zenek Opublikowano 9 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 http://jerkbait.pl/topic/54136-dragon-fishmaker-2-ti/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Bo większość to sami fachowcy z nadmiarem wiedzyktórym aż ta wiedza się wylewa, praktyka z kołowrotkiem nie jest im do niczego potrzebna bo i tak wiadomo że to będzie gniot. Radzę poczekać na opinie tych którzy napiszą 'mam, używam'Bo wiedzą "z życiowego doświadczenia", że zjazd z Kasprowego nawet na tytanowo-kosmicznych wrotkach absolutnie nie gwarantuje, że "sie na morde nie poleci"... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Kołowrotki to nie zjazd z Kasprowego. Mój wpis nie dotyczył technologii użytej do produkcji kołowrotków tylko ogólnie na temat wpisów osób które się wypowiadają o sprzęcie którego nie mieli, i na oczy nie widzieli. Twój wpis o zjeździe odbieram własnie tak, jakbyś się do tych osób zaliczał. Życiowe doświadczenie to za mało bo na etapie niektórych nowości jest to tylko zgadywanie i nie chodzi mi o ten model. Jednak dla mnie bieżąca praktyka z konkretnym omawianym sprzętem jest bardziej miarodajna Żeby nie robić off topa, jestem fanem shimano, ale uważam że fishmaker wersja I był ciekawą i mocną konstrukcją (mam go działającego do dziś, a przeszedł odrzańską katorgę), lecz faktycznie miał kilka uporczywych wad, ale już w wersji II je poprawili (chociaż idąc na łatwiznę). Ząbkowanie w fishmakerze....dla mnie, jako użytkownika shimano ono JEST, takie samo jak w zauberach i dla porównania Stellą czy też tańszym rarenium to fishmaker na jest. Wersji TI nie miałem i nie widziałem, nie wypowiadam się o nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomtar Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Wg. ,,specjalistów" z JB Fishmaker jest do kitu, ale Shimano za 2 tys. suchy jak pieprz w środku jest super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Wg. ,,specjalistów" z JB Fishmaker jest do kitu, ale Shimano za 2 tys. suchy jak pieprz w środku jest super.Mylne wrażenie czyli "gówno prowda"... "Specjalistom z JB" nikt, na ogół, nie płaci za to co piszą, w związku z powyższem, śmiało potrafią napisać, że nowy, nietani, czarny Sustain ledwo trzyma się kupy, a Team Dragon za trzy paczki jest całkiem przyzwoitą maszyną... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 No właśnie i tu dochodzimy do tematu "Suchy jak pieprz". Jakiś trend ostatnio w kołowrotkach, że w srodku smaru jak na lekarstwo , może żeby praca była maslana i nadmiar smaru nie spowalniał - nie wiem. Otwieram ostatnio kołowrotek, który niewiele łowienia "powąchał" a w środku śladowe ilości smaru. Prędzej czy później coś szumieć lub ząbkować musi,,,, 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Mylne wrażenie czyli "gówno prowda"... "Specjalistom z JB" nikt, na ogół, nie płaci za to co piszą, w związku z powyższem, śmiało potrafią napisać, że nowy, nietani, czarny Sustain ledwo trzyma się kupy, a Team Dragon za trzy paczki jest całkiem przyzwoitą maszyną...Ciekawy jestem ile dragon musiałby zapłacić żeby któryś z tych specjalistów zaczął chwalić ich nowy tytanowy statek kosmiczny ale by później płaczu było jakby nie daj Panie Boże ktoś kupił i tytanu nie znalazł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 No ale to nie Dragon będzie płakał, to co ich to obchodzi... Ważne aby się założenia sprzedażowe zgadzały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Kołowrotki to nie zjazd z Kasprowego. Mój wpis nie dotyczył technologii użytej do produkcji kołowrotków tylko ogólnie na temat wpisów osób które się wypowiadają o sprzęcie którego nie mieli, i na oczy nie widzieli. Twój wpis o zjeździe odbieram własnie tak, jakbyś się do tych osób zaliczał. Życiowe doświadczenie to za mało bo na etapie niektórych nowości jest to tylko zgadywanie i nie chodzi mi o ten