Pasje inne niż ogólno - wędkarskie.Muzykanty.

[makamba]

Wydawało mi się ,że był już kiedyś podobny temat , ale jakoś nie mogę go znaleźć.

Zakładam więc nowy.

Wędkowanie nie jest zapewne jedynym hobby jakie miewamy.

 

Może są na forum jeszcze jakieś inne muzykanty?

 

Ja ostatnio powróciłem do swojej dawnej pasji.

Od kilku lat zapomnianej i odstawionej na półkę.

Talentu i czasu brak , ale zabawa była przednia.

Znowu zacząłem kupować instrumenty, efekty , wzmacniacze itp.

Kryzys wieku średniego , chyba.

 

Chciałbym wam przedstawić jeden z moich starych kawałków.

Z roku 2005 - o ile dobrze pamiętam.

Nagrany na strychu , w studio pozostałym po krótkim, acz upojnym istnieniu szczecińskiego zespołu "Sexual Chocolate" , który niczego nigdy nie nagrał.

 

Kawałek powstał w 8 godzin , "na kolanie".

Klip skręcony w 2 godziny.

Synchronizacji zero.

Słuchać trzeba z głośnikami rozkręconymi na maksa.

Skład kapeli - 2 osoby.

Gatunek - Industrial Music.

Wokal w stylu Kapitan Nemo.

 

Edytowane 25 Stycznia 2015 przez makamba

[duży]

Orzesz Ty,mocne i muzycznie ciekawe.

[Kuba Standera]

Muza fajna, video ciekawe i cycki były.

High five dude

[makamba]

Dzięki!

Cycki , moc i kontrowersje muszą być.

Jak się nie ma talentu to  trzeba nadrabiać szokując.

[miramar69]

No poza wędkowaniem/wędkarstwen to raczej każdy szanujący się oraz normalny chłop lubi sobie popatrzeć na cycki. To takie drugie hobi w zimowe wieczory gdy nikogo nie ma w domu     

[MALIN.]

Proponuję powrót do pasji bardzo mi się podobało.

[Leadrock]

 

Jak się nie ma talentu to  trzeba nadrabiać szokując.

Się uparłeś na ten brak talentu!

Całkiem niezły kawałek, nie wiem czego Ty chcesz

 

Ja to mam gorzej - nie mam słuchu muzycznego, mam tylko wyczucie rytmu... A los chciał, że nie gram na jedynym sensownym dla mnie instrumencie - perkusji, tylko na gitarze.

Na szczęście (sąsiadów) jakiś czas temu znalazłem jeszcze inne hobby

[makamba]

 

Ja to mam gorzej - nie mam słuchu muzycznego, mam tylko wyczucie rytmu... A los chciał, że nie gram na jedynym sensownym dla mnie instrumencie - perkusji, tylko na gitarze.

Na szczęście (sąsiadów) jakiś czas temu znalazłem jeszcze inne hobby

Perkusję mam.

Ayotte Drum Smith.

Od 11 lat.

Tylko jeszcze nie nauczyłem się na niej grać.

Ale ładny mebel w domu.

Błyszczy jak cygański kredens.

 

Cała nadzieja w dzieciakach.

Może kiedyś się zainteresują.

 

Talentu i słuchu dziś już nie trzeba.

Technika tak poszła w górę - czas wirtuozów jednego palca.

Tu naciśniesz , tu coś przekręcisz , tam klikniesz i kawałek zrobiony.

 

Później trzeba tylko rozpowiedzieć wszem i wobec o tym ,że ma się nieokreślone preferencje seksualne.

Zrobić sobie selfie/samojebke z jakimś celebrytą,wypiąć sisiorka na ściance i kopnąć w tyłek Grycankę na czerwonym dywanie.

Zebrać 1000 lajków na fejsie ,wystąpiś w tv śniadaniowej, sprzedać z 500 płyt jako dodatek do jakiegoś szmatławca i już kariera rozkwita.

[Tomek88]

Dobre, dobre możesz zrobić występ na 10-lecie jerkbaita przy okazji jakiegoś spotkania

 

Do tworzenia nie mam sprzętu ani talentu, kiedyś jednak pasjonowałem się sprzętem audio, wędkarstwo to jednak wyparło ostatnio. Nie potrafię się wczuwać w pełni w 2 czynności jednocześnie

[marek_moto]

Da się tego słuchać ,całkiem świetny kawałek  ale takiego sąsiada  nie chciałbym mieć za ścianą 

[DanekM]

Jestem pod wrażeniem Pozytywnym!

Bardzo fany klimat.