Skocz do zawartości

MISTRZOSTWA ŚWIATA PIŁKARZY RĘCZNYCH KATAR 2015


Greku35

Rekomendowane odpowiedzi

Mhm...to polecam poczytać statystyki meczowe,,,,

Skuteczność Szmala 15% ....skuteczność naszego drugiego bramkarza aż 0%

 

Teraz cały internet krzyczy,ze wygrały petrodolary itp...prawda jest taka,jak widać w liczbach....dziury w obronie takie ,że ho ho...tu należy szukać przyczyn porażki a potem dopiero u sędziego (do których można mieć pretensje,ale oni nam meczu nie przegrali) :)

czytajmy z uwagą, ja napisałem że gralismy słabo w obronie i w bramce, ale mimo to i tak mecz był do wygrania przy sędziowaniu na poziomie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm...to polecam poczytać statystyki meczowe,,,,

Skuteczność Szmala 15% ....skuteczność naszego drugiego bramkarza aż 0%

 

Teraz cały internet krzyczy,ze wygrały petrodolary itp...prawda jest taka,jak widać w liczbach....dziury w obronie takie ,że ho ho...tu należy szukać przyczyn porażki a potem dopiero u sędziego (do których można mieć pretensje,ale oni nam meczu nie przegrali) :)

Przypomnij jaki był wynik? Podparty rzut Markovica i błąd kroków u leżącego Wiśniewskiego, tylko dwie kary dla Kataru mam wymieniać dalej?

Świat się kończy niedługo na mistrzostwach świata  w hokeju, mistrzostwo zdobędzie RPA albo inna Etiopia bo kaski posmaruje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy czasem nasi przekupieni nie byli. Petrodolary mają swoją siłę a piłkarze ręczni nie zarabiają tyle, żeby nie chcieć więcej. Mecz słaby w wykonaniu naszych. Sędziowie to pewnie jedyni rodowici Katarczycy na boisku (lecz mają tymczasowo inne obywatelstwo). Zobaczymy w "o brąz"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość pisząca o przekupnych sędziach, nigdy takiej małej oblepionej klejem piłki w rękach nie miała.

 

Ja miałem i co z tego ma wynikać? Jak chcesz wygrac mecz jak wszystkie sporne sytuacje sa gwizdane przciwko Tobie. Jak sie troche znasz na handballu to zobaczysz co sie w finale bedzie dzialo, normalnie to Francuzi by ich zmietli 10 bramkami a jak bedzie to sam zobaczysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano to, że na tym poziomie nie da się wygrać meczu jak bramkarz ma 15% skuteczności. Gdyby nie Omeyer w bramce, to Hiszpanie rozjechaliby Francuzów. Rojewski oddaje pierwszy rzuć coś koło 45minuty, a obrona jest tak dziurawa, że dopuszcza do rzutów z 6 metra. Sędziowie popełniali błędy na korzyść Kataru, ale już nikt z niezadowolonych z pracy sędziów nie zauważył podpartej bramki Jurkiewicza. Biegler to żaden trener, zero taktyki i zero zagrywek. Prziecież to sędziowie zmusili Szmala do tragicznej skuteczności obronionych piłek, Rojewskiemu zabronili rzucać, a Bieglerowi zabronili wcześniej wpuścić Szybę. Niemcy gdyby wykorzystali połowę 100% sytuacji jakie mieli w meczu z Katarem, to wygraliby kilkoma bramkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano to, że na tym poziomie nie da się wygrać meczu jak bramkarz ma 15% skuteczności. Gdyby nie Omeyer w bramce, to Hiszpanie rozjechaliby Francuzów. Rojewski oddaje pierwszy rzuć coś koło 45minuty, a obrona jest tak dziurawa, że dopuszcza do rzutów z 6 metra. Sędziowie popełniali błędy na korzyść Kataru, ale już nikt z niezadowolonych z pracy sędziów nie zauważył podpartej bramki Jurkiewicza. Biegler to żaden trener, zero taktyki i zero zagrywek. Prziecież to sędziowie zmusili Szmala do tragicznej skuteczności obronionych piłek, Rojewskiemu zabronili rzucać, a Bieglerowi zabronili wcześniej wpuścić Szybę. Niemcy gdyby wykorzystali połowę 100% sytuacji jakie mieli w meczu z Katarem, to wygraliby kilkoma bramkami.

