na tuningową przelotke szczytową do Excelence Travel - poza tym elementem jestem bardzo zadowolony z kijka, a tu jeden szczegół ale tragiczny), Konger niedobrane komponenty ale lepszej klasy. Jaxon to ogromny rozrzut jakości. Robinson od pewnej kwoty w gore to bardzo fajne i dopracowane kije, a w dół od tej kwoty... tragedia. Itd.

Dość celnie opisałeś jakość badyli, tak to wygląda.  Z tych marek postawiłbym na Mikado właśnie, ale po dokładnym obejrzeniu kupowanej sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa Mikado i naprawdę lubię te kije. Ale oba wymagały korekty. Na tyle drobnej ze przy ich cenie jestem to w stanie wybaczyć, praca blanku rekompensuje dużo.

Travel za 150-200zl, który albo ma doskonałe ugięcie albo (drugi) perfekcyjne czucie przynęty? Bez bólu dokładam 30 zł na przelotke szczytową.

I nie mam stresu jak cos złego stanie sie z kijem. Nie muszę uważać ani szanować. Łowie. Niebagatelna cecha przy spinie pstrągowym na małe siurki... ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez polecam kije mikado.Najczesciej uzywam sakana hanto 2.7 do 25gr.Glownie obrotowka na szczupaka. I tez jak ktos pisal qyzej trafiaja sie malutkie defekty.W tym to nawet nie patrzylem na gwarancje i od razu wywalilem przelotke szczytowa. Po tym zabiegu nic sie nie placze i dalej rzuca. A najlepszy kij Mikado jaki mialem to Archer top spin. Jak by ktos taki posiadal z checia odkupie.Byl to 2.75 do 25gr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od kilku lat zaprzestałem być fanem jednej marki. Wiele lat używałem sprzętu niemal wyłącznie JAXONA, ale mi przeszło. Teraz wybieram kij, nie markę. Nie mam co prawda nabożeństwa do MIKADO (mocno zawiodłem się na Sicario), ale ostatnio kupiłem dla mojej Pani Chubstera 305cm/3-15g z myślą o kleniach i boleniach na lekko. Zobaczymy jak zda egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim arsenale mam raczej kije internationale ;). Nie będę wymieniał, bo to nikomu niepotrzebne, ale mam pojedyncze egzemplarze wielu marek, od bardzo tanich po trochę droższe i lubię te patyki. Co jakiś czas biorę nad wodę inny, każdy praktycznie ma nieco inną akcję o podobnym przeznaczeniu w danym c.w oczywiście i każdy na swój sposób daje mi radochę z wędkowania. Jak przeje mi się łowienie danym kijem sięgam po kolejny (zamieniam), żeby po jakimś czasie z powrotem do niego wrócić. Pewnie znalazły by się osoby, które robią podobnie, ale jest też spora grupa, która, jak się kij "przeje" sprzedaje i szuka kolejnej zabawki ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie firmy popularne tj np Mikado, Jaxon, Konger mają niedrogie ale znakomite perły a mają też zadziwiająco beznadziejne farfocle. Firmy bardziej topowe, nie mówiąc o segmencie premium z USA i Japonii mają po prostu mniej wpadek.

Np Mikado miało znakomite uklejówki Quick Speeder i Alborella, parametrami będące na poziomie czterokrotnie droższych kijków np od Garbollino. Miało też jedne z najlepszych długich batów, gdzie 7 metrowa wędka kosztująca 400 złotych miała wagę 280 gramów. Odpowiedniki włoskie były przynajmniej 2-3 razy droższe, a za 4 stówy można było kupić od nich conajwyżej sztycę od podbieraka.

Jaxon miał znakomite serie odległościówek, Seria Vip, a potem Selection to świetne wędki naprawdę nie ustępujące tym od firm profesjonalnych, specjalizujacych się w sprzęcie wyczynowym.

To samo jest ze spiningami. Taka Mikado Inazuma czy Konger Tango albo praktycznie cała seria Paladin to w opinii wielu bardzo udane konstrukcje. Kłopot w tym, że wygląda to trochę jak przypadek. Tak, jak by w całej masie kilkuset projektów (bo tyle jest w każdym katalogu) trafiło się parę takich samorodków, które odnoszą sukces.

W sumie fajnie, że jest tak ogromy wybór. Masz kasę - kupujesz St.Croix, masz kasę i kaprys - idziesz do pracowni, nie masz kasy - kupujesz Mikado za 2 stówy i masz wędkę najczęściej przynajmniej poprawną. Poziom nieosiągalny w słusznie minionej gospodarce centalnie planowanej, gdzie szklana wędka z importu śniła się ludziom po nocach. Do tej pory pamiętam artykuły w Vademecum Wędkarza i w książeczkach Leśniowolskiego, gdzie instruowano czytelnika "co zrobić, żeby nowy kołoworotek się kręcił, jak dorobić pracującą szczytówkę do kupionej bambusowej wędki, gdzie i z czego pozyskać substytut żyłki, jak samemu zrobić zanętę" etc.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(…) jest też spora grupa, która, jak się kij "przeje" sprzedaje i szuka kolejnej zabawki ;)

Niekoniecznie musi się "przejeść", wystarczy żeby osobnik był na etapie poszukiwania swojej własnej drogi... :)

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie musi się "przejeść", wystarczy żeby osobnik był na etapie poszukiwania swojej własnej drogi... :)

Niby tak, ale droga często gęsto jest zmienna i to, do czego ktoś dąży dzisiaj, za pół roku już tym nie jest i poszukuje czegoś innego ;), lub jak ją osiągnie stwierdzi, że to jednak nie to i szuka dalej bez końca. Wiele osób pisało, że ma kij na dożywocie, a po roku ląduje jednak na giełdzie :D

Edytowane przez wilczybilet
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...