Skocz do zawartości

Wody w okolicy Olsztyna


hasior

Rekomendowane odpowiedzi

Sławek jak ktoś przywiózł rybę w worku z wodą do domu żeby fotkę zrobić to powinna przeżyć jak tak z karpiem zrobiłem,pani mi w sklepie zważyła do reklamówki z woda szybko nad wodę i wypuściłem,na wiosnę go widziałem więc przeżył(a w stawie jest tylko 1 sztuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzana ma trochę większe wymagania tlenowe niż karp...mogła tak zaawansowanej operacji logistycznej nie przeżyć. Ale nie ma co tu gdybać bo nie wiadomo jak było.

Dokładnie, nie wiadomo jak było, a informacje jakby nie było z drugiej ręki. Wiem tylko tyle, że łowca mieszka gdzieś przy samej rzece...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu koledzy z Olsztyna podnieśli na Drużnie sporo wielkich pajków. Dużo średnich ryb w okolicach 80-90cm, a także kilka potworów zniszczyło podzespoły. Nie lubią Olsztyniaków w Elblągu, że im ryby kujemy ale co zrobić :mellow:

 

Ja osobiście nie mam nic do ludzi spoza mojego City - ale wiesz czemu Żuławiacy nie lubia tych z Olsztyna , z Warszawy, z Marek, z Piaseczna, ze Śląska ?

 

Wyzancznikiem nielubienia jest zasobność w ryby ich rodzimych wód - ot co - im bardziej rybne - tym bardziej są lubiani

 

PZDR

Zanderix

 

P.S. Z góry uprzedzam - NIC OSOBISTEGO - luźna uwaga :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda należy do PZW, ryb poza granicami 60-80cm nie wolno zabierać. Wszystko jest kontrolowane gdyż ilość łódek jest ograniczona do 14szt, które są dostępne na miejscu, własnych nie wolno wodować. Tak więc nic złego stać się nie może. Woda jest użytkowana przez PZW i jest własnością państwa.

 

edit: z tym nie lubieniem to był taki żart, wszyscy są mili i uprzejmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda należy do PZW, ryb poza granicami 60-80cm nie wolno zabierać. Wszystko jest kontrolowane gdyż ilość łódek jest ograniczona do 14szt, które są dostępne na miejscu, własnych nie wolno wodować. Tak więc nic złego stać się nie może. Woda jest użytkowana przez PZW i jest własnością państwa.

 

edit: z tym nie lubieniem to był taki żart, wszyscy są mili i uprzejmi.

 

I super pomysł jak widać i w Polsce można.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@P487 Dodam, że woda jest dostępna praktycznie tylko przez 3 miesiące w roku. W kraju mamy także piękne wody, tak samo piękne jak w Skandynawii albo nawet fajniejsze. Duże ryby w wątkach zwykle są właśnie tam łowione dlatego mój podziw wywołują tylko okazy z ogólnie dostępnych akwenów nawet jeśli są nieco krótsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje udanych połowów.A odnośnie do poprzednika,to łowisko nie jest tajemnicą,przeciwnie do łowiska kolegi woblera :D.Regulamin każdy kto łowił zna ,ale zastanawia mnie jedno,będąc nad tą wodą widziałem nie raz jak wędkarze biorą ile tylko sie zmieści wg.regulaminu martwi mnie to że za kilka sezonów zabraknie tak licznej populacji ładnych ryb ,które teraz mięsiarze zabieraja jako 60-80cm szczupaki.Moim skromnym zdaniem powinno sie tam wprowadzić zasadę Catch&Realese aby uchronić ten piękny akwen od tego co spotkało wiele innych.TA woda powinna być dla prawdziwych wędkarzy szanujących to co dała nam matka natura,abyśmy się z tego cieszyli jak najdłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat, przy okazji można tu zrobić małe wyliczenia <_<

 

Na jeziorze wędkarz może złowić 2 ryby w granicach 60-80cm, średnio jest to ryba 3kg x 2szt = 6kg, na łodzi są zwykle 2 osoby więc dziennie 2szt x 3kg x 2 os = 12kg, 14 łódek na dzień więc 12kg x 14 os = 168kg/dzień, dostępność połowowa to 90dni więc w ciągu tych 3 miesięcy wędkarze mogą legalnie zabrać 168 kg x 90 dni = 15120kg szczupaka co daje przy maksymalnym zalewie polderu 8,4kg/ha szczupaka/3miesiące.