I dlatego właśnie mi ten mecz wydaje się podejrzany... Czy nasi na pewno chcieli wygrać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano to, że na tym poziomie nie da się wygrać meczu jak bramkarz ma 15% skuteczności. Gdyby nie Omeyer w bramce, to Hiszpanie rozjechaliby Francuzów. Rojewski oddaje pierwszy rzuć coś koło 45minuty, a obrona jest tak dziurawa, że dopuszcza do rzutów z 6 metra. Sędziowie popełniali błędy na korzyść Kataru, ale już nikt z niezadowolonych z pracy sędziów nie zauważył podpartej bramki Jurkiewicza. Biegler to żaden trener, zero taktyki i zero zagrywek. Prziecież to sędziowie zmusili Szmala do tragicznej skuteczności obronionych piłek, Rojewskiemu zabronili rzucać, a Bieglerowi zabronili wcześniej wpuścić Szybę. Niemcy gdyby wykorzystali połowę 100% sytuacji jakie mieli w meczu z Katarem, to wygraliby kilkoma bramkami.

Czym Polacy wygrali mecze ze Szwecja i Chorwacja? Twarda obrona, tutaj nie mogli tak grac bo sypaly sie kary. Dobra obrona to dodatkowe szanse dla bramkarza. Jak ma bramkarz bronić w sytuacji sam na sam, przecież to trzeba cudu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano to, że na tym poziomie nie da się wygrać meczu jak bramkarz ma 15% skuteczności. Gdyby nie Omeyer w bramce, to Hiszpanie rozjechaliby Francuzów. Rojewski oddaje pierwszy rzuć coś koło 45minuty, a obrona jest tak dziurawa, że dopuszcza do rzutów z 6 metra. Sędziowie popełniali błędy na korzyść Kataru, ale już nikt z niezadowolonych z pracy sędziów nie zauważył podpartej bramki Jurkiewicza. Biegler to żaden trener, zero taktyki i zero zagrywek. Prziecież to sędziowie zmusili Szmala do tragicznej skuteczności obronionych piłek, Rojewskiemu zabronili rzucać, a Bieglerowi zabronili wcześniej wpuścić Szybę. Niemcy gdyby wykorzystali połowę 100% sytuacji jakie mieli w meczu z Katarem, to wygraliby kilkoma bramkami.

 

Widzę, że kolega się uparł i nie dopuszcza do siebie argumentów o których wyżej, dla mnie mecz był "kontrolowany" od początku do końca pomijając słabą postawę bramkarzy obrony itd. Żeby wygrać z katarczykami trzeba prowadzić wyraźnie, inaczej na 100 % sędziowie będą pomagać, nie ważne czy to będzie Francja czy ktokolwiek inny. Koledzy nie pamiętają co robili sędziowie w Niemczech w półfinale z Francją? niewielu pamięta, tu będzie podobnie , jak tylko nadarzy się okazja to wydrukują Francuzów, za kilka lat nikt nie będzie pamiętał jak Katar zdobył tytuł mistrza świata.

A co do tego co pisze kolega to weźmy pod uwagę kilka faktów:

1. Bramkarze: już kilka meczy wstecz Biegler powinien wymienić Orzechowskiego na WIcharego (nie wiem na co czekał)

2. Rojewski: to chłopak , który debiutuje na takiej imprezie, przestańmy od niego wymagać w każdym meczu gry na wysokim poziomie, Szyba nie ujmując nic chłopakowi rzucił 3 razy z czystych pozycji (chwała mu za to że trafił), ale jego gra w  pozycyjnym wcale lepiej niż Rojewskiego się nie prezentuje

3. Biegler twierdzi, że zagrania umowne w ataku są , ale nie są realizowane - niestety nie mamy na mistrzostwach żadnego naszego środkowego reprezentacyjnego (nie liczę Masłowskiego bo to totalny debiutant) więc może to wynikać z tego faktu.

