Skocz do zawartości

Ranking kołowrotków o stałej szpuli


TaZz

Rekomendowane odpowiedzi

Odpowiem jako pierwszy bo inni chyba się wstydzą... hihihi :D

 

Najbardziej ceniony przeze mnie i dobrej jakośći kołowrotek o stałej szpuli przystosowany do spinningu to:

- Abu Garcia C6 Center Drag 3000

 

Dlaczego?

Posiadam go w zasadzie od momentu wprowadzenia przez Abu na rynek (więc już wiele lat).

Działa idealnie do tej pory. Nigdy nie było z nim problemów, zawsze jest sprawny i nigdy mnie nie zawiódł.

Mimo przestarzałej technologii jest to mój ulubiony kręcioł!

Rozbieram go raz w roku i smaruję.

 

Co dla mnie jest ważne?

Podczas wiślanych wojaży, na najtrudniejszych miejscach, gdzie zachodzi potrzeba grzebania nim w piachu nigdy nie zawiódł. Nie zepsuł się mimo przesypanych ton piachu i przepłukiwania go na bierząco w brudnej wodzie.

 

Wyholowałem nim setki ryb, szczupaki, bolenie, największe sandacze oraz 10-20 kilogramowe sumy. :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po roznych probach najwyzej cenie moj Shimano Stradic 4000. Mam go chyba 11lat. Wiem ze sa lepsze [ i drozsze ] . Prawie juz przeszlem na multiki ale gdybym kupowal normalny spiningowy to zdecydowal bym sie na nowa wersje Stradica MgFA 4000 . Mam sentyment do Shimano i dobre odczucia . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja wysoko cenie sobie STRADICa, ale jakoś tak bardziej do lekkiego łowienia...

z maszyn mocnych i poważnych zdecydowanie:

abu suvearen 3000

penn slemmer 260 lub 360

 

Z rzeczy tańszych od wielu lat stosuje TICA LIBRA GB 4000 choć z tego co się orientuję to obecnie sprzedawane libry to już nie te same libry :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100% z Pedrosem. Używałem Daiwy SS700 od początku gdzieś do końca ubiegłego wieku. Nigdy mnie nie zawiódł i wyholował ciężarówkę ryb. Po przejściu na casting oddałem go koledze. Wykończył go w 2 dni młotkiem wyginając korbkę. Głupata nie zna granic.

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie łowiłem na SS ale widziałem go u Pedrosa i Guza. Mimo, że to już wiekowa konstrukcja uważam, podobnie jak przedmówcy, że on ma to coś co pozwala mu ufać w każdej sytuacji. Moje rozważania są czysto teoretyczne ale ... podoba mi się ten młynek. By go zniszczyć - fakt trzeba młotka i to niemałego :D

 

Jedyne co mi się w nim nie podoba to to, że dodatkowa szpulka jest tak droga jak niejeden kołowrotek :lol: (powiedzmy Dragona :D)

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silstar FRB - kupiłem jakieś 10 - 12 lat temu. Jedyna wada to tylko mój błąd że nie wziąłem większego modelu (ten co mam to chyba 30 - w każdym razie najmniejszy z dostępnych). Poza tym to ma tylko jedno łożysko ale to nie wada jak dla mnie. Używałem go do spiningu (z żyłką 0,25), do lekkiego gruntu i do spławika i nie narzekam - pojemność szpulki faktyczna 200 m dwudziestki. Z obecnych zkupów to tica - nawija równo, cicho, posiada sprawny hamulczyk oraz hamulec walki - drag. Wady to kolor - stalowonebieski metalik ale już przywykłem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez chcialem kupic model Daiwa SS ale ostatecznie wybor padl na nowszy SS II. Okazalo sie ku mojemu zadowoleniu, ze jest identyczny z Daiwa Emblem, ktora mialem juz kilka ladnych lat.

Spelnia moje zalozenia do spiningu calkowicie, wyznacznikiem tego jest to, ze podczas lowienia o nim zapominam.

Interesuje sie jednak w dalszym ciagu Daiwa SS i tutaj uwaga(pytanie) do uzytkownikow: domyslam sie, ze kreciol nie ma natychmiastowej blokady obrotow wstecznych...jak bardzo cofa sie w nim rotor?

Wzorem kolowrotka do ciezkiego spiningu jest Penn Slammer (wszystkie udogodnienia, potezna budowa i relatywnie niska cena), jednak nie zostal przeze mnie nalezycie sprawdzony wiec sila rzeczy nie umieszczam go w galerii ulubione (na razie) :D

Gumo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby szczegol i niby istotny w lzejszym lowieniu ale do tego sie juz przyzwyczailem i uwazam za duzy + jezeli kreciol toto ma...

A i szukac juz nie trzeba bo juz zrobili np. tego Penna...zapewne w celu wzmocnienia konstrukcji zrezygnowano nawet z przerzutki obroty prawe/obr. lewe, kawal stali(odprowadzanie ciepla) w nakretce hamulca tez nie zostawia watpliwosci na jakie syt. ktos to projektowal...no ale to czas pokaze...

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W SS-sie ten skok nie jest rażący, jeżeli nie przyjdzie CI do głowy łowienie 'z opadu' B)

większym problem dla niektórych może być składana (na zatrzask) korba, która przy intensywnej eksploatacji potrafi zdradzać tendencje do 'łapania luzów' czego nie mają młynki o korbie odkuwanej z 1-go kawałka. ale i tak go lubię! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie przypominam, ze niektorzy zarzekali na ta raczke.

 

Kutych raczek nie widzialem, czesciej widuje sie raczki odlewane, a nieraz nie widac w jaki sposob zostaly uksztaltowane bo nosza zewnetrznie i inne slady obrobki.

 

Tu Slammer znowu na +, ma raczke wytaczana z jednego kawalka twardego mosiadzu (tak przynajmniej wyglada)

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wszelkie udogodnienia typu ONE TOUCH to po przygodach z SHIMANO ULTEGRA 3000 XT oraz TICA LIBRA GB 4000 Powiedziałęm sobie nigdy wiecęj tego badziewia!!!!!

Jakbty tego nei robili zawsze to - to nabierze luzow... rączka powinna być skręcana i tyle. ONER TOUCHe to tylko wymysł marketingowcow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrz, moje obie Daiwy z tym wynalazkiem cale... :mellow:

Ale fakt, wiele lepszym rozwiazaniem jest sposob z odkrecaniem fragmentu gwintu i skladaniem w ten sposob korbki...

 

Duzo gorzej jak zaczynaja powstawac luzy w mechanizmie, korbke mozna sobie dobrac inna, tak jak zrobilem w Abu C4 (oryginalna byla za mala i nie dawalo sie praktycznie lowic)

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam.

Czytałem kiedyś kilkakrotnie, że abu suvearen 3000 miały jakąś wadę, polegającą prawdopodobnie na stukach wewnątrz. Próba usunięcia tego, nie do końca się powiodła.(?) Teraz sobie przypominam, pisał o tym m in. Pan Piotr Sierputowski.

A jak było naprawdę, może ktoś wie...?

Miałem kiedyś wielką ochotę na ten kołowrotek, ale tamte właśnie opinie zniechęciły mnie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza partia miała jakąś wadę ale to usunięto. Ja swego suverena katuje 8 lat i chodzi jak nówka,jedyna wada to że nie każdą pletke ładnie nawija natomiast drag jak w porsze i zero luzów.Następny to shimano TWIN POWER 2500F katowałem go 6 lat na sandałach i nawet suma 28kilo zaliczył bez szwanku i luzów teraz dostał urlop na konto multików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...