Skocz do zawartości

Bolenie 2015


krokkop

Rekomendowane odpowiedzi

@Tasiek niezłą żuchwę ma ten rapciak

 

A widzisz po rybie, żeby była dętka? Płetwy nastroszone, japa zła. Świerzynka z wody wyjęta. Ja mam swoje sposoby które nie do końca do wszystkich przemawiają ale są skuteczne.

I dam Ci Artur dobrą radę, nie pisz tu nic o swoich wtopach bo nawet nie wiesz kto i jak może ci koło tyłka zrobić. Taka koleżeńska rada bo Cię darzę sympatią. 

Na Twojej postapokaliptycznej focie widać, że ryba jest w dobrej kondycji. Moje pytanie nie odnosiło się konkretnie do tego zdjęcia, nasunęło mi się po wpisie nad nim i moich obserwacjach nad wodą.

Co do robienia koło pióra... to chyba trochę przesadzasz.  Mam udawać, że jestem taki hyper-super zajebisty i nie zdarzają mi się takie sytuacje? 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przed pracą udało się wyrwać na godzinę nad wodę. Efektem jest taki oto smakosz "spirytusu". Uderzył w smużącego tuż nad zatopionym pniem Spiryta. Branie efektowne z powierzchni , ryba silna i w doskonałej kondycji. Chyba znowu żyłka uratowała mi dupsko:) Przy samym brzegu poczułem na kiju jak odpina się tylna kotwica...myślę no to po wszystkiemu, ale popuszczam hamulec i jakoś się udaje. Po szybkiej sesji ryba wraca do wody obryzgując mnie  po całości. Po takim poranku przyjemnie iść do pracy.

 

3328711_15450014.jpg

3328712_15450012.jpg

3328710_15450013.jpg

 

P.S. Dzięki Malcz za dostawę "Spirytusu" :D

 

 

POZDR!

Edytowane przez Qcyk
  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Qcyk piękny boleń i fajny zastrzyk energii przed pracą.

Moja praca pozwala mi łowić w różnych miejscach, więc staram się to wykorzystywać w miarę możliwości. Ostatnio, po pracy, wyskoczyłem na 2 godz. i udało mi się przy miejskim deptaku trafić taką rapkę. Nigdy nie łowiłem w tym m-cu, ale z forum dowiedziałem się, że bolenie tam są, niestety tego dnia wiał silny wiatr i obserwacja powierzchni nie była możliwa. Sprawę utrudniał też skanalizowany charakter rzeki i brak charakterystycznych miejsc. Poszedłem więc śladem drobnicy ...  ;) Wędka <30g, żyłka 0,22 i tonący wobler uklejopodobny o drobnej pracy. 

 

Zapomniałem dodać, że fotkę zrobili mi przechodnie, u których większą ekscytację od holu ryby, wywołał fakt, że ją wypuściłem  :D

post-59931-0-81214600-1443010310_thumb.jpg

Edytowane przez Woytec
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy bolenik na BS6 cm Tomy.Pojechałem w miejsce gdzie wiedziałem że bolki po południu zaczną patrolować plażę(wychodziły z przykoski).Cichę podejście i czekanie najpierw przepłynęła spora ławica uklei a po niej wiedziałem że zaraz pokażę się bolek i po chwili wypłynął na płyciznę woda do kolan rzut wobkiem cmyk cmyk i siedzi! Fotka może nie za ładna ale bolek wrócił w dobrej kondycji do wody.72 cm:)

Ps. na pokrywie szkrzelowej maił jakąś ranę.

3332048_CAM00051.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja też połowiłem w ostatnich dniach.Wszystkiego wklejał nie będę.Parę fotek zbiorczo  z dzisiaj i z poprzednich dni.Na ukleje11 [prototyp]

 

post-46714-0-50313200-1443031477_thumb.jpgpost-46714-0-05539700-1443031680_thumb.jpgpost-46714-0-33349000-1443031522_thumb.jpgpost-46714-0-77314500-1443031528_thumb.jpg

 

Na Raptora6BS.Praktycznie gdzie było widać wyjście bolka po wrzutce następowało branie.

 

post-46714-0-98645200-1443031765_thumb.jpgpost-46714-0-49552700-1443031779_thumb.jpgpost-46714-0-74063700-1443031785_thumb.jpgpost-46714-0-06526600-1443031805_thumb.jpg

 

 

post-46714-0-34980000-1443031834_thumb.jpg

 

Moja guma na Bolkach się nie sprawdziła.Może na pasiaki będzie dobra.

 

Niedługo startuje na wolniaki ze Spinnerbaitami Roberta Hamera.Parę wyłudziłem  :)

Edytowane przez Tomy
  • Like 27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj fajnie żerowały, 8 sztuk wyjętych. Trochę opisu, ryby brały na dwóch przykosach. Na jednej przykosie złowiłem 6 ryb w godzinę, praktycznie jak się pokazał to po 2 rzutach siedział. Brania były w głębi przykosy na spokojniejszej wodzie, choć pod koniec łowienia dołowiłem jedną rybę typowo w przynurtowych zwarach. Wszystkie ryby padły na woblery własnej produkcji, tym razem model mniejszy z 6,5cm, większy 8cm nie działał   :).Jedną rybę 70cm złowiłem na drugiej przykosie, w pierwszym rzucie branie i ryba się nie zapięła, porzucałem trochę, ale dziad nie chciał wziąć więc założyłem wobler z ściętym czołem (też mniejszy) na który nic nigdy nie złowiłem i w pierwszym rzucie przypakował z przewaleniem się przez wodę. Miałem jeszcze jedno branie i na tej przykosie wyraźnie ryby siadły z żerowaniem. Wróciłem na pierwszą przykosę i dołowiłem rybę o której pisałem, wziął kilka metrów ode mnie, więc płochliwość boleni jest mocno przesadzona, choć łatwo nie było, stałem z 40min i złowiłem rybę w ostatnich minutach łowienia. Trzeba było trochę pokombinować z woblerami, ale w końcu nie wytrzymał. Najmniejszy z trójki, ale najbardziej oporny.