Dla mnie największą porażką Bieglera jest to, że w ogóle nie biegamy do kontry w drugie tempo, z pierwszym też nie jest o wiele lepiej, a miała to być nasza najawiększa broń - wyjście do kontry po dobrej obronie - dawniej rzucaliśmy z tego masę bramek.

I na koniec Panowie nie jest źle, nie wielu się spodziewało że trafimy do najlepsze czwórki na świecie, a może do trójki .... ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym Polacy wygrali mecze ze Szwecja i Chorwacja? Twarda obrona, tutaj nie mogli tak grac bo sypaly sie kary. Dobra obrona to dodatkowe szanse dla bramkarza. Jak ma bramkarz bronić w sytuacji sam na sam, przecież to trzeba cudu.

Szwedzi w meczu z nami mieli 12 minut kar, przy 6 naszych. Ktoś się żalił o drukowanie? Twoje dwa ostatnie zdania to czysta prawda. Przy słabej obronie, bramkarz niewiele ma do powiedzenia. Zobacz jeszcze raz ostatnie 10 minut wczorajszego meczu. Ile razy przeciwnicy po ustalonych zagrywkach, czy grze jeden na jeden rzucali z czystych pozycji? Nasi nawet nie mieli okazji zaprezentować twardej obrony, bo byli wkręceni w parkiet i nie wiedzieli co się dzieje. Co do cudów, to Omeyer jest cudotwórcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kolega się uparł i nie dopuszcza do siebie argumentów o których wyżej, dla mnie mecz był "kontrolowany" od początku do końca pomijając słabą postawę bramkarzy obrony itd. 

Ja się uparłem? A kto pomija słabą postawę bramkarzy i obrony? :)

 

Rojewski, to facet który grał w reprezentacji Niemiec, gra w Bundeslidze, która jest najsilniejszą ligą świata. Z juniorską drużyną Niemiec zdobył Mistrzostwo Europy, ma również na koncie puchar EHF. I od niego nie można wymagać pewnego poziomu? Nie cukrując Szybie, chłopak znalazł się w ciągu kilku minut trzy razy na czystych pozycjach (jedną sobie sam wypracował), Rojewski przez 45 minut ani razu nie potrafił tego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NI

 

Ja się uparłem? A kto pomija słabą postawę bramkarzy i obrony? :)

 

Rojewski, to facet który grał w reprezentacji Niemiec, gra w Bundeslidze, która jest najsilniejszą ligą świata. Z juniorską drużyną Niemiec zdobył Mistrzostwo Europy, ma również na koncie puchar EHF. I od niego nie można wymagać pewnego poziomu? Nie cukrując Szybie, chłopak znalazł się w ciągu kilku minut trzy razy na czystych pozycjach (jedną sobie sam wypracował), Rojewski przez 45 minut ani razu nie potrafił tego zrobić.

nie wiem kto pomija, bo ja w każdej wypowiedzi to przyznaje, nie chce mi sie klepać w klawisze, może kiedyś spotkamy sie nad wodą to wymienimy poglądy  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się uparłem? A kto pomija słabą postawę bramkarzy i obrony? :)

 

Rojewski, to facet który grał w reprezentacji Niemiec, gra w Bundeslidze, która jest najsilniejszą ligą świata. Z juniorską drużyną Niemiec zdobył Mistrzostwo Europy, ma również na koncie puchar EHF. I od niego nie można wymagać pewnego poziomu? Nie cukrując Szybie, chłopak znalazł się w ciągu kilku minut trzy razy na czystych pozycjach (jedną sobie sam wypracował), Rojewski przez 45 minut ani razu nie potrafił tego zrobić.

