Skocz do zawartości

Wody w okolicy Olsztyna


hasior

Rekomendowane odpowiedzi

Raz na 3 wypady mi się udało... 50taka złowić. Zbadałem temat echem. Z grubsza, skrajnie nudna, ogromna misa z wodą. A i bolenia widziałem :)

Ogromna? Toż to raptem 30ha i to chyba nie całe... :)

Edytowane przez Pumba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atrakcyjny to on jest (albo przynajmniej był) ale wredny jak cholera. Chociaż przyznam, że ja na efekty nie narzekałem z tym, że nie łowiłem szczupaków :) Tak czytam i czytam, jak coś mnie pokusi to też zawitam :)

Edytowane przez Pumba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Olsztynie jestem przybyszem, więc nie mogąc liczyć na przychylność miejscowych, zainteresowałem się tymże akwenem. Nie potrzebowałem wiele czasu, aby stwierdzić że ten przedmiot drwin istotnie nie jest godny uwagi. Być może kiedyś był. Plus, dla mnie łowienie na płatnym łowisku, gdzie więcej jest zakazów niż ryb, to słaby pomysł. 3 razy mi wystarczy. I tak, mnie interesowały szczupaki :)

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty @gadget to nie pitol na Jóźwę bo sam wiesz co w tym bajorze mieszka ;) pare razy tarlaki łowiłeś to wiesz że można tam krokodyla złowić, zastanawiające jest tylko to czemu na wędki wyniki raczej mierne :blink:

 

w piątek wielkie nęcenie przed sobotą - przywiozę około 2 tys szt jesiennego narybku sieji  :) więc szczupłe się najedzą i gówno złowicie :P :D ;) ale pogadać jak to dawniej było zawsze można ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo słyszałem uiszczając opłatę: szczupaka tu Panie od groma, ale drobnicy mnóstwo, więc trudno go skusić...

 

Zabawne, że na innych łowiskach, w zupie białorybu, szczupak jednak trafia się częściej, a presja wędkarska bez porównania większa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jojczycie :) Woda jest faktycznie specyficzna, ale jak się jej poświęci trcohę czasu naprawdę można trafić w kilka fajnych miejsc; kwestia tego że Jooz sam jest bardziej zainteresowany łowieniem karpia i białorybu, więc w sprawie szczupaków niewiele mówi - może to i dobrze, bo jezioro dostałoby dodatkowy zastrzyk "szanujących się wędkarzy", poza tymi którzy okupują brzegi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pisałem do Ciebie na publicznym i nie doczekałem się odpowiedzi, więc... Sam rozumiesz;)

 

A enigmy nie tworzę. Opisuję jedynie moje mało ciekawe doświadczenia z tym zbiornikiem. Jakby na to nie zerkać, przysługuję się olsztyńskim łowcom esoxów z j. Sukiel :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam 80 ........  jak złowisz tam 100 to pogadamy :) na tarle w siatkach były ryby powyżej tej magicznej granicy 1 m o wadze kilkunastu kilo. Ja znam to jezioro od ponad 30 lat i widziałem jak się zmieniało przez ten czas, łowiłem i widziałem tez duże ryby z tej wody w latach ostatnich oraz to jak jeden gatunek zastępował inny. Wiosną przy odłowach tarlaków z roku na rok łowi się coraz więcej sieji, mniej leszcza, trafiają się ponad kilowe okonie, olbrzymie szczupaki... co do pisania na forum to myślę że nie ma się czego bać - każdy przeciętny wędkarz po kilku wyprawach zwątpi czy są tam ryby więc mała reklama jeziorka krzywdy mu nie zrobi - prawdziwą krzywdą dla Sukiela były nieprzemyślane zarybienia, zabudowa brzegów i paradoksalnie zrobienie opaski sanitarnej wkoło jeziora - ci którzy łowili tam 10-15 lat temu wiedzą o co chodzi.

 

pozdr 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio bylem w odwiedzinach u pana Joozefa , niestety nie było go tylko jego syn... pozwolił pływać ruskim z butelką gorzoły i siata browarów . Stanęli na środku jeziorka i pili a wiatr wiał i wiał , i z nieba też sikało.. W gablotce jest zdjęcie nowego tegorocznego rekordzisty Sukiela 124cm/14kg jak się nie mylę ..Taaaaka ryba bodajże z lipca.

 

Przy pomoście akurat stał gość który wyjął tą zacną rybkę (ww) i wyjmował raz za razem szczupaka w okolicach 50cm . W czasie w którym tam bylem zaliczył 8/9 holi które widziałem. Na co łapał dobrze ukrywał...

Edytowane przez meth666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żywcarze, plaga polskich wód :D A propos tego pajka 124cm, mam poważne obiekcje. Dziwnym trafem wygląda podobnie do majowego tarlaka z odłowów kontrolnych, tyle że lżejszego o ikrę, i wygląda na to że leży dokładnie na tej samej macie, na której prezentowany był po odłowach... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rybak109: Cała zmiana miała biznesowy charakter, więc jest to (przynajmniej dla mnie) argument przemawiający za tym, że nawet będąc właścicielem wody i terenów przyległych, nie powinno się mieć przyzwolenia na wolną amerykankę. Przy okazji dzięki inwencji Józka mamy chyba jedyne jezioro w Polsce z wiosłonosem :D [o innych pomysłach nie wspominam...] Meter z Jozenowej wody łatwiejszy byłby do wydłubania w trollu, zwłaszcza że jest gdzie orać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja dla wszystkich miłośników ( :D ) Józkowej wody:

 

Łodzie na wodzie są 4, także jest nienajgorzej, termin nie uległ żadnym zmianom - jest to sobota, 30.11., myślę, że możemy się spotkać w granicach 7-7.30 (pora barbarzyńska, ale chwila na władowanie się do łodzi i jakieś pogadanki musi się znaleźć :) )

 

Widzimy się nad wodą!

Edytowane przez EMMS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...