Thomason Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 Nie demonizujcie, że boleń 90+ to już sprawa BOSKA . Widziałem już ładnych kilka sztuk powyżej tego magicznego wymiaru . Toż to ryba jak każda inna, nie ma ich na pęczki i nie łowi się na kilogramy , ale jeszcze SĄ !!! Mój wpis jest z przymrużeniem oka.Trwa tu batalia te bolki 90+ i wielu twierdzi, że takowe pływają, ale na poparcie swoich tez dowodów brak. Pewnie im bardziej wstecz, tym były większe szanse na złowienie takiego okaza.W obecnych czasach to trzeba troche kilometrów pokonać, przynęt pourywać i jest szansa , że człowiek zbliży się do tego magicznego wymiaru, choć wcale nie jest to takie oczywiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 Z tymi bolkami 90 jest tak, że wszyscy wiedzą że takowe są ale nikt ich nie widział Nawet jak ktoś zrobi fotkę wielkiego bolenia, to też naprawdę ciężko jest zweryfikować jego rzeczywisty wymiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 (edytowane) To jak z tymi zapomnianymi dołkami lub stawikami miejskimi i szczupakami - niby bezrybie a po spuszczeniu wody okazuje się, że metrówki siedziały...Ja tam wiem , że i kilka 100 + pływa w naszych wodach , może jestem szalony, może łatwowierny - możecie się śmiać Edytowane 14 Grudnia 2015 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekL Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 Dziwne że jak ktoś złowi 80-tkę to od razu wstawia i nie ma oporów, a jak złowi 90-tkę to się kryje .Akurat osoba o której piszę nie udzielała się na żadnym forum. Co więcej większość ryb lądowała na patelni celem podratowania budżetu więc i na aparat nie stać go było. Niemniej jednak zdziwilibyście się ile rybek nie trafia do internetu bo nie wszyscy widzą taka potrzebę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ORKA Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 https://m.youtube.com/watch?v=xxO0vxb_Q2o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klim Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 tego szukałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkujacymarcin Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 1:29 minuta i bolek już nie wygląda tak okazale jak w ujęciu metr przy obiektywie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red_666 Opublikowano 14 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 Niestety ja w tym roku swoich chyba już nie wstawię. Jest ich dużo w naszych okolicach, ale złowić to inna sprawa. Nawet kupione na poczatku roku RH nie zrobiły ze mnie łowcy boleni. A ja tylko fotowywiad chciałem W 2016 spróbuję się przyłożyć, bo to chyba jedna z niewielu ryb, której w zamojskim nie brakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 To się dobrze składa bo od rodziców mojej lepszej połowy mam do Zamościa jakieś 80km Więc nie omieszkam na wiosnę odwiedzić zamojskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 (edytowane) Akurat osoba o której piszę nie udzielała się na żadnym forum. Co więcej większość ryb lądowała na patelni celem podratowania budżetu więc i na aparat nie stać go było. Niemniej jednak zdziwilibyście się ile rybek nie trafia do internetu bo nie wszyscy widzą taka potrzebęOk, wiem że dużo ludzi łowi i nawet nie wie że jerkbait i fora istnieją, tylko przeważnie jest tak że mega ryby łowią ci co się nie udzielają, a ci co się udzielają łowią tylko duże. Kiedyś nad Wisłą powyżej Krakowa usłyszałem o boleniu 90cm, 7kg wagi na białego twistera. Długość, waga i przynęta generalnie mówiły że jest to możliwe. Od innego dowiedziałem się że to nie był boleń tylko tołpyga i nie złowiona,a najechana. Pewnie dużo ludzi mogłoby opisać więcej takich opowieści, ale fakt jest taki że my wędkarze lubimy trochę koloryzować. Większość tych miejscowych specjalistów nawet nie mierzy ryb, podają długość i wagę orientacyjnie, a rozrzut może być bardzo duży, boleń trójka ma w rzeczywistości 1,5,a sandacz 7-ka, 4kg. Spotkałem takiego który mi opowiadał o boleniach 90-100cm, jak zwykle nie uwierzyłem, ale okazało się że ma zdjęcia. Niestety akurat nie miał tych wielkich , ale pokazał takie 80-90. Ryby były ładne, ale żaden nie miał 80cm, Edytowane 15 Grudnia 2015 przez wujek 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 (edytowane) Dodam jeszcze, bez wnikania w personalia, ze istnieja wedkarze, ktorzy owo koloryzowanie maja w genach.Nie ma znaczenia wiek, powaga czy tez stopien ich znajomosci.No owszem, to ostatnie pozwala zweryfikowac snute opowiesci. Pewnie jest tak, ze tego typu historyjki o mega rybach stanowia czesc tradycji wedkarstwa (zastrzegam, ze nie tylko polskiego). Mobilizuja do wypraw w niepogode, wytrwalosci i walki o te rekordy... Moze taka wartosc tych historyjek ? wartosc