Rojewski tak potrafi zagrać genialnie jak po chwili zawalić jak junior. Co do sędziów to uważasz że było wszystko ok?

Czy te kilka ewidentnych "pomyłek" nie zmieniło wyniku? Zgadzam się że sportowo ta pseudo reprezentacja Kataru grała całkiem przyzwoicie, ale gdyby mieli odrobinę honoru nie potrzebowali by pomocy od sędziów.

Skoro orientujesz się w handballu to powiedz kiedy nasi zawodnicy narzekali na sędziów w tak bezpośredni sposób, bo ja nie widziałem. Zdarzają się pojedyncze przypadki gdzie sedzia moze sie pomylic ale bez przesady. Będą jaja jak ograją Francuzów. Omeyer robi cuda w bramce, Szmal również zobacz ile karnych obronił na tych mistrzostwach.

 

I taka ciekawostka, zgadnijcie która drużyna miała najmniej kar do tej pory?

hmmm Katar? Oczywiście ;)

Edytowane przez esoxlucius1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem, że było wszystko ok. Sędziowie popełnili trochę błędów, zarówno na ich jak i na naszą korzyść. Tych pierwszych było trochę więcej, ale uważam, że nie na tyle aby wypaczyły wynik meczu. Nikt nie chce dopuścić do siebie myśli, że Katar to klasowa drużyna. Ta zbieranina najemników grając dla reprezentacji swych ojczyzn stanowiłaby o jej sile. Bodajże jedynie Sarić gra poza granicami Kataru, reszta pewnie trenowała wspólnie przynajmniej raz w miesiącu, a nie dwa razy do roku. Ostatnio tak narzekali po przegranym finale z Niemcami, może nie tak bezpośrednio, bo pewnie ze 3/4 tamtejszej reprezentacji grała wtedy w Bundeslidze. Jednakże słowa (złodzieje, oszuści, ograbieni) padały bardzo często. Trochę lat temu to było, ale pamiętam, że ktoś zrobił zestawienie spornych decyzji, wyszło coś ok 14 na korzyść Niemców. Jestem skłonny stwierdzić, że decyzje sędziowskie w tamtym meczu miały większy wpływ na przebieg spotkania, niż te wczorajsze. Postawa Szmala, Rojewskiego i całej obrony to główna przyczyna porażki. Niemcy dostali o jedną karę wykluczenia więcej od Katarczyków. Im też nie pozwolono twardo grać w obronie? Szmal potrafi robić cuda, ale Omeyer zapewne nigdy nie miał w meczu o taką stawkę, tak żenującej skuteczności. 

Edytowane przez Siksa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem, że było wszystko ok. Sędziowie popełnili trochę błędów, zarówno na ich jak i na naszą korzyść. Tych pierwszych było trochę więcej, ale uważam, że nie na tyle aby wypaczyły wynik meczu. Nikt nie chce dopuścić do siebie myśli, że Katar to klasowa drużyna. Ta zbieranina najemników grając dla reprezentacji swych ojczyzn stanowiłaby o jej sile. Bodajże jedynie Sarić gra poza granicami Kataru, reszta pewnie trenowała wspólnie przynajmniej raz w miesiącu, a nie dwa razy do roku. Ostatnio tak narzekali po przegranym finale z Niemcami, może nie tak bezpośrednio, bo pewnie ze 3/4 tamtejszej reprezentacji grała wtedy w Bundeslidze. Jednakże słowa (złodzieje, oszuści, ograbieni) padały bardzo często. Trochę lat temu to było, ale pamiętam, że ktoś zrobił zestawienie spornych decyzji, wyszło coś ok 14 na korzyść Niemców. Jestem skłonny stwierdzić, że decyzje sędziowskie w tamtym meczu miały większy wpływ na przebieg spotkania, niż te wczorajsze. Postawa Szmala, Rojewskiego i całej obrony to główna przyczyna porażki. Niemcy dostali o jedną karę wykluczenia więcej od Katarczyków. Im też nie pozwolono twardo grać w obronie? Szmal potrafi robić cuda, ale Omeyer zapewne nigdy nie miał w meczu o taką stawkę, tak żenującej skuteczności. 

