Skocz do zawartości

Wody w okolicy Olsztyna


hasior

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, okolica miasta - piękna. Sam Olsztyn, fantastycznie położony, tj. w akweny zasobny. Wody w nich czyste (przynajmniej wizualnie, w kilku). A ryb, niewiele. Paradoksalnie, z największej kałuży Mazowsza mam wielokrotnie lepsze wyniki, niż w warmińskich wodach, które aż pachną rybami. Smutne. A to wszystko pomimo tego, że PZW ma tam niewiele do powiedzenia :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ryb, niewiele. Paradoksalnie, z największej kałuży Mazowsza mam wielokrotnie lepsze wyniki, niż w warmińskich wodach, które aż pachną rybami. Smutne.

Jeden z moich kolegów chyba 5 lat temu sprzedał dom nad Narwią a w zasadzie na cofce ZZ i przeniósł się na Mazury w ok. Giżycka nad jez. Tajty gdzie jako emeryt planował łowienie, łowienie i jeszcze raz łowienie. Cieszył się emeryturą 3 lata (zmarł, niestety) ale twierdził że w rejonie Dzierżenina, Holendrów, Stawinogi bywając na rybach zasadniczo tylko w weekendy łowił więcej niż jako emeryt będący na rybach niemalże codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, obawiam się, że nie jestem/ byłem odosobniony w tym osądzie, a w zasadzie, smutnych doświadczeniach.

 

Logicznie rozumującemu człowiekowi w głowie się to nie mieści. Tu, co prawda, mowa o Mazurach a nie Warmii, ale efekt wymordowania ryb jest powszechnie znany w całym województwie. Na pewno są jeszcze tajne miejscówki, gdzie można coś złowić, ba, sam taką mam, ale wodę trzeba i tak dzielić z owłosionymi kormoranami, niekoniecznie z województwa, gdzie rzeczona woda się znajduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos ilości ryb - ostatnio kilka razy zdarzyło mi się łowić na wodzie zakwalifikowanej jako 'użytek ekologiczny'. Ogólnie woda przypomina drużno, nawet jego płytszą wersję, przy pow.88ha i zaledwie4-5domach nad brzegiem... To właśnie sąsiedztwo razem z brakiem jakiejkolwiek kontroli sprawia, że ryby 90-100+cm, które mają tam doskonałe warunki do życia, migrują do kłusowniczych siat, itd. Średni wynik dla tej wody to 4-5 50taków dziennie, a powinno być lepiej. Jak widać nawet wody na specjalnych prawach się nie uchowują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na naszych ziemiach, Panowie, przed wszystkim ryby są już wyposażone w katalogi i gardzą przynętami starszymi niż nowinki przygotowywane na nadchodzący sezon :D Alienowi nawet jak ma to nie weźmie, bo jak w starym żarcie takiemu ********* nigdy nie biorą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Żaden trolling, normalne chodzenie po brzegu i rzucanie do wody :D

 

Ja myślałem, że "łodziowanie" chcecie uprawiać :) Jako że niezbyt pewnie się czuję na lądzie, pozostanę przy ćwiczeniu tutejszej wody "z kutra" :) Połamania i samych rekordów (swoją drogą tamten odcinek Łyny słynie z ładnych sumów, więc może jakiś spóźniony wąsal zadynda komuś na kiju ;) ). Dajcie znać jak poszło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...