sama w sobie ? bez wzgledu na centymetry owych mitycznych RYB ? Edytowane 15 Grudnia 2015 przez Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Każdy chce mieć tego najdłuższego! Jakie to męskie! http://zahaczeni.net/kamilfishingblog/2014/07/18/wedkarskie-rekordy-czyli-kto-ma-dluzszego/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekL Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Ok, wiem że dużo ludzi łowi i nawet nie wie że jerkbait i fora istnieją, tylko przeważnie jest tak że mega ryby łowią ci co się nie udzielają, a ci co się udzielają łowią tylko duże. Kiedyś nad Wisłą powyżej Krakowa usłyszałem o boleniu 90cm, 7kg wagi na białego twistera. Długość, waga i przynęta generalnie mówiły że jest to możliwe. Od innego dowiedziałem się że to nie był boleń tylko tołpyga i nie złowiona,a najechana. Pewnie dużo ludzi mogłoby opisać więcej takich opowieści, ale fakt jest taki że my wędkarze lubimy trochę koloryzować. Większość tych miejscowych specjalistów nawet nie mierzy ryb, podają długość i wagę orientacyjnie, a rozrzut może być bardzo duży, boleń trójka ma w rzeczywistości 1,5,a sandacz 7-ka, 4kg. Spotkałem takiego który mi opowiadał o boleniach 90-100cm, jak zwykle nie uwierzyłem, ale okazało się że ma zdjęcia. Niestety akurat nie miał tych wielkich , ale pokazał takie 80-90. Ryby były ładne, ale żaden nie miał 80cm, Zapewne w dużej części masz rację. Natomiast co do historii opisanej przeze mnie łowca mierzył do przy miarce. Co więcej nie koloryzował bo sam podkreślał, że mimo dużej ilości bolków które łapał nigdy świadomie nie złapał tak wielkiego. Sam podkreślał, że to przyłów czyli przypadek.Ja sam kiedyś na wiosnę próbując łapać kleniki złapałem takiego "klenika" 58 cm. Sam nie wiem jak i nie potrafię logicznie wytłumaczyć. Aby było śmieszniej później już nie złapałem żadnego więc też uważam to za przyłów a nie świadomy połów. Tak więc generalnie potworów szykowałbym głównie wśród przyłowów. Mam nadzieje, że te największe nie wpisują się w schematy doświadczonych łowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minkof Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 (edytowane) Czerwiec 2011, zawody Puchar Dolnej Wisły, na których Wojciech Krzyszczyk złowił bolenia 97,5 cm. Na zawodach to chyba dobrze mierzą? Edytowane 15 Grudnia 2015 przez minkof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Jak na zawodach to i zdjęcie powinno być. Nie widziałem tego bolenia, a z chęcią bym rzucił okiem. Ja nie twierdzę że takich boleni nie ma, są, tylko za często się o nich słyszy, a praktycznie nie ma potwierdzonych połowów. Przy tej ilości informacji o wielkich boleniach raz w roku powinniśmy widzieć taką rybę na forum. Moim zdaniem jest ich bardzo mało i nie w każdej wodzie. Piszemy że wielkie ryby są poławiane niestandardowymi metodami, zgodzę się z tym. Taką niestandardową metodą która łowi wielkie ryby jest trolling. Prowadzenie dużej przynęty na dużej głębokości jest najlepszą metodą na złowienie okazu. Od kilku lat obserwujemy sumowy boom na naszych największych rzekach. Bolenie również trafiają się jako przyłowy, niezbyt często, ale się trafiają. Ja sam złowiłem w tym roku 80cm rybę na dość duży 9cm, żarówiasty wobler własnej produkcji. Niestety nie słychać o łowieniu 90cm boleni, a znam ludzi którzy potrafią łowić i spędzają na rzece mnóstwo czasu. Nie ma bata, gdyby były musiałyby się trafiać. Fakt że wiara w takie ryby powoduje że idąc nad wodę mamy nadzieję że to będzie ten dzień kiedy siądzie mega ryba i niech tak zostanie. Woda ma to do siebie że nie widać co jest pod nią i pozostawia duże pole dla wędkarskiej wyobraźni. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 15 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Nie wiem jak rzeki ale np. na Solinie rozmawiałem z kolegą bodajże 3 lata temu, jak był boom na sumy. Gość chyba w trolu, choć głowy nie dam czy to było w trolu, ale pewne jest e wytargał bolenia dobrze 90+ ponieważrat kolegi uczestniczył w jego pomiarach.Większość boleni widziałem takich ok 80cm, tylko jednego razu jak stałem pod krzakiem w zatoce miałem możliwość obejrzeć boleniowego potwora .Zaznaczam, że byłem trzeźwy, nic też nie wciągam więc nie dopatrujcie się konfabulacji z mojej strony, ale ten boluś miał dobrze ponad 90cm.To już są profesory, być może ich łowienie to tylko duże selektywne przynęty i przy dnie.Zastanawiające jest jak u mnie na Sieniawie klient był w stanie złowić w ciągu godziny 2 bolenie między 70-80cm na żywca przy połowie sandacza na grunt. Daje to do myślenia, że profesory przy dnie grasują, a chlapaki górą, ale boleniarzem nie jestem więc mądrzył się będę. