autorski Badyle ''Levego''

[Kuballa44]

Eh, ten kijek pod wzdręgi i białoryb wyglądem wpasował się idealnie w mój gust. I tak patrze na ten swój tworek z muchówki.... Eh. Ugięcie też super.
Mógłbyś powiedzieć jak wyszedł w kosztach finalnie?

[trout master]

Też moczy kija ?? Mój kot zawsze kradnie żywce z wiaderka ..

Dobrze że nie ze stołu !!!!

[trout master]

Projekt ''składak'' ukończony,ostatecznie kijek został uzbrojony przelotki w takim składzie Y-25,16,12 ; LV-10,8 ; L-8,7,(2x) 6 + top 6.Omotki dalej lakierowane lakierem jedno-składnikowym LV-1(3-warstwy),bez użycia suszarki obrotowej.

Omotki śliczne.

Idzie ten lakier kupić w PL ?

[Esox1999]

Dobrze że nie ze stołu !!!!

Nie jadam ryb .. Taki ze mnie wędkarz  .. 

[PablovelLoco]

Eh, ten kijek pod wzdręgi i białoryb wyglądem wpasował się idealnie w mój gust. I tak patrze na ten swój tworek z muchówki.... Eh. Ugięcie też super.

Mógłbyś powiedzieć jak wyszedł w kosztach finalnie?

Blank kupowałem w SE a komponenty w PL całość razem około 500-550 zł.Jak by się uprzeć to można zejść poniżej 500zł w budowie kijka takiego typu.

[PablovelLoco]

Omotki śliczne.

Idzie ten lakier kupić w PL ?

Co najśmieszniejsze to tego lakieru używam do lakierowania woblerów, więc z powodzeniem krajowy domalux silver go zastąpi.Przy takim lakierze jest trochę zabawy,ale już przy drugim kijku ogarnąłem co i jak.Jak się ma czas to w 2 dwa można wykończyć omotki na "zicher" (3 x warstwy lakieru z odstępem 6 godzinnym miedzy warstwami,po wszytkim minimum 3 dni na całkowite związanie i utwardzenie lakieru).Do amatorskiej ''produkcji" 3-5 kijków rocznie dla siebie jak najbardziej wystarczy.

[PablovelLoco]

Miałem w planach jeszcze jeden kijek na blanku muchowym PacBay 8' w klasie 6 (zamówienie złożone w BRC) ale po 3 tygodniach czekania,wynikły jakieś problemy z dostępnością czy wysyłką takowych blanków,więc zamówienie będzie anulowane.W zamian wymyśliłem ,że zrobie kijek na blanku MHX ST1141 9'6'' 2-6lb (3-10g),uzbrojony w przelotki ATC Microwave,tym bardziej,że w sklepie u ''sąsiadów'' (Szwecja) cena na niektóre blanki i komponenty jest nie ukrywam kożystniejsza niż w PL.

[trout master]

Co najśmieszniejsze to tego lakieru używam do lakierowania woblerów, więc z powodzeniem krajowy domalux silver go zastąpi.Przy takim lakierze jest trochę zabawy,ale już przy drugim kijku ogarnąłem co i jak.Jak się ma czas to w 2 dwa można wykończyć omotki na "zicher" (3 x warstwy lakieru z odstępem 6 godzinnym miedzy warstwami,po wszytkim minimum 3 dni na całkowite związanie i utwardzenie lakieru).Do amatorskiej ''produkcji" 3-5 kijków rocznie dla siebie jak najbardziej wystarczy.

Nie uzywałem Domaluksu Silver ale jak poliuretanem robisz omotki to nie robią ci sie bąbelki powietrza ? Mi sie to bardzo często zdarzało. Może to była kwestia niewyschniecia poprzednich warstw.

[brown]

Jak się za dużo nałoży i nie poczeka aż przeschnie, to się zbombli.

[PablovelLoco]

Nie uzywałem Domaluksu Silver ale jak poliuretanem robisz omotki to nie robią ci sie bąbelki powietrza ? Mi sie to bardzo często zdarzało. Może to była kwestia niewyschniecia poprzednich warstw.

Bąble zdarzaly mi się tylko przy zgęstniałym lakierze,na swieżym jest to do ogarniecia,ale tak jak napisałem lakier musi schnąć minimum 6 godzin przed kolejną warstwą,przynajmniej ten który używam.