model. Jednak dla mnie bieżąca praktyka z konkretnym omawianym sprzętem jest bardziej miarodajna Żeby nie robić off topa, jestem fanem shimano, ale uważam że fishmaker wersja I był ciekawą i mocną konstrukcją (mam go działającego do dziś, a przeszedł odrzańską katorgę), lecz faktycznie miał kilka uporczywych wad, ale już w wersji II je poprawili (chociaż idąc na łatwiznę). Ząbkowanie w fishmakerze....dla mnie, jako użytkownika shimano ono JEST, takie samo jak w zauberach i dla porównania Stellą czy też tańszym rarenium to fishmaker na jest. Wersji TI nie miałem i nie widziałem, nie wypowiadam się o nim. Jak rozbierzesz xxxx kolowrotkow jak taki specjalista z jb który stara się uchronić forumowiczów przed "tytanowym deszczem" wiór z fiSzmeJkera to zrozumiesz że nie trzeba używać kolowrotka żeby jakąś tam opinie wydać, odrobina pojęcia i można sobie wyczytać z glupiego schematu że czesto w innym kolorku obudowy z super hiper nazwą kryje się ten sam sztruks co w poprzedniku. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 hehe ja cie proszę nie pisz już nic więcej :-) Obrońcy ludzkości znawcy schematów. Tacy fachowcy że firmy wędkarskie biją się o nich żeby mieć takich w swoich szeregach. Twój wpis to kolejny internetowy bełkot. Jak rozbierzesz xxxx kolowrotkow jak taki specjalista z jb który stara się uchronić forumowiczów przed "tytanowym deszczem" wiór z fiSzmeJkera to zrozumiesz że nie trzeba używać kolowrotka żeby jakąś tam opinie wydać, odrobina pojęcia i można sobie wyczytać z glupiego schematu że czesto w innym kolorku obudowy z super hiper nazwą kryje się ten sam sztruks co w poprzedniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 (edytowane) hehe ja cie proszę nie pisz już nic więcej :-) Obrońcy ludzkości znawcy schematów. Tacy fachowcy że firmy wędkarskie biją się o nich żeby mieć takich w swoich szeregach. Twój wpis to kolejny internetowy bełkot. nie wiem co to są firmy wędkarskie ale skoro tak piszesz to pewnie tak jest, chyba że chodziło ci o firmy produkujące sprzęt wędkarski, jeśli tak to mozesz dalej wierzyć że zależy im aby robić coraz lepszy i wytrzymalszy sprzęt z myślą o dobrze wędkarzy. Edytowane 10 Marca 2015 przez Kombajnista_z_PGRu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 (edytowane) zmieniasz sens mojej wypowiedzi, nie o tym była mowa. Moja wiara w co wierzę to moja sprawa. Dla przypomnienia moja wypowiedź dotyczyła samozwańczych fachowców których jest zatrzęsienie na JB, którzy raz w życiu nasmarowali kołowrotek i powtarzają to samo co usłyszą od innych. To jest właśnie fachowość która tu kwitnie i się rozrasta niczym plaga. I ty to nazywasz ochroną forumowiczów Oczywiście są tu też osoby które się naprawdę znają i których zdanie ja osobiście sobie cenię bo na własne oczy widziałem jak pracują przy rozebranych kołowrotkach ale różnica polega na tym że żaden z nich się jeszcze nie wypowiedział na temat sprzętu którego nie miał w ręku i którego nie rozkręcił aby zajrzeć do środka. Za to ci którzy nie mieli, nie dotykali, tylko usłyszeli mają najwięcej do powiedzenia. Już wiesz na czym polega różnica ? Dlatego ciągle pisze że najbardziej miarodajne są opinie tych którzy sprzęt posiadają, użytkują na co dzień. Chyba że ty sądzisz inaczej To już twoja indywidualna sprawa. nie wiem co to są firmy wędkarskie ale skoro tak piszesz to pewnie tak jest, chyba że chodziło ci o firmy produkujące sprzęt wędkarski, jeśli tak to mozesz dalej wierzyć że zależy im aby robić coraz lepszy i wytrzymalszy sprzęt z myślą o dobrze wędkarzy. Edytowane 10 Marca 2015 przez tier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 zmieniasz sens mojej wypowiedzi, nie o tym była mowa. Moja wiara w co wierzę to moja sprawa. Dla przypomnienia moja wypowiedź dotyczyła samozwańczych fachowców których jest zatrzęsienie na JB, którzy raz w życiu nasmarowali