 

Przyznacie, że to całkiem niezły wynik?, całkowita wydajność rybacka tego typu wód wynosi 40kg/ha/12miesięcy/wszystkich łowionych gatunków ryb. Gdyby odnieść się do samych szczupaków łowionych tu legalnie przez wędkarzy to w skali roku mogli by zabrać 8,4kg/3m x 4 = 33,6kg/ha/12 miesięcy/ tylko szczupaka.

 

Reasumując z moich prostych wyliczeń wynika, że rybacy nie są w stanie uzyskać takich wyników, mało tego, gdyby nie limit to wędkarze spokojnie mogli by ten wynik wielokrotnie zwiększyć i gdyby była taka możliwość to robili by to bez mrugnięcia okiem, jak wszyscy wiemy.

Znając więc skuteczność wędkarzy warto się czasem zastanowić kto tak naprawdę ma większy wpływ na stan pogłowia ryb w naszych wodach i kto jest za to odpowiedzialny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100 % z @guciem i dodam jeszcze, że szczupak w odłowach rybackich dominuje w kwietniu (wiadomo tarło), a w pozostałych porach roku jako ryba raczej mało ruchliwa stanowi dodatek do innych gatunków.

 

Smutne jest to, że rybacy chcąc złapać jak najwięcej nie przejmują się tym że akurat trwa tarło, a wręcz przeciwnie łowią wtedy gatunki trące się w danym momencie na potęgę i stąd najtaniej można kupić szczupłego w kwietniu, leszcza w czerwcu, a lina w lipcu itd....

 

Niezmienia to jednak faktu, iż wędkarze w skali polski wyjmują z wody więcej niż rybacy zawodowi... chyba nawte IRS robił takie badania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, przed przejęciem Drużna przez PZW okręg elblag był(Nadal jest przez resztę sezonu)to zbiornik ścisłej ochrony,rezerwat.Postanowiono udostępnić wodę dla nas wędkarzy na specjalnych zasadach.Dlaczego więc wraz z wędkarzami przybyli na Drużno również rybacy,którzy wcześniej nie mogli ingerować w ta wodę.Czy opłaty pozostawiane przez wędkarzy nie są wystarczające na pokrycie kosztów utrzymania wody przez PZW elbląg,i konieczne jest dorabianie na odłowach sieciowych?Może ktoś potrafi odpowiedzieć na to pytanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Drużno to przy wyliczeniach kolegi należy uwzględnić jeszcze watahę tych którzy naku...ją z brzegu na żywca.

Oni to biją w łeb wszystko , a limit 60-80cm w krzaczorach ciężko wyegzekwować. Od 3 lat jeżdżę na Drużno i z roku na rok co raz gorzej. Osobiście widziałem jak kilku wędkarzy etycznych do wora pakowało po kilka sztuk pajków aby przemycić trofeum do domu. Przy takim obrocie spraw za 3- 4 lata na drużno będzie można pojechać aby zrobić kilka zdjęć ptakom. Zadowalające jest w tym wszystkim to że na 5 wyjazdów w tym roku były 4 kontrole z łodzi. Z informacji wyszło że kilku Panów dostało po bonie do TESCO za 200 zita i zakaz połowu na drużnie. Uważam jednak że jest to bardzo fajny zbiornik a przestrzeganie regulaminu i egzekwowanie leży w interesie tych którzy tam jeżdżą i chcą tam zawitać w kolejnych latach.

Gratuluję ekipie z Olsztyna zwłaszcza Radosławowi za piękną mamuśkę.

Gucio-napisz na co szarpały te lolitki :mellow: slidery, gumisie or wat?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano @fufi namówił mnie na zabawę z pajkami. Chętnie się zgodziłem bo pogoda zwiastowała aktywność ryb. Nad wodą @fufi od razu wymiatał rybę za rybą a ja kombinowałem jak odgryźć mu tętnicę. W końcu dał mi tą magiczną przynętę i od razu włączyłem się do zabawy:

 

 

Ryby brały doskonale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...