[Stachu42]

Podoba mi się Twoja robota,dla mnie też  najcenniejsze są przeróbki i przywrócone do życia połamańce,fajnie że obaliłes mit epoxydów .Przyznam,że pierwsze wędki które przerabiałem,naprawiałem to jakies dobre 20 lat temu robione były na żywicy poliestrowej i wszystko trzyma sie do dzisiaj.Na pamiatke zostawiłem sobie naprawianą bolonkę garbolino i zebco .Zamiast oryginalnych nici używałem nitek z maty szklanej,do dzisiaj zero pęknięc,jedynie  tylko zmatowiało.

[PablovelLoco]

Wydaje mi się ,że w nie obaliłem żadnego mitu,po prostu użyłem takiego a nie innego lakieru,ze wzgledów ekonomicznych (budowa czy zakup suszarki to dodatkowe koszty,a przy budowie 2-5 kijów rocznie ten wydatek wydawał mi się nie potrzebny).Też coś tam ''kleciłem'' ponad 15 lat temu i wtedy do napraw lub przebudowy seryjnych kijków używałem przemysłowych nici nylonowych (z profesjonalnej dużej szwalni) i najpierw lakieru uretanowego pózniej poliuretanowego i takie materiały spełniały jak najbardziej moje oczekiwania.

[PablovelLoco]

Czekając na blank i komponety do nowego projektu,zacząłem trochę grzebać w ''chruście'' jaki zdażyłem nazbierać po sklepach i znalazłem część szczytową od Iri Lucky 245 3-10g (nie będę opowiadał jak złamałem dolnik,bo to czysta głupota) i dopasowałem do niego dolnik z kija Awa-Shima czy jakoś tak 7-28g 9'' (kij był orginalnie straszną kluchą o zawyżonym cw.).Wszystko oskrobałem i wypolerowałem,rękojeść zrobiłem z tego co znalazłem czyli z resztek plastrów korkowych jakie mi zostały po poprzednich projektach oraz uchwytu PacBay Minima który kupiłem kiedyś z ciekawości.Blank uzbrojonu będzie w Batsonowskie hardloy-e,klasyczny długi stożek (V-ki :20,16,10,8 oraz L-ki:7,6,3x 5 + top 5).Projekt typowo wędziska "z odzysku''.Zdjęcia jak na razie z d...py strony bo ugięcia (od 20-500g) z przewidzianym spacingiem.Zapomniałem dodać,że wędzisko ma teraz dokłanie 238 cm.

Edytowane 19 Kwietnia 2015 przez PablovelLoco

[filser]

Paweł 10 przelotek na 230cm nie za gęsto, może wywal 1szt to dolnik zacznie głębiej pracować.

[PablovelLoco]

Paweł 10 przelotek na 230cm nie za gęsto, może wywal 1szt to dolnik zacznie głębiej pracować.

Raczej więcej już nie ''uruchomię'' dolnika chyba że kolanem ,a tak na poważnie dolnik jest mocniejszy od orginalnego od iri lucky i w grę wchodzi także różnica materiałów,część szczytowa jest z IM 7 dolnik z IM 9.Spacing jest pod 8' stopowy kijek,a temu brakuje raptem 5 cm do takiej długości.Taki prawie X-Fast wyszedł,tak przynajmniej mi się wydaje .Ponadto zdjęcie trochę przekłamuje bo wędzisko nie jest dokaładnie ''anfas''.

Edytowane 19 Kwietnia 2015 przez PablovelLoco

[adamekkp]

Hej Paweł,

 

tak tylko się dopytuje czy pamiętasz o mnie ?

[PablovelLoco]

Hej Paweł,

 

tak tylko się dopytuje czy pamiętasz o mnie ?

Hej Adam sprawa jest taka,że jakoś się tam umawialiśmy i ja coś obiecałem i powiem tak,że z nowymi wyrobami będzie lipa.Kompletny brak czasu na rozkładanie się z robieniem woblerów,zwłaszcza z małym dryblasem pełzającym po wszyskich zakamarach domu i ciągle domagającym się atencji.Ale mam alternatywę mogę odstąpić trochę wobków które nastrugałem do tej pory zwłaszcza te ostatnie większe 5-7cm modele.Reszta na priv. jak pasuje Ci takie rozwiązanie.

[PablovelLoco]

Kijek ukończony ,teraz tylko testować.Oczywiście i przy tym projekcie miałem nadzór ''majstra''

[PablovelLoco]

Nowy kijek przetestowany,sprawuje się znakomicie optimum to główka 6-10g + gumka 3-4 ''.A oto ''obiekt'' który przetestował ''dogłębnie'' parametry kijka .102 cm i na ''oko'' 8-8,5 kg,jak na razie życiówka.Pływa dalej w jeziorze i straszy kaczki i perkozy.