kołowrotek i powtarzają to samo co usłyszą od innych. To jest właśnie fachowość która tu kwitnie i się rozrasta niczym plaga. I ty to nazywasz ochroną formowiczów Oczywiście są tu też osoby które się naprawdę znają i których zdanie ja osobiście sobie cenię bo na własne oczy widziałem jak pracują przy rozebranych kołowrotkach ale różnica polega na tym że żaden z nich się jeszcze nie wypowiedział na temat sprzętu którego nie miał w ręku i którego nie rozkręcił aby zajrzeć do środka. Za to ci którzy nie mieli, nie dotykali, tylko usłyszeli mają najwięcej do powiedzenia. Już wiesz na czym polega różnica ? Dlatego ciągle pisze że najbardziej miarodajne są opinie tych którzy sprzęt posiadają, użytkują na co dzień. Chyba że ty sądzisz inaczej To już twoja indywidualna sprawa.Liczysz na to że opinia użytkownika fishmakera który np posiada tylko ten młynek jest miarodajna ? Kręci ? Kręci Ma szpulke ? Ma i wystarczy niektórym, akurat o tych szpecach one shotowych masz rację w 100% tylko uwierz że niektórzy potrafią z daleka rozpoznać gówno zapakowane nawet w bardzo ładny papierek i niezależnie od tego jaką nazwę maszynce nada producent i jak kosmicznych zmian nie wprowadzi w opisie to beznadziejna konstrukcja nawet ze złota będzie nadal beznadziejna, a z reguły hiper opisy to czysty marketing i tuszowanie realnej wartości towaru. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 (edytowane) Dobrze wiesz że przy kołowrotkach można na szybko określić tylko parametry użytkowe, po wyglądzie, po użytych materiałach, czy ma luzy, spasowanie, bez rozkręcania na szybko.... ale i tak najważniejszym sprawdzianem jest... praca kołowrotka w trakcie sezonu. No chyba oczywiste że dla mnie bardziej miarodajne będzie określenie kogoś kto napisał że po 3 miesiącach nad Odrą sprzęt zaczął ząbkować, ale kręci lekko i ładnie nawija jak nowy, niż kogoś kto napisze że na pewno po 3 miesiącach mi się rozleci bo to przecież dragon czy mikado a wiadomo że najlepsze to tylko shimano i daiwa. A fachowców którzy z daleka rozpoznają gówniany sprzęt w ładnie ubrany papierek nie polecam bo to tylko świadczy o ich fachowości Dla takich nazwa zmiany firmy na tym samym kołowrotku powoduje że szybko zmieniają zdanie na jego temat ps, hiperopisy to nie jedyny wyznacznik jakości i trwałości. Ale nie znaczy też że wszyscy tylko kłamią w nich Edytowane 10 Marca 2015 przez tier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 A jak Pan Łukasz poruszył już kwestię "kupy", to nie trzeba wchodzić koniecznie w każdą leżącą na trawniku z nadzieją, że może wreszcie TA, rozniesiona po dywanach, będzie w końcu "fiołkowa"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Zorro już lepiej nic nie pisać niż pisać ciągle te nietrafione porównania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Rozkręcając trochę kołowrotków (zaznaczam ze nie jestem specjalistą) zauważyłem jeden istotny fakt. Zazwyczja nie ma jakiś totalnie nieudanych wyrobów - po prostu nie ma smaru..Można łowić komfortowo Dragonami, Shimano czy Daiwą ale od pewnego czasu rozkręcam każdy nowy kołowrotek po kilku, kilkunastu wypadach na ryby - by go przesmarować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 (edytowane) Sie nie znacie, Dragon ma przekladnie slimakowa i cos tam z tytanu, tak pisza na pudelku i tak niewatliwie jest, wolalbykm wierzyc Dragonowi niz Wam, watpliwej klasy specom z jakiegos jerkbaita, polowcie nim troche ryby to sami sie przekonacie, za niecale pinc stow kolowrotek jak marzenie, i z polskiej firmy co bardzo dlugo istnieje, i na pewno nasi go zaprojektowali bo jeden Pan z Dragona juz kiedys przerabial przekladnie w Abu, te slimakowe bo lepiej wiedzial ( wyczytalem w reklamie), o gwarancji juz nie wspomne bo jest a nie jak w tych waszych dzejdiemach to tez sa bez smaru i wogole. I tak wogole to lepiej sie nie wypowiadajcie