Ryby silne, podpasione, jesienne. Obawiam się że to końcówka widowiskowego żerowania boleni na mojej Wiśle.

Jutro z Traqiem zobaczymy czy będzie powtórka z rozrywki :).

Tekst dnia w wykonaniu grunciarzy: "Panie, dawaj tu tego sandacza, po co wypuszczasz. To nie sandacz, boleń. Boleń też może być." :)

post-45715-0-01776100-1443035938_thumb.jpg

post-45715-0-42150200-1443035953_thumb.jpg

post-45715-0-94753100-1443035973_thumb.jpg

Edytowane przez wujek
  • Like 39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D  :D  :D - tak wygląda mina szczęśliwego człowieka ! Mój piątkowy rekord indywidualny wczoraj pobity o 4 cm ! Rapiszon znacznie większy , duuużo silniejszy , równie piękny i cudowny jak poprzedni  :wub: . Tym razem łódka na kotwicy , branie atomowe , dynamika i siła ryby fantastyczna - taka zaporowa , spasiona rapa , która wali ze złością i walczy jak zła ... Cudo !

W ogóle te nieliczne , mniejsze i rzeczne rybki , które dotychczas miałem na koncie , stanowią jakby całkiem inną odmianę w obrębie gatunku  ;) . Jestem zachwycony i trzyma mnie do dzisiaj ekscytacja pełna  :D . 

Fajne też jest to , że podszedłem do tematu inaczej niż zwykle . Dotychczasowe próby złowienia bolków w mojej kałuży , oparte na kanonach ogólnie przyjętego łowienia szybkościowo-powierzchniowego przynętami stricte "boleniowymi", przynosiły efekty co najwyżej mizerne . Spróbowałem podejść do nich nieco inaczej - duże drapieżniki żerują na płytkiej , stojącej wodzie na rybkach mało rzecznych prawdopodobnie , gdzie nurt i zróżnicowanie dna nie mają takiego wpływu na zachowanie i kumulowanie się drobnicy . Zagrało . Może tylko w tych dwóch przypadkach . Ale i tak jest super  :) !

Sprzętowo jak poprzednio poza tym , że M1 gięło się mocniej . Ale równie pięknie  ;) ...

 

1443032414dsc03438.jpg
1443032451dsc03440.jpg
1443032486dsc03444.jpg
 
  • Like 46
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ,podczas polowania na narwiańskie sandacze,trafił się taki  zły i żarłoczny jegomość.

4cce6855858b8c2amed.jpg

 

5d57af11414cb4e0med.jpg

 

09efc92c0e8bb30amed.jpg

 

Agresywnie zażarł 10 cm seledynowego Renokilera ,nawleczonego na główkę z 30gramami ołowiu, w kilkumetrowym dole.

Przynęta była zapodana kijem na blanku Blaas SLF 8622-3,uzbrojonego w Zaubera 4000 z nawiniętą plecionką Varivas High Grade PE 20lb,zakończoną wolframem 10kg.

 

Wieczorem był tez drugi,trochę mniejszy,złowiony na inny też nie typowy zestaw boleniowy.

 

Pozdrawiam Tomi B)

  • Like 29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygiął trochę szczotę ;) ??? ....czy przy strzale od razu skręcił sobie kark? :D  B)

He,he,he .... wiesz Kamil że kijek jest potężny więc ....przygiął niewiele.

To był debiut tej konstrukcji i podejrzewam że ryby do 60-65 cm mogą nie uruchomić zbytnio szczytówki i mogą spadać.

Na razie pierwsze łowienie i jedna fajna ryba wyholowana więc jest dobrze.

Idzie jesień więc może będzie możliwość przetestować bardziej dogłębnie tą wędkę.

Mam nadzieję że nie zabraknie przeciwników do sprawdzania jej możliwości.

 

Pozdrawiam Tomi B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He,he,he .... wiesz Kamil że kijek jest potężny więc ....przygiął niewiele.

To był debiut tej konstrukcji i podejrzewam że ryby do 60-65 cm mogą nie uruchomić zbytnio szczytówki i mogą spadać.

Na razie pierwsze łowienie i jedna fajna ryba wyholowana więc jest dobrze.

Idzie jesień więc może będzie możliwość przetestować bardziej dogłębnie tą wędkę.

Mam nadzieję że nie zabraknie przeciwników do sprawdzania jej możliwości.

 

Pozdrawiam Tomi B)

Bo to pała na sandała 9 dych plus  ;) ....oby tylko takie wsiadały Ci na jesieni.....mete masz dobrą ;)   :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tasiek... delka, herminek. To masz wyzwanie "zdrobnij" RH 12, 10 lub RH 85. :)

O zdrobnienia będzie ciężko, ale pieszczotliwe nazwy już są i funkcjonują:

RH12 - duży Ryś

RH10 - mały Ryś

 

RH85 jeszcze nie dorobił się pieszczotliwego zdrobnienia ;)

Edytowane przez tasiek321
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...