Skocz do zawartości

łuki skrzelowe, płetwy, linie, kropki, itp...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chciałbym w jednym miejscu zgłębić tajemnicę wykonywania "dekoracji" na woblerach. Samemu próbuję na razie z marnym skutkiem. Sporo się naczytałem na tutejszym forum na ten temat jednak wyszukiwanie podobnych informacji zajmuje szmat czasu. Brakuje wątku typowo o tych zagadnieniach w jednym miejscu. Wiele informacji pozyskanych na forum się sprawdza, ale są też takie co do których mam wątpliwości i głównie te tematy chciałbym tu zgłębić.

Pierwszy z tematów to markery nie spływające pod domaluxem. Czytałem sporo o uni-pinach, zakupiłem takowe na all..o i okazało się, że spływają szybciej od tradycyjnych po zanurzeniu ich w lakierze. Czyżby jakaś podróba? Mieliście podobne doświadczenia? Próbowałem nimi wyrysować łuki skrzelowe i nanieść podpis przed ostatnią warstwą lakieru, pisze się nimi po woblerze elegancko, wiem że nie można ich dotykać paluchami tylko od razu zanurzyć w lakierze, tak robię i nawet śladu po nie ma na woblerze.

Drugi temat to płetwy piersiowe i brzuszne. Proszę o wskazówki kolegów z większym doświadczeniem, czym je wykonywać. Próbowałem rysować w/w markerami - lipa, próbowałem wycinać z kolorowych piórek - lepiej ale daleko im do tego co chcę osiągnąć, czyżby trzeba było nałapać małych rybek i .... aż strach pomyśleć :) proszę o wskazówki zanim pojadę z podrywką nad wodę hahahahaha

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym pisaniem. Piszesz zwykłym mazakiem do płyt a następnie bierzesz kropelke itp. i delikatnie rozsmarowywujesz np drucikiem do oczek po napisach-liniach mazaka. To na pewno po wyschnięciu Ci nie spłynie podczas lakierowania. To taka opcja awaryjna, która w takich przypadkach jak twój zdaje egzamin. Ja używam uni pin i nie mam żadnych problemów ale spotkałem sie kiedyś z takimi wpisami jak twój, że komuś spływał. Może są różne rodzaje tych uni pinów...

Edytowane przez tomasxt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Próbowałem nimi wyrysować łuki skrzelowe i nanieść podpis przed ostatnią warstwą lakieru, pisze się nimi po woblerze elegancko, wiem że nie można ich dotykać paluchami tylko od razu zanurzyć w lakierze, tak robię i nawet śladu po nie ma na woblerze.

(...)

Ooo. Tak od razu? Bez odczekania, aż tusz wyschnie? Może tutaj tkwi przyczyna? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

każda farba i każdy długopis, pisak,marker itp, który spływa pod lakierem warto przed lakierowaniem końcowym zabezpieczyć bezbarwnym lakierem akrylowym. Wtedy żaden hartz lack itp go nie ruszy

ja to robie lakierem Vidaron jedwabisty połysk szybko schnie nie jest drogi i na długo starcza

A przydaję się również między poszczególnymi kolorami lub do rozrabiania akryli na transparentne ;)

 

napisy itd zabezpieczam bardzo mięciutkim pędzelkiem i jeszcze nigdy. mi sie nic nie rozmazało tak samo miedzy kolorami też maluje pedzelkiem bo przez zanurzenie za grubo zostaje ;)

Edytowane przez Adam L.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, kto ukończył politechnikę ma rapidografy. Jeśli ktoś politechniki nie kończył niech uda się do sklepu papierniczego i kupi rapidografy. Do wyboru są średnice od 0,13 do 2,0 mm. Do tego tusz kreślarski i problem podpisywania woblerów z głowy. Tusze są w kolrach: żółtym, niebieskim, czerwonym oraz czarnym. Można je mieszać i uzyskać całą paletę barw. Nie polecam rapidografów Rystora, bo są ciulowe. Lepiej kupić Fabercastela, lub Rotringa i problem podpisów i malunków na woblerach z głowy. Kombinujecie Chłopy jak koń pod górę, a rozwiązanie leży w sklepie papierniczym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Tusze są w kolrach: żółtym, niebieskim, czerwonym oraz czarnym. Można je mieszać i uzyskać całą paletę barw.(...)

Od siebie dodam, że tusz za-nabyłem( ;) ) w kolorach pomarańczowym, brązowym i zielonym, poza wymienionymi wcześniej. Można je dowolnie mieszać, malować nimi woblery, dodawać do farb wodnych. Nigdy nie zapychają aerografu i są bardzo tanie B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, kto ukończył politechnikę ma rapidografy. Jeśli ktoś politechniki nie kończył niech uda się do sklepu papierniczego i kupi rapidografy. Do wyboru są średnice od 0,13 do 2,0 mm. Do tego tusz kreślarski i problem podpisywania woblerów z głowy. Tusze są w kolrach: żółtym, niebieskim, czerwonym oraz czarnym. Można je mieszać i uzyskać całą paletę barw. Nie polecam rapidografów Rystora, bo są ciulowe. Lepiej kupić Fabercastela, lub Rotringa i problem podpisów i malunków na woblerach z głowy. Kombinujecie Chłopy jak koń pod górę, a rozwiązanie leży w sklepie papierniczym.

Przesadziłeś, lub nie dopowiedziałeś, Czesi robią 15 kolorów, z resztą wypada się zgodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani nie chciałm przesadzić, ani czegoś nie dopowiedzieć :) Te 4 podstawowe kolory są praktycznie w każdym papierniczym, bo z innymi kolorami bywa średnio. Mając te kolory można namieszać sporo barw i to jak najbardziej wystarczy na początek. Potem można szukać czego tam dusza zapragnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kogoś jeszcze interesowało, jak w prosty sposób zrobić cienie np. wokół oczu, lekko grzbiecik wycieniować, skrzela podkreślić, czy też zrobić ciemniejsze obwódki wokół kropek, to polecam miękki ołówek- najlepiej b4-b6. Wystarczy namaziać ołówkiem na kartce papieru solidnego kleksa porzadnie przyciskając ołówek i potem ubrudzić np. patyczek do uszu w roztartym rysiku. Takim patyczkiem można bardzo fajnie i delikatnie podcieniować co tam się chce. Można umorusać w rysiku palca i palcem przeciągnąć np. grzbiecik. Lakiery nie reagują z grafitem i od razu można takie malunki lakierować. Mam nawet w pudełku woblera w całości pomalowanego tylko grafitem. Pamiętac tylko trzeba, że grafit nakłada się na zmatowioną powierzchnię.
Możliwości zdobień jest cała masa. Robiąc na własne potrzeby woblery nie warto szukać kosmicznych technologii. Z prostych materiałów w prosty sposób można zrobić naprawdę ciekawe rzeczy. Aerograf do własnych potrzeb można zrobić w 20 minut i wtedy łącząc np. malowanie pędzelkiem, aerografem i rapidografami, przy odrobinie wprawy, można tak wycackać woblera, że szkoda go będzie do żyłki wiązać :)

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 3 lata później...

Panowie jak malujecie takie ładne/równe oczy w swoich woblerach? Wiem że wiertłami lub patyczkami ale mimo precyzji nigdy nie wychodzą mi idealne koła. Może to kwestia farb?

 

Mi się dobrze maluje jak farba lekko zgęstnieje albo podeschnie. Wtedy tak ładnie się odciska.

Jak miałem farbę zbyt rzadką potrafiła mi spłynąć i była kicha..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...