Bolenie 2015

[Kosa]

Łowię w Odrze od 1990r, głównie spin a od 10lat niemal tylko bolki, i rapy 80+ to jest spora i nie częsta ryba.90+nie rzadkość ? no chyba trochę Ciebie poniosło.

Gdzie te odrzańskie foty tych 90+?

Osobiście nie łowię na Odrze ale gdybym łowił tam ryby 90+ nie chwalił bym się nimi w internecie, myślę, że powody są na tyle jasne, że nie ma sensu o nich pisać.

Do tego nie myśl, że każdy wędkarz łowiący w Polsce ma konto na Jerku czy też innym forum. Gro osób nie myśli nawet o ich zakładaniu, a przecież też coś łowią. 

[patu]

..też bym z chęcią pocieszył oko w tym jakże jesienno-zimowym klimacie...ale takie ryby najczęściej biorą tym, którzy nie mają czasu na ich fotografowanie...    

[osiemnastak]

Osobiście nie łowię na Odrze ale gdybym łowił tam ryby 90+ nie chwalił bym się nimi w internecie, myślę, że powody są na tyle jasne, że nie ma sensu o nich pisać.

Do tego nie myśl, że każdy wędkarz łowiący w Polsce ma konto na Jerku czy też innym forum. Gro osób nie myśli nawet o ich zakładaniu, a przecież też coś łowią. 

No właśnie nie łowisz w Odrze ,pewnie masz racje, te wielki łowią tylko ci DRUDZY.

[Thomason]

Okazy się zdarzają, ale częsciej to bywa po niemieckiej stronie niż u nas.

Odra potrafi obdarzyć, ale w obecnych czasach na te 90+ to można czekać bardzo długo i niekoniecznie się doczekać.

 

Najgorsze jest to, że ludzie tłuką te ryby i pakują w reklamówki, choć ogólnie wiadomo, że ta ryba jest niezjadliwa.

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez Tom@son

[Kosa]

Nie bardzo zrozumiałeś o co mi chodzi. Znam dużo osób, które przestały się chwalić w internecie tym co udaje im się złowić, a tym bardziej gdzie. Sam wiesz, że dobrą metę przez takie pokazanie komuś "co i jak" można szybko zniszczyć. 

[osiemnastak]

Doskonale zrozumiałem, jak chcesz spalić miejscówkę nad Odrą ? Nie podając dokładnych namiarów, to ma być argument ?

Jeśli na foto się nie wyłożysz, to nikt nie będzi miał pojęcia o miejscu połowu.Mnóstwo jest tu takich fot.

Szkoda zaśmiecać wątek , połowisz nad Odrą to wymienimy się doświadczeniami najlepiej na priv.

[Krisu23]

..też bym z chęcią pocieszył oko w tym jakże jesienno-zimowym klimacie...ale takie ryby najczęściej biorą tym, którzy nie mają czasu na ich fotografowanie...    

I zauważ, że w każdym łowisku takie padają. Słyszy się o tych łowionych u "was", o tych łowionych "u mnie", ciekawa sprawa. Człowiek tyle pływa, w sezonie, setki godzin i nigdy nie widział tego tajemniczego "jego" jak wyciąga 90tkę. A ponoć tacy są Pewnie nie łowią wtedy co my czyli jak ryby biorą.

Idziesz obserwować ciąg tarłowy(tak jak ja) w polaroidach widzisz ryby jak na dłoni. 6,7,czasem ale bardzo rzadko 8 z przodu, tylko te magiczne 90tki gdzieś indziej mają swingers party.

Są pewne granice dla danego gatunku. Bardzo niewiele boleni w polskich wodach śródlądowych jest w stanie dorosnąć do magicznej granicy 9. W morzu jest to możliwe częściej i podobno takie ryby padają na siatach.

[wedkujacymarcin]

w tym sezonie:

ponad 100szt między 40-50cm

kliklanaście 51-60cm

klika 61cm-80cm

jedna 86cm

 

90tki brak na liczniku:( mimo to jestem mega zadowolony bo to dopiero 3 roczek rapowania i dopiero ten owocny.

 

Chętnie bym popatrzył na Wasze statystyki.

[paweł0891]

Na moim zestawie w tym sezonie zameldowało się aż 4szt

[Krisu23]

1x80

12x70+

21x65-70

Reszta do olania, razem 115szt

Wszystkie zapisuję  od kilku lat.

