szydlos1988 Opublikowano 11 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 Az nie chce mi sie wierzyć ze okonia nie złapałes!!! Zabierałem ze sobą nawet kilka razy bratanka (5lat) i nawet on wyciagał jeden za drugim az sie nie chcialo mi juz odczepaiać,wypuszczal sam .Były to maleńkie okonki do 15cm,najczesciej 7-8 ale brały jak głupie w pasie trzcinek(2-3,5m).łowilismy na małe (3cm) blaszki podlodowe. Okej a teraz o dużych rybkach.Mieszkałem na jarotach na srebrnej moze wiesz gdzie to,z okna mialem widok na te jeziorko wiec w wolnych chwilkach przed pracą nie mogłem nie podążać za rybkami.Na poczatku bawiłem sie z maluszkami pod trzcinka,ale zauwarzyłem ze 3 osoby łowia dalej od brzegu,pomyslalem ze leszczyki.Podchodzę i pytam jak tamcoś tam skubie czasem ryb nie widzę.Siadam kawałek dalej i też prubuję na błyskę.Nagle słyszę swist hamulca,odwracam sie i gostek ciągnie coś po konkrecie,z ciekawości podchodze i obserwuje,2-3min walki i około 0,7kg okoń leży na lodzie.Był jednym z najwiekszych jakie widziałem na żywo.Gratuluję mówie, a starszy Pan sie usmiecha i podnosi pokrywe wiadra żeby włożyc okonia a tam jeszcze 4 takie a jeden sporo wiekszy!!!! ,to se mysle troche skubią.przez kilka dni odwiedzałem jak był czas to miejscówke i zawsze byli tam ci dwaj panowie.Mieli zazwyczaj kilka pięknych garbusów,jeden przy mnie wyciągnoł sztukę 1,6kg co było jego rekordem.Łowili na mormyszkę+ochotka kształtu szyszki,żyłki 0,12.Ja bedąc kilkakrotnie po kilka godzin nie trafiłem żadnej porządnej sztuki,choć łowiłem może ze 4m od nich , a oni po kilka pieknych garbatych mieli zawsze.W końcu po kilku rozmowach jeden powiedział mi w czym rzecz,otoż łowiliśmy na bardzo małej górce ,ktora prawie na szczycie miała 0,5m dołek i własnie w nim stawały okonie ,a że zawsze na koniec łowienia wrzucali pozostała ochotkę to nastepnego dnia były napewno.Trwało to około 10dni na początku lutego zeszłego roku.Jak sie dowiedziałem co roku to sie powtarza.Jak bedziesz chętny mogę Ci przesłać mapkę barymetryczna jeziora(poglądową) z przybliżonym miejscem górki.ale sie rozpisałem Pozdrawiam szydłoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zander Hunter Opublikowano 11 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 NO NO z tego co piszesz to rzeczywiście ma potencjał.Gdzieś kiedyś słyszałem że sandacza sporo wpuścili do tego jeziorka złapałeś kiedyś może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos1988 Opublikowano 11 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2010 nie o sandaczach nie słyszałem,wiem że ładny szczupak jest widziałem raz 5,4kg właśnie złowiony z łodzi w okolicach tej gorki.Ja glownie łowiłem z lodu i brzegu,bo nie miałem innych możliwości.mam gdzieś mapke to jak chcesz to podesle bo mi chyba juz sie nie przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Witam:) Ja mieszkam w Biskupcu i tamte wody mam obcykane, teraz studiuje w Olsztynie trochę chodziłem na Kortowski itp, ale głównie rzeka Łyna i Wadąg. Teraz mam zamiar popróbować za sandaczem na Kortowskim, Starodworskim i może Wymój. Moze jakies współne wędkowanie?? Mam fajne miejsca na szczupaki na Łyhie, pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Witam:) Ja mieszkam w Biskupcu i tamte wody mam obcykane, teraz studiuje w Olsztynie trochę chodziłem na Kortowski itp, ale głównie rzeka Łyna i Wadąg. Teraz mam zamiar popróbować za sandaczem na Kortowskim, Starodworskim i może Wymój. Moze jakies współne wędkowanie?? Mam fajne miejsca na szczupaki na Łyhie, pozdroSzczupaki do wyjerkowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszan_olsztyn Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Witam,Fajnie się składa, bo ja całkiem nieźle obcykane mam właśnie Kortowskie (z łódki), Długie i Wymój (z brzegu), a zawsze szukałem kogoś, kto pokazałby mi gdzie połowić na Łynie. No i też studiuje w Kortowie:) Jeśli chodzi o sandacza na Kortowskim to z tego co zauważyłem przez ostatnie 2 lata wynika, że zostały już nieliczne duże sztuki. Złapanych widziałem jednego na żywca.. za to miał ponad 4 kilo:) Raz też widziałem jak z rybaczówki wyciągali siatkę bardzo długą siatkę- było w niej kilka szczupaków, za to sandała ani jednego. Zupełnie odwrotnie sprawa się ma z Wymojem- na spinning, a jeszcze częściej na żywca trafiają się sztuki w okolicach półtorej kilo. Większych, mimo że podobną są, ja nie widziałem za to jeśli chodzi o ilość sztuk to było tam całkiem zacnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 12 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 spoko:) Ja studiuje rybactwo i powiem Ci ze przy odłowie tarlaków kilka ładnych sandaczy nam sie trafiło, i sporo było szczupaków ponad metr najwiekszy miał 115cm. A dzierżawca Wymoju jest znajomy wiec bez problemu moge miec tam łodke. A i na Kortowskim sa pięęękne bolenie:) Jak cos mieszkam DS 4 p.101b Moze jutro na Łyne?