Skocz do zawartości

Wody w okolicy Olsztyna


hasior

Rekomendowane odpowiedzi

To pewnie znasz miejsce przy wyspie.Kapitalne jeziorko w najgłębszym miejscu 48m a przy tej wyspie piękny spad.Mój znajomy z tych okolic jak zobaczył że będę łowił na calowego twistera to Mnie wyśmiał i faktycznie brały Mi na to płocie i wzdręgi,a on ciągał okonie w ok.40cm na gnoma 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Nie lubię jak mi się coś w wodzie haczy...

ja mam na to sposób ,wobki wystarczy pozbawić kotwiczek <_<

 

a tak naprawde na wobki to chyba niema siły,nochyba ze deep runnery to zazwyczaj sterem sie odbijają.w dużych gumach robiłem z grubszego FC anty zaczepy koło grotu B)

 

dziś byłem na Kortowskim w tą snieżycę,było pieknie i extreeeeemalnie <_< wlazłem na super galaretkowy-slizgawkowy pomost zawiało wpier...m sie do wody i wróciłem do domu bez oddania nawet jednego rzutu ,to tyle

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dziś byłem na Kortowskim w tą snieżycę,było pieknie i extreeeeemalnie <_< wlazłem na super galaretkowy-slizgawkowy pomost zawiało wpier...m sie do wody i wróciłem do domu bez oddania nawet jednego rzutu ,to tyle

:lol:

 

 

ty to lepiej po tych zdradliwych warminskich wodach w taką pogode bez przewodnika sie nie włócz bo jutro na lód nie pujdziesz :D

 

a swoja droga jak ty to zrobiłes??

u leszka na pomoscie ?????

to mozliwe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku prawdziwe niedźwiedzie to są dopiero w Gołdapi, rok tam siedziałem na koszt MON i powiem szczerze że to chyba jedyna zima w życiu jaką widziałem :lol: ale przyznam że wiele bym dał by wrócić w te rejony z wędką bo widok na jeziora zza okien pociągu lub czegoś co w PKS nazywają autokarem rozpalał wyobraźnię :o

p.s- widok żołnierza ubranego w jakieś stare futro i gumofilce czekającego na zmianę warty - bezcenny, za wszystko inne zapłacisz kartą...

p.s2- @hasior ty mi się tam chłopaku nie utop na tych mazurach, bo dobrze by Cię było zobaczyć jeszcze na jakimś zlocie nie do końca normalnych ludzi :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam,

trafiłem tu przypadkiem szukając informacji o moich ulubionych jeziorkach, czyli Długim i Kortowskim:) Fajnie spotkać wędkarzy z tych jezior!

Jeśli chodzi o Kortowskie to niestety sandacz z niego jeszcze mi się nie trafił, nie bardzo z resztą wiem gdzie go szukać. Może coś podpowiecie koledzy?

Szczupak natomiast trafia się dość regularnie na wschodnim brzegu, koło cypla i wojskowych pomostów. Co do zachodniego brzegu- zawsze skusi mnie ta trzcina i płynę z nadzieją złapania czegoś i za każdym razem lipa.

Gdyby ktoś był zainteresowany- mam całkiem dokładną mapę batymetryczną z wydziału od siebie:)

A tak z innej beczki- czy szef rybaczówki nie nazywa się przypadkiem Stasiu, a nie Leszek? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Widzę,że idea wspólnego spotkanka w Olsztynie upadła, lub jak kto woli-przesunęła się w czasie. Szkoda. Ryba pobiera,mimo,że pogoda w kratkę i wielkość łowionych ryb nie powala. Zawsze coś można wydłubać. W 3 dni przerzuciłem ok 20 szczupłych z czego największy 65cm. Szału nie ma,lecz jak na nasze warunki jestem zadowolony. A jak u Was? Ja katuję Ukiel, mr-perch pokazał,że to jeziorko z potencjałem.

Pozdrawiam,Radek

 

P.s Na Dadaju w zeszłym tygodniu połapano ładnego okonia, 30cm nie było żadnym wydarzeniem. Chyba jutro przeproszę się z tym jeziorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Na Dadaj nie dotarłem, wujaszek komuś łódz pożyczył i plan spalił na panewce. Uparłem się na okonia i przyatakowałem Ukiel. Kilka godnych okonków padło, dużo młodzieży. Może byłoby lepiej, gdyby nie było zgiełku na jeziorze. Pokazy służb ratowniczych, bicie rekordu Guinnesa w prasowaniu pod wodą (130osóB) i regaty-skutecznie przeszkadzały w wędkowaniu.

Jeden z okonków,które czuć było w dolniku wędki.

Pozdrawiam,Radek

post-2430-1348914778,192_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam- okoń w formie. Mimo, że ja cały weekend katowałem za szczupakiem na woblera i gumę, złapało się ich całkiem sporo. Pewnie gdyby porzucać troczkiem lub małą obrotówką to zabawa byłaby przednia. Zostałem jednak wierny szczupakowi i opłaciło się:) 2x60 cm, 1x75cm, 1x45cm.

post-3783-1348914778,4453_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

A nikt z was nie probował na Bartągu,jezioro bardzo zasobne w okonia.Widziałem sztuki naewt 1,6kg z lodu i wiele ponda 0,6kg.Na pierwszym lodzie prawie każde opuszczenie blaszki i mały okonek.Miejscowi fachowcy codziennie wyciagali kilka sztuk ok. 0,5kg z lodu na takiej mikroskopijnej górce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HMMMM no ja mieszkam niedaleko tego zasobnego jeziorka i w ubiegłą zimę kilka razy próbowałem wyciągnąć coś z pod lodu i wyciągałem.

Same jazguny <_<

okonia nie złapałem ani razu.

Kilka płoteczek wielkości dłoni.

Nie wiem ale wydaje mi się że albo złe miejscówy albo

dni nie te :unsure:

Napisz w której części te łokonie :mellow: i na co?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...