[DelTor0]

Widze ze test bardzo udany

[PablovelLoco]

Zamysł był taki,że chciałem przebadać czy sandacze już się trochę ruszyły.Miejscówka taka pro-społeczna,wąski kanał łączący 2 części jeziora na terenie obleganego pola golfowego,więc kibiców też miałem .Delikatnie ''pstryknął'' jak okonek przy dnie na około 10m głębokości,więc trochę ''pompowania'' było zanim się odkleił od dna.Wracając do kija to zmiana dolnika na mocniejszy,jak najbardziej na plus,dzisiaj zapas ''mocy'' przydał się na 100%.

[PablovelLoco]

Znowu trochę poszperałem w ''złomie'' ,który jakoś się znalazł    w moim posiadaniu,ale jako tako nie znalazł zastosowania i wydłubałem takie coś.Część szczytowa od wedziska Awa-Shima  9' 7-28g (dolnik użyłem w poprzednim projekcie), i grubo ścienny dolnik od Cat's Claw 9' 1-10 gr (wędzisko to totalna porażka w wykonaniu,część szczytowa ma potworne przesztywnienie w miejscu wklejanej szczytówki,która nadaje się do niczego).Spigot dolnika wymagał ''kosmetycznego'' szlifu,aby pasował do części szczytowej.Jak na razie pobawiłem się w spacing w celu obadania tak złożonego blanku (przelotki:Y 25,16,10,7; V 6,5.5; L 3x 5.5 +top 5.5),ciężar wyrzutowy oszcowałem na 7-max. 22g.Ugięcie od 20-800g.

Edytowane 4 Maja 2015 przez PablovelLoco

[PablovelLoco]

Projekt z ostatniego postu został trochę zastopowany,rozbierając orginalny uchwyt dolnika natrafiłem na 40 cm "przedłużenie'' wykonane z kompozytu węglowo-szklanego.Postanowiłem więc,że kijek będzie miał asymeryczne składy (krótszy dolnik,dłuższą część szczytową) i zmieniony spacing oraz sam typ przelotek.Długość dolnika to 103cm,część szczytowa 137 cm,długość całkowita po złożeniu 233cm.Jak na razie wykonałem rękojeść burla,burnt-a i korkogumy,uchwyt skracany obustronnie dnps 18 odzyskany z dolnika.

 

 

W między czasie stałem się posiadaczem uszkodzonej "podlodówki'' 5'6'' opisanej przez producenta śmiesznie 0-10g.Kij miał pęknięty (prawie złamany) dolnik w miejscu łączenia się reargripa z uchwytem.Rear grip rozebrałem i przeciąłem blank 5cm nad uszkodzeniem,w środek wkleiłem spigot,na zewnątrz tuleję z dopasowanego kawałka blanku.Orginalny uchwyt obrałem też z korkowej okleiny pod którą był całkiem fajny drubo mielony korek,dodałem od siebie plastry korkogumy i ciutkę przetoczyłem,aby wędeczka wygodnie leżała w dłoni.Usunąłem z blanku także lakier (było go jak na taki kijek bardzo dużo) i ubrałem przelotki fuji sic ( Y- 16,8 ; L-6, 4x 4+ top 4),nić ProWrap Metallic 9820 Gun Metal.Kijek z ciekawości zabrałem dzisiaj nad wodę (nie lakierowałem jeszcze omotek ),i po małych testach (kilkanaście okoni w tym jeden ciutke powyżej 30 cm),mogę stwierdzić,że to fajna zabawka.Kijek ''ładuje'' się pod przynętami od 1g (a nawet lekko poniżej),a komfort kończy się przy około 4g (główka 3g+ gumka 2,5'').Nie miałem problemów z uzyskaniem rzutu na odległość 30-35m przy główce 1,5g+paproch na żyłce 0,12 pomimo lekkiego wiatru prosto w twarz.O samym czuciu brań się nie wypowiem,bo większość rybek zacinała się sama .

 

Edytowane 10 Maja 2015 przez PablovelLoco

[PablovelLoco]

Ugięcie ''trzcinki" :

 

10g

 

30g

 

50g

 

100g

 

200g

 

 

A tu ciekawostka orginalny set przelotek z tego kijka (dla porównania Fuji Y Sic 20)

 

[PablovelLoco]

Tradycyjnie siwy ''majster'' pilnuje każego etapu produkcyjnego.Dosychanie pierwszej warstwy lakieru na omotkach.