Napiszę ostatni post w tej sprawie - nie rozumiemy się kompletnie kolego - czym innym jest słaba postawa naszej drużyny a czym innym postawa sędziów i rozdziel te dwie sprawy bo się nigdy nie dogadamy. Nie wiem w jakim stopniu miałeś czy masz do czynienia z ta dyscypliną i czy masz doświadczenie jaki wpływ na przebieg meczu mają sędziowie , jakie oparcie psychiczne dają zawodnikom, którzy wiedzą że mają ich po swojej stronie i na co mogą w związku z tym sobie pozwolić. Kilka zdań na ten temat:

1. wykluczenia naszych zawodników w pierwszej połowie miały spowodować mniej agresywną grę w obronie

2. uderzenie brzuchem w schylającego się po piłkę Bieleckiego (ewidentny ruch zawodnika ciałem na głowę) katarczyka to co najmniej 2 min, jeśli nie czerwona kartka

3. gra kołowego z kataru w ofensywie, zwróć uwagę na co pozwalali mu sędziowie

4. karny za faul Daszka na lewym skrzydle, pierwszy zajął pozycję i nie stał w kole (nie ma mowy o karnym)

5. karny dla katarczyków w drugiej połowie za faul na tym kurduplu na środku rozegrania przy rzucie z 8 m

6. przejscie i podparty rzut marinowica na 24-22 (dwa DUŻĘ błędy w jednej akcji)

7. kroki Wiśni leżąc

8. wbiegi katarskich skrzydłowych przez koło za plecami naszych

 

i kilka innych, kolego to nie są tylko sytuacje które widzisz w tv, to komfort psychiczny zawodników gospodarzy, którzy wiedzą że jak zrobią przejscie czy 4 kroki to im sie tego nie odgwiżdże, gra się zupełnie inaczej, z resztą pogadamy jutro po meczu, chyba że żabojaby zagrają perfect mecz i bedą prowadzić bezpiecznie 5-6 brankami cały mecz.

Nasi dali dupy i temu nie zaprzeczam, staram się pokazać jaki wpływ na mecz mieli sędziowie. Rozróżnij te dwie sprawy. 

I jeśli chcesz mi wmówić, że katar będzie w najblizszych latach "potęgą" w handballu z tym składem to sorry ale nie mamy o czym mówić. Gdyby te mistrzostwa były np. w Szwecji to zakończyli by wojaże max na ćwiartkach!

Napisz w jakich momentach sędziowie pomylili się na naszą korzyść?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty starasz się pokazać, że główną przyczyną naszej porażki była postawa sędziów. Ja natomiast, że główną przyczyną była postawa naszych zawodników. Tak jak nigdzie nie napisałeś, że nasi zagrali super, tak i jak nie napisałem, że sędziowie tacy byli. Nigdzie również nie napisałem, że Katar będzie potęgą, a jedynie klasową drużyną. Taką jak np: Węgry, Islandia czy Słowenia, a z tymi drużynami dość często przegrywaliśmy ważne mecze i do potęg jak Francja, Hiszpania, Chorwacja czy Dania trochę im brakuje. Na Twoje punkty odpowiem jak jeszcze raz obejrzę mecz. Z kilkoma się zgadzam, a z kilkoma nie :) Uważam również, że jutrzejszy mecz będzie dość jednostronnym widowiskiem.

Edytowane przez Siksa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnie 7 minut meczu Polska grała na fali i tylko te Złe decyzje sędziów podcięły nam skrzydła. Nie boję się twierdzenia, że gdyby nie oni to co najmniej doprowadzili bysmy do remisu lub wygranej. A poza tym to kolega Greku napisał już wszystko. Ten mecz był przegrany już na początku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...