na tematy jak sie nie znacie, Dragon to Firma a nie jakis domorosly kombinant i kolowrotek jak za tak smieszne pieniadze to i tak pewnie niejedna stelle co jakis @Bujo wszedzie pisze ze sa do d..y, przezyje i dalej bedzie lowil ryby bo byl zaprojektowany dla naszego , polskiego wedkarza a nie dla japoncow co sa mali i maja male raczki zas kolezanka mi mowila, ze nie tylko raczki maja male i wogole to ja juz koncze i nie chce mi sie z wali dylentantami gadac!!! A i jeszcze jakis kombajnista bedzie pisal w wontku o kolowrotkach, sie na pewno nie zna a jego kolowrotki sa przesmarowane smarem do kombajna a nie do tak wysokiej klasy kolowrotka jak nasz polski Dragon wiec tez niech sie juz nie wypowiada, niech se swoim wzrokiem kombajny oglada i ocenia a nie Dragony, nasze, super!!! Edytowane 10 Marca 2015 przez Bujo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_Be Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Zawsze mnie ciekawiło co te Dragony powiększają o 20%, 30% czy też 100%. Ja rozumiem taką Daiwę, że np: Certate 3000 ma o 100% większe podkładki cierne hamulca niż takie Shimano ze swoim Stradic-iem 3000FJ: Dragon co roku tak powiększa i gdyby logicznie pomyśleć, to czwarta czy piąta odsłona modelu musiałaby mieć szpulkę rozmiaru kołowrotka typu Big Pit. Grubo jadą Podobnie udoskonalanie doskonałej koncepcji V. Skoro była taka doskonała to po co ruszać? A skoro teraz ktoś zrobił to lepiej niż poprzednio a ten co robił to poprzednio dostał premię, to co w takim razie Dragon ma począć? Odebrać premię dla udoskonalającego poprzednika i wyrzucić z pracy. No i co ma szpula do precyzyjności rzutu? Zawsze uważałem na wpływ na to ma wędzisko, wiatr, lotność i kształt przynęty...Chyba że po przykręceniu Dragona do wędki wędka robi aktuala i poprawia swoje przyrządy celownicze a wiatr przelicza nowe wytyczne wysłane z Dragona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Właśnie dostałem 5 gum dragona listem poleconym, zmieniam zdanie.Fiszmejker jest lepszy od stelli millenium. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 A Ty Gary się nie mądrzyj bo Cie pod......dole do detektywa ruRkowskiego że swoim porshakiem na oleju opałowym jeździsz śmiejesz się ze smaru a niedawno chciałeś się zrzucać na łopatę okrętowego mobilitha 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 (edytowane) A Ty Gary się nie mądrzyj bo Cie pod......dole do detektywa ruRkowskiego że swoim porshakiem na oleju opałowym jeździsz śmiejesz się ze smaru a niedawno chciałeś się zrzucać na łopatę okrętowego mobilitha Chcialem na dizla przerobic co by mniej wahy szlo ale nie wyszlo i sie popsul Smar okretowy jak najbardziej, ile takie okrety motogodzin przerabiaja i dalej robi. Aj ja glupi, dzejdiema podwojna moc kupilem zamiast Dragona, chyba sprzedam na forum, jeszcze na naklejke pioniera zostanie Edytowane 10 Marca 2015 przez Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 (edytowane) Zawsze mnie ciekawiło co te Dragony powiększają o 20%, 30% czy też 100%. Dragon co roku tak powiększa i gdyby logicznie pomyśleć, to czwarta czy piąta odsłona modelu musiałaby mieć szpulkę rozmiaru kołowrotka typu Big Pit. Grubo jadą .Dopiero ktoś w innym wątku o Fishmakerze narzekał że Fishmaker jest za wielki - trzeci wpis:http://jerkbait.pl/topic/54136-dragon-fishmaker-2-ti/ Edytowane 10 Marca 2015 przez Okonhel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agama_pl Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Jakiś tydzień temu przyjechał do mnie ten kołowrotek i na sucho jest bardzo fajny, zobaczymy co będzie nad wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seb603 Opublikowano 10 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Osobiście posiadam II od 2 sezonów i jak narazie zero problemów także mogę polecić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.