Skocz do zawartości

Ciekawostka od Dragona


yglo

Rekomendowane odpowiedzi

Może i się i te HM-y nie łamią ale za tą kasę co sobie życzą raczej bym nie kupił.Mam muchówkę HM-a 62, zacny kijek kupiony w promocji, ale raczej jego dni policzone bo coś się zbroi na jego miejsce :D .

 

 

Tłukę bassy po Atlantyku HM 62 Pike piąty rok. Ten kij to wytrzymuje! Jozi, którego HM masz? 4/5? Jak będziesz go sprzedawał pamiętaj o mnie (wstępna rezerwacja) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka kijków Dragona. HDC Tournament Super Fine 2,7 * 2. Pierwszy kupiony zaraz po wejściu na rynek, wyjął wiele ryb, świetny kijek, obecnie u jednego z forumowiczów. Drugi kupiony później jako zapas różnił się akcją , reklamowany dwa razy z powodu pękniecia szczytówki w końcu został dawcą organów. Tournament Hornet reklamowany z powodu notorycznego pękania szczytówki w końcu pozostał w sklepie. Eclipse 2,55 do dziś w rodzinie. Team Dragon 2,6 do 21 nie pies ni wydra, sztywny mało czyły, strzeliłaszczytówka w trzech miejscach pomimo braku wiatru. Został dawcą organów-przelotek. Na żadne hm... już się nie zdecydowałem. Kołowrotki 2 szt z serii z ,,wieczną spreżyną wiecznie zwiedzały serwis z powodu jej pękania. Jakiś patyk z serii Mystery Zander coś tam kupiony bo nic innego wieczoprem nie mogłem wyszukać w sklepie trzyma się mimo nielekkiego życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dragon Tournament HDC Zander Pro to wedka, jaka bardzo mile wspominam... Teraz lezy gdzies u rodzicow, szczytowke zlamalem, z mojej winy, pozniej doszlo laczenie w drzwiach samochodu, szkoda... Jestem pewien, ze moglbym jej uzywac dalej.

 

Pozniej przyszli ksiegowi itd...

 

Zapewne w przyszlym roku, gora za dwa bedzie technologia nano :D Ma juz Hardy, St Croix, Loomis, nawet takie Airflo sobie poradzilo. Czas na Dragona. Jeszcze jak koles co im te wedki sklada wreszcie nauczy sie jakos to robic to bedzie wypas :D :D :D

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech wypowiedzą się wspomniani przez @bassy znawcy/przedstawiciele Dragona, byli tu tacy Dragon niestety to china bądź z tego co widziałem ostatnio na żyłkach taiwan, takie zagrania wiele mówią o firmie.. pozdrawiam

 

 

Witam,

 

''China'' powoli staje sie przyszloscia, jakis czas temu wspominano o przeniesieniu produkcji G Loomisa, robi tam Batson, CD i zapewne wiele firm. Jak sie im pokaze co i jak i ma kogos od kontroli to nie ma problemu. Ale trzeba miec swoje technologie, zainwestowac w maszyny, ktos tam musi siedziec non stop itd.

 

Latwiej jest zamowic ''topowy'' kolowrotek, ma byc czarny z zielonymi napisami :D :D :D

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bujo jesteś w mylnym błędzie, produkcja made in china nie staje sie przyszłością, to jest teraźniejszość! A pogląd o tym że produkcja pochodząca z tego kraju to w 100% chłam i Chinczycy nadają sie jedynie do produkcji trampków świadczy jedynie o osobach które takie sądy wygłaszają.

Dzisiaj nawet gospodarka Japońska (tak tu uwielbiana przez większość) przenosi większość produkcji właśnie m.in. do Chin pozostawiając sobie jedynie sektory produkcji w technologiach absolutnie innowacyjnych.

Troche zabawne są wypowiedzi posiadaczy różnych kijków robionych na zamówienie o tym ze china to padaka, nie zdających sobie nawet sprawy że za wyjątkiem polskiego robdbuildera ktory poskładał elementy do kupy całość swojej cudownej wędki zawdzięczają zdolnym i pracowitym chińskim rączkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT: przepraszam Kolegów, omsknęło mi się czytanie o jedną literę i nadinterpretowałem. ;)

Apeluję do Kolegów, aby pisali, jakie wędki im się podobały, jakie modele Dragonowi zdecydowanie wyszły, bo nie chodzi o to by tylko wieszać psy, wyliczać złamane szczytówki, czy wyśmiewać wklejki gięte w - nomen omen - chińską ósemkę <_<

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz HM-a, całkiem nieźle łowiło mi się Tournamentem Super Fine 275 (oczywiście z pierwszej serii).

Do teraz stoi jeszcze gdzieś za szafą, troszkę skrócony, bo przypadkowo podeptany przez syna.