90 brak, nie widziałem nie spotkałem.

[Greg1407]

Na ja to pojechałem z Bolkami w tym roku

 

Jeden 50+

 

Jeden 60+

 

Łowie na Odrze

 

ale to i tak dobrze bo w tamtym roku ani jednego ! :P

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez Greg #2

[Leśniak]

Łowię w Odrze od 1990r, głównie spin a od 10lat niemal tylko bolki, i rapy 80+ to jest spora i nie częsta ryba.90+nie rzadkość ? no chyba trochę Ciebie poniosło.

Gdzie te odrzańskie foty tych 90+?

Nie ma fot i nie będzie. Patrz poniżej.

 

Osobiście nie łowię na Odrze ale gdybym łowił tam ryby 90+ nie chwalił bym się nimi w internecie, myślę, że powody są na tyle jasne, że nie ma sensu o nich pisać.

Do tego nie myśl, że każdy wędkarz łowiący w Polsce ma konto na Jerku czy też innym forum. Gro osób nie myśli nawet o ich zakładaniu, a przecież też coś łowią

 I to jest kwintesencja pana wypowiedzi.  Takie bolenie są ,fakt nie są częsta zdobyczą i raczej połów standardowym zestawem z ręki i z lądu na niewiele się zda.

Mój kolega z którym razem nieraz pływamy złowił w trollu na Odrze swojego największego bolenia - 94 cm,waga 7,6 kg. I to nie był jego pierwszy taki boleń w okolicach 90 cm.

Mój największy to 89 cm,ale fot nie będzie. Napisałem już gdzieś i kiedyś że nie lubię,a wyjątkowo w wątku "Szczupaki 2015" zamieściłem zdjęcie szczupaka złowionego we wrześniu.

Napisałem też,że gdy złowię suma grubo powyżej 2 m,to może też wyjątkowo opublikuję.Choć sam w to nie wieżę. I to tyle.

[patu]

Panie Józefie,z takim podejściem to zamknijmy temat "Wieści znad wody" a otwórzmy..ktokolwiek widział,ktokolwiek wie-parada rekordów.

Kończąc,łowię ze znajomymi sporo boleni bo to nasza herbowa ryba. W sezonie kilka ociera się o 85cm (przy 80+ każdy cm robi różnicę),ale nigdy nie widziałem live 90taka. Zawsze ktoś tam,gdzieś tam,jakieś virtualne metrowki z trolla ale potwierdzenia tych info brak...Dopóki nie zobaczę zdjęcia,nie uwierzę - za długo w tym siedzę .

Panie Jozku,czesto pisze pan o C@R...nie etycznie jest ważyć tak dużego bolenia

[Greg1407]

Wstawianie fot ryb to tylko kwestia naszej woli ,jeden ma silna chęć opublikowania inny zaś nie publikuje tylko korzysta z zasobów portali...i nie dlatego ze się boi ze ktos przyjdzie tam i tez i złowi tak samo ...po prostu ktoś nie czuje tego ...żeby wstawiać foty

 

Ja tez znam kilku ludzi z mojej miejscowości co łowią kapitalne ryby ale nigdy nie pomyślały nawet żeby to wrzucać na net...

 

Teraz tak naprawdę z resztą największa sensacje prawdopodobnie zrobiło by zdjecie ładnej ryby na tle zlewozmywaka etc...

[analityk]

Moja struktura bolków na próbce 300 ponad sztuk (statystyka z kilku lat) - gwałtowny spadek ryb powyżej wielkości 65 cm (te wieksze są super unikalne albo "to inny gatunek" nie biorący "boleniówek")

 

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez analityk

[AdasCzeski]

I co... i tak do maja... kwietnia na niektórych wodach... ?

 

Ja słyszałem o bolku z Warty 97 cm... złowiony w okresie ochronnym w marcu chyba 2013 roku, przyłów przy jaziach... z łowcą rozmawiałem osobiście bardzo miły i wiarygodny starszy pan. Pan ów mówił, że kolega pobiegł po aparat do wsi, ale żal mu było rybę męczyć czekając to wypuścił.

 

Historii takich pewnie wiele. Czy wiarygodne... czasy są jakie są. Było niegdyś tak, że słowem kłamliwym honor się traciło i nikt porządny do stołu biesiadować z takim nie siadał... ale...

