Skocz do zawartości

Najlepsze buty do brodzenia


antilag

Rekomendowane odpowiedzi

Guzu z butów, o których napisałeś w mojej subiektywnej ocenie najlepsze są g3 guide. Jak dla mnie ten model był najwygodniejszy i chyba najbardziej wytrzymały. Przede wszystkim to co je wyróżnia od pozostałych to trzymanie nogi w kostce. Usztywnienie jest naprawdę mocne i bardzo pomaga jak się skacze po kamieniach na dnie i co ważne zupełnie nie przeszkadza w chodzeniu. Ja miałem wrażenie, że nawet pomaga. Nie odczuwałem żadnego bólu w piszczelu, który zdarzał mi się przy długich marszach w innych butach. Rivershedy jak dla mnie są mniej pancerne ale trochę lżejsze od guide'ów. Odczuwalnie słabiej trzymają też nogę w kostce. Warto pamiętać, że jest ich mocniejsza odmiana, nazywa się Oceantek, zrobiona z lepszej jakości materiałów na Vibramie który, podobno jest mniej podatny na ścieranie. U mnie się jeszcze nie wytarł, także może nie kłamali  ;) 

Aha, opinie przedstawiam na podstawie własnych doświadczeń z wymienionymi butami.

Koniec końców ja brałbym Guide i się nie zastanawiał  :)

Dzieki za wpis.

O waznosci usztywnienia kostki nie trzeba za duzo pisac  - moim zdaniem. To jedna z kluczowych spraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje buty do brodzenia też się powoli kończą i tak jak Ty Daniel szukam czegoś nowego. Szukałem informacji na temat G3 Simmsa i faktycznie użytkownicy piszą że są "extremely durable", w co nie wątpię. Będąc w sklepie Londynie miałem okazję je obejrzeć i powiem tak... Pancerne one są, tu nie mam żadnych wątpliwości. Natomiast w porównaniu do moich obecnych Guideline'ów bez żadnej przesady ważą dwa razy tyle... Zdaję sobie sprawę że coś musi ważyć żeby było wytrzymałe, ale niepokoi mnie myśl czy one nie będą męczyły przy długich dystansach np. na pstrągach gdzie często przez cały dzień robię 6-8km minimum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wpis.

O waznosci usztywnienia kostki nie trzeba za duzo pisac  - moim zdaniem. To jedna z kluczowych spraw.

Jest dokładnie tak jak piszesz, niestety w niektórych butach te usztywnienie istnieje jedynie w teorii, dlatego warto wspomnieć jeżeli któryś model ma je również w praktyce  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje buty do brodzenia też się powoli kończą i tak jak Ty Daniel szukam czegoś nowego. Szukałem informacji na temat G3 Simmsa i faktycznie użytkownicy piszą że są "extremely durable", w co nie wątpię. Będąc w sklepie Londynie miałem okazję je obejrzeć i powiem tak... Pancerne one są, tu nie mam żadnych wątpliwości. Natomiast w porównaniu do moich obecnych Guideline'ów bez żadnej przesady ważą dwa razy tyle... Zdaję sobie sprawę że coś musi ważyć żeby było wytrzymałe, ale niepokoi mnie myśl czy one nie będą męczyły przy długich dystansach np. na pstrągach gdzie często przez cały dzień robię 6-8km minimum...

 

Waga butow do brodzenia to temat rozlegly.

 

Sa tacy, ktorzy twierdza, ze ciezkie daja stabilnosc w wodzie .

Jak wiadomo, ciezkie do marszu sa za ciezkie.

 

Nie wiem czy bede mial okazje ogladnac te G3 przed zakupem, jesli sie na nie zdecyduje (rzadko bywam w Londynie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trociach w tym roku robiłem dziennie kilka/kilkanaście km 3-4 razy w tygodniu i waga butów nie wpływała na zmęczenie, z tym że mały nie jestem. Lekkie są Patagonie ale nie wyglądają najlepiej pod względem wykonania i użytych materiałów. Z tym, że dopiero kilka razy kumpel na nogach je miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trociach w tym roku robiłem dziennie kilka/kilkanaście km 3-4 razy w tygodniu i waga butów nie wpływała na zmęczenie, z tym że mały nie jestem. Lekkie są Patagonie ale nie wyglądają najlepiej pod względem wykonania i użytych materiałów. Z tym, że dopiero kilka razy kumpel na nogach je miał.

 

Ja bym nigdy tak daleko w brodzeniu nie zabrnal , by powiedziec ze waga butow nie wplywa na zmeczenie.

Ale moze to kwestia wieku i mocy sciegien. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje pierwszą parę butów do brodzenia, 2 lata. Vision Mako z gumą i kolcami.

 

Lekkie w teoretycznym porównaniu do Simmsów. 

 

Używam mało, bardzo mało, głównie łowię z brzegu, brodzenie okazjonalne. Mają koło 20 dni przebiegu i jedyne oznaki zużycia to małe nagniecenia na na piance podeszwy. Bardzo dobra trakcja, :) mokre i śliskie gałęzie, korzenie itp nawierzchnia no problem. Dwukrotnie miałem je trzy dni niemal non stop na nogach i uważam, że są wygodne.

 

Nie ma już chyba dziś produktów "na lata". Wszędzie panuje "planowane starzenie produktu" i trzeba się z tym pogodzić. Chińskie, amerykańskie, europejskie, wietnamskie. Myślę, że mniejsze znaczenie ma to kto je składał, a większe z czego. No ale to temat na długą zasiadkę... 