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 może jakieś spotkanie na jesienno-zimowego szczupaka na Łynie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qban Opublikowano 11 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Panowie jak tam wyniki w tym roku na Łynie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 11 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 oo..widzę @Hasior, że wątek odkopałeś na Łynie byłem wczesną wiosną za jakimiś klenio-jaziami ale bez efektu..potem kumpel był to jakieś kaczodzioby, potem były pstrągi i te bolenie I jakoś Łyna poszła w odstawkę, ale jesienią będzie ona atakowana i to stanowczo!! ekipa ma studia zabrać pontony i będziemy spływać. Ale o wszystkim będziesz informowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qban Opublikowano 11 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 pstrągi na Łynie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 siemka bywają na Łynie pstrągi uciekinierzy więc i czasem biorą,ale z tego co wiem to starsza historia choć nie prehistoria jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybak109 Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 witam,akurat ten na filmie to nie uciekinier to potok z zarybień, jakiś czas temu w trakcie święta pstrąga wpuszczane były rybki pod kamerę (worek narybku zasponsorowany przez Michellin), na odcinku w okolicy starego miasta. Nietety większość wyłapali panowie w beretach z antenką na tzw. robala... ale zanim znikły to kilka sztuk (jak widać na filmie) złapano i co ważne wypuszczono.i nie jest to stara historia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 12 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 dzięki za info rybak109 znam wędkarza z filmiku z tego co wiem i tęczaki tam łowił,miło by było gdyby takie zarybienia były częściej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybak109 Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 jak go znam to zaraz coś napisze a ten sławny tęczak to jak na nasze warunki to był konkret lecz kolega mu niestety rady nie dał... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 Hołk!Są i to nie tęczaki - uciekinierzy z rusi. Trafiają się potokowce na granicy rezerwatu i lekko w dół rzeki do wsi Ruś. Sam nie złowiłem ale widziałem fotki. Btw podobno zarybienia passari. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wonton Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 A oto foto z walki z tym sławnym tęczakiem,któremu kolega nie dał rady . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 ooo.proszę i jest ta legendarna ryba!!! Opowiadania o niej na Kortowie nie mają końca:) pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 to ja sobie pozwolę przytoczyć pewną historie na faktach z nad rzeki Łyny.-przechodziwszy piękną stolica Warmii i Mazur, idąc starówka obok Łyny, napotkany zostaje filcak, który wznosi hołd czerwonym szczytówką i stosuje przynętę Mepps'a z gnoju. Pada zapytanie.. I JAK TAM?, BIERZE COŚ?-Aaaa..Panie pięćdziesiąt !..- No to już ładna ryba..-Gdzie tam Panie...SZTUK!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wonton Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 sławetna historia z cyklu menelików bez liku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qban Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 Panowie łowicie na starówce cos? Ja w sumie łyne obławiam tylko na elektrowniach a z mila checia bym poznal nowe miejscowki Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wonton Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 w tym roku kaszana, tylko szczupaki i to tylko na odcinku 100 metrow, ale jak dobry dzien to i 6 miałem. niestety wszystko koło 45- 50 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybak109 Opublikowano 12 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 a ja słyszalem, że teraz po ślubie to kolega wonton oddaje się ciepłu rodzinnego ogniska i tylko czasem z teściem do lasu zawita nie mówiąc o rybach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wonton Opublikowano 13 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Tak jest z ryb przerzuciłem się na głaskanie bobra pod włos. a do lasu chodze jak żońcia pozwoli jagódek przynieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sochun Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2011 Hołk!Są i to nie tęczaki - uciekinierzy z rusi. Trafiają się potokowce na granicy rezerwatu i lekko w dół rzeki do wsi Ruś. Sam nie złowiłem ale widziałem fotki. Btw podobno zarybienia passari. Są i duuużo niżej, a przynajmniej były. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.