 

Przez prawie 9 lat siedziałem w handlu wędkarskim. Wyroby sygnowane przez Dragona uchodziły za najmniej awaryjne. Kołowrotki nie psuły się prawie wcale (padały tylko te długowieczne sprężynki). Wędki też były ok.

Kije innych polskich firm były często uszkodzone zanim zostały wyjęte z pokrowca...

Pisze oczywiście o sprzęcie do 200-300 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak

Moją pierwszą wędka dragona był spinn Progress do 40 gram 3metry,było to jakoś na początku liceum,szybki i mocny kij,materiały z jakich był zrobiony na pewno dawały mi wtedy poczucie pewności że to mocny kij-miałem markowy rower którym smigałem na ryby,kiedyś jadąc po dołach wkręciłem owego Progresa dragonowskiego w szptychy,usłyszałem niemiły trzask i... i pizgnęły 3 szprychy w Giant-cie,wtedy jeszcze bardziej polubiłem tą wędkę(obecnie mój wujaszek używa ją jako żywcówkę i chwali sobie,a chłop ma hol typowo na klatę,więc wędek nie oszczędza.

 

Druga wędka to był millenium Salmon do 56 gram 290cm,super kij na Wisłę gdyby nie to że zajebiscie szybko wytarł się spigot i zaczęło telepać szczytówką,a dbałem o łącze,nie było mowy o piasku i tarciu szczytówki o dolnim,Kolejny był 4 cz trawel HM62 275cm do 21gram granatowa wersja,super zajebisty kij miałby u mnie dożywocie

uzbrojony na Pbayach kij jakiego szukałem,niestety pies wtedy jeszcze młody,zniszczył mi ten kij,po jakimś czasie w Ogłoszeniu WŚ kupiłem ten sam kij od samego Marka Szymańskiego,myśląc że to będzie to samo.niestety Dragon z kolorem blanku zmienił też jego akcje ugięcie,przelotki i grubość ścianek blanku,kij rozsypał się pod ładowaniem blaszki nr3 był bez gwarancji już więc poszedł do pieca(to były czasy kiedy dragon na targach wystawiał też RST ze złotymi przelotkami tez miałem RST szczupak,opis XXXXXXXFAST a miekie to było jak guma.następny był HM62plus super fast 290 do 18 gram ten był fajny na lekkie łapanie,ale jak dla mnie miał za krótki dolnik(korek)i leciał strasznie na pysk więc dostał gałę za dole,po 2 latach użytkowania zaczął się ruszać uchwyt sruble grafitowy czy tak kewlarowy.kij kupił odemnie kolega,ale już go niema.potem były 2 casty HM62 super fast plus,i teram dragon 3cz travel do 28gram który pękł na 6 kawałków.

 

potem już były inne kije no i mniej problemów Croixy talony CD chociaz teraz jest jeden którym łowiłem jest to Team dragon silver kupiony na forum dla braciszka.i jak narazie wrażenia są pozytywne ale kupiłem go za 100zł i myśle że to odpowiednia cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to i ja pochwalę Dragona za ZODIAKI. Mój ulubiony, wiślany, uniwersałek ma 3 matry i cw. teoretycznie 5-30... Potrafi obsłużyć przynęty od grama, ryb zaciętych za cholerę nie gubi, a z zacięciem czegokolwiek też raczej nie ma problemu... Przez 12 czy 13 lat, to jedynie śpachla z korka trochę powylatała i to wszystko... :mellow: Przelotki, prawie od nowości, spokojnie wytrzymują plecionki nasączone wiślanym szlamem, złącze a'la spigot jakoś się nie wytarło (może dlatego, że ciągle uświeczkowane), lakier nie popękał... No, ten patyk się Dragonowi udał.. :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wprost czarujące , jak to można sobie konfabulować swobodnie , rację też automatycznie sobie przyznając :D

Otóż fedxie , taki przypadek może się przytrafić tylko komuś skrajnie niezorientowanemu , albo też równie mocno oczarowanemu samym terminem - z pracowni !! Oraz ludziom mocno uwarunkowanym ekonomicznie . Uogólnienie które nam serwujesz , chyba ma niewielkie związki z prawdą .

Dragon jeśli już jest perełką , to masowej proweniencji , taką jak niegdyś Balzer albo Cormoran u nas , a w świecie powiedzmy dzisiejszy Fenwick . Jest na ten segment stały popyt . Są to silnie lokalne zjawiska sprzętowe , ostentacyjnie naśladownicze , ale w takich izolowanych , zamkniętych środowiskach jak nasze wędkarstwo aspirują skutecznie do roli tutejszego topu . W co można wierzyc albo i nie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ fedx'ie - znamy prawie wszyscy i do przesady serwowany od lat i do znudzenia zestaw firmowych sloganów . Polonez też był prawdziwą rewelką pod nieobecność innych prawdziwie twórczych podmiotów :D Kozacką niestety tylko lokalnie ..

Ale nie gniewaj się o ten fakt na mnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...