 

Tu chyba G...ileś tam BOA, ale... wiadomo przeżyły z kolegą Słowikiem piekło... :)

 

http://www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/12-spotkania-zawody-zloty-umawialnia/113924-spotkanie-z-wedkarskim-podroznikiem-w-redzie?limitstart=0

 

EDIT: A i Daniel pisałeś, że Loikki Ci się w try mi ga rozpadły, bo kroczysz w bardzo nieprzyjaznym, kolczastym gąszczu. Te Mako mają jednorodną skorupę, bez słabych miejsc w postaci łączeń elementów, szwów itp. Może zniosą... 

Edytowane przez AdasCzeski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slowko wyjasnienia dla osob, ktore proponuja udzial we wspolnych zakupach.

 

Wspolnik ze mnie zaden : wysylka interesuje mnie do Hiszpanii. Tam bede zamawial te buty.

 

Pozdrawiam i dziekuje za propozycje

 

OK, Nie ma sprawy. Na jakie buty się zdecydowałeś? Bo tych rivershed-ow w rozmiarze 11 już chyba nie znajdę... i rozglądam się za czymś w zamian.

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, Nie ma sprawy. Na jakie buty się zdecydowałeś? Bo tych rivershed-ow w rozmiarze 11 już chyba nie znajdę... i rozglądam się za czymś w zamian.

Pozdr!

 

Sklaniam sie do tych G3 Guide.

Poza tym, ze kosztuja wiecej...to nikt jeszcze na nie zlego slowa nie powiedzial. 

Ani tu, ani nie widzialem krytyki w internecie angielskojezycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że dość sporo przerzucam zarówno woderów jak i butów - niszczę je dość szybko - więc doświadczenie się zebrało :P

 

Daniel, dużo chodzisz nad wodą? Ile km podczas dziennego łowienia przemierzasz?

10- 12 godzin nad woda.

kanapki mam ze sobą.

Samego marszu jak najmniej.

zdazaja mi sie max dwa kilometry marszu droga w terenie.

Reszta rzeka i brodzenie.

nie robie wycieczek.

staram sie lowic jak największą czesc czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10- 12 godzin nad woda.

kanapki mam ze sobą.

Samego marszu jak najmniej.

zdazaja mi sie max dwa kilometry marszu droga w terenie.

Reszta rzeka i brodzenie.

nie robie wycieczek.

staram sie lowic jak największą czesc czasu

 

Wszystko Danielu zależy od łowiska.

Na niektórych rzekach nie ma sensu chodzić, bo ryb jest dużo wszędzie, ale są łowiska z miejscówkami i rybą raz na kilkaset metrów. Wtedy trzaskasz te kilometry. 

Ilość dniówek i godzin nie świadczy o tym jak intensywnie buty będą użytkowane.

Z tego co zrozumiałem w Twoim przypadku nie są potrzebne jakieś mega lekkie buty. 

Brałbym SIMMSy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie przekonałeś mnie Guzu do G3 ;)  Potrzeba też więcej wygody moim stopom , jeszcze wiele mil przed nimi to trza dbać . Trochę ciężkawe bo ok 1.65 parka w moim rozmiarze ale jak będą wygodne to pół kilo więcej nie robi różnicy przecież . Kumpel ma G4 z drutem zamiast sznurowadeł podjade zobaczę  jak się nosi . Na hiszpańskie kolce to może lepsze rozwiązanie jest nniz tradycyjne wiązanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chetnie poznalbym opinie z pola walki

Zapytaj Kamila @suli102  . Z tego co wiem tylko raz użyte na islandii w tym roku , zdały egzamin na skałach i na mrozie kiedy to pozostałym uczestnikom wyprawy sznurowadła obrastały lodem w (G4)  obyło się bez problemów . Mnie bardziej interesuje jak to rozwiązanie z drutem trzyma stopę  . Raczej z ciekawości sprawdzę na sucho , może kiedyś nad wodą ....

 

edit

 

 

Platfusa mam i G3 wybieram

Okazało się , że kumpel ma rivertek boa a nie G4 , sorry za wprowadzanie zamętu :rolleyes: 

Edytowane przez emigrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kwinto

Jesli chodzi o BOA system to powiem, ze jest to rewelacyjna wygoda. But mozna docisnac dosyc ciasno. Mam to w moich Korkersach. Nie wiem natomiast jaki jest trwaly. Przy rozwazaniu zakupu butow z BOA  nalezy sie zorientowac ile kosztowalaby ewentualna wymiana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja szczerze polecam Simms Rivertek Boa te wlasnie z drutem sa mega wygodne!!!

 

Kilka dni na Islandi to taki sredni test na wytrzymalosc jak by nie patrzec. System podobnie jak w Korkersach nie jest idealny i drut moze pierdyknac ( nie bez powodu zalecaja miec zapasowy ze soba i wymieniac po kazdym sezonie) ale za wygode sie placi. 

 

Rivershed byl pancerny i wygodny zas najlepsze przestali produkowac juz wczesniej ( z zatopionymi kolcami wolframowymi). 

 

Wszystko zalezy gdzie brodzimy, najgorsze sa ostre kamulce. Mi o dziwo kupione dwa lata temu Redingtony dalej robia i nic nie wyglada by mialo sie to zmienic w najblizszym czasie to i zostaly, podobnie jak kupione tez na chwile Scierry CC3.

 

Obecne podeszwy daja bardzo duza przyczepnosc, nieporownywalna do tych sprzed kilku lat.

 

Bitrut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...