 

Szanujmy się i ryby. Kocham łowić bolenie, stąd uważam, że pomniki przyrody, czyli każdy boleń 90 + zasługuje na uwiecznienie na fotografii !

Niech będzie koślawa, ciemna, komórką łot ewer, byle robiona z troską o rybę i dla niej.   

[Qcyk]

Też słyszałem o rybach 90 ostatnio miesiąc temu znajomy opowiadał jak to mu spod nóg poszła ryba ok 90cm. Ale tak jak ktoś już napisał nie uwierzę do końca dopóki nie zobaczę Wiem, że "u mnie" w Bugu pływają konkretne ryby wystarczy wiosną pójść nad wodę i popatrzeć jak ukleje fruwają po 2-3m i jakie wiry powstają przy tych atakach. Ale... nie pokuszę się o stwierdzenie, że to te 90-tki dopóki jednej nie złapię bądź nie zrobi tego ktoś w mojej obecności. Swoją drogą fajne jest uczucie, że gdzieś może czekać taka piękna ryba i obym szukał jej jak najdłużej...

[Sebo0707]

Całą idea tego działu jest dzielenie się wiedzą i spostrzeżeniami z nad wody, a nie szukanie mitów czy nieodkrytych tajemnic......

 

I tak jak już Patryk napisał są to wątki w których chcemy oglądać piękne ryby nie zawsze rekordowe.

Chcemy jako portal aby było to miejsce gdzie zagląda się z przyjemnością.

 

Popatrzcie na wątek o Lipieniach. Nikt tam nie szuka rekordu czy mrocznej tajemnicy istnienie "rzecznych potworów".

 

Czyż nie lepiej zaglądać w taki wątek gdzie pokazujemy swoje zdobycze, w taki czy inny sposób.

 

Dziwi mnie roztrząsanie czy ryba miała tyle czy tyle , mierzenie "palcowe"., traci na tym cały portal.

Wiele osób zaprzestaje wstawiać ryby z powodów dziwnych komentarzy.

 

Sam w tym roku zacząłem łowić bolenie i złowiłem ich kilkadziesiąt wiele z nich było pięknymi rybami i starałem się dzielić moim szczęściem z wami że pobijam swoje PB nawet o cm.

Ale były momenty że brać "trolowa " umiejętnie uskuteczniała negatywizm, ok ja dałem rady ale wiele osób które to czytała po prostu nie umieszczała zdjęć przed obawą ataku.

 

Czy  tego chcemy w tym miejscu.???

 

 

 

 

[czocho]

Amen

[analityk]

a taka ciekawa dyskusja się zaczęła i po co to przerywać? - zima nikt nic nie łowi, warto pozwolić popisac sobie o bolkach

[mako150]

To przenieśaie Panowie tą dyskusje do innego tematu. Potem człowiek musi 100stron przelecieć zanim trafi jakieś zdjęcie

[loko]

Historia z tegorocznego 1 listopada....

Mój brat z kuzynkiem biczują wodę od rana do godz 14 bez jakichkolwiek wyników

Na powrocie do auta zauważają ni to atak ni to spław bolka,rzut i siedzi...powtórka siedzi..... i tak przez 4godziny amoku boleni.

Jak do mnie dzwonili i opowiadali co się dzieje to się zastanawiałem czy się jakiś dopalaczy nie nażarli

Ilość boleni którą złowili nie jest do ogarnięcia a wielkość ryb wachała się między 70 do....... nie było żadnych małych ani średnich ryb.

Fotki słabawe z telefonu,przeważnie fotograf jedną ręką holował a drugą pstrykał....

Rozmiar stada chłopacy oceniali na kilka setek...... nieprawdopodobne ale prawdziwe

Mitycznej 90 nie było....

Zdjęć zrobili sporo,ale nie wszystkie z różnych powodów można pokazać....

Pozdro dla wszystkich raperów.....

ps. następnego dnia ryliśmy miejscówkę i całą okolicę,niestety bolków niet

 

 

 

 

 

 

Edytowane 12 Grudnia 2015 przez loko

[patu]

Takie jesienne zgrupowania,połączone z wielkim żarciem pamięta się latami.

[Kamil Z.]

Takie jesienne zgrupowania,połączone z wielkim żarciem pamięta się latami.

Oby tylko nieodpowiedni ludzie na nie nie natrafili....

[patu]

Oby tylko nieodpowiedni ludzie na nie nie natrafili....

..niestety trafiają... świnie tez coś muszą żreć