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Ja wiem jedno. Jeśli będzie mi w życiu dane złowić rybę 90+ to zrobię jej zdjęcie na miarze i to w pierwszej kolejności. . Ale pewnie nie będzie dane bo za dużo siedzę na JB. A takie kloce łowią tylko Ci co się nie udzielają mediach. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieszak Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 W ODRZE i WIŚLE też takie pływają nie na 100% tylko na 200% Na początku lat 90-tych w moich (i Twoich, Mariuszu ) rodzinnych stronach, miałem niewątpliwą przyjemność poznać gościa o imieniu Wiesio. Wiesio był wówczas trochę starszy ode mnie, przystojniak jak jasna cholera. Z tego powodu panny leciały na niego jak muchy do lepu, ale on je zlewał, bo na punkcie ryb miał kompletnego zajoba. Nad wodą spędzał przeciętnie 300 (słownie TRZYSTA!) dni w roku i miał do łowienia nieprawdopodobną smykałkę. Podczas naszych kilkunastu wypraw, na moich, wydawałoby się dobrze mi znanych miejscówkach, kompletnie wywracał moje mniemanie o sobie do góry nogami. W mojej jaziowej miejscówce łowiliśmy szczupaki, w sumowej - jazie, etc. Pomijając ilość złowionych ryb, te jego największe rozwalały system. Po którejś wyprawie zajechaliśmy do jego chałupy, gdzie wśród wielu fotek zmiażdżyły mnie dwie. Kto chce niech nie wierzy, ale ja wiem co widziałem - na fotkach były bolki circa 110cm i wagi rzędu 12 kilo (sfotografowane bez żadnych wyciągniętych w kosmos rąk). Naocznie widziałem kilka złowionych przez niego boleni 90+, więc skalę porównawczą miałem. Tyle, że Wisełka w tamtych latach była wręcz wybrukowana boleniami i ciężko było o taką chwilę, że nic nie biło... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 (edytowane) Witam SŁAWKU !!! po ładnych paru latach .Wiesio jest nadal 300 dni w roku i 2 x dziennie na rybach jak za dawnych latek , ale z tego co pamiętasz zmieniły tylko dwie rzeczy , a właściwie to AŻ DWIE RZECZY!!!!.Po pierwsze PRIMO: Wiesio już nie jest taki przystojniacha (bo latka lecą - choć niczego nadal mu nie brakuje ) ;a ta druga sprawa:to skończyła się ta nasza Wisełka i to bardzo!!!. Te stada boleni o których wspominasz , a były ich setki , już dawno odpłynęły do krainy wiecznych łowów.Nie mówiąc o 90 i 90+ które na szczęście miałem okazję połowić , szkoda że zostały już tylko w mojej pamięci. Nie wspominając o tych z którymi przegrałem , bo sprzęt nie wytrzymywał . Pozdrawiam . Edytowane 16 Grudnia 2015 przez miramar69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osiemnastak Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Czegosz więcej może chcieć prawdziwy facet,zniewalająca uroda i bole 12kg. Fot może nie dawajcie ,bo wiesio przyćmi nawet bolka 150cm .Jeszcze kto zemdleje przy monitorku. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Miejmy tylko nadzieję, że Wiesio mimo klapek na oczach coś jednak ruchnął. Szkoda by było, żeby tak powalająca uroda nie została skonsumowana. Chyba tylko Wiesio nie mający parcia na szkło łowił bolki 110cm. Nikt inny takiego nie wyjął i nie ma na to dowodów.Może da się przeprowadzić wywiad z Wiesiem? Może ma te zdjęcia? Apeluję do modów o dotarcie do Wiesia. Przekonajcie go, że to nic strasznego.To by była gratka, bolki 110cm na Jerku. Czytałby cały świat. Holendrzy, Słowacy, Niemcy, wszyscy podziwiali by Wiesia ryby z innej galaktyki i jego urodę a la 90's. 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olabo Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Czegosz więcej może chcieć prawdziwy facet,zniewalająca uroda i bole 12kg. Fot może nie dawajcie ,bo wiesio przyćmi nawet bolka 150cm .Jeszcze kto zemdleje przy monitorku. Dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieszak Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 No cóż, zamieszczając swój post, spodziewałem się szyderstw i kpin, ale, szczerze mówiąc, mam je głęboko w d... Wiem, co widziałem... A Wiesio? Zapewne teraz siedzi nad Wisłą i ma w tym samym miejscu co ja wszystkich internetowych niedowiarków . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piokowal Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Sławku,ja wiem,że z każdym dniem wzrasta liczba osób mogących pocałować w d..ę ale może faktycznie przekonasz Wiesia aby podzielił sie z nami fotkami bolków lub przynajmniej jego zgody ? Boleń circa 110cm to był by hit roku jak nie dekady lub więcej... p.s.nie kpię ani nie szydzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klim Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Sławek taka fotka to naprawdę byłoby coś!!! dla takich pasjonatów jak MY!!!zlewaj krytyków wszak:"Prawdziwa cnota krytyki się nie obawia!"Wiesia rozumiem baby są nudne,bo wszystkie takie same(przewidywalne w odróżnieniu do łowienia Boleni)... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.